Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

sisi1111

MATKI POLKI W WIELKIEJ BRYTANII

Polecane posty

Roxelka, jak leci? Brzusio duzy? ;) Gosiaczek, potwierdza sie powiedzenie \"co kraj to obyczaj\" i tych roznic bedziec zauwazala coraz wiecej. Inne, ale wg mnie nie gorsze podejscie do ciazy, inne podejscie co do opieki nad niemowlakiem, inne podejscie lekarzy do przeziebien, itd itp. A z naszym topikiem to tak jest, od czasu do czasu ktos sie zlosliwie i na pomaranczowo odezwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiaczeko5
Mamo E jezeli mozesz to powiedz mi jak tutaj wyglada przygotowanie do porodu.Bardzo bym chciala chodzic do szkoly rodzenia,ale niczego takiego tu nie znalazlam.Wiem,ze sa mozliwosci dotyczace sposobu porodu.Powiem,ze mnie osobiscie przekonuje porod rodzinny,ale w wodzie(czy ktoras z mam tak rodzila?).Jesli chodzi o sama opieke medyczna przed porodem to ma juz jakies wyobrazenie,ale jesli chodzi o sam porod i opieke po porodowa to nie.Jezeli,mozesz co powiedziec bede wdzieczna(choc termin mam na 22lipca)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosiaczek o5 szkoły rodzenia są i są bezpłatne ( przynajmniej w mojej okolicy) zresztą o to spytaj sie położnej to dostaniesz nr.telefonu do tej co sie znajduje blisko ciebie i zapisza cie do ktorejs klasy ja dopiero za tydzien bede sie rejestrowac bo u nas niestety mozna tylko w soboty i niedziele ...... a co do porodu ja też o takim myslałam co do porodu to wiem ze przyjmuja do szpitala dopiero jak skurcze sa dosc czeste , a jezeli wszystko jest ok to mozesz juz isc do domu w 6 godzin po porodzie ale masz mozliwosc zostania na 72godz. a sa tu jeszcze szkoły karmienia , tez dopiero bede tam dzwonic zeby sie umowic ale jak cos sie dowiem to napisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosiaczeko5 - opieka nad kobietą w ciązy w Angli, moim zdaniem, jest a dobra, choć nie robi sie tylu badań co w Polsce.Oni wychodza z założniea że jeśli wszystko jest oki to nie ma potrzeby.Na badania ginekologicznego tez nei ma co liczyc - nie ingeruja jesli nie muszą.USg sa tylko 2 choć ja zagadałam z położna i miłam skan w 40 tygodniu(przenosiłam z 6 dni), bo bałam sie że mały bedzie za duzy i nie dam rady go urodzić(miałam ogromny brzuch - jakbym była w ciąży z bliźniakami). Twoja położna powinna Ci wszystko powiedzieć, jeśli chodzi o możliwości porodu i szkołę rodzenia. Szkoła rodzenia(chyba 2-3 spotkania) jest bardziej teoretyczna niż przaktyczna. ja spodziewałam sie jakichś ćwiczeń a to w sumie była sama teoria.Ale to może zależy od regionu kraju. Poród rodzinny jest tu na porządku dziennym, a co do porodu w wodzie to zależy od szpitala czy ma sale przystosowaną do tego.Ja tez chcialam rodzić w wodzie, ale niestety ogrzewanie w tej sali nie dziłało wiec nic z tego nie wyszło i tak na koniec miałam cesarke :-> Przy porodzie jesli wszystko jest oki to jest tylko położna, lekarz i pediatra przychodzi tylko jesli coś nie idzie jak powinno no i chyba ze bede bliźniaki.dziecko dostajesz od razu. Jak już jesteś w domu to przychodzi położna przez pare dni sprzwdzic jak sie czujescz i jak dziecko, poźniej to już health visitor przychodzi przez jakiś czas,no i raz lekarz. do mnie przez ponad miesiąc przychodzili, bo po cesarse jestem. troche sie rozpisałam , ale mam nadzije że coś pomogłam. pozdrawiam wszystkie mamusie i mamusie-to-be

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosiaczeko5 - opieka nad kobietą w ciązy w Angli, moim zdaniem, jest a dobra, choć nie robi sie tylu badań co w Polsce.Oni wychodza z założniea że jeśli wszystko jest oki to nie ma potrzeby.Na badania ginekologicznego tez nei ma co liczyc - nie ingeruja jesli nie muszą.USg sa tylko 2 choć ja zagadałam z położna i miłam skan w 40 tygodniu(przenosiłam z 6 dni), bo bałam sie że mały bedzie za duzy i nie dam rady go urodzić(miałam ogromny brzuch - jakbym była w ciąży z bliźniakami). Twoja położna powinna Ci wszystko powiedzieć, jeśli chodzi o możliwości porodu i szkołę rodzenia. Szkoła rodzenia(chyba 2-3 spotkania) jest bardziej teoretyczna niż przaktyczna. ja spodziewałam sie jakichś ćwiczeń a to w sumie była sama teoria.Ale to może zależy od regionu kraju. Poród rodzinny jest tu na porządku dziennym, a co do porodu w wodzie to zależy od szpitala czy ma sale przystosowaną do tego.Ja tez chcialam rodzić w wodzie, ale niestety ogrzewanie w tej sali nie dziłało wiec nic z tego nie wyszło i tak na koniec miałam cesarke :-> Przy porodzie jesli wszystko jest oki to jest tylko położna, lekarz i pediatra przychodzi tylko jesli coś nie idzie jak powinno no i chyba ze bede bliźniaki.dziecko dostajesz od razu. Jak już jesteś w domu to przychodzi położna przez pare dni sprzwdzic jak sie czujescz i jak dziecko, poźniej to już health visitor przychodzi przez jakiś czas,no i raz lekarz. do mnie przez ponad miesiąc przychodzili, bo po cesarse jestem. troche sie rozpisałam , ale mam nadzije że coś pomogłam. pozdrawiam wszystkie mamusie i mamusie-to-be

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiaczeko5
:))) Sredeczne dzieki Mamusie za informacje.Jesli chodzi o szkole rodzenia to tez slyszalam o 3 spotkaniach bardziej teoretyczny niz praktycznych.Powiedzcie czy podczas ciazy chodzilyscie tez do polskiego ginekologa,aby sprawdzac czy aby wszystko jest ok.Bo musze przyznac,ze ja zrobilam badanie moczu i wyszedl mi cukier to od razu polecialam do polskiej przychodni zrobic krew i mocz(gdzie oczywiscie go nie mialam),ale co wymagac jak Oni tu testy odczytuja za pomoca papierka lakmusowego.Wybieram sie w lutym do Polski i zastanawiam sie czy moze nie odwiedzic tam ginekologa. Pozdrawim:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelinka yhy
Czesc mamuśki :) Misia pytańko mam do Ciebie jak przebiegła twoja cesakra ,możesz napisac mi ? czeka mnie niebawem strsznie sie bojeę.. jakie dostałas znieczulenie , i wiesz moze czy można coś dostac innego oprócz znieczulenia w kręgoslup. jak czułas sie pózniej slyszałam ze ból jest duży cieżko nawet dzidzią sie zając .. Czekam na twoją wyczerpującą odpowiedz .. Pozdrowionka :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiaczeko5
:))) mam jeszcze pytanko:) podobno na kafeteri jest jeszcze jakas forum dotyczace Mamusiek w UK? wiecie cos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja rowniez mialam cesarskie ciecie i nie odczuwalam zadnego bolu,wystarczyla mi kroplowka przez pierwsze 20 godz,bo na drugi dzien to kobieta juz musi wstac z lozka!!!Podaja tez paracetamol, ktory w zupelnosci mi wystarczyl. To wszystko zalezy od tego jak organizm reaguje na srodki przeciwbolowe.Sam zabieg,ze znieczuleniemw kregoslup,rozcieciem brzucha,wyjeciem dziecka i zaszyciem trwa okolo 50 min.Lekarze sprawdzaja czy znieczulenie juz zadzialalo poprzez polewanie woda ciala rdzacej zaczynajac od nog,a konczac na klatce piersiowej. Kobieta czuje zimno wody tylko na biuscie.Przy porodzie moze byc partner :-) Porada dla rodzacych pierwszy raz,ubierzcie sie grubo przed wyjsciem do domu,nawet jak bedzie wiosna,bo mlode mamusie sa narazone bardziej na szok termiczny,ja wyszlam bez skarpetek,rodzilam w maju i nie moglam opanowac drgawek ciala,nic powiedziec...glupie uczucie I jeszcze jedno,nie wiem dlaczego mialam szwy rozpuszczalne. Pozdrawiam wszystkie mamusie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewelinka - co do cesarki to mialam znieczulenie w kregosłup, lekarz sprawdzał czy działa kłujac mnie czymś. dzidzie wyciagneli i pediatra go sprawdził i zważył. nie wiem czy pediatra jest obecny na planowanych cesarkach(ja miałam emergency), u mnie byl, w sumie to było jakieś 20 osób bo mały zrobił kupe jeszcze w brzuchu bedąc.Moj Misiek był obecny na sali, siedził zaraz przy mnie, a za nim stała kobita i pilnowała go , żeby nie zemdlał, zreszta ja prosiłam ich aby go pilnowali...hehe. pożniej chceli mi dac Leosia na brzuch, ale ja nie chciałam bo dalej mnie szyli i nie czułam sie pewnie w takiej pozycji go miec, wiec Moj Misiek go trzymał na rekach. Jak mnie zszyli to dali mi go na brzuch pod koszule i tak już został na jekiś czas, az przewieźli mnie na sale i położna przyłożył mi go do piersi, od razu ssał mleko. Co do bólu to długo nic nie czułam, nawet nóg.Dostawałam paracetamol i coś jeszcze co pare godzin, ale już na drugi dzień nie brałam takich dawek jakie proponowali bo nie chialam aby mały za dużo wyssał z mlekiem, prosiłam o przeciwbólowe kiedy mnie naprawde bolało. Ja dostała tlen(straciłam dużo krwi) i ciśnienie mi mierzyli co 15 min no i kroplówka tak przez dobe.Mnie bolała szczególnie prawa strona, i nie mogłam przez ponad miesiąc leżeć na prawym boku, bo bolało aż płakałam, ale to ponieważ Leoś był tak ułożony i ta strone miłam bardziej porwaną, może też dlatego że miałam już bóle parte i 8 cm kiedy zdecydowali o cesarce. wstałam na drugi dzień z pomoca położnej, przy dziecku bardzo pomagaja i mi tez dużo pomogli. Ale nie martw sie ból jest ale za to masz już taką małą osóbke koło siebie że o bólu zapominasz od razu. Zreszta ja na drugi dzień stwierdziłam że moge znowu iść rodzić.po 3 dniach wyszłam do domu. no i znowu sie rospisałam ale mam nadzije że bedzie to pomocne. pozdrawiam wszystkie mamusie i mamusie -to-be

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelinka yhy
Misiu dziękuje Ci bardzo :) ja sie bardzo cieszę że jest taka kobitka:) która opisuje wszytko dokładnie przynajmniej wiem na czym stoję,lubię czytac wszystko co piszecie nie zależnie ile tego jest ..dla mnie czym wiecej tym lepiej. A misiu zakładali Ci cewnik?? i operacjia odbyła sie normalnie na stole operacyjnym tak.. i I niech inne mamusie tez jak są po cesarkach opisują jak je przeszły .. pozdrowionka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam! ja tez mialam cesarkeTylko nieplanowana-mala nie mogla sie przecisnac przez kanal,amma za waskie biodra,najpierw .mialam gaz ,potem zz,cala operacja okolo godziny, maz caly czas przy mnie. potem mala zwazyli itp, maz mi ja przyniosl,przylozyli do piersi, chwile i zabrali lezalam 4 dni w szpitalu, dawali paracetamol i cos jeszcze po czym bol mijal jak reka odjal, na morfine nie zgodzilam sie dostalam do domu mnostwo srodkow przeciwbolowych i plyn na zatwardzenia he he-przydal sie ogolnie zle znioslam polog, bolalo mnie jak dialbli, ale mialam mame i meza dwa miesiace w domu wiec jakos poszlo blizna ciagnela mnie 5miesiecy, teraz jej prawie nie widac, i nic nie czuje dziewczyny przestalam karmic mala dokladnie rok i dwa miesiace karmilam,przestalam nagle bo juz mialam serdecznie dosc, a ona wcale nie chce jesc, zero problemow, po 7 dniach-dzisiaj- nie mam juz mleka, tylko kropelki mam pytanie- czy bardzo utylyscie po zaprzestaniu karmienia>????, chociaz apetyt zmniejszyl mi sie kolosalnie to mimo wszystko mam obawy pozdrawiam i witam nowe kolezanki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama Aluni i Bartusia
Witam :) Mam do Was pytanko troche z innej beczki :) Czy znacie jakis ogolnodostepny srodek uspokajajacy dla dzieci. Syn ma prawie 20 miesiecy..pogodny, wesoly rozrabiaka :) Problem w tym, ze budzi sie co noc po kilkanascie razy strasznie placze, krzyczy, rzuca sie...nie mozna go uspokoic, co jedynie jest mozliwe przez podanie butelki, ktora tez chcialabym juz odstawic :( Moj Gp powiedzial mi, ze jezeli nie goraczkuje, jest pogodny, normalnie je, to nic nie moze zrobic...powiedzial ze taka juz jego natura :( Jestem juz wykonczona...probowalam juz kilku rzeczy...ale wszystko dzialalo chwilowo...kilka nocy spokoj i znowu od nowa :( Probowalam viburcol, paracetamol, dostaje leki odczulajace CLARITYN i ZYRTEK gdyz ma alergie, ale kontaktu z rzeczami ktore go uczulaja nie ma, a produktow spozywczych uczulajacych mu nie podaje> W tej chwili podaje mu NEOSPAZMINE, wiem ze jest to lek uspokajajacy dla doroslych, ale moja mama pielegniarka powiedziala, ze mam to sprobowac, gdyz ona i jej siostra byly na tym wychowane i nic im nie bylo...wiec daje mu codziennie przed snem 1 lyzeczke... co jedynie zmniejsza czestotliwosc budzenia sie :( Juz nie wiem co mam robic. W marcu lece do Polski, tam bede chodzic z nim do lekarza, chociaz nie wiem czy cos wymysla, bo bylam nawet tutaj prywatnie w polskiej przychodni, a lekarka - pediatra i alergolog powiedziala mi to samo co moj GP :( Rece opadaja :( A teraz opowiem Wam jeszcze inna historie :) Moja coreczka Alicja ma 5 miesiecy :) Wesoly i pogodny grubasek :) Problem w tym, ze ona w odroznieniu od mojego syna spi non stop! Odkad skonczyla 4 tygodnie przesypia cale noce...wiem ze nie jedna z Was by o tym marzyla, ale mnie to zaczyna martwic. Klade ja codziennie o 20:00 spac, a potrafi sie obudzic na drugi dzien w poludnie...czasami ja juz sama ja budze. Jak juz nie spi zje 300ml kaszki, potem ide z dziecmi na spacer...podczas ktorego oboje spia.... Teraz przy tej pogodzie nie wychodze z nimi dluzej niz na godzie. Jak wroce mala dostaje obiadek i znowu zasypia... Podsumowujac... moja corka przesypia w ciagu doby okolo 20h a moj syn hmmmm... 5h?! Czy jest to normalne? POMOCY! Za wszelkie odpowiedzi z gory z calego serca dziekuje :) Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapomnialam dodac ze ja mialam cesarke o 9 rano, a wstalam okolo 14 wyjac mala z kojca, bo zadna pielegniarka nie przyszla przez pol h, a mala sie darla jak opetana, wiec wstalam i ja przewinelam polozylam obok siebie na lozku i karmilam (i juz tam lezala przez 4 dni nie dalam sobie zabrac), tak wstalam zeby nie ruszac za bardzo cewnika tak nie mozna, tym bardziej po zz, ale mnie serce bolalo, to moje pierwsze dziecko, nie wiedzialm co jej jest, na szczescie nie bylo zadnych skutkow ubocznych szwy mialam rozpuszczalne, cytologie i badanie ogolne zrobili mi w 12 tyg po porodzie w moim GP (zrobila to pielegniarka , ale po cc to w porzadku)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewelinka - zakładali mi cewnik, poniewaz rodziłam o 15 sciagneli go na nastepny dzien i wtedy pozwolili mi wstac, co nie bylo łatwe, bo nogi byly odretwiale po znieczuleniu no i ciecie bolało.Mnie przzewieźli na sale operacyjna po nieudanej probie naturalego porodu(od pierwszych mocnych boli w domu porod trwal ok.36 godzin)Ja wyszlam na 3 dzien, bo chcialam i zmeczona bylam, co chwile jakies dziecko plakalo w nocy, i budzilam sie co chwile(jak juz mi sie udalo zasąć) z mysla ze to moje.Przy łożku mialam guziki od łóżka, żeby pozycje zmienić no i guzik na wezwanie pielegniarki. Ja lezełam w Chesterfield Royal hospital i polecam go jako porodówke. Bardzo pomocni ludzie i mili.Jak sie ma problem np. z karmirniem to pokarza jak przystawic itp., czy jak mleko nie napływa czy mały nie umie ssac - oni sa od tego aby pomóc. Moj Misiek pomagal mi bardzo mial wolne 2 tygodnie i wstawal w nocy przewijal malego, przystawial do piersi i kladł do łózeczka, przez całe 2 tygodnie. mi nie pozwolił nic robic - kazał odpoczywac. Mama Aluni i Bartusia - wiem ze jest herbatka z hippa z melisa, ktora dziala uspokajajaco. Dziecko moze Ci sie budzic z krzykiem, jak np. miedzy rodzicami jest cos nie tak, moze ogladał cos w tv co go przerazilo, albo po prostu zęby mu idą. czytalam że niemowlaki spia różnie, w zależności od potrzeby od 20 do 12 godzin dziennie, co z wiekiem sie skraca. jesli cora jest pogodna, bawi sie chęnie i nie wyglada na chora to moze po prostu tyle snu potrzebuje. a jesli Ci to niepokoi to powiedz o tym lekarzowi. no i znowu sie rozpisalam.... Pozdrawiam wszystkie mamusie i mamusie -to -be

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama Aluni i Bartusia
misia_olala :) Wszystkie herbatki juz wyprobowalam i nic nie pomaga :( a w jego zyciu nie zdarzylo sie nic co mogloby go przestraszyc! I nie jest to taak ze zdarza sie to co jakis czas, ale to jest NOC W NOC! Juz nie wiem co mam robic :( od 20 miesiecy mam na koncie moze 10 nocek przespanych bez pobudki :( Jestem juz wykonczona, nie mam juz sily i nie wiem kogo prosic o pomoc :( Moja health visitor powiedziala ze gdzies poza londynem jest jakis instytut badania snu dziecka, jest to klinika do ktorej zabieraja dziecko na tydzien czasu i przeprowadzaja badania, ale kosztuje to prawie 3000 funtow...wiec jest to nie realne :( POMOCY ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mama Bartusia- witaj w klubie :( Majka ma ponad dwa lata i pewnie z 10 przespanych mniej wiecej nocy.... Tzn nie 10 pod rzad, 10 w sumie wszystkiego.... Jakies pol roku temu poddalismy sie i zabieramy ja po pierwszej pobudce do nas do lozka, kurcze, porazka, ale my nie dawalismy rady non stop nie spac....teraz przynajmniej jedno z nas wysypia sie (drugie roznie, zalezy czy mala spi spokojnie czy sie rzuca....) Nie wiem jaka jest przyczyna, jaka jest rada, przyjelam do wiadomosci ze nie umiem nic poradzic i czekam az wyrosnie.... Ja tez mialam cc, jedno w PL, drugie tu. W PL przez pierwsza dobe nie bylam w stanie bez wycia przewrocic sie z boku na bok, tu po jakichs 3-4 godzinach od cc (jak zeszlo znieczulenie) wstalam i poszlam pod prysznic. Cewnika chyba nie mialam (tu), no bo i po co, skoro moglam sama chodzic do toalety, ale sczezrze mowiac nie pamietam. Jako srodki p/w bolowe dostawalam paracetamol, ale po pierwszej dobie przestalam brac bo w ogole nic mnie nie bolalo. Szczerze mowiac bylam w szoku, ze tak to pzreszlo bezbolesnie, moja mama (chirurg!) tez patrzyla sie na mnie jak na ufoludka, ze zachowuje sie jak po obcieciu paznokci. wiec teraz polecam cc na wyspie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też \"cesarkowa\" hehehe. Miałam dwie cesarki. I to wszystko zależy indywidualnie od osoby jaki będziesz miała ból, jedni są mniej drudzy bardziej odporni na ból. Ja za pierwszym razem bardziej się stresowałam bo jeszcze nie wiedziałam co mnie czeka ale nie taki diabeł straszny jak go malują. Najpierw znieczulenie (sprawdzali czy już działa) używając zimnej wody w aerozolu. Potem zebranie całego zespołu, partner obok na krześle no i do roboty...trwało to około 20-30minut..wyciągnięcie dziecka łożyska i zaszycie. Mogę nadmienić, że aa pierwszym razem jak wyciągali mi łożysko to myślałam, ze spadnę z tego stołu tak mną szarpali a poza tym było mi niedobrze(pytałam anestezjologa czy tak mam się właśnie czuć- powiedział, że to normalne). Potem recovery room, około 40-60minut no a potem na sale. Ja za pierwszym razem nie brałam, żadnych środków przeciwbólowych ból był dla mnie do zniesienia, nie potrafiłam się ruszyć z boku na bok więc jak czegoś potrzebowałam pielęgniarki chętnie pomagały. Największym \"niesmakiem\" było dla mnie to, że wieczorem (cesarkę miałam w południe)przyszły położne i powiedziały, ze mnie umyją...hmmm czułam się jak taka niedołężna no ale ja ruszyć się nie potrafiłam więc nie miałam innego wyjścia. W szpitalu byłam 2 i pól dnia. Natomiast za drugim razem, cała ta otoczka nie była mi obca więc się nie stresowałam, operacja poszła szybciej niż za pierwszym razem. Ale za to przy drugiej cesarce już ból musiałam zagłuszać paracetamolem bo z pewnością był intensywniejszy niż za pierwszym razem. Miałam, ja to nazywam \"zszywki biurowe\" zamiast szwów rozpuszczalnych heheheh. Pytała lekarza co to jest....to powiedział, ze w taki sposób, używając tych zszywek oszczędzają czas. Ból szybko minął a mrowienie czuje aż do dziś (prawie 6mcy po cesarce)ale tak samo miałam za pierwszym razem. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widze,ze ostatnie tematy dotycza cesarek :) A ja wpadlam sie pochwalic - w koncu wymienilismy dzisiaj kontrakty :) Za jakies 2 tyg. przeprowadzka!!! (teraz tylko musze juz zaczac zalatwiac internet na nowe miejsce, zeby ewentualny jego brak nie trwal zbyt dlugo). No i trzeba szukac firmy przeprowadzkowej, bo po 3 roznych miejscach mamy sporo gratow do przewiezienia... Na razie zmykam - swietowac! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Felicity001 Gratuluje pomyslnego zalatwienia sprawy :-) trzymam kciuki,zeby przeprowadzka odbyla sie bez zadnych problemow. Pozdrawiam Wszystkie Mamy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Felicity - gratulacje! Teraz to juz z gorki :) Tylko przeprowadzka zostala - wazne kogo zatrudnicie, bo nam facet umowil sie na £50 na przewiezeinie wiekszych mebli, po czym radosnie oswiadczyl po zaparkowaniu przed nowym domem, ze tp bylo tylko za pierwsza godzine :/ i zostalismy z lozkami, szafa, fotelem itp w ogrodku.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomacham Wam 🖐️ Gosiaczek, wybacz, nie zignorowalam Twojego pytania tylko go juz nie doczytalam :( 26go pobudka byla o 2.30 rano bo o 6tej odlot do Gdanska ulubionym Ryanair'em.... achhh, szkoda mowic! Wczoraj tez przygody, ale to juz nie wina tych zlodziei 😠 posylam Wam duzo zyczen zdrowka i 😘 narazie musze sie wygrzebac spod stosu papirow w pracy, pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drugi paszport
czesc, mam pytanie. na podstawie jakich dokumentow moge wyrobic w uk drugi paszport dla dziecka? nie mam nr pesel dla dziecka, dziecko nie jest zameldowane w pl, akt urodzenia tylko po ang. co powinnam zrobic? jesli wiecie to dajcie mi znac, a jesli nie, czy mozecie mi przeslac nr do konsulatu? znalazlam jakis na stronie, ale mi wyskakuje ze jest bledny :/ dziekuje bardzo za pomoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drugi Paszport NO za dużo to Ty nie masz. Powiem Tak bez umiejscowienia aktu urodzenia w Pl i nr PESEL nie dostaniesz drugiego paszportu dla dziecka. Co możesz zrobić to : - pojechać do Pl załatwić nr PESEL i Pl akt urodzenia (choć nr PESEL możesz załatwić przez konsulat) - wysłać akt urodzenia do Pl do rodziny(mamy taty babci , siostry)itp Oni go muszą przetłumaczyć, iść do Urzędu stanu Cywilnego i tam zostaje umiejscowiony brytyjski akt urodzenia-(czyli tak po prostu dostaniesz Pl akt urodzenia), U mnie w mieście nie dostaniesz dla dziecka nr PESEL jeżeli jest Ono nie zameldowane w PL ale może w innych miastach nie ma tej reguły. Jeżeli nie chcesz meldować dziecka to możesz w Pl załatwić PESEL na własną rękę pisząc doi Ministerstwa ale to trwa około 3 tygodni. Powodzenia i pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie rozumiemrrrr
kobietki mam problem jestem w 8 miesiacu ciazy, biore wtc, czy na macierzynskim bede go dalej dostawac i potem jak mi sie skonczy, czy mi zabiora.jestem jako samotna matka.dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie rozumiemrrrr
kobietki mam pytanie jestem w 8 miesiacu ciazy, biore wtc, czy bede go dalej dostawac razem z macierzynskim i potem jak ten mi sie skonczy, jestem jako samotna matka.dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć... Nikt ie zabierze cI WTC na macierzyńskim....Macierzyńskie oznacza, że nadal jesteś zatrudniona. A po macierzyńskim jak zdecydujesz się wrócić do pracy to nadal będziesz dostawać WTC i dofinansowanie do przedszkola\"childe element\". Jeżeli nie zdecydujesz się wrócić do pracy to wtedy WTC nie dostaniesz. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie rozumiemrrrr
a czy w formularzu na chb mam wpisac ojca dziecka, bo mieszkamy razem, co potem/, czy lepiej nie wpisywac.synek bedzie mial jego nazwisko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×