Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aga2tu2

jaka duza macie torbe do szpitala?

Polecane posty

Gość aga2tu2
w sensie -jaka kupic -jak bagaz podreczny?czy w reklamowke pakujecie?bo ja t chyba jak na tygodniowy urlop musze sie spakowac z tym wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaola23
ja biore mala torbe podrozna. powinno wystarczyc, ale jeszcze nie probowalam sie spakowac, wiec moge sie zdziwic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja co prawda mam już to za sobą (miesiąc temu), ale to był istny koszmar przepakowywałam sie z podróżnej dużej do średniej, ze średniej do dużej -(tak przez miesiąc). W końcu pojechałam z tą mniejszą a dziecka rzeczy zapakowałam do reklamówki. Powodzenia w pakowaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagwostka
Rafinka - ciekawe co Ty 'kurde' wzielas, ze Ci sie w reklamowke zmiescilo... Same koszule, szlafrok, reczniki i chociazby kapcie czy klapki pod prysznic zajmuja sporo miejsca... A jeszcze dodajmy do tego podpaski i jesli szpital takich rzeczy nie oferuje to ubranka dla dziecka i pieluchy. W reklamowke to na pewno nie wejdzie, wiec zanim zaczniesz sie dziwic pomysl troche...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagwostka
no i jeszcze nie zapominajmy o kocyku i rozku ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wanka
Przecież kocyk i rożek przyniesie mąż jak przyjdzie odebrać dziecko ze szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do szpitala
zapakowałam się w torbę podrózna. Leżałam 5dni,bo miałam cc.Mąż w międzyczasie dowoził mi to co było mi niezbędne. Np.rozek nie jest w szpitalu potrzeny,jeżeli masz kocy. Są potrzebne koszule do karmienia,klapki,ręczniki,ręczniki papierowe i podpaski. oczywiście środki czystosci. ubranka dla maluszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śwzruszający tekst
Ja nie mam męża, rodziny też nie mam więc sama muszę spakować rzeczy, nikt mi niczego nie przywiezie. Kiedy będę wychodziła ze szpitala muszę mieć wszystko gotowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koszulę wzięłam jedną, bo do porodu szpital dawał swoje, ręcznik i klapki, kosmetyczka, 3 pieluszki, kaftanik i to wszystko, ubranka, więcej pieluch, koszulę i ręcznik na zmianę ktoś może przynieść na drugi dzień, w szpitalu dziecko po porodzie i tak ubrali w swój kaftanik, pieluchę, żadnych śpiochów tylko pieluszka tetrowa do zawinięcia, rożki też swoje mają. To po co z siebie wielbłąda robić? U nas w sali było mało miejsca i jakby każda z walizką przyszła to chyba by wogóle nie można było przejść. Poza tym to tylko 2 doby. No, chyba, że ktoś się nie spodziewa odwiedzin, to musi wziąć wszystko, ale w innym wypadku bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hwhehehehhehehehe
wredna.pl hehe poprawilas mi humor, fajnie to musialo wygladac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, Wredna, ja miałam to samo, tylko ze spodniami :D Ale torbę też miałam wielgachną. Takż sporą podróżną. Normalnie, to na 3-4-dniowe wyjazdy mi starczała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredna.pl
Też miałam torbę podróżną ale i tak dopiero w szpitalu się okazało czego mi potrzeba. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama małego misia
heheheh ubawiłyscie mnie nieźle:) ja miałąm to samao, ale na szczęście poszłam do szpitala w sukience :)Ale wychodząc wyglądałam i tak jak w worku pokutnym;) Miałam ze sobą duuużą reklamówkę z rzeczami i torebkę, a i tak sporo rzeczy donosił mój mąż i mama:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rafinka - w warszawskich szpitalach musisz mieć ubranka dla dziecka, mi musiał mąż dowozić i ubranka i pieluchy, nastawiłam się na 2 góra 3 dni a zostałam tydzień, do tego wziełam za małe ciuszki dla dziecka, pieluchy tetrowe codziennie szły po trzy co najmiej, bo uzywałam jako podkładki pod dziecko, on byle mu zdjąć pampersa to od razu albo sikał albo obsrywał wszystko. Dziewczynom bez mężą i rodziny to bym radziła jakąś koleżanke zorganizować, ja bez męża to z głodu pragnienia i brudu bym padła, jakby mi nie dowoził koszul i innych takich na zmianę. Nie zawsze kiosk jest na tym samym pietrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie, wtedy można naszykować tylko w domu ubranie dla dziecka na wyjście z rożkiem, i dla siebie, to ktoś przywiezie. Bo naprawde, nie wiem jak wasze szpitale, ale u nas tylko malutka szafka była i zero miejsca na takie rzeczy nawet na podłodze. Kurcze to w Warszawie ubranek nie dają? Co sie robi w tym kraju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rafinka - widocznie mieliście normalne łóżka, ja rodziłam na Madalińskiego, łóżka były tak wysokie, że dwudrzwiowa szafa by się pod nimi zmieściła :), za to zejście z niego przez pierwsze dwa dni zajmowało mi nawet pół godziny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o rany to się musiałaś nagimnastykować! Ja rodziłam w Szczecinie, tak, że pewno trochę inaczej jest. Co miasto to obyczaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredna.pl
Ja tez rodziłam w szczecinie w wojskowym. Dość kameralnie było. Ciuszki też były za małe bo się okazało że "tasiemkę" urodziłam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na Pomorzanach, z ciuszkami nie było problemów, ale ubierałam swoje, ale pieluch dziady nie mieli. A niby klinika bogata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na Pomorzanach, z ciuszkami nie było problemów, ale ubierałam swoje, ale pieluch dziady nie mieli. A niby klinika bogata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vin_
Naprawdę ciekawe i dizajnerskie wręcz produkty mają na stronce www.tonsac.pl . Ta krajowa marka gwarantuje korzystne ceny, modny design a do tego jeszcze jakość wykonania. Dość dużo podróżuję i widzę, że dużo pań na lotniskach ma walizki właśnie z ich logo. Używam ich walizki już od roku i jeszcze mi się nic nie zepsuło, cztery kółka się trzymają wciąż elegancko, zamek też się nie zepsuł...a zdarzyło mi się to w poprzedniej walizce już po miesiącu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×