Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jagoda Lee

Kącik naszej poezji.

Polecane posty

niewiem jak ale jest na forum tylko dla CIEBIE... Odeszła {czy byłaś}nie zamykajac drzwi samotność się przez nie wdziera , a mogła je zamkn ąć za sobą tak by mnie bola ło. Dręczy mnie pytanie -----czy zamknąć je czy zostawić??????? Moż e ktoś wejdzie i na nowo zapłonie drewno w kominku i grać będzie muzyka Może zaświeci słońce......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Samotny statek Jam statek co samotnie stoi w porcie Gdzież mój kapitan? Nie wiem! Jesteś tu mój kapitanie? Proszę Cię wejdź na mój pokład... Nie! Ja będę Cię o to błagać.. Lecz... Wybierz się ze mną Bo teraz kołyszę się samotnie Rozbijam swe burty o nabrzeże Tak, zostań moim kapitanem I wypłyńmy w ten nasz rejs Po morzu naszej miłości Mój kapitanie... Kocham... Cię! Właśnie świeżo co go napisałem :D więc proszę o wyrozumiałość :) Pozdrawiam wierszokletki i wierszopisarzy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość J O A H
PROSZĘ NIE RÓB TEGO NIE Z...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Wszystkich i wciąż zapraszam pomimo Tego u góry.... Nikt nie powiedział ,że życie ma być proste. Mam nadzieję ,że się jeszcze zjawicie . Pozdrawiam!🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ziewający poszedł sobie i zabrał ze sbą to co chciał am zostawić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zakochanym i niekochanym Bladzacym ciagle i tym ktorzy juz swoja przystan znalezli Pelnym optymizmu i tym w rozpaczy Powiem ......... NIE PORZUCAJCIE NADZIEI NIGDY amen:-) :-) :-) Pozdrawiam niedzielnie bywalcow tej strony , a kogo szczegolnie? HA! oczy-wiscie -------->>> ***Jagoda Lee*** v.v.v.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
slowa - moc wszechobecna moga zranic lub pocieszyc ukoic lub zasmucic wesprzec lub powalic nagrodzic lub zganic pogrzebac lub wzbudzic nadzieje niszczyc lub budowac ale najwazniejsze aby rozbudzily zmysly dodawaly radosci mnozyly osiagniecia dzielily smutki dodawaly otuchy wspomagaly w potrzebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgaszona lampa Nigdy nie nastanie świt Jak Adam i Ewa w raju Jem zakazany owoc Nikt mnie nie kusił Namawiać też nie musiał nikt Nie napisano, że nie można Nie powiedziano, że to źle Jem zakazany owoc Czemu nie spróbujesz też ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jadnak ktoś... z daleka
"uśmiechnij się..." czasem, gdy siedzisz przed oknem patrzysz daleko by dojrzeć.... ale... co co widzieć pragną oczy, czemu dusza chce dac się porwać... czego szukasz... w nocy. by widzieć, trzeba dnia w sercu, żeby oczy zobaczyc mogły wszechswiat... na wszystko przychodzi pora w zyciu, na uśmiech, na łzę, na kierat.... dnia... dnia daj mi Wielki Panie bym mógł być innym widoczny... innych zobaczył kiedy nawet ich braknie... by i mnie widzieli, kiedy zamkną oczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jadnak ktoś... z daleka
dedykowane Ka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"przyszłość\" ... gdybym mógł zacząć od początku... gdzie sens, gdzie logika zegar tyka... i tyka... rozwalic to wszystko !... niech legnie w proszku ! tylko w tle... ta muzyka... muzyka...... ............................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteś taka radosna.. roześmiana.. Zawsze uśmiechnięta, szczęśliwa. Tysiąc pomysłów na minutę. -Taka jesteś.. Niestety tylkow moich wspomnieniach.. Ciebie już nie ma.. Odeszłaś. brz pożegnania.. dlaczego???? Mówiłaś: -Ciakwe jak jest po drugiej stronie.. Nie wiedziałam, że chcesz to sparwdzic. Tak szybko. Zostawiłaś wszystko bez słowa.. Teraz stoję nad Twoim grobem. Dziś są twoje urodziny. Nie spędzimy ich razem. Ale jutro.. spotkamy się..-obiecuję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amelia z kateferi
Przystojny chłopak z przystojną dziewczyną siedzieli w pubie cicho sącząc wino, on na nią patrzył jak na niebo kwiaty, ona w nim widziała całe piękno świata; Przystojny chłopak z przystojną dziewczyną tulili się do siebie pod moknącą kaliną, deszcz srebrzył im włosy, rzęsy i dłonie, wiatr brał ich do tańca na szarym nieboskłonie; Przystojny chłopak z przystojną dziewczyną ślubowali wieczną miłość, przed księdzem i rodziną, jej welon był jak górskich mgieł śpiew, jego wzrok był jak iskra wśród płonących drzew; Przystojny chłopak z przystojną dziewczyną płakali ze szczęścia nad swoją dzieciną, te małe rączki, nóżki, uszka, buzia , były owocem ich nieskazitelnego uczucia; Przystojny chłopak z przystojna dziewczyną umierali razem starością niewinną, on ją całował w trzęsące się dłonie, ona mu przyrzekła, że nigdy nie nadejdzie koniec. Ich miłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×