kto ma dobermana i ma z nim trudnosci?

od 4 lat mam dobermana psa,ktory potrafi wyszczerzyc na mnie kły i na innych domownikow,zzylam sie z nim ale zupelnie nie wiem jak wyperswadowac mu takie zachowanie-obawiam sie ze gdy zechce mu przylac rzuci sie na mnie

a moze daj go do tresury??albo zakladaj kaganiec podczas samodzielnego tresowania psa....pamietaj o nagrodach dla niego jesli dobrze cos jemu wyjdzie

ja miałem ze swoimi i musielismy go powiesic:(

ku[p mu obroże paraizująca z pradem jak nie pomoze to powiescie go

jest po tresurze,szczerze mowiac wyrzucone pieniadze,nauczyl sie tylko siadac,w czerwcu skonczy 4 lata ale juz w tej chwili nie daje sie wygonic z fotela czy z pokoju,zaczyna warczec i szczerzy kly

w takich wlasnie momentach zaczynam sie go bac i odpuszczam

Bardzo prosta sprawa:pies ma w domu(w stadzie) pozycje Alfa,czyli dominuje nad wami,wiec warczy jak mu sie cos nie podoba.W koncu w jego mniemaniu to on rzadzi.I pewnie ma racje.

no to przykro mi ale chyba nie ma na niego juz "ratunku"....wiem ze czlowiek przywiazuje sie do czlowieka..znajomi mieli kiedys dobermana...spokojniutki w przeciwienstwie do twojego...a pewnego dnia ot tak sobie ugryzl pania..nie pamietam juz gdzie...ale dali go do uspienia bo nie mieli zamiaru ryzykowac zycia swojego malego dziecka

jest jakies wyjscie? oddanie odpada,kocham go mimo jego wad,poza tym nie wiem co robic w takich chwilach

ojejka blad:D nie czlowiek przywiazuje sie do czlowieka a czlowiek przywiazuje sie do psa...sorki

Ja bym radzila przeczytac ksiazke Johna Fishera"Okiem psa",a tak krotko mowiac to obniz mu pozycje w rodzinie.Da sie i naprawde nie uwazam,ze uspienie jest wyjsciem.

zastanawiam sie czy po takim zachowaniu nie zalozyc mu kaganca i porzadnie nie skarcic?

ok,sprobuje poszukac 'okiem psa" i przeczytac dokladnie,dziekuje bardzo za pomoc

Nie,bo agresja odpowie na agresje i kolko sie zamyka.

w zadnym wypadku psow sie nie bije :o

tak myslalam,nie agresją zwalczac ,ehh

Oczywiscie,ze sie nie bije.Ja mam bardzo dominujacego owczarka niemieckiego i nigdy nie podnioslam na niego reki,glos tez bardzo rzadko.

czyli co robic? jak postepowac z takim dominantem?

Po pierwsze pies musi znac swoja pozycje w rodzinie.Karmisz go zawsze dopiero,gdy sama cos zjesz i to najlepiej na jego oczach.Absolutny zakaz wchodzenia do lozka(choc chcialoby sie przytulic,wiem...:)Pierwsza przechodzisz przez drzwi,siadasz czasami w jego poslaniu(wiem,ze glupio brzmi,ale pomaga).No i oczywiscie:KONSEKWENCJA.

do No wiec,dzieki za rady,poprosze o jeszcze,czyli nie dopuscic zeby siadal na fotelu? ale jak wskoczy ,jak go potem zgonic? jest uparty,ale chodzi za mna krok w krok,pilnuje a gdy wychodze tylko moje rzeczy nosi przy sobie-innych domownikow nie-wiem ze mimo tego kocha mnie ale musze to agresywne zachowanie wyeliminowac jakos:(

wiem ze mnie kocha bo lazi za mna ,pilnuje,a gdy wychodze nosi moje rzeczy-innych domownikow nie ale musze jakos lagodnie zniwelowac jego agresje do 'no wiec" dzieki wielkie za rady

Również polecam na początek "Okiem psa" Autorem jest osoba która zajmuje się tresowaniem, układaniem takich niepokornych stworzeń :) Całkiem ciekawa choć ja bym się bała podjąć "walke" z takim dominantem i ciesze się że ją przeczytałam przed kupieniem sobie wymarzonego owczarka :) Jak chcesz podaj maila to Ci podeśle e-booka :)

szczerze mowiac zal mi go bo w takich sytuacjach moj maz chce go zbic,tamten warczy,ja nie pozwalam ,bronie psa i wychodzi z tego cyrk,a potem klotnia

Moja suka byla taka sama, gryzla mnie kiedy dotknęlam ją w niewlasciwym momencie, nieraz mnie ugryzła. Ale od szczeniaka, kiedy tylko wykazywala w stosunku do mnie takie zachowania, dostawala w dupę, niezbyt mocno. Do tego nalezy glośno krzyknąć. Później wystarczy juz tylko sam krzyk, ponieważ pies szybko zaczyna kojarzyć. W następnej fazie wystarczy podniesienie ręki do góry i karcący głos, juz bez krzyku. Teraz jest potulna jak baranek i nigdy na mnie nie warczy. Taką tresurę należy robić już szczeniakowi, gdy tylko zaczyna wykazywać agresywne zachowania w stosunku do właścicieli. Później im pies jest starszy, jest to bardzo trudne i moze nawet zaatakować, ale ja bym tego tak nie zostawiała, nalezy probować.

ok chce i dzieki kicius19@vp.pl

Jezeli twoj pies ma ulubiony fotel,na ktorym siada,to nie dopuszczaj do tego;nie wiem,usiadz ty,poloz ksiazki,obojetne,pilnuj go.Gdy zauwazysz,ze sie szykuje,powiedz bardzo stanowczo:NIE WOLNO,musisz go pilnowac przez jakis czas.A jezeli juz wejdzie i nie reaguje na ostro wydawane polecenia,to odwolaj go stamtad np.do kuchni i wtedy zastosuj plan A,czyli zajecie miejsca.W koncu pojmie,ze to miejsce jest twoje,a on-jako ten nizszy w stadzie-nie ma prawa sie tam pchac.No i do tego reszta metod,bardzo wazne.

slicznie Wam dziekuje,wielkie thx:)))))))

Ja naprawde odradzam przemoc.To jest silny,dominujacy pies,danie cyt"w dupe" moze skonczyc sie tragicznie.Dla wlasciciela.

jutro wciele WaSZE rady w moje i psa zycie,dzieki;]

Dodam jeszcze, ze wazna jest konsekwencja. Zakaz to zakaz i nalezy go bezwzględnie respektować. Mialam z tym problem bo raz pozwalalam psu siadać na lóżku, innym razem nie i wyszlo z tego niezle zamieszanie.