Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pseudonimka_

Zdradzający mąż

Polecane posty

Gość pralina
To forum mnie wypaczyło i czytanie tematów jak ten. O litości, niech mnie ktoś stąd zabierze. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz padnę
pralina, mam ten sam problem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a właśnie ze tak
a właśnie, że tak uważam, ze byliśmy udanym małżeństwem, nigdy nie pomyślałam, ze to moze nas spotkać ale po 15 latach on stwierdził, ze to jedna nie miłóść, że ją spotkał dopiero teraz oczywiście z mojej strony była chęć ratowania tego co nas łączyło, ale w końcu powiedziałam- pas wniosłam o rozwód jeszcze w trakcie rozwodu jego wielka miłóść się skończyła, albo jej- tego nie wiem była chęć jego powrotu, ale ja juz nie potrafię, boję się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz padnę
ale dzięki forum moje zaufanie do męża spadło ze 100% do 99% ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zaraz padnę
u faceta wszystko jest możliwe :D i niech mi tu żadna nie pisze,że jak żonka będzie dawać, to mąż nie zdradzi ;) Pralina ma rację......niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak naprawde
wszystkie kochanki maja w nosie to co mysli sobie zona ich kochanka bo romans polega na lapaniu chwil gdzie nie ma miejsca na zone i opowiesci o niej to ucieczka od codziennosci gdyby moj mąz mnie zdradzil obwinialabym tylko i wylacznie jego, duma by mi nie pozwolila opieprzac za to kochanki bo moj maz nie jest niemyslącym warzywkiem i wiedzial co robi musial dawac sygnaly skoro doszlo do romansu z drugiej str gdybym byla kochanką i zadzwonila by do mnie zona mojego kochanka to tez by splynęlo to po mnie bo to jej problem ze jest zwiazana na stale z kims takim jak on kochanka nie jest szmatą, jest natomiast kobieta wolną przeciez na sile nie ciagnie faceta do lozka czesto jest tak ze taki maz potrafi chodzic rok i jeszcze dłuzej za przyszlą kochanką az sobie wychodzi a potem romans trwa latami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz padnę
Żrem kupę aż mi się uszy trzęsą :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyli najlepiej być kochanką
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz padnę
dziękuję podszywaczowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pralina
Hmmm najlepiej jest byc kochaną żoną z kochającym kochankiem w okolicy. :P Ja bym chyba zniosła takie brzemie :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pralina
Hmmm najlepiej jest byc kochaną żoną z kochającym kochankiem w okolicy. :P Ja bym chyba zniosła takie brzemie :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pralina dobra jestes! masz racje hihihi CHOLERA MIELISMY miec dzisiaj romantzcznz obiad a ja sie tzle naczytalam ze pewnie bede miala dola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz padnę
oj mnie chyba by sumienie zjadło. Zresztą mojego męża też. Ale nie wykluczam, że kiedyś "puścił się" na boku. :o Skok w bok partnera trudno wychwycić, ale na romans to on nie ma szans. Jestem zbyt inteligentna i myśląca, a on zbyt "uczciwy" żeby pogrywać na 2 fronty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tak by Pralino było
najfajniej! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zaraz padnę
ja też tak myslałam ;) lepiej być czujną, bo żaden facet nie jest uczciwy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz padnę
no, skutecznie pracujecie nad moją wiarą w męża i zaufaniem ;) ja naprawdę zaraz padnę :o :( a tak na marginesie: nie ma wyjątków? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dobra a jesli kochanka sie zakocha jesli bedzie jej zalezec na tym facecie to co wtegy???? w koncu ona tez ma prawo do szczescia :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszczeniezona
obawiamy się, ze nie ma :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo jak ci na kims zalezy to godzisz sie nawet na to zeby sie dzielic ta osoba z kims innym i cieszy cie kazda spedzona chwile z nim choc nawet ta krotka :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz padnę
:o :( 😭 i jak tu żyć żeby nie zwariować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszczeniezona
to bylo do pytania o wyjątkach, ale wyszlo na to, ze kochanka nie ma prawa do szczęścia :o :o .....widzicei co za przypadek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pralina
Byle ta czujność nie przerodziła się w chorobliwą zazdrość. W końcu dojdzie do tego, że biedak będzie musiał zdradzić :). Czy tego chcemy czy nie - nie uda nam sie zawłaszczyć drugiego człowieka. Można ograniczyć zaufanie i bawić sie w śledczego - jeśli komuś odpowiada taka rola w związku. Mnie tam piesek prowadzony na krótszej lub dłużej smyczy nie bawi :P. Wilka mi trza. :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tajemniczej 23
a żona to nie ma prawa do szczęścia??!!!!!! szukaj sobie szczęścia z wolnym facetem :) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz padnę
czujność i ograniczone zaufanie to jedno. ale nie miałabym ochoty być postrzegana przez tą drugą jako głupia, zaślepiona żona. jaka jest więc recepta, żeby nie popaść w obsesję kontroli, a jednocześnie żeby nie okazało się że jednak jestem tą głupią żoną? To wszystko oczywiście piszę na razie w formie teoretycznej. Hm, na razie, bo moja wiara w mężczyzn słabnie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albo niech poczeka
aż ten facet będzie wolny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pralino nikt nie posze o
trzymaniu męża na smyczy ale oko czujne trzeba mieć ;) może zamiast smyczy wystarczy kaganiec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tu sie nie zgodze w koncu kazdy ma prawo do szczescia zarowno zona jak i kochanka :P ale tak jest ze kazdy czlowiek bedzie mial swoje zdanie na ten temat :) a co do wolnego faceta to na dobra sprawe to ja tylko podejrzewam ze kogos ma :O ehhh ale to zycie zakrecone :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pralina
Moja znajoma mówila kiedyś o swoim mężu - że ma za długą smycz i On musi mu ją chyba skrócic- stad moje porównanie. Czujność owszem, ale bez przesady w końcu czy jedyną ambicją żony ma być pilnowanie, męża?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajemnicza to najpierw się
upewnij ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pralina
Hmmm kaganiec powiadasz? No rzecz warta zastanowienia :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×