Czy tylko ja myślę, że to jest bezczelne??? A może dziś to norma???

Dręczy mnie jedna sprawa. Dziewczyna (Beata) brata (Adam) mojego narzeczonego jest wg mnie niemoralna. NIe wiem, czy wypada mi o tym porozmawiać z przyszłą teściową albo z przyszłym szwagrem. Mój narzeczony nie widzi w tym nic złego, bo skoro Adamowi to nie przeszkadza to i jemu też nie. Ale do sedna. Adam poznał Beatę na ognisku u znajomych, potem widział się z nią przypadkiem znów u znajomych na imprezie. Na 3 spotkanie zaprosił ją do domu. Ona u niego nocowała. W ogóle była przez cały weekend. I tak jest co weekend od 10 mcy. Przyjeżdża w każdy piątek i siedzi do ndz ok. 23. Potem Adam ją odwozi. Często jest jeszcze w tygodniu. Ostatnio była 9 dni. On szedł do pracy na 6, wracał o 19, a ona siedziała u niego w domu. Adam i mój narzeczony mieszkają z rodzicami i babcią. Czy to jest normalne? Czy ja się starzeję? (mam dopiero 24 lata) Adam był u niej w domu tylko 1 raz na 2 godziny (po 8miesiącach znajomości). Nie wiem, jakie miał wrażenia, bo narzeczony mi nic nie mówił. Teściowa z początku sie buntowała i tłumaczyła synowi, że Beata jest dla niego niewłaściwa itd. Teraz mam wrażenie, że się przyzwyczaiła.

ale to już było...

tez mam 24 lata i uazam ze przesadzasz troche.. Ci ludzie jesli sa dorosli to jest ich sprawa i nie ma w tym nic zlego.. a tak konkretnie to w czym masz problem? ze ona u niego siedzi caly czas? no a jak Ty sie zakochalas to nie mialas ochote siedziec 24 na dobe ze swoim facetem?

Z tego, co zauważyłam to współczesne nastolatki tak się zachowują. Ile lat ma Beata? No cóż według mnie ta dziewczyna jest jakaś strasznie zakłamana. jak można tak siedzieć u obcych ludzi? Kobiety zawsze powinny być skromne. Zawsze krytyczniej są oceniane. Beata pewnie nie raz usłyszy, a może już słyszała, niemiłe słowa pod swoim adresem. Może z nią najpierw porozmawiaj? Może ona myśli, że nie robi nic złego?

A co ci to przeszkadza? No ok, lepiej już jakby się oficjalnie wprowadziła, ale kurcze... Przecież to ich życie, po co sie wtrącasz??

narzeczona a niedługo żona pilnuj swojego krzywego nocha ty pindo jedna

Ja i moje koleżanki nie akceptujemy tego. Inaczej zostałyśmy wychowane i inaczej mamy ułożone w głowie. Uważam, że tak nie wypada. Nawet teraz jak bywam u narzeczonego to max 3 dni. Mam swoją godność i kulturę.Beata ma 21 lat

chg Twoja wypowiedź nie najlepiej o Tobie świadczy... może idź pod latarnię?!!!

ale z czym ty masz problem? zazdrosna o narzeczonego jestes? o jego brata? czy o to, ze ona siedzi, a ty nie? nie rozumiem.

sorry ale czym sie roznisz od jego dziewczyny? jakim prawem ja krytykujesz i wpieprzasz sie w nieswoje sprawy? bo jestes wilka narzeczona?????????? dam Ci rade.. rozpedz sie... i pierd**nij glowa o sciane to Ci przejdzie.. chyba za bardzo sie wczulas w to nerzeczenstwo.. pogadamy jak bedziesz zona:P bo poki co nie jestes w rodzinie.. a i tak nie rozyumiem po jaka cholere sie wpierdzielasz.. pewnie jestes zadrosna o ta dziewczyne - bos brzydka jak noc:P:P

Nie jestem o nikogo zazdrosna!!! Po prostu piszę o tym, co mi przeszkadza. Dla mnie jest to strasznie bezczelne tak siedzieć u obcych ludzi. Ale widzę, że Wy wszytskie jesteście tolerancyjne, pewnie same dziwki

a może ona znalazła wreszciiie swoje miejsce, może w domu nie miała niestety dobrze. Może nie wiesz doładnie jak to jest...

czy ty chora jestes? nieznajomych ludzi wyzywasz od dziwek? zastanow sie lepiej dlaczego ci to przeszkadza. Ja np nie lubie rozowych tipsow i ich nie nosze, ale nie wsciekam sie jak inna kobieta ma takie. Chyba jednak jestes o cos zazdrosna. W dodatku zle wychowana.

ja rowniez mam 21 lat( tak jak ta Beata) i nie wyobrażam sobie spędzać tyle dni w domu mojego chłopaka mimo iż jesteśmy już ze sobą ponad 3 lata.Owszem,zdarza się, że zostaje u Niego na noc,ale jest to wtedy jedna noc a śpię zazwyczaj z tego względu, że w nocy lub nad ranem nie mam autobusu do domu a i chłopak by się martwił. Także na Twoje pytanie czy jest to normalne - odpowiadam :Nie, to moim zdaniem nie jest normalne. Odrobina taktu a i teściowa nie będzie miała nic przeciwko :) pozdrawiam

Ale przyznaję, że na początku trochę przesadziła z tymi pobytami. Tak odrazu...

nooo i do tego z zespołem downa biadna narzeczona a niedługo żona poprostu zazdrosna i tyle wypłoch jeden hehehe

nie wiem...wydaje mi się że uważnie przeczytałam to co napisałaś i naprawdę nie rozumiem tych komentarzy??? :o osobiście sądzę że to nie jest normalne...ja pieprzę no bez przesady... nie dziwi mnie Twoje podejście i bądź co bądź oburzenie... ja też bym tego nie zniosła...zresztą sama nigdy nie zachowywałabym się w ten sposób bo mam swój honor. nie ma co rozpływac się nad tą sprawą bo jak dla mnie jest jasna:o

dlaczego wy oceniacie ludzi, ktorych nie znacie? jedne dziewczyny sa kilka lat z chlopakiem, ale nigdy nie zostana u niego na noc, a dziewictwo zostawiaja do slubu. Inne ida do lozka na pierwszej randce a nastepnego dnia wprowadzaja sie do chlopaka. jeszcze inne siedza u chlopaka w kazdy weekend, bo moze nie maja wlasnego domu. Dlaczego od razu osadzacie? trzeba myslec, a nie kierowac sie wlasnymi stereotypami.

narzeczona sama jestes dziwka ty kurwo jebana w dupe ruchana gniocie ty, wochu pierdolony, dgybym cię znała to wpierdoliłabym ci w mordę suko i za te twoje wścibstwo, już widzę jak na stare lata siedzisz sama w chacie i tylko siedzisz przy ścianie ze szklanką przy uchu i słuchasz co tam u sąsiadów słychać hahaha

Oczywiście, że jest to nienormalne. dziwie się matce chłopaka,że zgadza się na coś takiego. Nie rozumiem, co ona może robić w czasie,gdy chłopaka nie ma w domu? Patrzy w sufit? A może sprząta mu pokój, pierze skarpetki itp? Dziewczynie zwyczajnie brak kultury osobistej.

do narzeczonej: a co ciebie i twoje kolezanki to obchodzi?! cholera, mlode dziewczyny a o mentalnosci moherowych beretow!!

Autorko , że tak zapytam , z jakiej pipidówy pochodzisz.Dziewczyno masz mentalnośc jakiegos tłuka z wioski zabitej dechami.Na chu...się wpierdzielasz w zycie innych...zajmij sie sobą.Moze wizyta u psychiatry Ci pomoze? Dla mnie jesteś pizdnieta do kwadratu i Twoje kolezanki również .

Niezacny muszę Cię rozczarować (?), bo pochodzę z Piaseczna. Ukończyłam dzienne studia magisterskie pedagogika resocjalizacyjna i wspomaganie rodziny. Dziwi mnie, że udajecie takie tolerancyjne. Temat jest o tym, czy to normalne, a nie co myślicie o mnie!!! Możecie mnie zwymyślać, a mnie i tak nic po tym. Chciałam tylko wysłuchać Waszych miłych opinii, ale na kafeterii tak się nie da. Bywalcy uwielbiają krytykować autorów. Lepiej się czujecie jak kogoś obrzucicie błotem????

to ty nas nazwalas dziwkami. ja uwazam, ze normlanosc to kwestia prtzyjetych norm. a to zalezy od szerokosci horyzontow i otwartosci umyslu. tyle na ten temat. a piaseczno to rzeczywiscie metropolia.

tyle piszecie o wpieprzaniu się w zycie innych, w nieswoje sprawy...a pomyślcie gdybyście mieszkały z rodziną, bratem a jego zacna dziewczyna przesiadywała by u was cały weekend notorycznie. nie udawajcie że to takie wporządku bo to nie jest prawda...nie jestem zgrzybiałą panna-mam 21 lat więc moje poglądy to nie poglady 40 letniej zbulwersowanej mamusi...weźcie to na zdrowy rozum a zrozumiecie autorkę...oraz przyznacie że normalne, czy nienormalne to kwestia względna - ale na pewno jest to przesadą!!!!

narzeczona nie przejmuj sie opiniami tych rzekomych "europejek". Masz racje, ze dziwie cie to zachowanie.

ale dziewczyna nie przesiaduje w domu u autorki, tylko w pokoju u BRATA jej chlopaka!! co ja obchodzi co robi obca jej osoba?! to jest sprawa brata chlopaka i jego rodzicow, a nie autorki!!!

Temat jest o tym, czy to normalne, a nie co myślicie o mnie!!!\" Nie, temat jest o tym CO TY MYŚLISZ O INNYCH a top juz pokazałaś, więc sie nie dziw, że twoje zachowanie oceniają bo zachowujesz się idiotycznie co najmniej :O Jak pisze ssuuuszka \" dlaczego wy oceniacie ludzi, ktorych nie znacie? jedne dziewczyny sa kilka lat z chlopakiem, ale nigdy nie zostana u niego na noc, a dziewictwo zostawiaja do slubu. Inne ida do lozka na pierwszej randce a nastepnego dnia wprowadzaja sie do chlopaka. jeszcze inne siedza u chlopaka w kazdy weekend, bo moze nie maja wlasnego domu. Dlaczego od razu osadzacie? trzeba myslec, a nie kierowac sie wlasnymi stereotypami.\"

No wiedziałem że dziura zabita dechami i nasrane w głowie , skończone jakies tam studia , nos wyżej niż dupa i chesz wszystki dyktowac jak maja życ...wal sie na ryj bura suko...