Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kuchnia

Nasza kuchnia na kawkę

Polecane posty

Lo matko, Asienko, ja tez sie boje:):) Cale zycie sie niby czlowiek przygotowuje psychicznie na to, ze kiedys bedzie rodzic, ale jakos tak nie da sie do tego chyba przygotowac:) Trzymaj sie, Kochana!! Bede o T. jutro intensywnie myslec!:) Dziewczynki, sciskam Was! Wysylamy jutro od rana nasze Anioly dla Asi, a najlepiej juz dzis. Moj, Asienko, frunie juz teraz, bo z domu nie wychodze, to go moge do Ciebie oddelegowac i niech sie teraz troche Toba poopiekuje i wesprze Twojego Aniola w tych waznych chwilach:) Calusy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o cholera, a czemu mi się zrobiła inka z dużej? i żąda hasła głupol jeden? no nic, w kazdym razie, to na pewno ja:D zmykam sprawdzać klasówki, bo obiecałam, ze na jutro oddam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No widzę, ze wszystkie przeżywamy narodziny Zuzi :) Jarzyneczko trzymam kciuki za Ciebie i małą. Wszystko będzie dobrze, zobaczysz :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieńdobry dziewczyneczki;) Jarzyneczka napisała mi smska to i pewnie do wszystkich naraz że nic się nie dzieje narazie,jest w domku i idzie się położyć:) Ech coś tej Zuzannie nie spieszno na świat uparciuch jeden:P :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ach moje drogie \"puchy marne\"!!!:D:D;) Z okazji Naszego dzisiejszego SWIĘTA KOBIET:P Życzę Wam Wszystkim Samych najpiękniejszych dni w całym życiu żeby każdy był takim wyjątkowym dniem kobiet,żebyśmy zawsze były kochane,uwielbiane przez naszych mężczyzn i czuły się najszczęśliwszymi kobitkami pod słońcem a do tego co najważniejsze w życiu na równi z miłością były zdrowe i jeszcze raz zdrowe a wszelkie nieszczęścia i choróbska omijały nas szerokim łukiem ot moje życzonka dla was kobietki:):):) oraz dla każdej 🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼 Niech dla każdej dzisiejszy dzień będzie b.b.b.udany i niech każdą zasypią kwiatami i nie tylko:P Ja już dostałam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, hej! Wpadlam, zeby przekazac smsa od Asi, ale Dunia juz to zrobila, wiec tylko zycze Wam milego dnia! A Asience, zeby Mala juz wylazla z niej, bo to najwyzsza pora:) Zuzia, ale juz!! Nie mecz Mamy od wewnatrz:) Pomeczysz ja sobie od strony zewnetrznej! Tez fajnie, mowie Ci!;) Siadam do pisania. Potem ide na kawke z ta nasza kol. Niemka, a wieczorem odbieram kolezanke z pracy i idziemy do niej na winko:) Aaa, wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Kobiet:) Moze Zuzia dlatego czekala, ze koniecznie chciala w tym pieknym dniu sie pokazac w calosci?:) Na mnie rano czekala na laptopie kartka wlasnorecznie zrobiona przez mojego Malzonka w pracy w nocy:) Super jest-ze zdjeciem, rysunkami i w ogole sliczna trescia:) Buziaki! Aniu, co do warzyw, to ja je tak normalnie robie, ale na pewno niedlugo zaczne tak bardziej z przepisow cos kombinowac, to jak bede miec jakis fajny przepis, to Ci podrzuce:) Cmok!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejuuu, az mi serce podskoczylo do gardla, bo zobaczylam wykrzykniki i myslalam, ze to juz:) Matko, jak Ty znosisz to napiecie i oczekiwanie?! Ja je odczuwam silnie, to co dopiero musisz czuc Ty-przyszla Mamusia, a wlasciwie dzisiejszo-jutrzejsza mamusia:) Lo matko! Co chwile zagladam do Kuchni:) Cmok!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć laseczki:)a ja jestem pijana i ide spać...imprezka w pracy była udana...Buziaki...Dzis nasze święto,więc,świętujmy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja bede pijana wieczorem:) No, moze nie pijana, bo po jednym winku, ale leciutko wstawiona, inaczej mowiac-z humorkiem:) A najw. ze nie tylko milo spedze wiecz., lecz takze uczcze Dzien Kobiet jak nalezy:) Agripa, buziak!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj w klubie Inka :) Zaraz lece na angielski, wiec ew. picie wieczorem, papa :P) Asiu, trzymam kciuki! :) Dla wszystkich dziewczyn wszystkiego naj, naj, naj... duża buźka 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Q-Ania
Kobietki kochane wszystkiego najlepszego!!!! Jarzynko, jak tu zagladam to jestem cala w nerwach, juz czy jeszcze nie??? Jesli jeszcze nie to sobie poczytaj i sie troszke posmiej to jakby ciag dalszy o smoczku :) odzież ciążowa 1 dziecko: Zaczynasz nosić jak tylko ginekolog potwierdzi ciążę. 2 dziecko: Jak najdłużej nosisz normalne ubrania. 3 dziecko: Odzież ciążowa to twoje normalne ubrania przygotowania do porodu 1 dziecko: Nabożnie ćwiczysz oddech w każdej wolnej chwili. 2 dziecko: Nie ćwiczysz oddechu, bo wiesz, że i tak nic nie pomoże. 3 dziecko: O środki przeciwbólowe prosisz w ósmym miesiącu ubranka dziecięce 1 dziecko: Pierzesz wszystkie, segregujesz kolorami i kładziesz w osobnym miejscu 2 dziecko: Sprawdzasz, czy ubranka są czyste i odrzucasz te z najciemniejszymi plamami. 3 dziecko: Chłopcy mogą przecież chodzić w różowym, nie ? płacz 1 dziecko: Dziecko bierzesz na ręce przy najmniejszym kwileniu. 2 dziecko: Podnosisz dziecko, kiedy jego płacz może już obudzić to starsze. 3 dziecko: Uczysz trzylatka jak nakręcać mechaniczną kołyskę smoczek 1 dziecko: Jeśli smoczek upadnie na podłogę, odkładasz go do momentu, aż można go będzie wygotować. 2 dziecko: Jeśli upadnie, myjesz go soczkiem z butelki. 3 dziecko: Jeśli wypadnie z buzi, ocierasz o koszulę i wciskasz z powrotem. pieluchy 1 dziecko: Zmieniasz co godzinę, czy potrzeba, czy nie. 2 dziecko: Zmieniasz co 2-3 godziny w miarę potrzeby. 3 dziecko: Zmieniasz, kiedy rodzina uskarża się na smród, lub pielucha z zawartośćią dynda już w kolanach. rozrywki 1 dziecko: Zabierasz dziecko na gimnastykę, pływalnię, czytanie bajek. 2 dziecko: Zabierasz dziecko na gimnastykę. 3 dziecko: Zabierasz dziecko do supermarketu i do pralni. opiekunka do dziecka 1 dziecko: Po wyjściu dzwonisz do domu co najmniej pięć razy. 2 dziecko: Przed wyjściem przypominasz sobie, że masz zostawić numer, pod którym można cię złapać 3 dziecko: Kategorycznie zabraniasz dzwonić - chyba, że zobaczy krew. połknięcie monety 1 dziecko: Biegiem do szpitala i żądasz prześwietlenia! 2 dziecko: Czekasz cierpliwie, aż moneta przejdzie. 3 dziecko: Potrącasz z kieszonkowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Q-Ania
Chcialam dodac, że z moneta najbardziej mi sie podoba :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Jakby kto był bardziej spostrzegawczy, nie było mnie od niedzieli. Pojawiły się do południa dziwne bóle - zupełnie jakby miesiączkowe tylko silniejsze. Wystraszyłam się że nie daj Boże to jakieś przepowiadające (no przed półmetkiem niewskazane raczej..)Więc dalej do lekarza - tam podobno zarejestrowano jakies skurcze na KTG, dostałam odpowiednie leki i wróciłam dzisiaj do południa ze szpitala. Mam zwolnienie do końca marca i mam się pojawić w międzyczasie tak zwanym u ginekologa na kontroli. ta moja ciąża to jedno wielkie pasmo nieszczęść ;( Jarzyneczko, życzę pomyślnego rozwiązania! Jak najszybciej, jak najlepiej i jak najmniej boleśnie! Sama (mam nadzieję, że dotrwam i że mój maluszek dotrwa..) będę czekać z niepokojem na sierpień :) Ano właśnie, sierpnia odnośnie. Dostaliśmy przedwczoraj rozpaczliwy list od ciotki z Encino (Los Angeles, USA). Jej córka choruje na raka, nie może się poruszać - liczy że przylecimy. Boję się, że nie dam rady wtedy - chce, żebyśmy przylecieli do niej już na początku czerwca... a ja się obawiam, że (chce nas zaprosić w okresie 6 czerwca - 13 lipca), że po prostu w tym czasie urodzę... A porody w Stanach są bardzo drogie.. ja chcę jej pomóc i to bardzo, ona o tym wie - ale kiedy zostałaby sama, nie da rady, dlatego musimy jej pomóc w sprawie spadków, sprzedaży domu, powrotu do Polski...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boże waniliowa, ja zauważyłam,ze cię nie ma i właśnie miałam dziś zacząć się martwić :( czy ciocia naprawdę nie ma nikogo oprócz ciebie? przy takim stanie ciąży naprawdę nie decyduj się na lot samolotem. przeciez ciocia nie moze tego wymagac od ciebie. Tym bardziej,że kto wie, czy faktycznie Groszek nie będzie chciał zawitać wcześniej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasnie weszlam do domu po wielu godzinach mile spedzonych z kolezankami i od razu pedem do Kuchni, czy mamy Zuzie czy tez nie:) Nawet rak jeszcze nie umylam:) A tu cisza. Moze Asia juz w szpitalu? A moze spi? Cokolwiek robisz, Kochana, to na pewno musisz czuc, ze nasze mysli sa przy Tobie-jak widac wszystkie strasznie przezywamy narodziny pierwszego kuchennego dzidziusia:) Waniliowa nastepna, trzymaj sie, Kochana! I niech Twoje Malenstwo tez sie mocno trzyma i rosnie sobie pogodnie i zdrowo. Odpoczywaj jak najwiecej i sie nie zadreczaj. Glowa do gory!! Jestesmy z Toba! Dziewczynki, sciskam Was wszystkie mocno, a podwojne soczyste calusy sle naszej Kasi, co to znow gdzies nam zaginela!! Kochana, wracaj, bo sie Zuzia zaraz rodzi i trza to opic w komplecie:) Cmok!:) Asienko, czekam na wiesci:) Powodzenia, trzymam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba jednak odmówimy... grzecznie, ale odmówimy. Nie mogę przecież lecieć, zadzwoniłam do gina i dostałam nawet lekki opierdzielek, że prawie rodzę w czwartym miesiącu a chcę się za ocean w ósmym wybierać. Więc siedzę cierpliwie w domu i czekam na rozwój sytuacji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wpadlam na sekunde:) Bylam u kosmetyczki na woskowaniach tego i owego, potem na zakupach, szalonych:), a zaraz lece na piwo do kolezanki, bo jej strasznie zalezalo. M. jeszcze nie wie, ale zaraz sie obudzi i mu powiem, co go nie ucieszy, bo ma wolny dzien wreszcie. Wroce, to zrobie zupe, no i pizze dla wszystkich domownikow i bedziemy ogladac wiecz. film z naszego slubu:) Asienko, Aniol przystojniak, wiadomo, ze inny byc nie moze:) Choc szczerze mowiac, to jednak on chyba jest raczej bezplciowy, tak go zawsze postrzegalam:) Ale ladny i ma silne dzialanie podnosnika na duchu:) Niech Ci teraz pomaga, ja go na pon. rano dopiero potrzebuje na lot do Pl:) Aniu, trzymam kciuki, zeby z tym sercem bylo wszystko ok! Dawaj znac o wynikach!! Trzymaj sie, Kochana! Buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jarzynka na porodówce!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Trzymajmy kciuki :D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Waniliowa, zwal wszystko na gina, powiedz,ze ci badań nie podbije, a do samolotu musisz je mieć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uf, uf, uf, ja też oddycham! a swoją drogą, to z mężem jarzynki to niezły pomysł;) kurde, czuję się jak nadpobudliwy tatuś na porodówce. a palę jak smok!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dopiero teraz weszłam na net i gdy przeczytałam, że Jarzyneczka na porodówce, to az mi sie goraco zrobiło :) Wow!!!!!! Mam nadzieje, ze urodzi szybko i bez bólu, bo miała dostać znieczulenie zewnatrzoponowe :) No i nawet nie wiemy, kiedy mozemy odpalic butelke szampana za zdrowie małej Zuzi ;) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślałam,że wszystkie dostałyśmy smsa, ale pewnie bidulka nie miała siły, więc przytaczam go w całości: o godz 17.25 Jarzynka napisała: \"leżę już na sali porodowej. Chyba będą wywoływać poród powoli ze znieczuleniem. trzymajcie kciuki, rany boskie jak mi się ręce trzęsą\" nie ukrywam,że mi tez :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O ranyy Jarzyneczka rodzi,trzymaj sie kochana:) ciotki juz czekaja z szampanem:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak, gdy przeczytałam posta Inki, zaczęłam szukac swojego telefonu i odnalazłam go w samochodzie :) a w telefonie sms od Jarzyneczki (ten sam co do Inki) :) Chyba nie będę mogła zasnąć, tak cały czas myśle o niej :) i widze, ze nie ja jedna :P :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przykładam głowę do poduszki ale co i rusz podrywam się i lecę sprawdzić czy nikt nie ma żadnych wieści od jarzyneczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×