Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kuchnia

Nasza kuchnia na kawkę

Polecane posty

Piekna dzis była pogoda, wiec caly dzien spedzilismy w ogrodzie.Przyjechała córka z połóweczką. Zamiast obiadu grilowalismy:) Oczywiscie objadlam sie jak bąk :P Psy szalały z radości, aportowały, biegały... Teraz ledwie żywe śpią przy moich nogach. Lubie takie dni :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Figa, no mam nadzieję, że to będze torbiel! Poprostu nie może byc inaczej!!!!!! Zmykam do ogrodu. Zajrzę później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane moje!!! Zyje, pamietam o Was i mysle!!!! To po pierwsze!:) Tu takie upaly, ze w ogole w pokoju nie bywalam ost. kilka dni. A jak bywalam, to na moment lub na noc i kompa nie wlaczalam przez 3 dni! Figa:) Trzymam kciuki, aby to tylko torbiel byla!!! Koniecznie pisz, jak tylko cos wiecej bedziesz wiedziec! Zdjecia boskie!!!Dzieki!!!;) A jak sie Mala czuje? Jak ta noga? Cmok!!! Duniaaaa, aaaaaaaaaa, SUUUUUUPER!!! Gratulacje! Wiedzialam, ze strzala Amora i Ciebie dopadnie:) A tak sie zarzekalas i uciekalas! :) A tu prosze, wzial, strzelil, trafil i sie cieszy, Skurczybyk:) A ja sie zastanawialam, gdzie Ty:) Straaaaasznie sie ciesze!!!:) Inka, u mnie tez net szwankuje! Miedzy innymi temu nie wlaczam kompa zbyt czesto, bo mnie to zbyt frustruje! Domyslam sie, jaka jestes wsciekla! I wspieram w bolu i mece! A odpoczywasz troche? Asienka, to juz wszystko zapiete prawie na ostatni guzik:) Super, ze tyle juz macie zalatwione i z glowy! A jak sie udal weekend u tesciowej? Przezylas jakos? A ona? :) PN, wspolczuje tej lodowy bez zamrazarki!! Nie wyobrazam sobie tego nawet! Ja glownie odzywiam sie mrozonymi warzywami-to nie wiem,co bym zrobila na T.miejscu! B.Ci wspolczuje. Kasienko, gdzie Ty??? Nie bylo mnie kilka dni, a tu nic od Ciebie!!! Jak sie czujesz, Malenka? Choroba juz minela? Odpuscilas sygnal chwilke temu, to wiem, ze wlasnie o mnie myslisz:) Ja o Tobie tez:) Malinko, przykro mi, ze tak glupio wyszlo z ta fucha nad morzem, ale ciesze sie, ze nagle \'zyskalas\' ten wolny czas i moglas ponadrabiac rozne zaleglosci:) Niech to bedzie plus tego niewypalu z praca. Szkoda ludzi rzeczywiscie. Ja tez bym sie pewnie tym glownie przejmowala. Ale przynajmniej Cie nie wymeczyli:) A Ani jak nie bylo, tak nie ma! Buuu! Pewnie sie urzadza. Ciekawe, kiedy jej neta podlacza:) Nam podlacza stale lacze gdzies chyba za dwa tygodnie. Ja na razie dalej sie bycze na sloncu i doladowuje akumulatory. Jezuuu, nie zdawalam sobie sprawy, jak bardzo tego potrzebowalam! Ale powoli zaczynam sie przymierzac do poszukiwania pracy:) Nic na sile i powolutku, ale nastawiam sie psychicznie:) Tyle fajnych rzeczy w sklepach, wiec mam motywacje:) Dzis pobuszowalam z sukcesem po sklepach, wiec humor mam b.b.radosny:) Czekam na M., bo ma ten tydz. na popoludnie, wiec wraca o 23. Ok, wracam do mojej Bridget Jones:) Jestem uzalezniona od tej kobiety:) I tak jestem z siebie dumna, bo jestem tu ponad 2tyg., a dopiero dzis wlaczylam 1cz. Normalnie mialabym juz obejrzane z 8razy:) Nie wiem, czemu tak jest. Mam po prostu kilka takich ulubionych filmow, ktore koja moje skolatane emocje:) I ogladam na okraglo. A to jeden z nich:) Fakt, ze nie obejrzalam go jeszcze ani razu odkad tu jestem swiadczy jak najlepiej o moim samopoczuciu:) Widac nie jest tak zle ze mna:) Buziaki!!! Dla wszystkich!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie mordki moje kochane:D Mam troszkę czasu i wogóle emocje nie pozwalają mi na wiele,ani skupic się ani nic konkretnego,cholercia dunia zakochana jak nastolata,robię takie gafy,że łojoj;) Dziękuję wszystkim skarbom tutaj za miłe słowa:) Mnie codzień nie ma w domku już od popołudnia wybywam do swojego skarba i sobie smigamy a to nad wodę,do baru czy wogóle gdzieś się zawsze znajdujemy:)nie nudzimy się w każdym razie bo z nas są takie dwa świry,odwalamy wspólnie,fajnie miec te same poczucie humoru;) Boże no super nam jest.odkąd poznaliśmy się w barze gdzie bywam u znajomych ja niewiedząc wpadłam mu w oko i on mi też nie wiedząc o tym,ale codzien już spieszylismy z nadzieją do tego baru oby tylko się spotkac,potem na każdych imprezkach jakimś dziwnym trafem;)bywaliśmy aż odważyliśmy się spotkac sam na sam pogadac czy to aby z obojgiem się coś dzieje i działo;)trochę było jaj zanim się do tego przyznał i ja ale jak wyszła prawda cała to grom spadł,pogłupieliśmy i postanowiliśmy byc ze sobą bo to coś wyjątkowego nas spotkało mnie po nieudanym związku i jego również i wiecie oboje się śmiejemy z tych naszych poprzednich związków:D Czujemy,że to jest to i mimo,że wcześnie stanowczo o tym mówic ale chcemy byc już razem do końca,czas pokaże,ale mam dobre przeczucia:) Pokochałam te mordę,że sama nie wierzę,że jeszcze będę potrafiła...odzyskaliśmy znów wiarę w miłosc,jest pięknie,tylko w domku nieciekawie mi się robi,bo codzień znikam a według rodziców to nienormalne tak bez przerwy,zgrzyty są a ojciec nie odzywa sie do mnie już prawie tydzień co mi psuję cieszyc się tym moim szczęsciem,mama tylko staje za mną tłumacząc,że jestem już dorosła i mam prawo do życia osobistego,okazało się że tata zazdrosny:)wyobrażacie sobie?ma mnie jedną i jest zazdrosny bo ktoś się pojawił w moim życiu zabrał mnie i już tata się nie liczy poszedł w odstawkę,choc to on całe życie mnie wychowywał:D czy wszyscy ojcowie mają takie dziwne rozumowania ?????? Kochane myślę o was mimo,że nie ma mnie na kawce i zawsze będę. Jestem wkońcu naprawdę szczęśliwa i czuję,że żyję i mam poco!!! Kocham was,życie,świat ech zglupiałam chyba ale nie mam słów by opisac co mnie ogarnęło,jakie szczęscie mnie przepełnia,przecież to jest piękne i chciałabym żeby zawsze to trwało u wszystkim bezprzemiennie>>>>:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inka7282
helloł! wyszłam do sklepu i zawędrowałam do tatusia, bo po prostu MUSIAŁAM juz usiąść do komputera! kochane moje, jaka wściekłość mnie zżera, bo od 27.06 mam uszkodzoną linie telefoniczną i do tej pory walczę z paniami na błękitnej linii, bo nigdzie indziej nie ma kontaktu z tp. o dziwo wczoraj dopiero zadzwoniła jakas pani kierowniczka i porozmawiała po ludzku, więc moze coś sie ruszy, chociaż juz straciłam nadzieje. Dunieczko, hehe, gratuluję i zyczę duzo szcęścia. tatusiem sie nie przejmuj, mój reagował tak samo. nie mógł uwierzyć,że jego córunia ma 22 lata i wychodzi za mąż. uspokoił się dopiero jak się urodziła zuzia. poczuł się dumnym dziadkiem ( nota bene jako pierwszy ją zobaczył po prodzie, mozna nawet rzec,ze był przy urodzeniu wnuczki, bo pan doktor to jego kolega). Brydziu, nie przemęczam sie za bardzo, bo darcie mordy do telefonu trudno nazwac wysiłkiem, nawet mi sie to spodobało. za to ty nie przesadzaj z praca:) pozdrowionka dla Michała. Malinko, ja tez uwielbiam grilla, a szczególnie karkówke przeyrzadzaną przez mojego męża. kiedy wreszcie zdecydujesz się mnie odwiedzić? Błagam niech któraś mi wreszcie poda datę slubu Jarzynki, bo na nia sama chyba teraz nie ma co liczyc:D Kasia zamilkła na dobre:( może świnin już wrócił? Moniś, dzięki, dzis dopiero odebrałam smsa o internecie, ale widze,że juz wszystko w porządeczku (hehe, dobrze,że wpadłam na genialny pomysł i odebrałam najpierw poczte, bo byłabym teraz wielce zdziwiona na forum ;) no i już musze spadac, do zobaczenia kochaniutkie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, PN, wspolczuje! Takiej ciotki! Co to za chrzestna, cholera no?! Zamiast dawac wsparcie, mysli tylko o czubku swojego nosa! Jak taka z niej niefajna pani, to moze nie potrzebna Ci na tym weselu,co? Za to zaprosisz sobie jakas dodatkowa ulubiona kolezanke i nie bedzie roznicy w kosztach:) Serio, po co miec kogos, kto przyjedzie z laska na slub. Wspolczuje. Nie wie, co moze stracic! Problemow z A. tez Ci wspolczuje, ale troche go rozumiem. Nikt nie lubi byc w takiej syt. Ciekawa jestem, jak to sie zakonczy. Glowa do gory! Bedzie dobrze!:) Dunieczka, Szczesciaro!!!!!!!!!!!!!!!:):) Ciesze sie jak durna Twoja miloscia i radoscia!!!! Wszystkiego najlepszego, Kochana!!! Zaslugujesz na to jak cholera!:) Po latach posuchy:) Teraz bedzie juz tylko lepiej i lepiej:) I cudowniej:) Tata sie nie przejmuj-przywyknie. A jak tylko mozesz, poswiecaj mu troche swojego czasu, to nie bedzie sie czul taki opuszczony i zaniedbany! Dziewczyny, u mnie upal i duchota, a ja godzinami siedze nad aplikacjami o praca na kompie:/ Mowie Wam, horror nad horrorami!!! Szczerze sie zastanawiam, czy nie wolalabym w kamieniolomach sie szarpac, niz to wypelniac! Biurokracja taka, ze wymiekam! A raczej, Kochane moje, WYMIEKAM!!! Trzymajcie kciuki, zebym tego laptopa \'nie pizgnela\' gdzies:) Francja, Francja, Francja:):):) Buziaki dla Kasienki, Malinki, Moni, Inki, Duni, Asienki, PN i Ani!:) Ps. Kasienko, zeby nie bylo, ze nie pytam:) Gdzie Ty sie do cholerki jasnej/ciezkiej podziewasz?! Co z tym Swininem? Jak mu sie we Wloszech podoba? Jak Twoja choroba? Jak mlodsza Swininka? Inka, a jakie plany na wakacje maja Twoje Swininki Dwie?:) Buziaki!! Malinko, co slychac? Asia pewnie zatyrana na niemal smierc-w upale warszawskim i duchocie. Monia, jak tam w Gdansku? Filmy chetnie pozycze:) W pazdzierniku:) Caluj Kasie w piete:) Zdrowa:) Papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na zmianę leniuchuję i staram się jakoś uporzadkować ogród. Hehehe O ile można to teraz nazwać ogrodem. To z racji tego remontu. Ruina totalna. Wszędzie deski, cegły, styropian, pozrywana z dachu papa itp. Panowie pracują bardzo solidnie, ale z ekologią nie maja nic wspólnego. Wszelkie sugestie dotyczące jakiegos segregowania odpadów do panów nie trafiają ;) Ja mam na tym punkcie fioła, więc codzienne segreguję to wszystko, co jest do wyrzucenia i zawożę do odpowiednich pojemników plasik,szkło, papiery. Śmieję się, że powinnam dostac jakis ekologiczny medal \"P :D. Za to dom jest coraz ładniejszy :) Robię sobie dokumentację zdjęciową \"przed\" i \"w trakcie\". Chcecie zobaczyc? Figa, bardzo, bardzo, bardzo sie cieszę, że w badaniach najgorsze paskudztwo wykluczone! A butki super! Hehehe.. robia wrazenie na wszystkich te piórka :) Inka, bardzo chcę Cię odwiedzić! :) Nie wiem tylko czy zdążę się wyrobię przed operacją. Jeśli nawet, to myślę, że \"po\" szybko dojde do siebie i uda nam się spotkać :) Jarzyneczka ma ślub 9 wrzesnia :) Biedna zapracowana i znów ma tą neuralgię :( PN Dzięki raz jeszcze za muzykę. Wiesz, Figa ma rację, spróbuj porozmawiać ze swoją chrzestną. A jeśli po rozmowie z Tobą nadal postawi na wyjazd, zamiast ma Twój ślub, to znaczyć będzie,ze nie taka fajna z niej matka chrzestna. Trudno. Mam jednak nadzieje, że jednak wybierze ślub :) Brydzia Skarbie :) Zgodnie z prośba trzymam kciuki za kompa :D Jeszcze cały? ;) Doskonale Cie rozumiem.Przy takim upale siedzieć nad aplikacjami! Współczuję! :) Kasiu, jak się czujesz? Zdrowiejesz nam? Dunieczko! Zakochana szczęściaro! Aż miło czytać Twoje posty.Co to miłośc potrafi zdziałac! Pieknie! :) A tacie minie. To trudny dla niego okres. Musi się oswoić z faktem, że córeczka dorosleje :) Dobrze,ze w mamie masz wsparcie :) Q-Ania, jest szansa na net? PS Jutro mam badania przed operacją. Rozmawiałam dziś telefonicznie z moim lekarzem. Tym od operacji.Jeszcze raz mnie przepraszał za całe zamieszanie z odwołaniem operacji. Przeprosiny przyjełam, ale teraz sobie mysle, że dobrze sie stało. Przynajmniej wytańczyłam sie na weselu:D :D :D (tego oczywiscie mu nie powiedziałam :P )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomniałam Wam napisać. 12 sierpnia jedziemy na spływ kajakowy! :D :D :D Od kilku lat mamy takie coroczne spływy winiarzy. Jest suuuuper! :D Muszę tylko szybko wydobrzeć! Ale sie cieszę :) Fajna sprawa! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak na marginesie, to ZYCIE JEST PIĘKNE!!!!!!!!! :D :D :D Nie uważacie? Zycze Wam wszystkim snów ciepłych i puchatych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, witam, witam :) Hej,hej gdzie wszystkie jesteście ?? Ja rozumiem, że słoneczko i jedne leniuchują, inne niestety zapracowane, jak na przykład Jarzyneczka, ale nie wpadniecie nawet na poranną kawkę? :) Własnie szykuję dla Was. Kurcze, a sama nie mogę, bo musze być na czczo przed badaniami :P Pięknego dnia dziewczyny! :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jarzyneczko, odpoczywaj w sobote, bo widać, ze masz wszystkiego dość. Więc w sobotę luz i relaks :) :) :) Figa, masz rację. Lato. Wiadomo :) Część towarzystwa szczęśliwie zakochana :), część zapracowana :( A wszystkie mamy Bardzo Ważne Sprawy Na Głowie :D :P Hihihi kawa mrożona na to wszystko to jest to! :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam nadzieję, że nie tylko ja nie śpię ;) Hehehe ale nic z tego. Chyba wszystkie smacznie spicie i snicie o czyms bardzo miłym :) Więc Malinko! Marsz do łazienki i do łózka! :P :D Dobranoc, słodkich snów :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieńdoberek siostrzyczkom moim fofaniutkim:):):) Ech jak ja uwielbiam was czytac;) U mnie bez zmian,czyli.....cudownie:):)❤️❤️❤️❤️❤️❤️ Oby tak było wiecznie aż drże na samo myślenie o jakimś niepowodzeniu kolejnej porażce,ale trzeba dbac i pielęgnowac miłosc tak jak to mi Kasieńka czyli Katarinka w smsiku napisała!;) Biedna przedwczoraj mi pisała że już lepiej choc temp.jeszcze ma ale cieszy się już wyjazdem 14tego nad morze:D a nie ma niestety dostępu do neta dlatego nie ma jak tu do nas na kawkę wstąpic!I zła przez to!Jak coś mi znowu ciekawego napisze to dam wam znac. Wszystkie widzę wystrzelacie nad morze a ja się pociesze pod koniec lipca jakimś wypadem 3-4dniowym nad jakieś fajne jeziorko pod namioty z moim skarbem;)hmmmm będzie ogień:D:D:D i jego siostrą z chłopakiem,właśnie zaręczynki szykują a potem nas świrów chcą za świadków:) Wesele mam wkońcu moje kochane 19sierpnia od niepamietam kiedy u mojej siostry ciotecznej w Krasnymstawie,wyszło nagle;) wypadek przy pracy no ale 5lat są ze sobą a na drugi rok i tak mieli sie chajtac.Wybawimy się po wsze czasy z moją mordką.A nazywa mnie maleństwo;)podoba mi się,kurnia ale wam truje:D Lide jeszcze łykam ale czasem specjalnie nie biorę 1dzień kiedy wiem,że jakieś piwka pójdą;) wkażdym razie spadam z wagi i może nie tyle od Lidy a od niejedzenia a to nie ma ochoty albo czasu,bo ciągle mnie nie ma teraz wiadomo:) ważę 56-57kg :O oj zawsze to mniej niż było. Podtrzymuję teraz moją \"włoską\"opaleniznę i 3dzień trzaskam się w ogródeczku od11do 15,16 ciągle polewając się szlaufem,fajna sprawa i szybciej bierze:) Muszę dbac o tę czekoladkę by była jak najdłużej no i bez przerwy słyszę komplementy;) Brydziu kochanie i wszystkie moje siostrzyczki dziękuję za te wszystkie cudne komentarze skierowane do mnie:)kochaniutkie moje jestescie....Brydziuni to współczuję tej męki nad laptopem:O Jarzyneczce bidulce tego zapindolu i że nie ma pomocnej dłoni,my byśmy pomogły gdyby tak tylko to było możliwe ale znajdz wkońcu czas tylko dla siebie na pełny relaks!Malinka biedna też data operacji coraz bliżej:(ale potem będzie już tylko lepiej i w sierpniu na spływie poszalejesz zdrowa jak ryba:)jesteśmy z Tobą pamiętaj!Figusiu:D dobrze że z twoją wątróbką rozwiane najgorsze przypuszczenia ale wypadaj dokładnie co to za cholera tam siedzi!PN współczuje takiej ciotki ale nic tylko olej ją i niczym się nie przejmuj,ciesz sie ślubem który już w planach:)!Gratuluję wam i jarzyneczce bo ona też już tuż tuż ;) Ja zmykam skarbeńki sie smażyć do ogródeczka:) Myślę o was i jestem i wy pamiętajcie czasem o duni sruni pizduni:D papapateczki👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dunia \"truj\"ty nam jak najwiecej :) Az sie usmiecham, gdy piszesz o tyn swoim kochaniu :) To taki super stan euforii. Oby trwał i trwał! :) Matko, nic mi sie dzis nie chce robić. Porazka! :P Chyba wstapil we mnie jakis ekstra leń :) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurwa kurwa kurwa ale jaja:D hura jarzyneczko kochana GRATULACJE no nie mogę jeszcze uwierzyc Boże jak się cieszę no gratuluję Ci z całego serducha i tak się mocno cieszę że nie umiem napisac:D Nie płacz no chyba że ze szczęścia i ciesz się aby wywal M/L szybko modlic się aby czy nic nie zaszkodziło trzeba byc dobrych myśli no jeju jakże się ciesze kochana mordeńko moja malutkie stworzonko masz w brzusiu SUUUUUUUPER!!!!!!!!!!!!!!!!!! kobitki siostrzyczki szalejemy ja to zaraz się upiję serio mówię i wypije za wasze zdrówko:)buzki skarba 3majcie się cieplutko;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No REWELACJA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jarzyneczko!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:D :D :D Tak myślałam, gdy napisałaś, że Ci sie okres spóżnia :) Jarzyneczko ciesz się, a my razem z Tobą! Tyle dziewczyn ma teraz problem z zajściem w ciążę, a Tobie (wraz z Twoim Lubym) się Udało i już :) Ciąża zaczyna być widoczna dopiero od 4 miesiaca, więc spokojnie ze ślubem zdążysz :) O M się nie martw. Na forum o M pisały dwie dziewczyny, że stosowały długo nim zorientowały sie, że są w ciąży i było wszystko w porzadku. A obydwie stosowały codzienne. Słońca nie musisz unikać. No może nie w samo południe, ale to akurat dotyczy wszystkich :) Łykaj witaminy koniecznie z kwasem foliowym, bo dobrze działa na układ nerwowy dziecka. Jedz to, na co masz ochotę i duuuużo wypoczywaj :) No i koniecznie zdawaj nam cioteczkom relację co u Ciebie i maleństwa :) No to mamy forumową dzidzię 🌼😍🌼No SUPER!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ELLOOOOO. JARZYNUS MOJA MALA DZIEWCZYNKO JA BYM NAPISALA TAK,ZE TO JEST OGROMNE SZCZESCIE,A NIE ZMARTWIENIE I JA W 6 MIESIACU JESZCZE UBIERALAM JEANSOWA SPODNICE,BO NIC NIE BYLO WIDAC,ALE TO JEST UWARUNKOWANE GENETYCZNIE.A POZATYM TO KOBIETA W CIAZY PIEKNIEJE I NA SLUBIE BEDZIESZ WYGLADALA DEBESCIARSKO-BEDZIESZ PROMIENIALA. PO TEJ CHOROBIE ZLE ZNOSZE TE PIEKIELNE UPALY WIEC SZYBCIUTKO SIE Z WAMI ZEGNAM MOJE RYBY KOCHANE I CALUJE WAS MOCNO.PAAAAAAAAAAAAAAA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inka7282
kurwa,kurwa,kurwa mac! (ze powtórze za dunią;) ) tylko jeden dzień mnie nie było, a tu takie rewelacje!!!!! JARZYNKO KOCHANA, WITAJ W KLUBIE MAM I NICZYM SIE NIE MARTW! Zuzie są bardzo grzeczne, chowają sie książkowo, wiem coś o tym. a, że to Zuzia to przekonuje mnie to co piszesz o papierosach:) ja bym zarła papierosy będac w ciązy z Zuzią. odpalałam jednego od drugiego, nawet mój pan doktor mówił,ze niektóre kobiety tak maja. zreszta tak zorientowałam się,że jestem w ciąży z Młodym. a właściwie mój mąż się zorientował,ze wypalam dwie paczki dziennie i zapytał, czy to aby nie znaczy coś, bo juz raz tak miałam. no i okazało się,że znaczy :D:D:D kurde, chyba piszę coś chaotycznie, ale tak się ciesze i upajam cudzym szczęściem:) najpierw Duni, a teraz Jarzynki- tylko pamietaj Jarzynko,że gorzej od M. to zaszkodzić ci moze taka nadmierna praca jaka ostatnio uprawiałaś, więc zwolnij i stosuj się do rad Malinki:) pytałyscie jeszcze o wczasy, no cóż z racji durnego tarasu i na dodatek ostatnio przeciekajacej łazienki musimy zrezygnować z morza w tym roku i wyskoczymy gdzieś bliżej, ale jeszcze zastanawiamy sie gdzie. moze gorące źródła na słowacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inka7282
acha, a co do pytań, to za najlepszą gazete uważam "Dziecko", kupuje do tej pory chociaz świninki duże. jezeli nie masz zadnych przeciwwskazać od lekarza, to Jarzynko kochana żyjesz normalnie, tylko w wolniejszym tempie. ręczę ci,że jezeli coś dzidziusiowi będzie przeszkadzać, to szybko zorientujesz się, że np. gorzej się czujesz i sama z pewnych rzeczy zrezygnujesz. a co na zaparcia? oczywiście nieśmiertelna owsianka:D no i owoce śliwkowe np. teraz nektaryny i brzoskwinie, potem sliwki i suszone sliwki i morele. suszone morele maja ponoc dodatkowo duzo zelaza, co tez się przyda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inka7282
uff, taki skwar,ze nie wypuszczam swininek nawet na ogród. na jutro obiecałam im wyjazd na duzy basen, chyba nie wiem co robię i jak ich upilnuje, ale szkoda zeby siedzieli w domu przed telewizorem albo komputerem. Musze iść do lekarza, bo powiększył mi się pieprzyk i strasznie mnie swędzi. miałam go usunąć juz dawno, ale jakos nigdy nie miałam czasu zeby sie szczepić na żółtaczkę:( Co tam u Moni- gdzie szczegółowe badania wątroby???? moja owsianka: grube płatki owsiane (najlepiej górskie i nie błyskawiczne) zamaczam na ok. 20-30 min w zimnej wodzie a potem gotuję na tzw." paciaję". odkładam porcje tej paciaji na talerz i dodaje mleko uht (świninki piją tylko łaciate, a takiego mleka nie wolno gotowac, dlatego gotuje na wodzie. no i mniej kaloryczne, bo mleko sie rozciencza). a potem tylko doprawić woda lub cukrem do smaku. co do sukien slubnych- bardzo mi sie ta Jarzynki podoba, ale jako kurduplowi jest mi bardzo niedobrze w takim fasonie. dlatego moja sukienka była prosta mini z gipiury, a do kościoła miała dowiązywany wokół bioder taki "fartuch". eh, planowanie slubu i ta niecierpliwość to chyba najpiekniejsze chwile w zyciu:D:D:D teraz czekamy juz tylko az Dunia zgłosi,ze się szykuje i będzie komplet. Brydzia juz po "słowie", Jarzynka na dniach ślub, PN zaczyna się szykowac:):):) Dunieczka, hej,hej czekamy na ciebie ;););)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane moje, wróciłam!!!!!!!!!!!!!!!!!1 Nareszcie napije się pysznej kawki, najlepiej mrożonej :D Jarzynko GRATULACJE!!! To taki wspaniały czas nosic dzieciątko pod sercem... Bardzo tego pragnę i nie mogę się już doczekać tego wspaniałego uczucia.... Dbaj o siebie, przede wszystkim odpoczywaj ile sie da!!! Co do butów slubnych i butów w ogóle to polecam buty Ryłkko, ja pozwoliłam sobie na ten luksus do ślubu, normalnie mnie nie stać, buty sa wspaniałe, w ogóle nie obcierają! Ja miałam bardzo nietypową, bo skromną sukienkę szytą przez mamę i wyhaftowaną przez teściową :) Jarzynko wiem, że to trudne, ale waga się nie przejmuj, teraz są takie nowoczesne te sukienki, że przeróbki to dla nich żaden problem, no i przede wszystkim piekną sukienkę wybrałaś :D TEraz muszę konczyc, ale jak nadrobię zaległości to od razu wszystkim odpiszę! Pozdrawiam Was kochane z cal ego serducha!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj wróciłam wykonczona, polozylam sie na kanapie \"na chwileczkę\" i obudzilam sie nad ranem :). Mąz stwierdził, że spałam tak twardo, ze nie miał sumienia mnie budzić :) Musze jeszcze pozałatwiac sporo spraw przed 13-tym (operacja) Potem zajrzę. Papapa :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaaaaaaaaaaaaaaa, kurwaaaaaaaaaaaaa!!!! HURA HURA HURA!!!!!!!!!!!! ASIA ZACIAZONA!!!!!!!!!!!! ALE MAM CIARKI!!! SZOK NORMALNIE, SZOK!!!!!!!!!!!!:):):):):) GRATULACJE!!!! Dziewczynki, co za cudowna, wspaniala wiadomosc!!!!!!!!!Jezuuu, mam ciary jak nie wiem!!!Ale sie ciesze!!!!!!!!!!:):):) Teraz to sie w Kuchni bedzie dzialo:) Pogaduchy o ciazy, dzieciach, itd.:) Ja uwielbiam takie ciazowe rozmowy:) Suuper, Asiu, super!:):):) A ja dzis dostalam robote:) Same dobre wiesci, nie?:) W domu opieki dla starszych osob:) Takim malym:) Slabo platna, ale mam to w nosie, wazne, ze w zawodzie choc troche sie miesci, ze nie fabryka:) Mam nadzieje, ze do opieki nad Dziadkami tez sie nadaje, choc to nie niepelnosprawni intelektualnie. Zobaczymy, trzymajcie kciuki!! Kochane, nie mamy neta juz w ogole, dlatego nie ma mnie! Tesknie potwornie i mysle o Was kazdego dnia! Jestesmy u znajomych i na moment wskoczylam do kuchni. Jak tylko nas podlacza do sieci, to bede w Kuchni tyle, ile praca pozwoli:) Bardzo mi Was brakuje, mysle o Was wszystkich! Ania wrocila:) Fajnie! Tesknieeee! Asia, hura, hura, hura!!! Jakos tak cos poczulam, jak napisalas o spozniajacym sie okresie:):) Jakies przeczucie, taka szybka mysl:) Super!!!:) Strasznie sie ciesze:):) Pozdr. od Michala dla Was wszystkich, Kochane moje!:) Wasza steskniona Brydzia, calkiem \'beznetowa\' :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inka7282
cześć kochane moje:) wczoraj nie dałam rady nic napisac, bo zapanowała w domu załoba starszna. nasza ukochaną panne kizabele (czyli kiźke kocice) potrąciło auto. niestety na smierc. nawet mój małzonek płakał, bo kociczka była wyjatkowo kochana i madra. nigdy kotów nie lubiłam, a ona przekonała mnie,ze potrafia wielu rzeczy nauczyc sie tak jak psy. no i była ukochana maskotka zuzinki. pani i jej kot były nierozłączne. tylko czasami kizabela wyruszała na swoje wędrówki. no i wczoraj właśnie prawie pod samym domem, bo nigdzie się daleko nie wypuszczała, auto potrąciło ja na poboczu. skurwiel jeden, nie dość,ze szybko jechał, to jeszcze chyba pijany był, bo kota znaleźlismy jakieś pół metra od drogi i są wyraźne ślady opon na trawie. tak więć do pierwszej w nocy tuliłam biedne ryczące dziecko i starałam sie sama nie rozpłakać. a dzis pojechałam na basen na cały dzień. niestety to nie ukoiło mojej swininki, która przez sen dalej chodzi i otwiera balkon dla kota. no i na razie nie chce słyszeć o małym kotku, bo chce kiźke. eh, sama się zaraz popłaczę, więc lepiej skończę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×