Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marriana

moj chlopak na progu zdrady, jeszcze sie nie zaczelo co zrobic??

Polecane posty

Gość marriana

jestesmy razem od ponad 2 lat, studiujemy na 1 kierunku niedawno, zobaczylam go w towarzystwie jakiejs dziewczyny, niby nic, nie ribili nic co wychodziloby poza kolezenskie zachowanie,ale...ja jej nie znam, wydawali sie b.dibrze rozumiec, on byl caly rozpromieniony, w sposob jaki sie nie zdarza powszechnie nie mialam powodow do podejrzen, ale cos w tym bylo, no i zrobilam to...sprawdzialm jego poczte, kilkanascie maili nic konkretnego ,zadnych wyznan, ale...okazalo sie zo oni znali sie na 1 roku studiow( teraz jestesmy na 4) potem ten kontakt sie urwal, on ja przepraszal za to potem...te maile cholernie czule, ona go fascynuje, to widac, nie qwiem co robic nie wspomnialmo niej ani slowa wraca taki szczesliwy , nie moge sie oszukiwac ze to dlatego co robic???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marriana
ale nie ma czego !!!! o to chodzi :/ przeciez nie przyznam sie do szperania w jego poczcie?? a nawet jezeli, to nie ma tam nic namacalnego, zadne zdanie nie jest bezposrednim wskazaniem na to ,że cos miedzy nimi jest to sie zaczyna? to co ja widze to fascynacja, nie wiem, moze oni byli razem? ale dlaczego mi nie powiedzial, nie ukrywalismy naszych zwiazkow:( ma jej zdjecia...boze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marriana
prosze napiszcie cos nie moge sie zmusic nawet,zeby porozmawiac z kolezankami, wiecie te maile a poza tym jeszcze uznaja ze hiosteryzuje czuje sie jak sie wszystko rozpada a ja stoje i potzre sie na to i nie wiem jakim cudem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona ono on
postaraj sie spedzac z nim wiecej czasu.bedziesz go miala pod kontrola ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba nie masz wyjścia- powiedz mu po prostu, że go widziałaś z dziewczyną, której nie znasz, i spytaj kto to, skąd się znają i czemu ci o niej nie powiedział. Nie rób mu wyrzutów, po prostu porozmawiajcie. Jeśli będzie kręcił i migał się od odpowiedzi- przyciśnij go. Jeśli porozmawia normalnie i odpowie na pytania- nie masz się czym przejmować. Poza tym mi się wydaje, że jeśli między nimi by coś było, on by to lepiej ukrywał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze to dla niego nic nie znaczy, ot typowo kolezenskie spotkanie, w koncu w tych mailach nie natknelas sie na zadne wyznanie ani nic przeciwko Tobie.moze z nim porozmawiaj ze go widzialas ze byl rozpromieniony i kim jest ta dziewczyna, nie mow o mailach. moze na zapas sie zamartwiasz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ty naprawde histeryzujesz kobieto! posluchaj rady ex-studenta: wycziluj! i wszystko bedzie ganc;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marriana
niby macie racje... ale my zawsze bylismy szczerzy w takich sprawch tj. koledzy, kolezanki, byli itd. boje sie jednej rzezcy ze jak sie go o to spytam, nawet tak nie winnie to jednak sie nad tym zastanowi, bo nigdy czegoś takiego nie robilam, i nagle niby czemu sie go pytam o jakas kolezanke9 ma ich sporo) i jak cos jest m miedzy nimi to to lepiej ukryje poza tym...chodzi o to, ze on moze nie zdradza ani nie mysli nawet o tym, ale to co ich tam laczy( laczylo??) nagle bedzie tak mocne ze on sie ocknie ze zdziweniem" hej juz jej( czyli mnie!!) nie kochcam) rozumiecie? moze nic nie jest a bedzie jak czegfos nie zrobie? chyba z nim pogadam jutro, ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mozesz sprobowac ktorys z lekow z groupy neuroleptykow gdyz sa uzywane w leczeniu paranoi. jak lekarz nie bedzie chcial przepisac to mozesz rzucic gdzies ogloszenie. pewnie odkupisz bez trudu od kogos z psychoza gdyz im sie wydaje ze takich srodkow nie potrzebbuja zazywac, a czarnego rynku na tego typu draze to wlasciwie nie ma, aczkolwiek niektorzy odkryli ze mala dawka rano po popijawie nie jest zla :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co
jak ty mozesz sie jeszcze nas pytac co robic?? zwiazek opiera sie na ZAUFANIU!!!! a jak ty juz jestes zdolna do sprawdzania jego maili, pewnie komorki, to ty mu po prostu NIE UFASZ! sorrki ale wg mnie to juz jest koniec..;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KIKA25
a ja cię rozumiem, porozmawiaj z nim, ale nie na zasadzie "kochanie musimy porozmawiać itd..." bo się chłopak speszy. normalnie, od niechcenia przy odpowiedniej okazji zapytaj kim była ta dziewczyna z którą go widziałas, mi się wydaje że w zwiazku niepowinno się unikac takich rozmów, pytań, a on powinien swobodnie na tego typu pytania odpowiadać jeżeli cię kocha i zrozumieć obawy. Ja bym zapytała. Zresztą kazda koleżanka twojego faceta to jakieś zagrożenie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marriana
jestesmy razem od ponad 2 lat, studiujemy na 1 kierunku niedawno, zobaczylam go w towarzystwie jakiejs dziewczyny, niby nic, nie ribili nic co wychodziloby poza kolezenskie zachowanie,ale...ja jej nie znam, wydawali sie b.dibrze rozumiec, on byl caly rozpromieniony, w sposob jaki sie nie zdarza powszechnie nie mialam powodow do podejrzen, ale cos w tym bylo, no i zrobilam to...sprawdzialm jego poczte, kilkanascie maili nic konkretnego ,zadnych wyznan, ale...okazalo sie zo oni znali sie na 1 roku studiow( teraz jestesmy na 4) potem ten kontakt sie urwal, on ja przepraszal za to potem...te maile cholernie czule, ona go fascynuje, to widac, nie qwiem co robic nie wspomnialmo niej ani slowa wraca taki szczesliwy , nie moge sie oszukiwac ze to dlatego co robic???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to powyzej to nie ja...:/ nie nie mam paranoi!!! mam wrazenie ze taki rzeczy pisza ludzie nie bedacy nigdy w jakims glebszym zwiazku jak sie z kims jest dlugo, jak sie zna ta osobe to takie zmiany zachowania nastroju sa po prostu namacalne porozmawialam z nim, staralam sie jakos to naturalnie przeprowadzic ale chyba bylo po mnie widac ze nie jest to ot takie pytanie zaczelam cos mowic o tamtym dniu, ze cos mi sie przypomnialo w zwiazku z nim i powiedzialam , że to bylo wtedy gdy on byl w okolicach rynku z jakas kloezanka, ktorej ja chyba nie znam, bla, bla on na to, ze tak \" a, to ola\" ??? i koniec na ten temat, super.... wiec zaczelam sie pytac, a skad sie znaja, bo ja jej nie kojarze itp. potwierdzil ze poznali sie na 1 roku stracili kontakt i teraz jakos wpadli na siebie wiec pogadali sobiena tej ulicy ani slowa ze to trwa, ze NADAL maja kontakt i to bynjmniej nie chodzi o przypadkowe wpadanie na siebie wiec ja glupia spytalam sie juz w desperacji, ze to moze nas pozna, i tu spojrzal sie bardzo zdziwiony i powiedzial\" po co? wcale nie mam z nia praktycznie kontaktu...\" to daje do myslenia!!??:/// tym samym wyczerpal temat a ja dalej sie dopytujac bynm sie wydala bardzo podejrzana ja WIEM ZE COS JEST NIE TAK nie potzrbuje rad domoroslych psychiatrow tylko konkretnej rady, co mam robic sledzic go az wpadne na nich i wtedynie ma sily cos sie dowiem...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marriana.... nie wkrecaj sobie chorych filmow i nie poddawaj sie manii przesladowczej :) jesli cos z ta dziewczyna zrobi, to znaczy ze tak mialo byc - w koncu znal ja wczesniej, rozsypalo sie i teraz znowu sie kontaktuja... przeznaczenie? byc moze, ale byc moze twoim przeznaczeniem jest byc z innym facetem? a grzebanie w czyjejs poczcie, telefonie itp to zabawa dla gowniarzy, nie zachowuj sie jak kobieta zdesperowana - co mam byc to bedzie. jesli nie ten facet to nastepny :D wiem, wiem - to wcale nie jest proste.... no nie jest, ale nic w naszym zyciu nie dzieje sie bez przyczyny - niektorych ludzi mamy na chwilke, innych na dluzej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pinezka....szok, nie dla mnie takie rady aczkolwiek dzieki za zdanie ja go kocham, jest ze mna, co mnie obchodzi co bylo?? nawet jezeli, to dlaczego z nia nie zostal??? naprawde nikt nie rozumie mnie? tego ze sypie mi sie zwiazek przeciez zaprzeczyl mi w zywe oczy ze ich laczy cokolwiek poza przypadkowym spotkaniem a jest inaczej nie chlubie sie tym grzebaniem w poczcie, po prostu...to bylo mniejsze zlo...kto nie mial takiej sytuacji niech nie osadza ja chce stworzyc znim rodzine a teraz co? mam go oddac jakiesjs pannie?! z jakiej racji:( zeby cos sie miedzy nami psulo, to ok. rozumiem, nic nie jest wieczne, ale bylo idealnie i ona...sie napatoczyla i wszystki sie zmienia nienawidze jej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powinnas o niego walczyc jesli naprawde go kochasz :) wiem, wiem... łatwo powiedziec-trudniej zrobic... Ale i tak ostatecznie bedzie co ma byc, tylko zebys potem nie zalowala, ze czegos nie zrobilas. Lepiej zalowac, ze sie cos zrobilo :D troche chaotyczne te moje rady ale po prostu: nie daj sie jakiejs cizi, niech facet wie, ze jest tylko twoj :P pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje tylko wlasnie nie wiem co zrobic, no nie wiem....nie mam pojecia lazic za nim, czepiac sie( niby o co ,to najkrotsza droga zaeby stwierdzil ze ja woli:( ja przeciez caly czas pokazuje jak go kocham, jestesmy dobrym zwiazkiem, tak myslalam... wiem ze gdyby nie ona...ale pzreciez nie usune jej z jego zycia, bo i jak? co mam robic poza pokazywaniam jak mi na nim zalezy? dziewczyny, odczepcie sie od cudzych ,mezczyzn, moze niszczycie komus zycie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może ta dziewczyna nie wie , że wy jesteście razem. Jak ich znowu zobaczysz razem to po prostu podejdz i przywitaj się Cześc kotku;) albo napisz do niej meile ,że sobie nie życzysz ,żeby się z nim spotykała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dwa lata jesteście razem, dorosli ludzie a nie potrafisz zapytac go wprost co to za dziewczyna..:( nie wiem po co sama sie męczysz, zastanawiasz, może to tak, a może inaczej... albo nie wiem, może to ja jakas nienormalna, że co na sercu to na języku, bez węszenia, szperania, uników..:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miarka no sorry, ale jak bym dostała maila od jakiejś zazdrosnej panienki, że sobie nie zyczy, zebym sie z z kims spotykała to bym się jej rozesmiała w twarz przy najbliższej okazji.. jakim prawem będzie obcej kobiecie rozkaywac z kim się spotykać.. jesli ktos tu jest winny to ten facet i z nim powinna załatwiać ich sprawy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napalona, spytalam sie Jego, dzis zreszta, napisalam o tym wczesniej i odpowiedział na moją prosbe, czy moglby nas kiedys poznac, cytuję\" ale po co? praktrycznie jej nie widuje, wtedy wpadlismy na siebie\" i co ? i moze to nie jest kłamstwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Strapiona_Zyciem
Du dupy postąpilas...szczerze ... po co bylo z nim gadac wyszlas na jakas spanikowana histeryczke, wscibska..i podejrzliwa... Ja bym zrobila tak skoro piszą sms itp to umowilabym sie z Tą dziewczyną.. na pogawędkę i od niej ew wyciągnela cos... Rozmowa w stylu'Wiesz widzę jaką sympatią darzy Cię moj facet, tyle mi o Tobie opowiadal, moze dalabys sie zaprosic na ploty, wkoncu jego przyjaciolki mogą tez byc moimi ;)' Sprobuj bardziej się z laską emocjonalnie związac... na zasadzie sympatii...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miarka zgodze sie z napalona mail to b.zly pomysl jak ich spotkam to oczywiscie ze podejde, tylko wlasnie ,pislaam wczesniej, jak ich spotkac, mam go sledzic? ile? przeciez tem mam czas zajety, czuje sie obrzydliwie bo zaczynam myslec o sprawdzeniu mu komorki a nie chce!!!! nie mozna tego tak ciagnac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to teraz ja...
marriana Masz dwa wyjścia: 1) przyznać się że zajrzałaś do jego poczty... Skoro kłamie, to już coś jest nie tak. A najwidoczniej prawdy sam z siebie Ci nie powie... 2) po prostu zaczekaj jak sytuacja się rozwinie. Obserwuj, obserwuj, obserwuj... Wiem, że to niełatwe ale... może faktycznie przejmujesz się na wyrost? Popieram któąś tam wyżej przedmówczynie - może ona o Was nie wie?? następnym razem jak ich zobaczysz podejdż, przywitaj się, niech ona wie, że Ty jesteś z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem Ci co ja bym zrobiła ale ja porywcza jestem więc moż lepiej nie korzystaj;) jak mi coś nie pasi albo widzę, że facet kręci, to stanowczo zawsze żądam wyjasnień.. jak mnie odpowiedź nie satysfakcjonuje( w sensie że nadal nie wierzę albo sa jakies niespójności) to zwijam żagle i mówię, że w takim razie nie potrafie być z kims komu nie ufam.. może trafiłam na wyjatkowy egzemplarz (woli powiedziec prawdę albo zręcznie się kamufluje:P) ale do tej pory skutkowało:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do poczty nie ma szans, to bylby koniec... bede miec nadziej ze ich kiedys spotkam i wtedy nie odpuszcze najbardziej mnie boli ze tak nie musialo byc.... moze i ona nie wiem, moze on nie robi tego swiadomie, zycie sie tak czasm uklada a my mozemy tylko stac i patrzec....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Napisz do niej
i złóż życzenia świąteczne i zobaczysz co Ci odpisze jak na to zaaraguje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykre
napisz do swojego chlopaka mailika od Oli, jakiegos takiego bardziej pikantnego i zobacz jak zareaguje na to Twoj chlopak, co odpowie itp (ocZywiscie oddaj, ze Ola czyli Ty zmienila adres mailowy;) ) wiem wiem - idiotyczna rada:O ale moze jedyne bezpieczne (do czasu:O ) wyjscie i raczej tylko w sytuacji kiedy masz 90% pewnosci, ze przylapiesz go;) i ze znajomosc z Ola nie jest zwyklym kolezenstwem:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×