Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marriana

moj chlopak na progu zdrady, jeszcze sie nie zaczelo co zrobic??

Polecane posty

Gość zdziwiona543453
przeczytalam posty uwaznie.. po prostu z nich nie wynika ze ktokolwiek mysli tak jak ja. Ale jesli tak jest, to bardzo sie ciesze...dobrze ze nie odkrylam ameryki, to powinna byc najjasniejsza rzecz pod sloncem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja rozumiem :) Tez uwazam ze jesli nie ma nic do ukrycia to nie powinen robic z tego ze mu weszla w poszte wielkiego halo. Ja z moim dziubasem tez znamy swoje hasla :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale nie wszyscy tak maja!! on tez nie zna mojego bo przeciez zwiazek to nie symbioza, jaet cos takiego jak sfera prywatna , tylko dla nas my tak myslimy i dlatego nie wiem czy by mi wybaczyl to sprawdzanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mikulinka
Wiesz co jest jedynie rozwiązanie sensowne szczerosc!!!!! Innego wyjscia nie ma..powiedz tak 'kochanie zajebiscie jestem o Ciebie zazdrosna, kiedy zobaczylam Cię z nią zachowalam się jak isiotka i przejrzalam Twoją pocztę, wiem zachowalam się beznadziejnie.O nic juz CIę nie pytam, przepraszam' I tyle... jesli cos bylo miedzy nim a nia to moze sie zrehabiltuje i ci to wyzna..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z leksza odbiegając od tematu - ja tez znam hasła ale z nich nie korzystam.. chyba że sam mnie prosi o sprawdzenie czegoś.. znam tez login i pin konta - ale chyba o to chodzi, zeby ufac i nie zaglądać.. wymieniam się mailami z przyjaciólką która nie mieszka w Polsce i chociaz nie ma tam nic do ukrycia z mojej strony, to mój facet nie musi znać problemów mojej przyjaciólki.. nie wyobrażam sobie żeby grzebał w moich mailach i doszukiwał się zdrady..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdziwiona543453
Coz, faktycznie tylko szczerosc moze pomoc. Jesli cie kocha, to zrozumie twoja zazdrosc. Moze bedzie mu niemilo, ale trudno, zasluzyl na to. jesli z ta dziewczyna to nic, to zapomnicie te nieprzyejmne chwile, on wybaczy ci sprawdzenie poczty, a ty mu wybaczysz te spotkania i maile. Ale jesli z dziewczyna to "cos" jednak jest.. no to po prostu tak mialo byc..moze uczucie z jego strony wygaslo.. i po porstu..ten zwiazek nie ma sensu... takie jest moje zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzisz my żyliśmy w symboizie, że tak powiem. Tylko teraz mam też wrażenie, że jak między Nimi zaczęło się coś dziać to ja to przegapiłam. A poza tym On mówił, że to tylko koleżanka... Wierzyłam... Bo niby dlaczego miałam nie?? Cóż, każdy jest inny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli grzebiesz w chlopaka
prywatnych postach itd to znaczy ze szukasz pretekstu aby z nim skonczyc. wiec, zamiast bawic sie w taka dziecinade podejmij "meska" decyzje i zerwij. poprostu powiedz mu ze cie juz nie kreci. po co dobudowywac slaba teorie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
?????????????? chyba ta wypowiedz pana( pani?) byla wybitnie przypadkowa... skad takie przekonanie? eh, nie bede tego komentowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w srode sie umowili !!!://// jej, strasznie mi glupio niby tak przypadkiem wpasc tam na nich...tym bardziejz emam wtedy cwiczenia na ktore zawsze chodze i on o tym wie...poza tym to kawalek od mojego wydzialu i jakas knajpka nie lezaca na powszechnych szlakach wiec niby co tam mam robic??!!! chyba za chiny nie uwiarzy ze \"przypadkiem\"...wlasnie co? przypadkiem w trakcie zajec wp[adlam sama do knajpy na obrzezach kazimierza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusia1504
Witaj! czujesz sie zagrożona.. czujesz jak ktos ci zabiera miłośc spod nosa... wiem co czujesz ja to samo przezyłam rok temu...bYŁA TO ZNAJOMOSC PRZEZ INTERNET ale liczy sie jedno on był nia tak zafascynowany ze ja to widziałam...a bol w sercu był ogromny wpadłam w depresje nie jadłam schudłam ale walczyłam o niego i przeciw niemu o nasza miłosc wiedzilam ze mnie kocha..szperałam mu w telefonie czytajac sms-y czułam jak mi ucieka powietrze pytałam sie sama siebie dlaczego? Powiedziałam mu ze widziałam smsy bo nigdy w zyciu by sie nie przyznał gadali ze soba godzinami przez net Moiwł ze ma z nia wspolne tematy dogaduja sie i takie tam..poszukałam jej na gg pisałam do niej..mowiłam jej ze sie kochamy z nia ma psuc mi zwiazku..a ona ze jakby mnie kochal nie utrzymywał by z nia kontaktu... nie moglam dotrzec ani o niej a ni do niego..Sama nie mogłam pojac tego wszystkiego ale walczyłam fakt rostalismy sie ...wolal inne zycie on jest spontaniczny ma dobrze w zyciu a ja jestem zapobiegawcza...nie opisze ci całej sytacji bo troche by to potrwało ale probowałam rozmawialm z nim bo widziałam jak ona mi go zabiera ...Walczyłam tak ze dzis jeestemy razem z małymi nie przyjemnymi doswiaczeniami ale jestesmy...Pamietaj ty znasz go najlepiej zrob co uwazasz za stoswne ale pamietaj..to z doswiadzcenia nie dramatyzuj, nie placz pzy nim nie wyzywaj nie obrazaj jej przy nim bo zobaczy jaka jestes zaborcza i nie zrozumie ze to dla WASZEGO dobra... moze musi pczus smak czegos zeby wrocic..ja bardzo cierpiałam ale moze warto bylo chociaz nie mam juztakiego zaufania jak kiedys Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moze ktos mi poradzi jak rozegrac ta srodowa sytuacje, prosze, wczujcie sie,m bo to naprawde nie jest proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mercedes Benz
Jesli masz jakiegos dobrego kolege, popros go zeby poszedl z Toba do tej knajpki :D Wtedy Twoj chlopak zobaczy, ze umowilas sie tam z jakims facetem i byc moze bedzie zazdrosny :D Jak Kuba Bogu, tak Bog Kubie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albo podeslij kogos
np kolezanke (ktorej Twoj chlopak nie zna) i niech ona ich poobserwuje;) jak sie zachowuja, czy wyglada to na zwykle kolezenstwo czy nie....ale to musi byc zaufana kolezanka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak to jest dobry pomysl wolabym byc tam osobiscie, zeby potem miec jakis konatkt z ta dziewczyną ale koleznaka ...to da sie zrobic, chociaz chcialam zeby ta sprawa nie stsla sie publiczna a wiadomo jak to jest jak sie kogos wtajemniczy to zacznie niece realniej egzystowac ten problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rabatka
jeśli masz albo kolezanka ma telefon z kamerka niech nagra fragment ich spotkania albo zrobi parez zdjec z ukrycia, jesli sytuacja bedzie na tyle powazna ze np. zaczna sie przytulac albo calowac, potem mozesz sie go zapytac co dzis robiles ciekawego? a jesli nie bedzie mial nic do powiedzenia pokazesz mu film, wtedy nie bedzie mial jak sie wyprze. Na pewno jakas kolezanka ci pomoze. Nie masz sie co uzalac nad nim i nad waszym zwiazkiem, widac nie on ci pisany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i feel feel
jestem przerażona tym co czytam... ukrywanie się, nagrywanie na kamere... a potem co będzie? detektyw? wiem że może brzmi absurdalnie ale do czego to prowadzi?? Marianna: dlaczego nie porozmawiasz z nim szczerze? że cię to niepokoi? Poproś go o szczerą rozmowę. A to że się umówili w środę skąd się dowiedziałaś? może zapytaj go jakoś tak od niechcenia jakie ma plany na ten tydzień czy coś? zapytaj czy się będzie z nią widział? wybadaj to co się dzieje ale delikatnie- no nasyłanie kogoś...wybaczcie.. jakbym się dowiedziała że ktoś tak mi robi to znajomość byłaby skończona A kłamstwo ma krótkie nogi życzę powodzenia bo to bardzo trudna i delikatna sprawa-ale błagam nie wpadajcie w paranoję:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdziwiona 34283198320
no tez mysle jak wyzej. Szczera rozmowa, rozmowa i jeszcze raz rozmowa. Zabawa w detektywa i kamerki tylko pogorszy sprawe. Mozesz zwyczajnie zapytac co robi w srode o tej i o tej godzinie bo masz odwolane zajecia i moze by poszedl z toba gdzies. Jesli zacznie sie wykrecac, to tak zacznij ciagnac go za jezyk az bedzie sie musial przyznac. Wymus na nim szczera odpowiedz - wtedy bedziesz miala pretekst, powod do czepiania sie itd, nie bedziesz nawet musiala sie tlumaczyc z czytania jego maili. pamietaj, ROZMOWA najwiecej daje!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do fell fell i zdziwionej dziewczyny, rozmawialam z nim, p0isalam o tym wyzej, powiedzial ze owszem znali sie a teraz \" praktycznie jej nie widuje\" ucial rozmowe, nie dalo sie pociagnac tego tematu wiec nie bede rozmaiac o czym co do czego on twierdzi ze nie istnieje co do spotkania...przeczytalam sms-a:/ wiem wiem, ale jak widac mialam racje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mhmmmm
taaa dziewczyna moze sobie z nim gadac a on i tak zrobi co bedzie chcial;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rabatka
tak czasem trzeba pobawić sie w detektywa, co z tego ze ktos moze skonczyc ze mna znajomosc z tego powodu, jesli stwierdze ze mnie zdradza, wtedy i tak dojdzie do rozstania. moj facet jesli planuje jakies wyjscie zawsze mi o tym mowi, nie dlatego ze go ciagne za jezyk tylko on sam uwaza ze moze chcialabym wiedziec co bedzie robil i z kim;p nie boj sie dzialac kobieto;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i feel feel
czyli klops... wkradła się tu nieszczerość czyli nic się tu nie wymusi. wiesz jednak byłabym ostrożna z drastycznymi krokami jak śledzenie przez koleżanke czy nagrywanie na kamerę. Może zrób taki trick-kup bilety do kina na środe albo zamów stolik z jakiejś knajpce i postaw go przed faktem dokonanym:) zobaczysz jak się zachowa-znasz go bardzo dobrze to wyczujesz co jest grane -czy się będzie wykręcał a jak się zgodzi to jaki będzie mieć nastrój. Trzeba do tego podejść taktownie-niby na luzie ale trzymając cały czas rękę na pulsie. Bo obawiam się że gdyby się dowiedział np o śledzeniu czy filmowaniu to obróciłby to przeciwko Tobie. A przecież nie przyczepi się do taktownych ruchów jak np zaproszenie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i feel feel
rabatka-oczywiście jeśli by Cie zdradzał to jasne po co taka znajomość ale jeśli się dowie a jest w porządku?? ja bym nie potrafiła już po takim numerze popatrzeć mu w oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i feel feel
rabatka-oczywiście jeśli by Cie zdradzał to jasne po co taka znajomość ale jeśli się dowie a jest w porządku?? ja bym nie potrafiła już po takim numerze popatrzeć mu w oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ledaa*
marianna, a ja Cię rozumiem doskonale i świetnie potrafię się wczuć w Twoją sytuację :) bo też to przeszłam rok temu i wiem, że takie poczucie bezsilności jest fatalne, kiedy musisz się przyglądać i nic nie możesz zrobić Powiem Ci, co ja zrobiłam. Na początku dałam mu sygnały, że coś się dzieje niedobrego w naszym związku i że może mnie stracić - to tak, żeby go troszkę otrzeźwić i żeby zaczął myśleć, co robi. Takie zupełnie niewinne napomknięcia, że jeżeli by kogoś poznał i chciał się rozstać, to niech da znać, że ja bym się nie dała oszukiwać jakby się pojawiła jakaś trzecia. Tylko nie nachalnie! ma po prostu wiedzieć, że to nie jest tak, że ma Cię na wyłączność i że tak będzie do końca świata. Uwierz mi, myślałam, że oszaleję z nerwów, tym bardziej, że moja połowa była daleko ode mnie, ta bezsilność mie dobijała. Kolejny krok, to po prostu daj coś z siebie, przestań myśleć o niej, myśl o Was, zorganizuj jakiś spontaniczny wypad w Wasze ul;ubione miejsce, staraj się, żeby fajnie spędzał z Tobą czas, ale nic udawanego! Ty też masz się bawić dobrze, odkryjcie siebie na nowo, zróbcie coś razem, przypomnijcie sobie,że tyle fajnych rzeczy możecie zrobić :) Potem już będzie z górki. Powiem Ci tylko, że u nas to było po 5 latach razem i nie miałam zamiaru odpuścić. Trzeba czasu, by zbudować trwały i udany związek, a takie sytuacje to tylko przeszkody, które musi pokonać każda para i na które trzeba być w życiu przygotowanym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rabatka
a ja jestem typem zazdrosnicy i lubie trzymac reke na pulsie;d faceci nie maja ze mna latwego zycia, a ja nigdy sie nie myle:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm, poczytałam troszkę - sytuacja kurde nieciekawa :-O Jesli facet umawia się z inną za Twoimi plecami - to bardzo kiepsko.... Ja bym w takiej sytuacji chyba poszła do tej knajpki, ale tak by mnie nie widział. Poszłabym np pól godziny czy 15 minut po czasie - gdy juz beda siedziec i rozmawiać. Znając siebie, musiałabym to zobaczyc na wlasne oczy. Moze nic ich nie łaczy, a może łączy wiele, to na pewno bedzie widac na pierwszy rzut oka.... dobry jest tez pomysł z koleżanką. a jeszcze lepiej z przyjaciółką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kwiatek Lotosu
Nigdy mu nie mów o tej poczcie ani o sprawdzaniu smsów!!!! Nigdy!!! Nawet, jeśli będziecie się rozstawać!!!!Pytanie brzmi - czy dopuścić do tego spotkania w środę i sprawdzić faceta (w jakikolwiek sposób), czy je udaremnić, np swoim zaproszeniem? Pomysł udaremnienia jest bardzo atrakcyjny, bo wydaje się, że będzie z głowy, ale oni, jeśli chcą się spotkać, zrobią to innym razem i kto wie...może nie zdążysz przeczytać smsa albo nie usłyszysz rozmowy telefonicznej? Moim zdaniem sprawa dojrzała do konfrontacji, twoje nerwy są na postronkach, on się z nią umówił i nic Ci o tym nie wspomina. Wiążesz z tym gościem poważne plany - lepiej wiedzieć czego możesz się spodziewać. Dla mnie najbardziej sensowny wydaje się pomysł pojawienia się w tej knajpie w męskim towarzystwie. I to musi być facet, którego Twój luby nie zna i który absolutnie nie będzie wprowadzony w sytuację. Będziesz miała dwa w jednym - po pierwsze, jeśli Twój facet ma coś na sumieniu przestraszy się, że może Cię stracić, że wydało się jego spotkanie a po drugie uderzysz mocno w jego zazdrość o Ciebie, pojawiając się w męskim towarzystwie tam, gdzie być Cię nie powinno i w czasie, gdy powinać być na ćwiczeniach. AAA i ostatnie najważniejsze - ta panna zobaczy, że on ma Ciebie i zobaczy jesgo reakcję stresową na Twoje pojawienie się. Czyli nawet trzy w jednym. Opracuj tylko sobie najbardziej lakoniczne z możliwych i jak najnaiwniejsze wytłumaczenie, co tam robisz. Znajdź faceta, z jakimś życiowym kontekstem, nie wiem....co tam w życiu robisz.... Trudne zadanie przed Tobą i czasu mało. Ale działaj już, zanim będzie za późno, gdy to jest zauroczenie a nie love story

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może on się z nią umówił by tylko pogadac, powspominać itp... może chce wybadac swoje uczucia, może po tym spotkaniu przekona się że kocha tylko Ciebie... gdy zrobisz mu teraz awanturę, bedziesz tą gorszą i tylko pchniesz go w jej ramiona. Przeczekaj do momentu az bedziesz pewna ze cos zlego sie dzieje. I dbaj o wasz związek :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×