Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marriana

moj chlopak na progu zdrady, jeszcze sie nie zaczelo co zrobic??

Polecane posty

strapiona, sory ale co to za pomysl? dobra jestem podla, ale komorki mu nie sprawdzam( jeszcze...:/) mam napisac do dziewczyny, ktora mnie na oczy nie widzial?? on sie od razu dowie i dopier bedzie balagan... poczekam , byle nie okazalo sie ze za dlugo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Napisz do niej
Złóż życzenia świąteczne i zobaczysz jak zaaraguje.Normalna dziewczyna jakby miało coś między nimi być to zniwelowałaby kontakty do minimum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli nic go z nia nie łączy to się chwile poboczy i mu przejdzie, jesli jednak coś tam miedzy nimi jest, to skupi się na tym, że nie miałas prawa czytac jego poczty i sie smiertelnie obrazi, żeby tlyko nie musiec tłumaczyć się z maili:) więc coś juz będzie ci świtało:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zadne kontakty z nia nie wchodza w gre! czy ich cos laczy czy nie ona mu powie\"skad twoja dziewczyna ma moj numer?\" a on spyuta sie mnie i niby co mu powiem?? za nic sie nie przyznam do tych maili, znam go, niewazne o co by chodzilo chyba byloby to nie do przelkniecia w naszym zwiazku wiem ze to jest zle, ale z 2 strony sporo ludzi tak robi ale nikt tego nie wybacza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykre
no jak to tak? skoro wiesz, ze Twoje zachowanie (czytanie maili jego) dorpowadziloby do konca waszego zwiazku i ldatego tego nie ujawniasz? :O sorry, ale postepujesz dokladnie jak twoj chlopak - tez nie ujawnia zdrady, bo wiadomo, ze doprowadzilaby ona do konca zwiazku:O ten koniec to chyba nieunikniony, oboje do niego zmierzacie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Napisz do niej
Ja na Twoim miejscu wysłałabym jej życzenia świateczne:)Jak coś ich łączy to zrobi się jej głupio i odpuści sobie go a jak nie wie o Tobie to się już do niego nie odezwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja ostatnia rada: powiedz mu wprost że przejrzałas jego poczte, przeproś za to i zażądaj wyjaśnień.. albo się męcz, zadręczaj, przejrzyj mu komórkę a potem nie śpij po nocach i zakładaj nowe topiki: zostawił mnie dla innej, nie wiem co robić.. co ma wisiec nie utonie, lepiej chyba wiedzieć wczesniej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie jest to samo! ok, bronie sie, ale mialam powod, moze to mierne usprawiedliwienie ale realne dlaczego jestem zastraszona? raczej sie boje bo nagle sie okazalo ze pod rzeczywistoscia w jakiej zylam jest cos innego on juz na mnie tak nie patrzy jak na nia dawno go takim nie widzialam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata--------
kurcze bardzo trudna sytuacja marriano, glupio tak stac i sie przygladac poczatkowi konca, co by tu doradzic...... nr 1 przyznanie sie do wsyztskiego ze czytalas poczte, ze ich widzialas i ci smutno bo sie boisz o wasz zwiazek, jedna z dziewczyn miala racje piszac ze jak sie obrazi na smierc za to ze przeczytalas poczte to znaczy ze kreci z tamta dziewczyna, gdyby sie okazalo ze tamta to tylko jego kolezanka wybaczyl by ci raczej szybko ten wybryk nr 2 nic nie robic, ale nie wiem kto by to wytrzymal nr 3 sztuczki typu sprawdzanie go po cichaczu np zakladajac jakies nowe konto e-mail jako ola (niby ze zmienila e-mail) i wyslanie do twojego chlopaka maila i napisanie w nim pare ciekawszych rzeczy i czekanie na odpowiedz od niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Napisz do niej
Nic się nie stanie jak do niej napiszesz życzenia świąteczne,a wtedy wyjaśni się cała sytuacja.Zawsze możesz powiedzieć,że od kogoś dostałeś tego maila ale lepsza jest szczerość od niego oczekujuesz więc sama też powinnaś być szczera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro coś nie gra, to po co się męczyć???? Albo walcz o niego, albo odejdź jesli cos tamtych łączy, bo potem będziesz miec do siebie żal, że widziałaś co się dzieje a stałas i patrzyłaś zamiast działać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykre
przeciez inaczej tego nie da sie rozwiazac jak szczera rozmowa...a szczera rozmowa to szczere wyznanie z obu stron - Ty mu powiedz, ze weszlas na jego poczte (opowiedz tak jak tu na forum, czemu to zrobilas, ze go bardzo kochasz i zaczelas sie martwic o Wasz zwiazek, ale czujesz sie glupio, ze to zrobilas....przepros go) On jest jest dorosly i dojrzaly tez powinien Ci powiedziec prawde, jak to jest z ta Ola (niezaleznie od tego co sie z Wami stanie).....nie ma innnej rady, inaczej Ty sie bedziesz zadreczac a on byc moze bedzie sie glowil jak ukrywac przed Toba swoj zwiazek z Ola (jesli jest tchorzem i nie umie z Toba zerwac)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
naprawde byscie sie przyznaly? powiedzcie szczerze? to mnie chyba przerasta moze w ostatecznosci... sprobuje jakos na nich wpasc razem i nie bedzie sie mogl wtedy wykrecac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden X
marriana ---> jakbym dowiedział się że moja dziewczyna grzebie mi w poczcie to bym ją najnorlanmniej rzucił, kobieto chyba jesteś chora psychicznie skoro nie potrafisz mu nawet zaufać. A i jeszcze pomysł żeby tamtej dziewczynie wysłać zastraszajacego majla. Oj wtedy to się dopiero dowie jaką ma nieufną kobietę tzn. miał :O Tylko proszę nie zakałdaj topica w stylu zajarząłm mu na pocztę i teraz jestem sama. Wybacz ale jesteś głupia c..pa :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko nie bój się własnego cienia:) może to naparwde tylko koleżanka, może nie ma powodów do obaw:) ale jak jest naprawde tlyko on wie i to jego musisz zapytać, nie nas:) powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agucha jak to???? opowiedz taki jeden- przeciez caly czas pisze ze zadnych zastraszajacych maili slas nie bede!! nie obrazaj mnie dziewczyny, wlasnie chodzi o to co napisal taki jeden, tego sie chyba nie wybacza czy niby wszyscy sa tacy nieskazitelni, to latwo unoscic sie oburzeniem wiem co zrobie....tp co pisalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorry, ale dojrzały facet nie zakończy szczęsliwego związku tlyko dlatego że ukoachana przejrzała jego pocztę.. jesli z Toba skonczy to na pewno nie dlatego, że to zrobiłaś - to będzie pretekst..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takaaa jednanaa
A jak Cię kocha naprawdę to Ci wybaczy,bo będzie wiedział,że byłaś o niego zazdrosna,bo go kochasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Autorko topiku: Chyba jednak nie ma w waszym zwiazku zaufania i wcale sie nie dziwie. Gdybym ja zobaczyla swojego faceta rozpromienionego przy innej kobiecie zachowalabym sie identycznie, czyli zaczelabym cos podejrzewac, a konsekwencja tego byloby pewnie to ze sprawdzilabym jego poczte. A juz po tym co tam odkrylas to.... Ja jestem zdania ze tak do konca to nie ma zaufania w zwiazku, zwlaszcza jak sie zauwazy ze cos jest nie tak. Wspolczuje Ci bardzo wiem co czujesz, ja bylam kiedys w podobnej sytuacji tyle ze moj sie z nia nie spotkal skonczylo sie na telefonach, smsach i gg. A skonczylo sie dzieki temu ze to odkrylam- weszlam na jego gg i rozmawialam z nia jako ON. I nie martw sie, moze i nie jest to ladne zachowanie- sprawdzanie jego poczty, ale mysle ze sytuacja w jakiej sie znalazlas Cie usprawiedliwia. Trzymaj sie cieplo i nie daj sie oszukiwac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mucha Tzetze
jestem w podobnej sytuacji. tez kontroluje jego poczte, gg, komorke. Tyle ze w gre wchodzi jego kolezanka z klasy. on upiera sie ze to tylko kumpela i wiem ze mowi prawde. jestem tego pewna na 100% bo wiem ze ona to nie jego typ. niestety o ile z jego strony to tylko kolezenstwo o tyle ona ma na niego chrapke:( podrywa go, flirtuje itp. na moje szczescie on czesto ignoruje jej zaczepki albo odpowiada rownie flirciarsko o tym jaka ja jestem fajna:P niestety... do niego nie dociera fakt ze sie jej podoba, jest naiwny i mysli ze to tylko zarty:( widzialam jak sie na niego patrzyla... ehh:( oby jak najszybciej zdal ta mature i sie wyniosl od tej baby!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i feel feel
wiecie co jak tak czytam niektóre topiki to odechciewa mi się być z kimkolwiek.zwłaszcza że mój związek też się niedawno skońćzył.. i nie mogę sie oprzeć wrażeniu że faceci są strasznie..prości:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki mysia:) w koncu ktos kto jakos to rozumie ze nie ma par idealnych ze mozna miec watpliwosci i ze czasem sie robi zeczy o ktore bysmy siebie nie posadzali jak cos pojjdzie do przodu dam znac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A najzwyczajniej w świecie, najpierw razem wychodziliśmy, imprezki, piwko, później Ona próbowala się ze mną zaprzyjaźnić- jakoś nie wyszło, w między czasie było jeszcze kilka zdarzeń mniej lub bardziej istotnych. Pojawiły się problemy w związku (ale mam wrażenie, że to On je stwarzał), więc On zamiast je ze mną rozwiązać wybrał łatwiejszą opcję, bo przecież Ona Go tak doskonale rozumie... Odszed, bo stwierdził, że nie wie czy mnie kocha...do Niej... Wrócił po 2 m-cach, bo jestem Kobietą jego życia... Tak mówił... Przełknęłam, przyjełam, wybaczyłam... Po niecałym roku znowu odszedl, bo chciał być sam, po się pogubił... Widziałam ich razem... A zaczęło się od iskry w jego oczach... I przecież Ona Go tak doskonale rozumie. A ja?? Po 3 lat przecież przestałam??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie Ciezko jest potem zaufac I caly czas ma sie te mysli ze jak mu sie raz zdarzylo to moze sie jeszcze zdarzyc... :( Ja do dzis mam \"uraz\" bo pare razy zawiodl moje zaufanie, raz bardziej raz mniej ALE jednak Mam takie momenty ze mu ufam bezgranicznie, a czasem czuje niepokoj. 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czaem czuje ze cokolwiek nie zrobie to jest niezalezne od nas, jest jakies szczescie i go nie ma...i nawet nie mozna nikogo winic poi co to wszystki? te zapewnienia , chceci zeby cos tworzyc? ale ja go kocham i nie odpuszcze!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdziwiona543453
Czytam to i nie wierze wlasnym oczom. Wszyscy wypowiadaja sie jednym glosem, zwracaja uwage na strszny czyn jakim jest srawdzenie poczty chlopakowi, wymyslaja podchody, jakby w ogole bylos ie nad czym zastanawiac!! Co to za zwiazki, macie ludzie? Po pierwsze, zasada \"nie chce zebys sprawdzal moja poczte, jakbys to zrobil/a to bym cie rzucil/a\" Jest dla mnie kosmiczna, bo w samej tej zasadzie jest zawarte stwierdzenie, ze masz cos do ukrycia przed druga osoba, a to dla mnie w zwiazku jest nie do przyjecia. Z moim chlopakiem znamy swoje hasla i czesto z nich korzystamy, np gdy on dostanie cos na poczte to zamiast mi to fw to mowi \"wejdz sobie na moja skrzynke i zobacz to i to\". Nie mamy tych hasel po to, zeby sprawdzac swoja poczte, kontrolowac sie. Po prostu nigdy na zadne z naszych kont nie przyjdzie mail, ktorego mielibysmy sie wstydzic i ukrywac przed ukochana osoba. To jest dla mnie najwieksza oczywistosc na swiecie. Po drugie, fakt, ze ukochana osoba smsuje, mailuje i \"wpada\" na jakas dziewczyne jest zdecydowanie wystarczajacym powodem, zeby przeprowadzic powazna, szczera rozmowe i wyjasnic wszystko w ciagu godziny. albo on kaja sie, obiecuje ci ze ta dziewczyna nikim jest dla niego i nie bedzie z nia utrzymywal blizszych kontaktow, albo zwiazek sie rozpada i to z JEGO winy!!! Czy ty bys cos takiego zrobila? mailowalabys z facetem i ukrywala jego istnienie przed nim? Tu nie ma kwestii ze ON ma ci wybaczac jakies sprawdzanie skrzynki. To co on zrobil jest 20192392183281 razy gorsze niz to co zrobilas ty... Uff mam nadzieje ze jest choc jedna osoba ktora to rozumie. Jak nie, to nie wiem... straszne mis ie to wydaje..smutne zycie, smutne zwiazki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i feel feel
bardzo Ci współczuję bo to musi cholernie boleć ja miałam kiedyś nieco inną sytuację nie będę się rozpisywać jaką ale tez miałam wybór albo walczyć albo odpuścić. Bardzo długo nad tym myślałam co zrobić czy walczyć o swoje szczęście. i odpuściłam. I uważam że to była jedna z mądrzejszych decyzji w moim życiu- jak widzę jaki on jest teraz szczęśliwy ze swoją partnerką -widzę jak chodzi rozpromieniony a są już ze sobą bardzo bardzo długo. Na początku było strasznie ciężko przez ponad rok nie mogłam sobie tego wybaczyć że postąpiłam właśnie tak. Było mi strasznie ciężko Ale teraz niczego nie żałuję-po prostu cieszę się jego szczęsciem:) Nie wiem co Ci radzić sama musisz wyczuć jak postąpić . Nie będę tez oceniać tego że sprawdzałaś jego pocztę -napiszę tylko że Cię rozumiem.Mam nadzieję że sytuacja jest tylko i wyłącznie koleżeńska i nie jest tak zle jak teraz się wydaje:) Pozdrawiam ciepło i życzę dużo słońca i samych właściwych decyzji:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×