Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ola1980

Kocha nie kocha, kocha nie kocha? Czy ja jestem krolowa dramatu?Analizujemy?

Polecane posty

Gość ola1980

Wiem, ze problem blahy, ale co Wy kochane/i o tym myslicie? Siedem miesiecy razem, dlugodystansowy zwiazek, widujemy sie dwa razy w miesiacu na kilka dni. Ostatnio powiedzial, ze mnie chyba zatrzyma na zawsze. Jest Perfekt. Naprawde jest Perfekt nam razem, bez udawania, bez gier, superkompatybilnie. Raz w nocy tesknie za Nim cholerrrnie, nie wytrzymuje i dzwonie, ze tesknie. Odpowiada, ze teskni rowniez i prosi, czy moze oddzwonic kolejnego dnia. w porzadku, w koncu po polnocy [wiem, moja wina:)]. Nie oddzwania, dzwoni dwa dni pozniej. Ja uwazam, ze w kazdym zwiazku trzeba glosno i szybko mowic, jak cos sie nie podoba albo rani po to, by to kiedys nie uroslo do rozmiarow potwora i rozwalilo cos cudownego. Wiec mowie, ze mi ciezko przychodzi mowic, ze TESKNIE a on sobie najnormalniej zapomina by do mnie oddzwonic. Spokojna konwersacja, mowi, ze musi konczyc. No i teraz to dopiero nie dzwoni, bedzie juz tydzien! Schrzanilam? Czy jemu po prostu nie zalezy? Ok. wiem, ze problem blahy, ale prosze o opinie. Dzieki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja uzywam
ze jak facet zapomina zadzwonic to mu az tak br nie zalezy, przykro mi Ja jestem z facetem 8 miesiecy i dzwonimy do siebie 2 razy dziennie i nie widzielismy sie w ciagu 8 miesiecy tylko 2 razy!!!!!!!!!! codziennie jest u mnie od 16 do wieczora . I w ten sposob wiem ze mu naprawde na mnie zalezy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Puc-puc
uwazam, ze on cos kreci z tym kochaniem..Jakby mu zalezalo to by dzownil i biegl do Ciebie na skrzydlach..hmm, moze jest zajety? Jak masz mozliwosc to sprawdz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KIKA25
e tam na moje oko to kolejny "emocjonalny popapraniec" sam nie wie czego chce....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po pierwsze.........
jeśli ktoś schrzanił, to napewno nie Ty. A czy mu nie zależy... hmm... Mojemu facetowi zdarzyło się kilka razy zapomnieć zadzwonić też, ale potem dzwonił i przepraszał za to. No i napewno nie po tygodniu... Musisz z nim szczerze pogadać, niech on Ci szczerze powie co czuje. Tylko on to wie, żadne z nas tu, na kafe, Ci nie odpowie, bo przyczyny mogą być różne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola1980 jolat21yahoo.com
Wiem, ze problem blahy, ale co Wy kochane/i o tym myslicie? Siedem miesiecy razem, dlugodystansowy zwiazek, widujemy sie dwa razy w miesiacu na kilka dni. Ostatnio powiedzial, ze mnie chyba zatrzyma na zawsze. Jest Perfekt. Naprawde jest Perfekt nam razem, bez udawania, bez gier, superkompatybilnie. Raz w nocy tesknie za Nim cholerrrnie, nie wytrzymuje i dzwonie, ze tesknie. Odpowiada, ze teskni rowniez i prosi, czy moze oddzwonic kolejnego dnia. w porzadku, w koncu po polnocy [wiem, moja wina]. Nie oddzwania, dzwoni dwa dni pozniej. Ja uwazam, ze w kazdym zwiazku trzeba glosno i szybko mowic, jak cos sie nie podoba albo rani po to, by to kiedys nie uroslo do rozmiarow potwora i rozwalilo cos cudownego. Wiec mowie, ze mi ciezko przychodzi mowic, ze TESKNIE a on sobie najnormalniej zapomina by do mnie oddzwonic. Spokojna konwersacja, mowi, ze musi konczyc. No i teraz to dopiero nie dzwoni, bedzie juz tydzien! Schrzanilam? Czy jemu po prostu nie zalezy? Ok. wiem, ze problem blahy, ale prosze o opinie. Dzieki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Swoimi telefonami dałaś mu do zrozumienia że Ci na nim bardzo zależy, powiedziałaś mu że czułe słowa przychodzą Ci trudno, ale to przecież tylko oznacza że tak na prawdę oznaczają dwa razy więcej, są mówione rzadko, ale są na prawdę szczere. On nie potrafi Ci się zrewanżować tym samym, gdybyś była dla niego ważna nie zlekceważył by Twoich potrzeb. A może jest przyzwyczajony , że to zwykle on jest wysłuchiwany a innych ignoruje. Jeśłi by Cię kochał nie robił by Ci takiej krzywdy. On swoim zachowaniem sieje w Tobie wątpliwości i na pewno jest tego świadom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola1980
i mi sie rowniez podobnie jak wszystkim wydaje, ze mu chyba tak bardzo nie zalezy :( najgorsze, ze bylo naprawde swietnie. moze dlatego bylo swietnie, ze on chcial to traktowac lekko a tu ja wyskakuje z telefonem w srodku nocy, ze tesknie i to podwojnie tesknie ;). no, coz lepiej teraz niz pozniej. emocjonalny popapraniec (swietne okreslenie) - kto by z takim chcial byc, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×