kobiety szukają faceta który jest połączeniem karty kredytowej i wibratora...

...reszta to tylko otoczka... kto się ze mną zgadza??

zastrzegam :)

to nie kobiety to pustaki:)

facet no sto procent racji!!...kobietki zwykle wygadują te swoje bzdety ze niby liczy sie to co w srodku a nie to co na zewntatrz a powiedz lasce np. ze nie masz pracy, że masz problemy z erekcją i zdaje się że jesteś bezpłodny heh i że mieszkasz z rodzicami bo na swoje cię nie stać, a o samochodzie to możesz tylko sobie pomarzyć... i zobacz która bedzie jeszcze chciała z tobą gadać i doszukiwać się piękna twojego wnętrza :P

Mnie najbardziej rozpierdala stwierdzenie: "WYGLĄD SIĘ NIE LICZY"

królu majonezu: jesli ktoś w wieku 30 lat mieszka z mamusią, nie ma pracy i jest tak strasznie zaradny jak opisałeś to sorry, ale odechciewa mi się poznawać wnętrze nieudacznika życiowego

jesli jest bogaty i dobry w łóżku, dużo zyskuje w oczach kobiety, to ogromny afrodyzjak i nie ma co udawać, że nie, kobiety też wykorzystują swoje atuty by zdobyć władzę nad mężczyznami, a tak naprawdęto niepotrzebnie się ustawiamy po przeciwnych stronach barykady

mojego G.

Zgadzam sie z Vredna co to za przyjemnosc kogos poznac,kto nic nie robi nie wychodzi z domu siedzi na garnuszku babci mamusi,dla mnie to bez sensu. Pewnie sie myle , zaraz kobietka mnie tu poprawi,ale nawet z takim nie mozna poszalec prawda dziewczyny mam racje??.

kazdy czlowiek powinien miec swoje zainteresowania i jakos dzialac, byc aktywnym, nawet mieszkajac z mama. Jednak gdy sie tak "zamieszka" , i zdziadzieje to kto by z takim facetem chcial sie wiazac?

No jasne,ze tak nie mowie tutaj,zeby ktos tryskal energia,bo umowmy sie nie zawsze jestesmy usmiechnieci(ska inad szkoda),ale czasami itak bywa. No ale nie mniej jednak naprawde trzeba czasami wyjsc z domu pobiegac,a noz widelec moze sie pozna jakas dziewczyne w parku inna biegaczke :):). Ja siedze w pracy,ze mna pracuja tylko kobiety(ja jestem najmlodszy one maja ok 30 lat) i powiem wam,czasami zwlaszcza pod koniec dnia przychodza do nich mezowie od razu jak sie zbliza weekend wyjezdzaja z miasta na dzialke (nie wiem co tam robia z reszta to nie moja sprawa),ale wiem jedno po weekendzie zupelnie inaczej wygladaja sa swieze tryskaja energia naprawde mozna tak zyc.

dziwna chyba jestem i pewnie nikt mi nie uwierzy, ale kasa to ostatnie na co zwracam w zyciu uwage - zarowno chodzi o moja kase jak i jego. Sama jestem golodupcem z wyboru i ambicji zeby robic w zyciu cos innego niz zarabiac kase. Moglabym byc sredniowiecznym asceta, o ile taki tryb zycia zdolalby we mnie wzbudzic pasje. Zyje za 1100 zl miesiecznie i moglabym tak cale zycie, byle dalej robic to co czasem mnie masakrycznie flustruje, ale nigdy nie zamienialabym tego za zadna kase swiata.Moze kiedys bedzie i z tego kasa, ale tylko jako mily dodatek, nie wiem nawet co z nia zrobie, bo potreby materialne mam zminimalizowane. Jestem zdrowo jebnieta w czerep chyba. Jak dla mnie facet moze nie miec portfela, jakos sobie poradzimy, sa inne priorytety niz kasa.

pozdro600----> to ja tez chyba mam cos z deklem wobec tego :D chociaz nie ukrywam,ze chcialabym wiecej zarobic, ale gdyby to byl priorytet to ..pewnie by moje zycie wygladalo zupelnie inaczej

to biologia czysta - kobiety szukaja kogos kto splodzi zdrowe dziecko i jak kobieta bedzie sie nim musiala zajac, ze zarobi na cala rodzine- chyba proste, nie? przeciez nie bedzie harowala z dzieckiem na plecach a goly biedaczek bedzie siedzioal na kanapie....\ faceci- zrozumcie to--- macie sie starac!

Ogólnie można stwierdzić (oczywiscie są wyjątki) ze w większości laski ogólnie lubią facetów dobrze wygladających, z kasą i fajnym autem i tak naprawde wystarczy zeby był miły i już sie zakochują w takim. Gówno prawda ze "liczy się wnętrze" - tak wynika z doswiadczeń moich, obserwacji kolegów z pracy, studiów oraz przyjaciół.

powiem że mnie kasa wisi ale pociągają mnie faceci którzy odnoszą sukcesy w biznesie

tak nas natura ukształtowała:P faceci patrza na ilość, kobiety na jakość:P a tak serio - faceci szukają pieknej, zdrowej kobiety, żeby dała im liczne, zdrowe i ładne potomstwo, a kobieta szuka faceta, który jej i temu potomstwu zapewni jako takie życie:) Coś w tym jest, ale tu nie chodzi o gruby portfel ale zaradność i umiejetność zapewnienia kobiecie poczucia stabilizacji i bezpieczeństwa -a taki życiowy nieudacznik to co potrafi zapewnić??

tak nas natura ukształtowała:P faceci patrza na ilość, kobiety na jakość:P a tak serio - faceci szukają pieknej, zdrowej kobiety, żeby dała im liczne, zdrowe i ładne potomstwo, a kobieta szuka faceta, który jej i temu potomstwu zapewni jako takie życie:) Coś w tym jest, ale tu nie chodzi o gruby portfel ale zaradność i umiejetność zapewnienia kobiecie poczucia stabilizacji i bezpieczeństwa -a taki życiowy nieudacznik to co potrafi zapewnić??

Do Podszywacza mojego:Wiem co to znaczy zyc z dorywczych prac. Moja mama tak zyje od kilkunastu lat majac na utrzymaniu chlopa-nieroba i 17-letnie blizniaki. Napisz tak Podszywaczu kochany do tych, dla ktorym nie wystarcza 3000zl i narzekaja ciagle, a znam takich. 1100 zl to malo kasy, zwlaszcza ze rachunku za mieszkanie komunalne zzeraja mi miesiecznie 700 zl. Czy to co mi zostaje to Twoim zdaniem kokosy? Mimo wszystko mam to w d....i nie narzekam.

na początku to może byc jakieś kryterium - facet zaradny życiowo, ustawiony, a nie na garnuszku u rodziców bardzie przyciaga kobiety, to fakt. ale potem, gdy juz pierwsze emocje opadne, żadne pieniądze ine bedą warte meki, jesli to osławione \"wnętrze\" faceta okaże sie puste...:)

oj Pan Mecenas ma zle dosiwadczenia ... :P

oj Podszywaczu, nie bede wiecej komentowac bo topik zejdzie z glownego tematu. Nie mam zamiaru tez obnazac bardziej mojego zycia osobistego. Gdybys mnie znal, a ta smutna informacja jak piszesz zostala Ci przekazana od poczatku do konca, to nie robilbys (robilabys) tu ze mnie kompletnej debilki.

a niwch sobie szukaja, ja niczyja sluzaca ani dziwka nie bylam i nie bede.:)

to kazdy facet po 30 ktory mieszka z rodzicami zyciowy nieudacznik ? Ale Bzdury :P :P

i co gorsza ma zadatki na pedała :-p

wibrator i karta kredytowa..hmmm.no ciekawe..fajnie by było..ale tak chyba myślą tylko głupie i puste laski..dla normalnej dziewczyny liczy sie żeby facety był przystojny..(choć nie każda sie do tego przyzna) żeby miał prace i byl czuły i kochający..bardzo kocham swojego meżą mimo ze w wieku 25 lat mieszkał z mamą..i podejrzewał ze nie moze mieć dzieci( na szczeście podejrzenia okazały sie mylne..)..ale to nie jest powód żeby od razu skreślać faceta..i oprócz zewnętrznych cech liczy sie wnętrze..bo co z tego ze facet jest przystojny i zarabia mnóstwo kasy jak w stosunku do swojej kobiety jest wulgarny chamski bije ją i zdradza..??

wibratora i karty kredytowej sama się dorobiłam , a faceci to ćwoki tylko pierdzą i chrapią