Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nowamowa

AUSTRALIA

Polecane posty

chciala bym miec te 42 stopnie!!!! Teraz mamy zime i jest niecale 20!! i wcale nie cieplo!!! Ludzie pisza rozne bujdy i pojecia nie maja!! oczywiscie lot jest drogi bo to kawal drogi trzeba jednak przejechac a z zyciem jest tak jak wszedzie chcesz pracowac to prace znajdziesz. Zalezy oczywiscie na jakich waronkach przyjedziesz. Jest tu obecnie bardzo duzo Polakow na wizie studenckiej, ucza sie i troche dorabiaja!! Na tutejsza polonie to raczej nie licz bo kazdy sobie niestety rzepke skrobie i nie ma chetnych do pomocy, oczywiscie sa wyjatki!! Moje gg 9140491 jestem w Sydney od 20 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki za pomoc. Moj kochany jest Australijczykiem POznalismy sie w Niemczech w szkole jezykowej, byl moim nauczycielem angielskiego. Poza tym studiuje germanistyke i amerykanistyke w Niemczech. On wyjechal 3 dni temu do Brisbane zrobic swoj MA a ja planuje pojechac do niego w marcu-kwietniu na jakies 3 miesiace. Czy mozecie mi napisac czy jest mozliwosc wizy z pozwoleniem na prace? Ile kosztuje przelot+pozopstale koszty przelotu-chce bilet w obie strony. ile kosztuja szkoly jezykowe? I przy skladniu podania o wizy o czym powinnam pamietac? dzieki za pomoc...jeju, jeszcze 8 miesiecy...dluuuuuuuuuuuugo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosiaj - ale pomysl ze czasem milo jest czekac i sie DOCZEKAC :P hehe tez mowilam sobie jak jechalam do mojego Miska ze jade tylko na wakacje i zostalam do dzis :)) Australia to przepiekny kraj i masz tam wiele wspanialaych mozliwosci... tez pewnie tam kiedys zajrzymy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jade: masz racje, bedzie cudownie jak sie doczekamy....teraz postanowilismy wcisnac guzik standby, przykrecic plomien, zeby sie za szybko nie wypalil i plonal na tym samym pozimie przez kilka nastepnych miesiecy... na szczescie dzisiaj nie jest problemem rozmowa przez telefon, bo wcale tak duzo nie kosztuje (przynajmniej z niemiec) a majac internet i webcam bedziemy mieli jakas namiastke siebie....strasznie mi bedzie go brakowalo, ale wlozylam koszulke, ktora nosil przez ostatnie dwa dni przed wyjazdem, do plastikowej torebki, zawiazalam i teraz bede miala nowa relikwie-zapach jego cialka.... Mam nadzieje, ze wszytko sie uda, ze zdaze uzbierac wystarczjaco dozo pieniedzy na ten wyjazd...studiujac jest baaaaaardzo ciezko...Ale mam nadzieje ze rodzina mnie wspomoze, przynajmniej dajac jakac \"cegielke\" jako prezent na swieta :-) a tam bedzie czekal na mnie pokoik z moim kochanym, konczacym te swoje studia, ja bede pisala prace na swoje studia i przy okazji poznawala jego ojczyne i wszytsko to o czym mi opowiadal :-) dzisiaj powiesilam kalendarz na scianie z Australia...Wiecie jakie miasto jest w lipcu?-Brisbane-stamtad wlasnie pochodzi Gareth :-))) Jesli macie jakies ciekawe rady-bardzo bede wdzieczna :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prawda o Polkach
Pewna dziewczyna chciała wyjechać do pewnego państwa, czytała więc historię tego państwa siedząc w Polsce i klepiąc biedę. Zawzięła się i czytała całą literaturę tego państwa. Potem sobie kupiła komputer. Pracowała na rano, wracała po południu i kładła się od razu spać. Gdy zasypała była piąta po południu, wstawała o drugiej w nocy, bo od drugiej byli na czatach Polacy z Ameryki, więc ona starała się zdobyć faceta na męża. Udało się upolować. We wstępnych rozmowach wypytywała czy ma obywatelstwo i czy kawaler. Takiego też złapała. Nie przeszkadzało jej że mieszkał tam z jakąś. Jej cel był mieć męża a nie oceniać jego postępowanie. Minął rok i facet bardziej się zainteresował nią jako przyszłą żoną. Ona była zawsze miła nigdy mu nie robiła scen , zawsze go chwaliła. Przyjechał po roku do Polski. Pojechali na wczasy. W pierwszą noc , jak i w każdą następną byli w łóżku, oczywiście ona bez zabezpieczenia bo chciała mieć z nim dziecko. Minął miesiąć facet wyjechał do ameryki. Niestety nie udało jej się zajść w ciążę.Nie wspominał o ślubie. Az pół roku na święta przyjechał. Nie wspominał o ślubie. Znowu sex bez zabezpieczenia. Znowu wyjechał. Ale że był kawalerem zaczął przebąkiwać o ich ślubie. Była ładną dziewczyną zaczął się więc bać że znajdzie innego. Nota bene miała ich dużo na necie na nocnych łowach ale on się nadawał najbardziej na ślub. Właśnie na swięta oznajmiła mu że wyjeżdża do Anglii bo w Polsce nie ma warunków do życia i to przeważyło o jego deklaracji do ślubu. Przyjechał w następne wakacje i wzięli slub. Wyjechał znowu. Ona mężatka. Po jego wyjeździe odkryła że jest w ciąży. Skakała do sufitu że ma w brzuchu dziecko które dostaje automatycznie obywatelstwo po ojcu. Finał taki tego: Dlaczego musimy robić dzieci i łapać chłopa w celu wyjazdu za granicę? Dlaczego mamy pobłażać facetowi i siedzieć jak mysz pod miotłą i przymilać się do faceta tylko w celu wyjazdu do kraju gdzie dają nam żyć gdzie mogę się najeść do syta. Dlaczego dziecko nie jest z przypadku i miłości tylko robimy bo najpierw wybierając potencjalnego ojca - obywatela. No comment.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosiaj - no i jak tam? udalo Wam sie ? kiedy lecisz do Australii? zycze zeby Ci sie udalo w emigrowaniu i byciu z G. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jade: niestety, rzucil mnie...zdecydowal sie zostac tam do lipca i powiedzial, ze lepiej bedzie jak sie rozstaniemy...Teraz, po 2 miesiacach po rozstaniu zaczyna pisac mi jakies beznadziejne smsy, ze za mna teskni i ze czuje, ze jeszcze nie wszystko miedzy nami skonczone...wiec do Australi nie jade...:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiaj - nie martw sie.. czasem tak w zyciu bywa.. :( przykro mi ze tak wyszlo.. nie odpowiadaj na jego smsy, telefony itp. bo jak widac facet sam nie wie czego chce :( mam nadzieje ze jakos sie ulozy i ze znajdziesz swoje szczescie.. pozdrawiam 🌻 :) i uszy do gory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jade: no wlasnie wczoraj dzonil do mnie, rozmawialismy 3 godziny...powiedzial, ze zaluje i ze mnie kcoha...z jednej strony to mile, ale z drugiej wiem, ze nie moge mu zaufac, bo on jeszcze zmieni zdanie....on chyba chce, zebym o nim do lipca nie zapomniala, w lipcu wraca i chyba jemu sie wydaje ze ja nadal tu bede czekala przepelniona miloscia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jade: a w jakim Ty jestes miescie? u nigo jest 29stopni :-) cieplutko....ale chociaz tesknil za latem, teraz nienawidzi slonca palacego skore...i wolalby europejska zime :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia - jaki on niezdecydowany .. kaze Ci czekac ? niech sobie sam poczeka;) ja mieszkam w Kanadzie w Winnipegu ( srodokowa Kanada). do lipca duzo sie moze wydarzyc jak np. Ty poznasz kogos .. pomimo wszystkiego zycze Ci szczescia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domigeria
hej, może jeszcze ktoś zajrzy i odpowie?? ile trwa lot z Australii (Sydney) do Warszawy?? ile godzin?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podnoszęęęę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to jest z tą wizą
hej, mnie interesuje jedna sprawa. Mianowicie, jak długo czeka się za wizą do Australii. miesiąc? dwa? pół roku? Czy to od czegoś zależy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Moim marzeniem jest emigracja do właśnie do Australii. Pomóżcie mi, może właśnie ktoś z was tam mieszka. Słyszałam, że stasznie drogie są bilety lotnicze, ale też nie wiem czy to prawda. Jeśli posiada ktoś jakąś wiedzę na ten temat to bardzo proszę o podpowiedzi, od czego zacząć...co i jak..." po pierwsze to zastanow sie czy interesuje Cie podroz do australii czy emigracja - bo to dwie rozne rzeczy w przypadku tego kraju, i o inne wizy nalezy aplikowac w przypadku emigracji radze poczytac www.immi.gov.au procedura jest zlozona a co wycieczki to wystarczy zaaplikowac o wize turystyczna (w tej chwili to wiza elektoniczna) , wykazac sie srodkami na podroz i kupic bilet i hop;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"to jest nie ogosiągalne sama próbowałam jak nie masz tam nikogo" TO NIEPRAWDA! jest procedura emigracji dla skilled - ludzi z kwalifikacjami wyselekcjowanymi na potrzeby rynku australisjkiego tak ogilnie mowiac - inna rzecz ze te kawilifikacje poparte doswiadczeniem trzeba posiadac ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Mianowicie, jak długo czeka się za wizą do Australii. miesiąc? dwa? pół roku? Czy to od czegoś zależy?" to zalezy o jakiej wizie mowimy - turystyczna jesli wszystko jest oki dostaje sie od reki, a zcas oczekiwania na wize emigracyjna wynosi od kilu m-cy do kilku lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to jest z tą wizą
czy to prawda, ze jak się ma kogos znajmego w australi, to wiza nie jest potrzebna............... plan mialby wygladac tak- przylot do angli i z angli wylot z daną osoba do australi..... dla mnie to bzdura........ ale tak slyszalam........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to jest z tą wizą
tzn, ta osoba z australi - rodzina, przylatuje do angli. i niby stąd nie potrzebna wiza............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jejjj jejku
to nieprawda. tzn,zalezy od obywatelstwa. polaczki - kazdy z wiza :classic_cool: turystyczna za darmo,do 3 mcy, gotowa w pare dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gutaw
Same zalety tej Australii? a wady nikt nie widzi? - Słońce które jest straszne jak ktoś zapomni się posmarować spalenie i opuchlizna po pół godziny gwarantowane, co trzeci Australijczyk ma raka skóry - pająki wszędzie - drogo bardzo drogo tam się nic prawie nie odkłada - duże odległości od miejscowości do miejscowości - nie ma co zwiedzać kultura tylko ma 200 lat - osoby które się decydują na emigracje muszą się nastawić na ciężką harówkę, może dzieci będą miały lżej ale ty nie - całe życie nie w swoim kraju, a tęskni się, lepiej żyć w Polsce a tam wyjechać tylko turystycznie by to zobaczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gutaw
Powinni jeszcze płacić za to by przyjechać do Australii i nie żartuje. Australijczycy mają inną mentalność inną kulturę inne zasady wszystko inne zastanów sie sto razy zanim pojedziesz bo to daleko to nie wyjedziesz od tak bo trzeba mieć duże pieniądze by tak podróżować. Dla Polaków powinni sponsorować wszystkie koszty bo to są najlepsi pracownicy na świecie i najbardziej efektywni. i to wstyd dla Polaka by musiał wyrabiać wizy bo tam jest złoto a raczej same owce krowy i gdzie nie gdzie miasto.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość InuLa
chciałabym sie wyprowadzić do Australi , ale to nie takie łatwe... byłoby innaczej jakby Polska współpracowała .. bo przeciez w innych panstwach nie trzeba wizy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Warto jest mieć dobre wykształcenie, jeśli nie chcesz zasilać zmykawa. Bez tego bedzie cieżko. Jeśli to już masz to warto mieć oszczędności na 4 miesiące do przodu. Można zaoszczędzić na biletach jeśli kupisz na http://www.eloty.pl/australia/sydney/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jedz tam. To drugi koniec swiata i stamtad sie nie wraca a jezeli to najwyzej raz na dziesiec lat. Inny klimat, inni ludzie i nie jest tak idealnie jak ci sie wydaje. Mieszkalem w Sydney trzy lata i odradzam nawet jak masz ukochanego i znasz jezyk. To nie jest Europa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SE ASIA
koszty wynajmu i zakupu domu są kosmiczne, będzie tam krach cen nieruchomości niedługo, bo ceny surowców padają na pysk a tam duża część ekonomii to kopalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emiliusz81
Ja starałem się o wizę do Australii dzięki agencji Planujemy Wakacje. Nie musiałem długo czekać na pozytywne rozpatrzenie sprawy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też myślę o Australii, cudowne miejsce do życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość janka991
Uwielbiam Australię! Byłam już kilka razy. Wizę udało mi się załatwić dzięki agencji planujemywakacje.pl i nie żałuje - zakochałam się w tym kraju bez reszty! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×