Czy pedagog to tez nauczyciel?

pedagog w wąskim znaczeniu tego słowa nie jest nauczycielem, ale pracuje w szkole i podlega Karcie Nauczyciela, ma 20 godzin w etacie i nie zajmuje sie nauczaniem, a raczej wychowaniem, doradztwem, interwencjami wychowawczymi, pracą z rodzicami, kontaktami z organizacjami współpracującymi ze szkołą; jeśli ma skończone odpowiednie dodatkowe kursy to moze uczyć np. wychowania do zycia w rodzinie, ale to jest działalność uboczna; często natomiast w znaczeniu potocznym uzywa sie terminów nauczyciel i pedagog zamiennie; zarobki zależą od stopnia awansu zawodowego i od stazu pracy; początkujacy nauczyciel zarabia mało, bo ok. 680 zł do 1800 po 20 i wiecej latach pracy, pod warunkiem, że przeszedł 3 stopnie awansu; (po 10 latach pracy wątpię, by twoja znajoma osiągnęła taki status);

a ile sie dostaje, pracując dodatkowo w poradni? I co to jest za praca?

Dla mnie pedagog szkolny to odpowiednik pracownika socjalnego, tylko w szkole a nie w sluzbie zdrowia

aptekarz tez lekarz.

o czy mowa? Pedagog to musi byc czlowiek nieskazitelny, osoba pelna zaufania. Niewiele ludzi nadaje sie do tego zawodu, tak jak psycholog.

Czytalam w googlach, i jest dokladnie napisane, ze nie jest to nauczyciel tylko łącznik miedzy szkolą a rodzicami, policja, ....., głownie jest to pomoc dydaktyczna dla nauczycieli. Czasem uczy zycia w rodzinie....

Boze, jakie to głąby (niektorzy), kto takich ludzi dopuszcza do pomocy dzieciom. Oni powinni sobie najpierw pomoc. Proponuje wejsc na forum pedagogiczne

każdy nauczyciel powinien być pedagogiem, ale nie każdy pedagog jest nauczycielem

pedagog traktuje dzieci przedmiotowo, bo je lubi, ale jezeli chodzi o pomoc fachową to czasem nie ma sumienia

Pedagog traktujący dzieci PRZEDMIOTOWO nie jest dobrym pedagogiem...Należy traktować dzieci PODMIOTOWO, to nie są rzeczy :o Pedagog szkolny z załozenia powinien zajmować się wszelkimi problemami dzieci i zawsze stać po ich stronie, a nie nauczyciela...ale wiadomo jak to jest. To nie jest psycholog! W szkole może być także zatrudniony pedagog wspierający, akurat ja pracuję na takim stanowisku. Co do zarobków to są żenujące fakt... Dodam jeszcze, że nie każdy nauczyciel jest pedagogiem, na papierze owszem...

Pedagogo to pedagog i nie moze uczyc jakiegos przedmiotu. Ja mam ukonczoną pedagogike i nie mogłabym uczyc... chyba, ze ukończyłabym jakies dodatkowe studia z danego przedmiotu np. historie... Pedagog w najprostszym tłumaczeniu zajmuje sie utrzymaniem "porządku" w szkole. Do niego uczen moze zgłosić sie z jakimś problemem (rodzic równiez) itd itp Nie ma takiego kierunku studiów jak "nauczyciel" (moze byc najwyzej "nauczanie początkowe"). Decydując sie na to aby zostac nauczycielem musisz zdecydowac JAKIEGO PRZEDMIOTU, bo nie ma nauczyciela od wszystkiego. Chcesz uczyc historii... idziesz na historie..... chcesz uczyc polskiego ... idziesz na polonistke

Blondi... a czy to prawda, ze teraz wszyscy nauczyciele maja miec przygotowanie pedagogiczne i muszą konczyc jakies kursy? Znam osobe, ktora zaczęla uczyc w szkole jezyka obcego tylko dlatego, ze była za granica i pilnowała dzieci i w miedzy czasie ukonczyła jakis kurs jezykowy. Wrociła do Polski i wielka panią nauczycielką jest nie mając kompletnie zadnego przygotowania

pedagog to nie nauczyciel, chociaz w sumie moze pracowac w kalsach poczatkowych 1-3..... ? pedagodzy moga byc szkolni, opiekunczo-wychowawczy, resocjalizacyjni, logopedzi i osoby pracujace w klasach poczatkowych moga pracowac w placowkach typu pogotowie opiekuncze, dom dziecka, szkola, poprawczak, szkola specjalna itd.

ale pedagog niekoniecznie musi zostac nauczycielem czy pracować w szkole jako pedagog szkolny.są różne specjalizacje pedagogiczne...przecież

W klasach początkowych pracuje specjalista od nauczania początkowego .I jest to osobny kierunek studiów. Teraz naprawdę trzeba sie orientować w tych kierunkach,bo jak sie wybierze nie ten co trzeba to potem jest problem ze znalezieniem pracy nawet na trochę innym stanowisku.

o tym właśnie mówie aktorka:)

jak sie studiuje pedagogike to dopiero wtedy widać jakie błęy popełaniają nauczyciele których sie zna.z wykładowcami na uczelniach wyższych nie jest lepiej.sami popełaniają błędy o których uczą że popełaniać ich nie można.zakręcone to trochę...

specjalizacje (to jeszcze chyba zalezy od uczelni) : - wczesna edukacja z logopedia - wczesna edukacja z językiem angielskim - pedagogika opiekunczo-wychowawcza - pedagogika resocjalizacyjna - edukacja niepełnosprawnych intelektualnie z terapią indywidualną - pedagogika społeczna - praca opiekuńcza i socjalna

Czasem nawet jak sie wie,że sie popełnia błąd to i tak sie go popełnia :-) :-) niestety jesteśmy ludźmi

no tak to fakt:) ale i tak to jest dziwne przynajmniej dla mnie, ja sie do tego przyzwyczaić nie mogę

jest tez PEDAGOGIKA - doradztwo społeczne

Z tego co wiem to razczej nauczyciel powinien mieć przygotowanie pedagogiczne, bo ukończenie, matematyki, filologii itp to nie wszystko, ale... o tym czy jest się dobrym pedagogiem nie świadczy papierek, znam takich, których bym z hukiem wywaliła.. w klasach 1-3 uczy nauczyciel od nauczania zintegrowanego a nie pedagog szkolny.

Tak,przygotowanie pedagogiczne zdobywa sie przez półtora roku na kursie, który większość przedmiotowców (idących na niego) olewa. Jeźeli ktoś ma talent do uczenia innych i tak wypłynie,ale czasem szkoda,jeśli ktoś (nawet )z talentem nie wie podstawowych rzeczy i działa "na czuja"

Dziewczyny, powiedzcie, czy skoro pedagog szkolny uczy tego przedmiotu -wychowanie w rodzinie czy seksualne- sory , nie wiem jak to sie poprawnie nazywa, to jest nauczyciel czy nie .

Nie ważne czy uczy (a więc ma dodatkowe kwalifikacje) czy nie. W myśl Karty Nauczyciela i ten i ten jest traktowany jako naucztciel! Już to ktoś tu napisał.

U nas w szkole pedagog zajmuje się przede wszystkim papierami... :o A wychowanie do życia w rodzine (tak brzmi nazwa) prowadzi nauczycielka od przyrody (ma dodatkowe kwalifikacje)

a jak to sie dzieje ze pedagog szkolny wyklada na wyzszej uczelni oczywiscie na zaliczenie, wytlumaczcie mi to

Moze robi doktorat?