jak zainteresować swoja osoba pewnego pana...

Nie mam pojecia. moze wy cos podpowiecie. podoba mi sie pewien magister z mojego wydzialu. jestem na 4 roku i nie mialam i nie bede miec z nim juz zajec. co prawda chcialam sie zapisac na jakies nadobowiazkowe, ale zabraklo miejsc. zle zrobilam, ze zapytalam go przez maila, bo teraz on mnie nie kojarzy. wiem, na jaka silownie chodzi, ale przeciez nie bede jak idiotka zapisywac sie na nia i siedziec tam cale dnie w nadziei, ze sie zjawi. pojsc do niego i zapytac sie o cos zwiazanego z tematyka tych zajec, na ktore chcialam sie zapisac??? o kurde, taka jestem stara , a taki mam glupi problem:) doradzcie cos

ej, napiszcie cos

a może idz do niego na konsultacje z jakims wymyslonym problemem :) i zagadaj chłopaka :P a co :D

idz zaproś go na kawę,jak nie spróbuj znowu może kino--sprawa tak mała że szkoda czasu-nie czekaj na Świętego Mikołaja-działaj-cześć

dobry pomysl z tymi konsultacjami. on jest starszy ode mnie tylko o 3 lata. pamietam go jeszcze jak byl studentem. dlatego tez prowadzi tylko na naszym wydziale zajecia nieobowiazkowe. to moze byc troche 'podejrzane', ze zwacam sie do tak malo doswiadczonego naukowca na kawe za nic bym sie nie odwazyla. tak po prostu zaprosic nieznajomego.

a moze wyslac mu znowu maila, ze tak naprawde to chodzilo mi o znajomosc, a nie o uczestnictwo:)