Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Marcia ***

ciezarne Polki w Anglii.....odezwijie sie!-

Polecane posty

nowa08 gratuluję Zuzi (śliczne imię :) ) i niech ci ladniutko rośnie :)) też chcialam w wodzie rodzić,niestety, nie było mi pisane. Woda rozluźnia, wiec może też dlatego nie mialaś pęknięcia. Super sprawa, mnie też to ominęło :) lollibelly coś w tym jest. U mnie na dobre skurcze zaczeły sie właśnie chwile po masażu sutków. To chyba nie był zbieg okoliczności. Arvena zagoń mężusia do roboty ;) a zobaczysz co będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Ogrooomne gratulacje, Nowa08.Super,że rodziłaś w wodzie, tylko pozazdrościć. Agnieszce pewnie też się już gratulacje należą. Rokita - Malutka jest super! A my mamy w domu neverending remont (jak mąż pracuje to niewiele czasu zostaje na remonty:( ). Nazbierałam dziś jeżyn na ścieżce i właśnie popijam coś a\'la koktail z mleka ryżowego (lepiej smakuje od sojowego - krowiego nie piję).Pycha:) Arvena - doskonale rozumiem Twoją chęć bycia na górze tabelki. Pamiętam jak sama chciałam tam pobyć trochę (jestem z majowego wysypu - tyle nas wtedy rodziło na raz).A na tym forum kolej taka,że pierwsze (z górnej tabelki) będą ostatnimi (w tabelce dolnej) :). Głowa do góry Arvena - jak dzidzia będzie gotowy to wyjdzie :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rokitka- zeby pojechac do Polski zalatwic wszystkie sprawy musisz miec paszport tymczasowy dla dzidzi , wyrobisz go w konsulacie w Londynie lub Manchester. Do tego jest potrzebny akt urodzenia angielski lub polski jak masz, wasze paszporty i akt slubu- jesli macie i chyba 2 fotografie. wiecej info zobacz na stronie konsulatu CO do paszportu normalnego 5 letniego to dlugo sie na niego czeka do 4 mies w Londynie a w Manchester co najmniej 4 mies- tak mi napisali w liscie z konsulatu jesli chodzi o Manchester. Wiec jakby ktoras z dziewczyn w przyszlosci chciala robic paszport to umawiajcie sie wczesniej na spotkanie. Ja wlasnie jade na spotkanie 11 sierpnia i teraz nie wiem czy wypali nam wyjazd na swieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
arvena mi pomogl sweep na to spacer w windsor i kurczak carry. w domu chodzilam po schodach -- gora-dol-gora-dol hehe. Wiem co czujesz ja tak mialam jeszcze 10 dni po terminie--to wyczekiwanie i kazdy lekki skurcz dawal mi nadzieje ze to juz. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julia...8
Nowa 08gratulacje, niech Zuzia sie zdrowo chowa!!! Kurcze nie mam czasu popisac i poczytac co tu piszecie, moze w weekend nadrobie, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No Aneta_S Jessica chciala czy nie, wyjść musiala wreszcie, jakby nie bylo to 10 dni po term. Mada to teraz znowu sa spotkania w spr paszportu??przeciez niedawnbo je znieśli Stał sie cud - Zuzia wreszcie wsiadla na huśtawkę:) Przez rok miała ogromną niechęc do tego sprzętu, i tak sobie stala i zarastała pajęczynami... A terraz już dobrej nocy Wam życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
borowka- na spotkania trzeba sie umawiac do Manchesteru a jak jest w Londynie to nie wiem. Jak ja jeszcze wyrabialam tymczasowy paszport to na spotkanie umawialam sie jak Julek byl w brzuchu (6 mies wczesniej) Dla Zuzi gratuluje odwagi:) w koncu hustaweczka sie przyda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewuszki! jesli chodzi o konsulat w londynie to trzeba niestety sprawdzac co znowu wymyslili. u nich jest troszke jak w kalejdoskopie: raz sie dzwoni, raz umawia przez net a na koncu i tak musisz swoje odstac bo znosza system umawiania sie. uwazam ze to kompletna pomylka bo nie widzi mi sie jazda z malenstwem zima i stanie pod konsulatem :( to tyle z optymistycznych porannych rozwazan :D:D:D ja wogole dzis wstalam, w delikatnie mowiac, srednim humorze. wszystko mi boli po nocy (miednica) i czuje sie jakbym cala noc nie spala, mimo ze to nie prawda. musze sie jednak pochwalic ze w koncu wyprowadzilam Ele z naszej sypialni :) spi sama, w swoim nowym lozeczku, bez najmniejszego pomruku niezadowolenia i tylko rano slysze za plecami zaspane \"mama, pcitulić \" :) myslalam ze bedzie gorzej po tych 3 czy 4 miesiacach spedzonych w naszym lozku, ale poszlo gladko, wystarczylo kupic jej lozeczko i poscielke ktore sobie wybrala :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc.Wczoraj pisalam,ale cos nie chcialo wyslac:(mam nadzieje,ze dzisiaj bedzie lepiej.Ja z mlodszym synkiem robilam takie cwiczenia na wzmocnienie miesni zaciskalam tak jakbym przytrzymac chciala siusiu i nie peklam ani nie cieli a maly 4150 wazyl,pierwszy 3400 a tak mnie pocieli...pozniej to spuchlo,ze chodzic nie moglam,teraz tez te cwiczenia bede robic,tylko nie pamietam od ktorego to miesiaca sie robi. Tez wyczytalam,ze masaz sutkow skutkuje,takze Arvena probuj:) Kurcze troche zalatwiania z tym paszportem,mam jeszcze czas,zreszta narazie i tak do PL bym sie nie wybierala z 3ka...Tak ladnie swiecilo slonko i juz zachmurzone...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny:)) Nie wiem czy to prawda, ale doszły mnie słuchy, że jak się ma maluszka i nie zdąży się wyrobić mu paszportu tymczasowego to można z nim podróżować przez pierwsze 3 miesiące na akcie urodzenia. Samochodem podobno przez granicę brytyjską nie ma problemu a później to już nigdzie nie sprawdzają, natomiast jak to wygląda samolotem to nie wiem. Bo jak moje maleństwo się urodzi a termin mam na koniec października to mam obawy że tymczasowego paszportu nie uda mi się załatwić w naszym konsulacie, żeby pojechać na święta do Polski. Czy może słyszałyście o czymś takim? Poza tym jak długo się czeka na załatwienie paszportu tymczasowego dla maluszka?? Pozdrawiam wszystkie brzuchatki i mamusie. Miłego dzionka:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny a jak wygladaja skurcze???? czy to taki bol jak na mocny okres???? bo wczoraj tak mialam przez jakis czas ale tak bedziej ciagly bol potem przeszlo. a pozatym mozna zawsze zrobic jesli chodzi o paszporty, jakis jednorazowy dokument wywozu dzicka, wiec nic nie jest w stanie powstrzymac was od pojechanai na swieta :) moj maz stweirdzil jak nie zdazymy to w bagazniku go przewiezie :) wariat :) nowa, super porod mialas :) czyli rozwarcie nie ma nic do tego, bo ja mam na jeden palec, moze teraz wiecej, ale wszystko moze sie zdarzyc. napiszcie prosze jak skurcze wygladaja mniej wiecej. bo ja jedyne co mam to okropne bole miesiaczkowe i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arvena ja takie bole mialam jak na miesiaczke,a pozniej doszly skurcze bedziesz wiedziala jak bedzie skurcz,ale i tak na twoim miejscu bym poszla do Midwife,albo moze wpisz w google porod tam sa opisy porodu,nie wiem kurcze co ci napisac,ale z pierwszym milam bole od wieczora przespalam noc a o 8 rano odeszly mi wody,nie mialam jeszcze skurczy dopiero gdzies o 10 a o 12 urodzilam,z drugim bole i od razu skurcze,takze kazdy inaczej wejdz na strone o porodzie i tam poczytaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja wlasnie nie mialam boli miesiaczkowych. mialam od razu bolesne skurcze i wiedzialam ze sie zaczelo, choc tez udalo mi sie jeszcze podrzemac 2 godziny, pozniej nie bylo juz o tym mowy :D:D chyba kazda z nas ma troche inaczej. w kazdym razie na pewno bedziesz wiedziala ze sie zaczelo, zobaczysz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli moge Ci cos poradzic to pojdz za rada poloznej: 2 paracetamole i ciepla kapiel. jak nie przejdzie to calkiem mozliwe ze juz niebawem... sprobuj tez jak najwiecej odpoczywac, jesli mozesz to sie zdrzemnij. nie biegaj po domu jak opetana bo pozniej bedziesz potrzebowala sil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez mi sie wydaje,ze do poloznej powinna pojsc lub zadzwonic niech cos poradzi, moze na ktg sprawdza czy sa skurcze Apap mozna brac od poczatku ciazy ja jestem w 8 tyg.brzuch mnie pobolewa i zastanawiam sie czy moge.???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam bardzo wazne pytanie: Moja mama dostala mieszkanie z BPHA. Po roku ja przyjechalam z mezem do niej i tu urodzilo nam sie dziecko. Gdy mama pisala wniosek o mieszkanie, to nie uwzglednila mnie. Czy w takim razie jak ja teraz chce pisac wniosek o swoje mieszkanie, to moge podac, ze mieszkam u mamy z rodzina? Mam nadzieje, ze ktos mi pomoze, mozecie odpisac na mojego maila. Z gory dzieki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzeiki dzeiwuszkiz a rady na razie wszystko oki i nic sie nie dizeje, jade do centrum z mama polaze po sklepach kilka rzeczy do kupienia. jesli mnie zlapie cos takiego to wtedy zadzwonie na pewno do szpitala, szpital mam 5 min samochodem, jak szybko to nawet mniej i dla swietego spokoju :) maly sobie sie rusza i bryka w brzuchu wiec spokojna jestem ze wszystko oki. apap mozna, brac ale ten zwykly. ale ja pamietam ze mnei strasnzie bolal brzuch na poczatku ciazy w sumie do polowy jak na okres, ciagle, ale ja nie bralam nic zadnych przeciwbolowych. chyba nie robie zle?? teraz jest oki, to nie bede niepotrzebnie dzwonic prawda??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rokita pewnie ze we wniosku mozesz tak napisac, nawet lepiej bo to jakies punkty sie dostaje i wtedy napiszesz np ze u twoich rodzicow, mamy nie ma wystarczajaco miejsca i warunkow itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arvena dopoki wody ci nie odeszly dzidzia sie rusza to nic sie nie martw,przed porodem dziecko mniej sie rusza,a jak twoje bryka to spoko napewno sama bedzie sz wiedziec,ze to juz ,nie martw sie:) Ja tez nie wzielam tego apapu narazie juz tak nie boli,a bolalo tak ze az wymiotowac mi sie chcialo...ale polezalam i przechodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniapud- nie sadze, zeby to byla prawda poniewaz przed wjazdem na prom sprawdzaja paszporty i przed tunelem tez. Wiec jakby tak mozna bylo robic to by dzieci nielegalnie przez granice przewozili. Na podstawie 1 aktu urodzenia moznaby bylo przewiesc steki dzieci. Dziecko musi miec dokument ze zdjeciem dla potwierdzenia jego tozsamosci. Nawet jezdzac w Europie trzeba miec dla dziecka dokument ze zdjeciem wrazie kontroli bo pozniej moga byc nieprzyjemnosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rokita wyslalam Ci maila. jak chcesz to zadzwon bo nie mam jak sie skupic nad porzadnym pisaniem bo mam pod opieka dwa czorty (czyli swoja corke i corke sasiadki) :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama***Eli teraz nie dam rady zadzwonic, bo meza nie ma w domu. Znalazlam ta ksiazke, tylko nie wiem jak ten rozdzial jest zatytuowany, albo jak to jest po angielsku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
RATUNKU!!! Pomoze mi ktos??? Co to znaczy??? : You have the right to decide who lives with you, including lodgers, as long as you do not allow your home to become overcrowded as defined as in Part 324-326 of the Housing Act 1985. A lodger is someone who lives with you and shares your home as part of your family. If you are not sure and want more advice, please contact your housing officer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mam sily zlazilam sie strasznei. nic sieniedzieje, a maly sobie bryka caly czas w brzuchu. rokita, mam nadizeje ze dobrze przetlumacze: You have the right to decide who lives with you, including lodgers, as long as you do not allow your home to become overcrowded as defined as in Part 324-326 of the Housing Act 1985. A lodger is someone who lives with you and shares your home as part of your family. If you are not sure and want more advice, please contact your housing officer. masz prawo decydowac kto mieszka/zyje z toba, właczajac lokatorow, tak dlugo (mas zprawo decydowac kto mieszka z toba) dopoki nie pozwolisz aby twoj dom/mieszkanie nie jest przetloczone/przepełnione zgodnie z definicja w czesci 324-326 Aktu mieszkaniowego 1985. Lokator to osoba ktora mieszka z toba i dzieli twoj dom jako czlonek/czesc twojej rodziny. jesli nie jestes pewna i potrzebujesz wiecej informaji/ porady, skontaktuj sie prosze z Housing officer (czyli pewnie urzednik mieszkaniowy jakis) rokita mam nadzieje ze pomoglam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rokita to byloby mniej wiecej tak: Masz prawo decydować kto mieszka z tobą, włącznie z lokatorami, dopuki twoj dom nie jest zatłoczony, jak określono w........ Lokatorem jest ten kto mieszka z tobą i dzieli mieszkanie jak członek rodziny. Jeśli nie jesteś pewien i potrzebujesz porady skontaktuj sie z hounsing officer Czyli wychodzi na to ze spokojnie możesz podac adres Twojej mamy jako miejsce obecne Twojego zamieszkania mam nadzieje ze pomoglam :) Rokita pytanko. Co Ty robilas konkretnie ze Amelce jest łatwiej z kupką???ja trzeci dzien jestem głównie na jablkach, sliwkach, szpinaku itp. plus ok 7 herbatek z kopru i nic!jedna kupka w nocy i jedna w dzien i tyle :( Oprócz tego zdecydowałam ze nie bede jeść wiele innych rzeczy Co ja robie nie tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×