Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zaakrętka

Dziewczyna jednynaczka

Polecane posty

Jestem od 3 lat z ziazku z chlopakiem ktory jest jedynakiem.Ma bardzo dobry kontakt ze swoimi rodzicami a zwlaszcza z mama nieraz nawet odnosze wrazenie ze wolny czas wolalby spedzac z nia. Uwielbiaja sie co czasami wrecz mnie denerwuje. Kiedy jest u mnie co godzine musi puszczac strzalke mamie ze wszystko ok bo ona zaraz umiera z niepokoju jak sie dlugo nie odzywa. Kochamy sie ale boje sie gdy mysle o przyszlosci. Niechce zycia we troje!! Czy ktoras z was ma jeszcze taki problem dziewczyny??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagoo
hehehe bylam swego czasu z facetem który był totalnym maminsynkiem...wszystko co robila jego mamusia było och ach...tez mieli swietny kontakt, ale nie wyobrazalam sobie zycia z kolesiem dla którego mamusia jest najwspanialsza i zawsze ma racje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagoo
no odeszlam od niego...sluchaj koles nie mial na tyle honoru zeby dac mi spokoj tylko włóczył sie zaryczany za mna po miescie co tylko utwierdzilo mnie w przekonaniu ze zrobilam dobrze...mamusia zawsze wiedziala wszystko najlepiej...jego mamusia najlepiej gotowala, prała, sprzatala itp...ech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedys bylam z gosciem, tez jedynakiem. I zapytalam sie gdzie chcialby mieszkac po slubie (nie ze mna ten slub). On mowi ze najdalej to w bloku obok, zeby do mamy mial blisko .... Rzecz jasna juz z nim nie jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No własnie oni tacy sa.. musza miec wszystko czego sobie zycza mamusia tak rozpiesci a pozniej dziewczyna to musi jakos znosic jezli sie zakocha. A ja wlasnie bardzo go kocham gdyby nie to juz dawno bym uciekła gdzie piepż rośnie. Ostatnio nawet mowil ze nie wyobraza sobie jakby to bylo gdybysmy zamieszkali razem ze najlepiej byloby po sasiedzku drzwi w dzrzwi z rodzicami... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagoo
nie wyobrazam sobie byc z facetem którego mamusia zaglądałąby mi codziennie w garnki, pouczała i zeby jeszcze on był po jej stronie, co niestety w tym przypadku mialo miejsce...teraz jestem z facetem który mieszka sam, radzi sobie sam, gotuje i wszystko robi sam...nigdy wiecej jedynaka, synalka mamusi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak wobec tego zmienic maminsynka w twardego faceta? niechce sie rozstawac bo kocham go chce go zmienic ale nie mam pojecia jak!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak wobec tego zmienic maminsynka w twardego faceta? niechce sie rozstawac bo kocham go chce go zmienic ale nie mam pojecia jak!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale co to zmieni? relacji miedzy nimi nie zmieni. nie chce ich pogarszac chce zeby poprostu bylo normalne a nie takie mamunia-synus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...raczej nic nie zmieni tego typu osobnicy nie są zbyt elastyczni on juz taki będzie i nie licz ze się cos zmieni, no chyba ze po jej smierci lub zerwaniu kontaktu (czego nikomu nie zyczę), a ta strzałka co godzinę normalnie powaliła mnie z nóg... skąd ty go wytrzasnęlas???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poznaliśmy sie przypadkiem. Jego mama jest tak troskliwa i tak sie martwi o syna:( najgorzej mnie denerwuje gdy np calujemy sie itp a tu sms od mam: synku pusc strzalke czy wszystko jest wporzadku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co to jest strzałka
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...moze się boi ze go usidlisz :), trudno Ci bedzie... wybór należy do Ciebie, moze jeszcze z tego wyrosnie ale na prawde nie licz na taryfę ulgową, matki bywają okrutne. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez byłam z facetem jedynakiem jesli mozna nazwac go facetem. Historia z zamieszkaniem po slubie powtarza sie. Kochanie gdzie chcialbys zamieszkac moze wyprowadzimy sie gdzies dalej?- on na to ze nie moze zostawic mamusi, no to gdzie bedziemy mieszkac? no to u mojej mamy!! odp moj byly!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Powiedz mu ze najwyzszy
czas zeby przeciąć pępowinę i wydorośleć ... :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brrrrrr :( co to ma byc kurdek !! Mieszkanie z rodzicami jedynaka to tragedia dla zwiazlu. Moze jeszcze mama bedzie mi mowila jakie obiadki lubi jej synek a czego nie lubi. Sama chce do tego dojsc! sama chce ulozyc nasze zycie a nie pod czyjnym okiem mamusi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie to samo juz mu mowilam pare razy: ze czas juz przeciąc ta pępowine :) troche to dziala bo powaznieje ale na krotko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chłopak cierpi na syndrom Piotrusia Pana mężczyźni, podobnie jak ich pierwowzór postanowili nigdy nie dorosnąć. Życie upływa im na przyjemnościach i unikaniu odpowiedzialności. Niechętnie lub wcale nie wyprowadzają się od mamy i taty, a jeśli to zrobią chcą, żeby żona im ... matkowała . Na fakt, że zostają ojcami, często reagują ucieczką. Co może ich uleczyć ? To, że ktoś zacznie wreszcie stawiać im wymagania. :-D PS Niestety niektóre matki własnym dzieciom robią dużo zła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma co mieszkac z rodzicami, nowa rodzinka, brakowałoby jescze tego zeby rodzice czy teściowie dyktowali co robic a czego nie! Mogą conajwyzej radzic! :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fakt ze na mysl o dzieciach jedynaki najchetniej odrazu by uciekli. Nieraz tak zartujemy wiadomo jak to my dziewczyny:) lubimy tematy o dzieciach na to moj chlopak odrazu wpada w panike i mowi zebym nawet teraz na takie tematy nie zartowala bo on jeszcze nie dorosl do dzieci i szybko nie dorosnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JHSDKHFCS
jak zyc z jedynakiem gdy sie go juz pokochalo? hmm Niestety nie umiem nic doradzic;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NO NIE MOZNA
na podstawie jednego przykladu uogólniać. Ja np. znam jedynaków i jedynaczki, maja swoje szczęśliwe rodziny, sa wykształceni, maja dobrą pracę ..., sa bardzo sympatyczni ... i powiem tobie, że nikt kto by nie wiedział by nie pomyslał że to jedynaki. Wszystko zalezy jak sa wychowani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×