Dziewczyny po 30-które siedzą w domku

Heyka Ewuniu!!! duchu nasz.W koncu jakis znak zycia:D Bylismy na spacerku bo sliczna pogoda.Ale tak wszedzie ludzi ze o wolnej hustawce czy ławce mozna zapomniec :) Wiec skonczylo sie na osiedlowym placyku gdzie Mąła dala upust swojej energii;) Ja sie za godzinke szykuje bo ide dzis na wieczor panienski znajomej ..i ma chlop byc:P... Oolciu-> nie wierze ze nie robisz postepow..w ang. Napewno bedzie coraz lepiej i jeszce troszke i nie bedzie tajenic. Ale ja wiem ze ten irlandzki z angielskim tak naprawde ma malo wspolnego.Inny akcent i wymowa zupelnie inna. Ale bedac tam napewno raz dwa sie nauczysz:) Monia--> to chyba na calym swiecie wynajac cos z sensem graniczy prawie z cudem:)Ale napewno cos Wam sie uda wydreptac. A w domku pewnie sie ta stresowa sytuacja przenosi na Wasze relacje i dlatego nerwowo i zimno w zwiazku..tak juz jest.Zanm to z autopsji..I tu pewno sie pouklada pomalusiu..:) A ospe znam.Mała przechodzila ale jak miala ze 4 lata .Zlapala w przedszkolu.Dlatego jestem za przedszkolami i zlobkami .Dzici co maja odchorowac odchoruja a czym wczesniej tym lepiej.i łagodniej przechodza.Mała miala niewile krost.I to glownie na glowie:D wiec dodatkowa atrakcja byla zapleciona w warkoczyki glowa.Ale fakt najgorsze to swedzenie i drapanie:Ozwlaszcza w nocy.Blllleee:( Ale temperatury sobie nie przypominam.Moze nie pamietam...Wiem ze to bylo w maju w dlugi weekend i bylo super cieplo.Bylismy na wsi wtedy.Minie mu raz dwa i bedzie mial z glowy:)

.....śpicie??? jest ktos żywy?:D

nie ma was wiec ide spać:):)

witajcie sobota minela szybko i slonecznie niedzielka juz sloneczna ,a jak minie ktoz to wie?_:):):) wszyskim milej niedzielki pozdrawiam i sle buziaczkow tysiace

wiecie dzisiaj zranka ptaki tak pieknie spiewaja ,jest tak cudownie ,uwielbiam takie poranki ,chce sie zyc pomimo problemow

Witam dziewczynki.Już po obiadku.Pogoda super.Odkurzamy z M rowery i na szlak.Może potem zajrzę.Pozdrowionka cieplutkie jak ta niedzielka.:)

hej,hej:) To prawda złośniczko---pogoda wymarzona,ja dzisiaj poszłam do parku--jak tam jest teraz cudnie!!!Tyle kwiatów takich nie spotykanych w kraju i te magnolie:)cudnie pachnacesiedziałm sobie w tym przepieknym parku i rozkoszowałam sie wszystkim.Potem poszłam do tesco--i tam tak miło sie zrobiło jak zobaczyłam polska półkę,kupiłam pulpeciki,bigosik,gołąbeczki nawet dla M flaczki wziełam wszystko Pudliszki:D:D:D:D nawet skusiłam sie na smalczyk z cebulką :)a potem szłam obładowana:) och jak to ciężko bez auta.Mam nadzieje ze jak znajdziemy juz mieszkanko to wkońcu kupimy auto aby troche pozwiedzać:) Powiem wam że ludzie sie tu opalają gdzie sie da,nawet przy tesco:) Pozatym przechodzac koło pięknych domków a trzeba przyznac ,ze tu w szkocjii jest niewielu-ludzie pływaja w basenach.Tylko pozazdroscić.Tu pogoda jest jak w Polsce w czerwcu. Monia u ciebie tez tak samo???? Ale jak zawiejke czasami....to brrrr:D Biore sie teraz za smazenie naleśniczków bo wczoraj udało mi się kupic w polskim sklepie wiecie co ????? biały serek-do naleśniczków dzis tytlko dokupiłam bananowy jogurcik do polania:):) Ja pewnie bede głodna po tym obiadku:):):) bo nie ma to jak kawał miesa:P Pózniej jeszcze przejde sie po męzusia do pracy:)-chyba bedzie zaskoczony:P Właśnie zmienia prace i wkońcu bedzie miał wolne wekeendy!!!!huuuurrraaa!!!! Dzisuiaj mam taki dobry humorek--a to tylko dlatego,że w parku ptrzeanalizowałam sobie kilka spraw oraz pozytywnie je rozpatrzyłam!!człowiek czasmi potrzebuje pbobyc sam! Miłego popołudnia

No i po niedzilei.. Bylismy dzis kolo Olkusza u znajomych w odwiedzinki...Udala sie wizytka i niedzielka zleciala. Teraz myjku i bulala...:)

Aha.:P Jak jechalismy dzis przez miasto to na pasach stala dziewczyna z superowa zolta torba...smialismy sie z M ze otworze okno i krzykne\"Hey gdzie kupilas taka super torbe\"????:D

Witam wszystkich! :-) Nie wpadałam ostatnio,miałam mnóstwo spraw. W piątek lekarza, egzamin z anglika zawodowego(zaliczony na 3), sobota i niedziela egzaminy (zaliczone)! :-D Za tydzień ostatnie egzaminy i mam wakacje! Jutro kolejny lekarz,...ale nie będzie to miła wizyta...niestety Jak znajdziecie chwilkę to napiszcie mi,czy ktoś cierpiał na ciężką depresję, i jak udaje się z niej otrząsnąć?! Pozdrawiam serdecznie! [ kwiatek]

dla wszystkich!

Heyka:) Witaj Lenko.. A coz to taki lekarski czas Cie dopadl??? Niestety ale o takiej depresji jako stanie juz chorobowymn nic nie umiem powiedziec.Bo procz takich zwyczajnych dolow to nie mialam takiego stanu.Staram sie czesto smiac i usmiechac .....:)Wystarczy podobno unoscic kaciki ust w gore aby przysadka produkowala taka ilosc endorfin iz zapobiega to wlasne takim stanom.Mozg mozna skutecznie oszukiwac.Wacle nie trzeba miec powodu aby sie smiac:) Bo czasem wcale nie do smiechu...prawda?:)

witajcie u mnie nadal slonko:) chcociaz rano bylo ponuro olinku bylas kolo mojego miasta z Olkusza pochodze !!!!!!!!! milegoo clego tygodnia Mnie niedzielka uplynela spokojnie i super Grill byl i znajomi przyjechali super!!!!!!!! milo w slonku posiedziec i porozmawiac o pierdolkach.

Heyka wszyskim! :-D Olinku,nagromadzone stresy po latach nieleczenia wylazły z podwojoną siłą! Jak narazie obejdzie się bez mocnych leków,ale psychoterapię mam obowiązkową,mam tylko nadzieję ,że pomoże! Pozdrawiam cieplutko! :-)

Witam! :-) Ja, niestety, przymusowo siedze w domku. Kamil wyglada juz lepiej, ale jednak nie powinien jeszcze wychodzic. A taka sliczna pogoda... oolka --> No my nadal szukamy mieszkania. Dobija mnie to, bo jakis miesiac temu bylo mnostwo ofert, ktore nam odpowiadaly. A jak czlowiek teraz potrzebuje to nie ma. Super, ze w koncu znow sie usmiechasz i dochodzisz do siebie. :-) Tylko nie stosuj za czesto tej \"samotnosci\". ;-) Nie przejmuj sie tym \"kali jesc...\"! Wazne, ze przelamalas sie i zaczynasz rozmawiac. Jak ktos bedzie chcial, to poswieci Ci troszke wiecej czasu i zrozumie co mowisz. Ja na poczatku kazdej rozmowy, badz nawet krotkiej wymiany zdan mowie, ze \"przepraszam, mowie bardzo malo po angielsku\". Zazwyczaj ludzie sie usmiechaja i mowia, ze \"nie ma sprawy\" i staraja sie w jakis sposob pomoc. Wyobraz sobie, ze w miniony piatek babka przy kasie w sklepie pyta czy u mnie ok, ja: w porzadku, dzieki, a u ciebie? ona: tez niezle, ale musze tu siedziec - praca, praca... chcesz torbe? ja: nie, dziekuje, mam swoja; zaplacilam i zyczylysmy sobie milego wieczoru. Wyszlam z ogromnym usmiechem na ustach. Te male zajscie spowodowalo, ze pomyslalam, ze ta kobieta do teraz nie wie, ze jestem Polka bez znajomosci jezyka angielskiego! :-) Fajnie sie poczulam.

ewka --> Super, ze kliknelas. :-) Odzywaj sie przy kazdej sposobnosci! Trzymaj sie. Sciskam! lena --> Skoro nie musisz brac prochow to juz jest dobrze! :-) Nie boj sie psychoterapeuty, to taki sam czlowiek jak Ty. Mozliwe, ze pomoze Ci przemyslec bolace sprawy, dojsc do jakis sensownych wnioskow, obrac ponownie jakis cel w zyciu i wyjsc znow na prosta. Mysl pozytywnie i staraj sie szukac we wszystkim choc odrobiny dobrego. Zycze Ci duzo optymizmu. Buzka.

:) Oj Lenko to przeszlas swoje.... ale ja za Monia..psycholog czy psychiatra to lekarz jak kazdy..a leczyc nalezy nie tylko cialo ale i dusze....... Monia--> to supcio ze przelamujesz lody.. jak takich sytuacji jest coraz wiecej to az sie chce gadac zapewne i blokady puszczaja.. super ze Kamilo juz lepiej sie czuje...ale masz racje.Najgorzej przyziebic takie dziadostwo i doprowadzic do jakis powiklan.Niech posiedzi i sie doleczy...Ale Ty masz juz pewnie dosc:D Oj znam to i ja...na dluzsza mete taki maly smet znudzony w domu to koszmar:D:D

Heyka kobietki! :-D Bardzo Wam dziękuję za zrozumienie! Szkoda tylko,że mój mąż nie potrafi mi pomóc,dla niego jestem ufo!:-( A w sumie dzisiaj psychiatra powiedziała,że to wszystko jest z jego winy! Poprzez alkohol zmienił moje i dzieci życie w koszmar,mimo,że od 6m-cy nie pije,coś zawsze wisi w powietrzu...nigdy nie wiadomo kiedy się znowu zacznie! Jest tak wogóle kochany...jak nie pije!!! No cóż,wygadałam się trochę...zawsze to lżej! dla wszystkich!!!

witam:) nareszcie udalo mi sie Was znalesc:D pierwszy raz weszlam tu przypadkiem , spodobalo mi sie i wrzucilam stronke w ulubione i tak wchodzilam.... komputer mi padl i stronke stracilam:( dzis przysiadlam i latalam od postu do postu od tematu do tematu az znalazlam:D:D:D pozdrawiam wszystkich serdecznie:D teraz juz zapisalam stronke , zeby na przyszlosc nie szukac jak cos nie tak bedzie z kompem;))

wlasnie zauwazylam ze "pseudonim" niechcacy sobie zmienilam.....zjadlam shift pomiedzy;)

Hey Czarko:) No Lenko faktycznie ...alkohol potarfi zniszczyc wszystko...dobre relacje..rodzine..... Podziwiam cie ze mimo wszystko nadal kochasz M i trwasz w tym zwiazku..daesz mu szanse i Waszej rodzinie na odbudowanie czegos co przecier jest piekne.. Ja nie wiem jak bym sobie radzila z takim problemem?:(...\\ Czy potrafilabym zawalczyc? Nie wiem...... Dltaego tym bardziej jestem pelna podziwu dla takich kobiet:)

Heyka kobietki :-D Olinku,uwież nie jest łatwo,ale napewno warto jeżeli kończy się lepiej niż się nie śniło! To jednak nie zmienia tego,że zal gdzieś się zbierał i po czasie eksplodował...niestety w najmniej oczekiwanym momencie! Spowodowało to depresje która za cholerkę nie chce sama przejść,potrzebuje pomocy. Na szczęście nie jest aż tak źle i przy maleńkiej pomocy specjalisty wrócę do równowagi! Pozdrowionka dla wszystkich Dobrej nocki i lepszego ranka! ;-) >pa<

Jak tu miło się zrobiło jak piszecie:)i jestescie. Monia---mozna powiedziec ,ze ja wiele rozumiem le bardziej domyslnie i intuicyjnie ale niestety nie jestem jeszcze na takim etapie ja ty.Chociaz ucze sie i bardzo dziekuje tej dziewczynie która uczy mnie naprawde za free.Wczoraj własnie poznałam DO i DOES(pytania i przeczenia)przerabiam i mam 20 zdań do odrobienia:( Tak czasami mam ochote porozmawiac z tymi murzynkami ale..... czasami sobie wyobrazam ze znamy sie juz długo i gawedzimy sobie oraz śmiejemy sie z moich poczatków...ale to moje ..marzenia?:) A to kierowca o cos mnie zagadnie a ja...:( najgorsze jest to,ze jezyk szkocki rózni sie w 90% od angielskiego!!!i każdy polak nad tym ubolewa No ale mój M wybrał Szkocje!:D:D:D:D czarka34--wpadaj do nas w takim razie:)skoro juz nas odnalazłaś:)nie pozwól zaginąć ...:D lena---hmm,wiele już w zyciu przeszłam oj wiele i to z własego wyboru.I równiez kiedys dawno temu miałam człowieka....z tym problemem!Nie było łatwo ,dlatego doskonale wiem co czujesz! Jestes silna kobietą!!!i wierze,że bedzie wszystko dobrze Czy depresja równiez ujawnia sie w sposób iż człowiek zamyka się wsobie .....i nie ma ochoty rozmawiać o róznych sprawach....????? Czy bierzesza jakies tabletki??? olinku--co słychac z waszym mieszkankiem?buduje sie? ciepła--- odezwij się do nas skarbie batlanku--jak sie masz,czujesz sie juz przemęczona pracą???i domem??? czy praca własnie dodaje Ci sił? bo dla mnie dodawała pomimo czasami okropnego zmeczenia:D Pozdrawiam wszystkie

Witajcie Dziewczynki:) Melduje sie na postterunku bo mam kilka spraw do zalatwienia i musze wybyc za godzinke..:) Oolciu--> \"nie na raz Krakow zbudowano\" jest takie przyslowie:D Pomalusiu...a bedzie coraz lepiej.Najwazniejsze ze napewno juz coraz wiecej rozumiesz:D Ale to ze ten Szkocki czy Irlandzki to nie Angielski to inna sprawa:D Moj Szwagier pojechal juz drugi raz do Irlandii do pracy i wciaz sie smieje ze wydawalo mu sie ze zna w miare angielski ale jak tam wyladowal to przezyl istny szok:DNajbardziej sie smieje z ich TORTI( czyli trzydziesci:P:P:P)....jak im mowil po angielsku 30 to nie wiedzieli o co chodzi:D Oolciu--> co do mieszkanka..no buduja...a ze jest bliziutko to nawet widze ....:) Ale narazie to i tak do mnie nie dociera..zbyt jeszce chyba odlegle w czasie:)

Hello! :-) olinek --> Widzisz, ta piatkowa sytuacja wygladala tak naturalnie, ze do teraz jestem w szoku. ;-) A powiklania po ospie faktycznie moga byc powazne, podobno moze dojsc nawet do zapalenia opon mozgowych! Dlatego wole jeszcze \"pokisic\" sie w domu i nie miec problemow. No i musze rysowac, ogladac bajki i grac w warcaby... ;-) lena --> Widze w Tobie ogromne poklady sily! Dasz rade! :-) W moim rodzinnym domu tez byly problemy z alkoholem, wiec moge sobie wyobrazic co czujesz. Ale masz nas. ;-) Trzymaj sie dzielnie! czarka --> Witamy ponownie! :-) oolka --> Swietnie, ze masz tak dobra kolezanke. :-) Korzystaj! Zobaczysz, z czasem bedzie coraz lepiej. Ja tez tak mialam. Niestety, skonczylo sie. :-( Wlasnie niedawno okazalo sie, ze tak naprawde jestem tu sama i wszystkie - wydawalo mi sie - bliskie osoby zostawily mnie na lodzie. Zwyczajnie maja w nosie co ja czuje i czego chce. No coz... widocznie nie jest mi dane miec tu przyjaciela. Jednak w zyciu nie mozna miec wszystkiego. A jutro mamy znow spotkanie w sprawie mieszkania. :-) Tutaj znow piekne slonce. :-)

Dziewczynki--buziaczki:) olinku----to p-rzynajmniej widzisz jak buduja ci chatkę:D jeśli wiesz już które bedziesz miała piętro to dopilnuj aby \"chłopaki\":D:D:D:Dzrobili pożadnie.Wydaje Ci sie tylko,że to odległe w rzeczywistości--w tych czsach szybciutko budują-bo maja kase lokatorów nie to co było kiedys -moja mama czekała na mieszkanie wbloku 11 lat.Tak tak:D Powiedziuała mi że to był jej jeden z najwspanialszych dni:) moncia---ona nie jest moja koleżanka w takim znaczeniu,ze niestety niegadamy o pierdołach ,tylko odrazu jest lekacja i nie znamy sie poza lekcjami--jest bardzo konserwatywna,ale może to i dobrze bo przynajmniej czuje respekt:D:D:D i faktycznie czasami jak ide na lekcje to brzuch mnie bolki ze strachu:) A pozatym Monia nie mów ze kazdy Cie opuscił!!!JA CIEBIE NIE!!!!!!! Zawsze o Tobie mysle i często jak jest mi zle -to zastanawiam sie czy te z tak miałaś...co czułas ? I nie raz myslami wyobrazałm sobie ,że szkodaż e nie mieszkamy jednak blisko siebie--byłoby nam łatwiej!!! Cały czas szukamy mieszkania...i nic:(:( jestem przerażona!!

widze ,że godzina \"Polska \"sie wyswietla:):) bo u mnie teraz 14.29:) Parze kaffe--czy ktos ma ochotę?

Znalezlismy mieszkanie! :-D Wlasnie wrocilam. Spokojne osiedle. Bardzo ladne mieszkanko - salon z kominkiem :-) , dwie lazienki. Minusy - brak okna w kuchni i dosc maly pokoik Kamila. Reszta calkiem fajna. Prawdopodobnie przeprowadzimy sie w najblizszy weekend. :-)

oolka --> Hmm... Nie wpadlyscie na to, by zwyczajnie spotkac sie na kawe i ploty?! Moze bylaby szansa na fajna znajomosc albo nawet przyjazn? Chociaz, rzeczywiscie jej podejscie do sprawy nauczania Ciebie ma swoje plusy, bo jednak czujesz sie zobowiazana posiedziec przy nauce i - jak mowisz - nawet czasem masz stresa. ;-) To w jakis sposob motywuje. Widzisz, razem na pewno byloby nam latwiej. Ale los rzucil nas daleko od siebie. Musimy sobie jakos radzic. Mowie Ci - jestem tu samotna :-( i moge liczyc raczej tylko na siebie. I znow nalezaloby powtorzyc - zycie to nie bajka. Sciskam Cie bardzo mocno!

Heyka kobietki! :-) Tym co są poza granicą kraju bez prawdziwych przyjaciół szczerze współczuję! Ja nigdy bym się nie odważyła wyjechać! Ale pamiętajcie,że my tu jesteśmy na posterunku,zawsze gotowe do pomocy i wsparcia! Trzymajcie się oolka- nie jestem znawczynią,rodzajów depresji jest bardzo dużo,ale wiem jedno,zamykanie się w sobie z myślami sam na sam jest jej początkiem!Koniecznie musisz o wszystkim mówić,wyrzucaj to co \"nie halo\" z siebie! Nie biorę psychotropów,jestem na tabletkach ziołowych.Psychiatra daje mi szansę wyjścia z deprechy przy psychoterapii! To znaczy,że nie jest ze mną tak źle! Moncia-wielkie dzięki za złote słowa! Powodzonka na nowym mieszkanku! dla wszystkich!!! ;-)