Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kotwicka anna

on Turek, ja Polaka

Polecane posty

Do sibellle Oj Sibellle jesteś ostatnią osobą którą podejrzewałabym o taki komentarz.....martwisz się że forum stało się religijne...no cóż masz krótką pamięć i nie widziałaś kto rozpoczął dyskusję. Odsyłam więc kilka stron wstecz do Twojej wypowiedzi. TO TWOJA WYPOWIEDŹ na forum o uczuciach???????? 16:52 sibellllle Następnym razem pomyśl zanim zaczniesz krytykować innych ...i religię której nie znasz....jeśli sama potem boisz się dyskusji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli ktoś pyta o Islam, bądź niesłusznie krytykuje mam zamiar wyjaśniać i pisać. Nie masz ochotę na dyskusję nie prowokuj.... I jeszcze odsyłam do wypowiedzi założycielki tego forum... 26.04.2006] 14:07 kotwicka anna inne religie, inne życie jak myślicie połączy nas coś, czy religia i obyczaje rozdzielą? więc dlaczego miałabym milczeć w temacie jaki zaczynasz....a jaki czy chcesz czy nie jest też tematem tego wątku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agnes to, że ktoś gdzieś napisał słowo religia, to już znaczy że chce słuchać wykładów i nagabywań? ja napisałam o muzłumanach i o tym, że nie znają swojej religii, na przykładzie mojego ex, jego rodziny i znajomych. a Ty zaraz zaczęłaś pisać że moje życie nie ma sensu bo jestem niewierzącą. no gdzie tu logika?? to jest forum o związkach polek z turkami. islam jest częścią życia turków a zatem również ich polskich wybranek. ale to co piszesz Ty i inżynier, nie ma żadnego związku z tematem forum. poprostu postanowiliście, że kogoś trzeba nawrócić i opowiadać jaki to islam jest wspaniały. jestem zbyt inteligentna, żeby bać sie jakiejkolwiek dyskusji, a już napewno nie takiej jaka ma miejsce tutaj :] nawet nie nazwe tego dyskusją, Wy piszecie to w co wierzycie, a inni piszą, że mają to w d*pie :) nieznosze ludzi, którzy myślą, że to jak żyją jest jedyną słuszną drogą, a inni nie mają prawa nawet oddychać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do sibellle więc przestań poprostu atakować...Przedstawiłaś swoje zdanie, swoje zarzuty ...a więc i ja miałam prawo do tego samego.....bo też znam temat i też mam prawo do wypowiedzi.. Nie chcesz czytać co piszą o Islamie muzułmanie...to twój wybór...ale to otwarte forum i jeśli ktoś czyta o Islamie...to nie musi widzieć tylko Twoich zarzutów i twojej strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i powtórze co naisałam.....ani ja ani nie zauważyłam aby robił to mój brat...abyśmy sami bez sensu zabierali głos w dyskusji i zamierzali komuś na siłę opowiadać o Islamie... sama rzucasz hasło a potem dziwisz się odzewu...mówisz o muzulmanach to i posłuchaj naszego głosu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wierny czytelnik
sibele daj im spokój agnes ma racje. Ma prawo reagowac na twoje zdania. Sama piszesz o jej religi to daj i dojśc agnes do głosu. Nie jestes tu sama. Mój facet jest pochodzi z Turcji i kocha Islam. Ja też chce obiektywnie zrozumieć tą religię. Ty przedstawiasz swoje zdania a ona swoje. I na tym polega zdrowa dyskusja. Czego się jej czapiasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czuje sie jakbym łykała tabletki dla wariatów. napisałam tylko i wyłącznie o muzłumanach których poznałam, nie zaatakowałam religii, tylko obłudnych wyznawców, do których jak widze ani Ty ani inżynier nie należycie (bo jakby nie patrzeć o islamie wiecie sporo). więc nie musisz 'bronić' swojej religii, bo nie zamierzam jej atakować. niby po co? a może napiszesz że cieszy Cie to że wiele osób nie ma pojęcia o islamie i stosuje tylko te zasady które są wygodne? może Tobie sie takie podejście podoba? naprawde Cie agnes nie rozumiem, bo cały czas powtarzasz, że trzeba wierzyć, że trzeba znać islam i tylko Ci którzy stosują sie do zasad zaznają raju, a mimo wszystko atakujesz mnie, chociaż od początku w zasadzie wychodziłam z podobnego założenia. dla tępych powtórze zatem jeszcze raz- jestem ateistką, szanuje każdą religie, każdego boga. mój śmiech i żal wzbudzają 'wyznawcy' pokroju mojego byłego, którzy nie szanują swojej religii, nie znają jej i nie traktują poważnie, a mimo wszystko mają czelność nazywać sie praktykującymi muzłumanami/katolikami. dyskusja już od jakiegoś czasu jest dyskusją o religii, a to nieodpowiednie forum do takich dyskusji. nie czuje sie komfortowo jak ktoś nazywa moje życie nic niewartym bo nie ma w nim boga, bo nikt nie ma prawa tego oceniać. 'Ma prawo reagowac na twoje zdania. ' - jasne, ale czy ma prawo oceniać moje życie i atakować fakt, że nie wierze w boga? nie sądze. jeśli tylko reagowałaby na moje zdanie, ograniczyła by swoje wypowiedzi do oceny postawy 'obłudnych wyznawców', a niestety posuneła sie dużo dalej. ja w żadnym poście, nie nazwałam jej głupią naiwną gęsią, bo wierzy w coś co moim zdaniem nie istnieje. każdy ma prawo wierzyć w to co chce, lub nie wierzyć w nic- i ja umiem to uszanować. agnes jak widać nie ma w sobie takiego szacunku i pokory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Sibelle. bez przesady.Pisałam że religia jest ważna w zyciu człowieka. Nie napisałam że religia ma być bardzo ważna w Twoim zyciu. Sama nim kierujesz... Jak zaczynasz dyskusję o moich braciach i siostrach w Islamie daj i mi się wypowiedzieć i nie ktytykuj za nawoływanie...nie w takim celu tu jestem. Jeśli Cię uraziłam to napewno nieświadomie...sama uczyniłaś wiele zarzutów pod moim czy Inżyniera adresem więc nie ktytykuj mnie z brak szacunku do Ciebie. Pozdrawiam i nie myślke dajej prowadzić z Tobą w takim razie \"prywatnej\" dyskusji, która jak widać bardzo Cię razi i przeszkadza, choć napewno nie jest jej zamiarem oskarżanie Ciebie o cokolwiek. Nie atakuj jednak kiedy i ja chce opowiedzieć coś o Islamie skoro już zaczynasz Ty czy ktokolwiek inny taki temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wierny czytelnik
przesadzacie dziewcyny i ciesze się ze agnes potrafiła zakończyć temat ona tez cie sibele nie nazywala gupia gesia pisalyscie i ty i ona mam nadzieje wszystko wyjasnione ja nie zabieralam tu nigdy glosu za to chetnie czytam ale teraz mi przeszkadza ze mowisz ze ona nawraca mnie nie nawraca ale czasem daje nowe wiedomści wiec niech pisze jak ma ochotę czy moge prosic agnes twoj numer gg ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli masz ochotę o coś zapytać napisz na mój adres mailowy podany obk nicka. Pozdrawiam Sibelle ma racje to nie forum religijne, ale jak ktoś będzie miał pytania i na tym forum postaram się odpowiedziec. Rówiez ataki nie pozostawię bez odpowiedzi jeśli uznam je za niesłuszne i krzywdzące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aye23
Do sibelle Czyutalam twoje posty od czasu kiedy zaczelas Tu pisac . Na poczatku pisalas o swoim malzenstwie ze tak szybko zdecydoalas sie wyjsc za maz ze teskinsz bo on tam a ty tu a potem bum !! aşk bitti Jesli mozesz napisac jak zareagoawl na twoja decyzje ?? CZy tak latwo da ci rozwod bo sie ze tak to nazwe odkochalas ?? İ soryy za szczerosc ale przesadzasz piszac o rodzinie swojego meza takie rzeczy o jego mamie itd. Piszesz ze jestes inteligentna skoro tak to gdzie sşe podzaiala twoja şnteligencja kiedy wychodzilas za maz i weszlas do tak beznadziejnej rodziny ?? Selamlar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o mój Boże sorki o na rany Allaha :)) Sibelka ale te świry się na ciebie rzuciły, trochę nie zaglądałem a tu forum religijne się zrobiło, no a już ten inżynier to zwyczajny pojeb... pewnie nie wygrasz z nimi tej przepychanki bo powiedzą że jesteś zmienna jak chorągiewka ale ja niezmiennie szacun za twoją transformację a przede wszystkim że (choć w sumie to forum anonimowe) za to że jesteś w stanie otwarcie przyznać że twoja sytuacja była jakimś tam błędem życiowym inne mądrale w twojej sytuacji zwaliłyby wszystko na innych a do iżyniera : weź jeszcze parę cytatów najlepiej (lae już nie z ksiąg świetych) ale np z oliwii, tyle że dłuższych, ze zdjęciami, opisem tradycjnych metod chowu bydła w Turcji itd. czym się głupolu popisujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Temat zaczyna byc polemika. Przede wszystkim chcalem zeby wszystkich cytelniki zrozumieli ani siostra agnes252 ani ja ani innych Muzulmaniny nie jestesmy w stanie zmienic komus wiary na sile. Dotych czas probowalismy opisac swoja religie. Byc moze ktos interesuje sie, dajelismy materialy, poczytaja. Nikt nie ma spodziewac ze ktos od swojej krzesla narzuczi slowo do Islamu i ogladac zeby Muzulmaniny ignorowali tego. Ktos narczuci slowy do naszej religi, musze miec dosc cierpliowsc zeby czytac nasze odpowiedzi. Nie tak, ze jeden wariat wrzuci kamien na studnie, 50 madry nie daja rade sciagnac tego kamiena. Do tej czasy probowalismy i probujemy pisac grzecznie, jak najbardziej bez slangu, bez brzydkich slowy, bez ponizania. Prosimy tak samo, inny nie ma sensu (sibelle niech pojecha do urzedu pracy zeby widziec moje wszkaltczenie). Od jakis czas w Polsce mieszkam, slysialem wiele rzecy, od ludzi nie znajac Turcje. Jej wujek mieszka w Turcji, a ona mnie zapyta czy my podrozujemy wielbladami. A drugi, mowi mnie po Arabsku i oczekuje ze zrozumiem. A trzeci boi sie ze jestesmy mafiami. Temat forumu nie jest religia to sie zgadzam, ale zapamietajcie ze jesli z Turkiem jestescie, nawet on jest ateista, nawet katolikiem, jego zachowania chyba Turecka zachowania nie? Nie jest identycznie jak Polak. Kultura Turecka od panstwo Karahanlılar ma duzy zwiazek z Islamem. Zrozumiec Islamu nawet bez zgody, moze powodowac wam zebyscie slysiali taki komplement \"moja dziewczyna / zona zachowuje jak Turczynka\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nika123
a ja, jesli moge, zycze Ci kaczynski, zebys troche bardziej szanowal ludzi. Nie tylko tych, ktorzy zachowuja sie czy sie zmienili na Twoja modle. Ty nie lubisz Turkow, okej. Nikt nir kaze Ci ich lubic. Nikt nie mowi nawet, zebys mial szacunek do kobiet, ktore sa w takich zwiazkach. Ale nie obrazaj nikogo. Wyraz swoj poglad, ale nie oceniaj tak kategorycznie. To nie Twoje zycie, nie Twoj wybor. Co do inzyniera... Czesto omijam jego wypowiedzi, bo faktycznie pisze duzo o religi, a jak pislam mnie to nie interesuje, bo ani ja ani moj narzeczony nie jestesmy religijni. Ale wiele osob, ktore sa autentycznie zainteresowane tematem, moze sie czegos dowiedziec od niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
inżynier zapewne nie ma sie czym chwalić, skoro unika tematu wykształcenia. no bywa. no jasne można sie nauczyć z jego wypowiedzi o ile ktokolwiek da rade zrozumieć jego \'polski\' :] aye- o jego rodzinie pisze prawde, nigdy nie miałam z nimi większego kontaktu, bo mieszkaliśmy za granicą. dopiero ostatnie miesiące w turcji pozwoliły mi zrozumieć jak beznadziejni i obłudni są to ludzie. jak zareagował? nie daje mi spokoju. wyszedł z niego wściekły pies i tyle. raz wrzeszczy, że mnie nienawidzi i nie chce mieć ze mną nic wspólnego, a po 5 minutach błaga żebym do niego wróciła. no niestety czasami życie daje po dupie i nie można mieć wszystkiego co sie chce. co do rozwodu to mam dobrego prawnika, powiedział, że on sie wcale nie musi zgadzać na rozwód i że ten konkretny przypadek będzie wyjątkowo łatwy- m.in. dlatego, że nie mamy dzieci, nie mieszkam z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Sibellle Wiesz co dopiero , co naskakiwałaś na mnie że Cię krytykuje i obrażam. Napisałam że nie mam takiego zamiaru... ze piszę co uważam w tematach jakie poruszaliśmy...nie rozumiem natomiast dlaczego Ty nadal próbujesz kogoś obrażać....najpierw ja, teraz inżynier. Czy to ważne jaką on skończył szkołę? Czy to jakiś kącik zapoznawczy? Druga rzecz to czy dla Ciebie ma znaczenie jaka kto skoczył szkołę ...czy szkoła decyduje o tym jakim koś jest czlowiekiem? czy Ty uważasz za potrzebne pisanie na tym forum co sie ukończyło? Gdybyś czytała uważniej to widziałabyś że on już kiedyś zaznaczał że woli pozostać anonimowy. Ale widzę że ma adres mailowy, więc jeśli ciekawi cie jego zycie osobiste najlepiej może abys tam napisała. Dla mnie to bez znaczenia. Dla mnie jego wypowiedzi są interesujące i nie przeszkadza mi jego znajomość języka polskiego. Wręcz przeciwnie mogę go pochwalić, bo polski to bardzo trudny jezyk..a ja życzyłabym sobie znać turecki choć w stopniu w jakim on zna polski. Pozdrawiam i Ciebie i Inżyniera. I może już naprawdę wystarczy tych \"waśni\" .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprawiedliwa
oj sibellllle cos kiepsko z ta Twoja inteligencja skoro nie potrafisz zrozumiec nawet polskiego jezyka i zamknij sie chociaz raz, bo nie masz racji dziewczyno, bo Inzynierowi nalezy sie uznanie za to ze sie tak nauczyl mowic i PISAC po polsku i nie ma tu nic do znaczenia czy on jest Turkiem czy Ty bylas z Turkiem itd lepiej Ty sie pochwal jakie masz wyksztalcenie, bo z tego co pamietam to jako 22-latka nawet nie studiujesz... no bywa i pamietaj takie popadanie ze skrajnosci w skrajnosc nie jest zdrowe, wiec wyluzuj troche

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nika123
Zgadzam sie z moimi poprzedniczkami. Przegiecia w zadna strone nie sa dobre. A po turecku chcialabym mowic przynajmnej w jednej piatej jak inzynier po polsku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj oj :) sibelle, nie wiem dlaczego tak obesywna zachowujesz o mojej wszkaltcenie... Jak mowie ze skonczylem szkola podstawa juz mnie ignorujesz? Twoj biznes. O moj Polski.. Juz duzo wczeszniej napisalem jedna bajka, nie chce drugi raz napisac. Jesli ktos chce zrozumiec rozumie. Albo jak chcesz specjalnie pisze dla ciebie po Angielsku. Uwazam ze jakbym zostal oficer w konsulatu Tureckiego, jakbys potrzebowala wize do Turcji, chyba bys zrozumiala mnie jakbym nawet rozmawial po Turecku! Ale i tak, \"powiedzieli panny mlodiej potancz, ona mowila moje miejsce male. Powiekszyli, powiedziala moje ubranie male\". Tak sie mowi po Turecku... Ja nie uwazam ze diplomy itd bardzo potrzebny zeby sie nauczyc od kogos, ale zeby cie uspokoic powiem, w jednym egzaminie w Turcji, bylem na pierwszy 50 w calej Turcji. W domu 11 dokument uznanie, jeden dokument honorowy jest. Zamykam temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to ma znaczenie, bo zostały poruszone pewne fakty naukowe. o których jak widze inżynier nie ma pojęcia :] już dawno badania wykazały, że im niższe wykształcenie tym wiara w boga większa- dlatego wsie są takie religijne. jestem inteligentna, mam mature międzynarodową i studiuje, a na dodatek dziennie. udało mi sie dzięki tej maturze właśnie i świetnym wynikom ZAWSZE. zadowoleni? jak to szacunek dla inżyniera za to że łaskawie uczy sie języka polskiego mieszkając w tym kraju?? to jest jego, że tak powiem psi obowiązek. mam przepraszać za to, że nie rozumiem co pisze, bo nie dociera do mnie gramatyka \'kali mówić kali pisać\'? a czym Cie takim agnes obraziłam? bo chyba przegapiłam ten moment. fora internetowe to niezwykle ciekawe miejsca, gdzie prędzej czy później trafia każdy frustrat, każdy kto tylko w taki sposób potrafi wyrażać swoje poglądy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Badania o teoria ewolucji: Wśród skamieniałości nie występuje żaden dowód na istnienie człowieka-małpy, który to model małpoluda jest silnie propagowany przez media i środowisko akademickie. Zaopatrzeni w pisaki i kredki, ewolucjoniści malują zupełnie fantazyjne stwory, ale brak dowodów geologicznych jest dla nich rzeczywistym problemem. W celu „rozwiązania” tej trudności zaczęli oni sami preparować dowody kopalniane, których nie byli w stanie znaleźć. Jednym z przykładów działania tej metody jest tzw. Człowiek z Piltdown, którego zalicza się do największych skandali w historii nauki. Człowiek z Piltdown: czaszka człowieka, szczęka orangutana W roku 1912 znany angielski lekarz i paleontolog-amator, Charles Dawson, ogłosił, że w jednym z dołów w pobliżu miasteczka Piltdown znalazł fragmenty kości szczękowej i czaszki. Szczęka przypominała małpią, ale zęby i czaszka były zadziwiająco podobne do ludzkich. Egzemplarz ten nazwany został „Człowiekiem z Piltdown”. Ów liczący podobno 500 tysięcy lat „człowiek” objechał muzea na całym świecie jako dowód słuszności teorii ewolucji. Przez ponad 40 lat napisano o nim wiele prac naukowych, stworzono dużą ilość rysunków i reprodukcji; uznano go za dowód potwierdzający prawdziwość teorii ewolucji człowieka65. Na temat znaleziska z Piltdown powstało ponad 500 prac doktorskich. W 1935 roku znany amerykański paleoantropolog, H.F. Osborn, głosił: „Natura sprawia mnóstwo niespodzianek, a to jest niesamowite odkrycie”.66 W roku 1949 Kenneth Oakley z działu paleontologii British Museum chciał przetestować nową metodę określania wieku skamieniałości i szczątków - test fluorowy. Próby dokonano na Człowieku z Piltdown. Wynik testu był bardzo zaskakujący. Okazało się, że w kości szczękowej fluor nie występuje, co oznacza, iż leżała ona pod ziemią najwyżej kilka lat. W czaszce stwierdzono wprawdzie fluor, ale w małej ilości, co znaczy z kolei, że miała ona nie więcej niż kilka tysięcy lat. 1. Fosylia odkrył Charles Dawson i przekazał Arthurowi Smith- Woodwardowi 2. Części zostały połączone 3. Na temat tej czaszki powstało 500 prac doktorskich, przedstawiono ją na wielu rysunkach i rekonstrukcjach 4. 40 lat później Człowiek z Piltdown okazał się fałszem Nowsze badania chronologiczne, przeprowadzone w oparciu o metodę fluorową, wykazały, że czaszka Człowieka z Piltdown miała tylko kilka tysięcy lat. Zęby w szczęce orangutana zostały zaś sztucznie postarzone. Znalezione w pobliżu szczątków prymitywne narzędzia także okazały się nieprawdziwe, były one zrobione za pomocą przyrządów z żelaza.67 Fałszerstwo ujawnił w 1953 roku Wiener w przeprowadzonej szczegółowej analizie. Czaszka należała do zmarłego przed 500 laty człowieka, a żuchwa do martwej od niedawna małpy. Zęby były specjalnie spreparowane i spiłowane w taki sposób, aby przypominały ludzkie. Całość spryskano dwuchromianem sodu w celu uzyskania efektu starości. Po zadziałaniu kwasem farba dająca wrażenie wiekowości zniknęła. Le Gros Clark, członek komisji, która wykryła fałszerstwo, nie kryje irytacji: „Ślady działań mających na celu postarzenie czaszki są tak jawne, że trudno uwierzyć, iż umknęły one uwadze naukowców”.68 „Człowiek z Piltdown” zniknął zaraz potem z British Museum, w którym przez 40 lat zajmował ważne miejsce. Człowiek z Nebraski: ząb świni W roku 1922 Henry Fairfield Osborn, dyrektor American Museum of Natural History, ogłosił, że w okolicach Snake Brook w Zachodniej Nebrasce odkopano skamieniały ząb pochodzący z epoki pliocenu. Ząb ten miał cechy zarówno ludzkie, jak i małpie. Rozpoczęły się więc naukowe debaty. Część uczonych była zdania, że ząb należał do przedstawiciela grupy Pithecantropus erectus, inni uważali, iż pochodzi on od istoty znacznie bardziej przypominającej człowieka. Skamieniałość, która wywołała te dyskusje, nazwana została „Człowiekiem z Nebraski” lub, bardziej naukowo, „Hesperopitherus haroldcooki”. Osborna popierało wiele autorytetów naukowych. Na podstawie jednego zęba powstały reprodukcje całej postaci „Człowieka z Nebraski”. Co więcej, przygotowano jego szkice przedstawiające go podczas spacerów z żoną i dziećmi. Wszystko to na podstawie jednego zęba! Ewolucjoniści byli tak zaślepieni ideą Człowieka z Nebraski, że kiedy Wiliam Bryan starał się ich przekonać o niemożliwości odtworzenia całej postaci na tej podstawie, stał się celem ataków obrońców tej idei. W roku 1927 udało się odnaleźć inne fragmenty szkieletu. Można było wówczas stwierdzić, że ząb nie należał ani do małpy, ani do człowieka, ale do wymarłego gatunku dzikich świń amerykańskich, prosthennops. To naukowe faux pas zostało opisane przez Williama Gregory’ego w artykule zatytułowanym Hesperopithecus: ani człowiek, ani małpa, który to tekst ukazał się w magazynie Science.69 Szkice i reprodukcje przedstawiające „Człowieka z Nebraski” na spacerze z rodziną zostały usunięte z literatury ewolucjonistycznej. Ota Benga: afrykański tubylec w klatce Po ogłoszeniu przez Darwina w The Descent of Man teorii o pochodzeniu człowieka od małpy rozpoczął się okres poszukiwania dowodu na potwierdzenie tego wyobrażenia. Niektórzy ewolucjoniści byli zdania, że dowód taki można znaleźć nie tylko badając fosylia, ale i wśród żyjących w różnych zakątkach Ziemi tubylców. Poszukiwania żywego dowodu na potwierdzenie teorii prowadziły w pierwszych latach XX wieku do wielu drastycznych pomyłek. Największą i najstraszniejszą z nich jest historia Pigmeja, Ota Benga. Ota Benga został złapany przez ewolucjonistycznego badacza w 1904 roku w Kongo. „Ota Benga”, czyli po prostu „przyjaciel”, miał żonę i dwoje dzieci. Po schwytaniu został wsadzony do klatki i jak zwierzę odtransportowany do USA, na Światową Wystawę w St. Louis. Został tam przedstawiony ludziom jako „forma przejściowa pomiędzy małpą i człowiekiem”. Dwa lata później przewieziono go do ogrodu zoologicznego Bronx Zoo w Nowym Jorku, gdzie był eksponowany wraz z kilkoma szympansami, gorylem o imieniu Dinah i orangutanem Dohung jako przodek człowieka. Dyrektor ogrodu zoologicznego, ewolucjonista William T. Hornaday, wygłaszał długie przemowy o tym, jak bardzo jest dumny z posiadania tak niezwykłego okazu. Traktował Ota Bengę niby zwyczajne zwierzę, podobnie zresztą postrzegali go ludzie zwiedzający ogród. Ota Benga nie chciał dłużej żyć w takim poniżeniu i popełnił samobójstwo.70 Człowiek z Piltdown, Człowiek z Nebraski, Ota Benga... owe skandale są przykładem na to, że ewolucjoniści nie cofną się przed niczym, co ma na celu udowodnienie słuszności ich teorii. Kiedy świadomi tego faktu przyglądamy się innym dowodom mającym potwierdzić mit ewolucji człowieka, spotykamy się z podobną sytuacją. Mamy tu do czynienia z pozbawioną prawdy historią i całą armią ochotników, uciekających się do wszystkich dostępnych środków w celu jej udowodnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziennika: Wyznania ewolucjonistów Teoria ewolucji przeżywa głęboki kryzys, kiedy przychodzi do wyjaśnienia, skąd wzięło się życie. Powodem tego jest fakt, że wszystkie żywe cząsteczki są tak doskonałe i kompleksowe. Nie da się tego wyjaśnić za pomocą przypadku. Ewolucjoniści w drugim kwartale XX wieku stanęli wobec pytania o początek życia. Jeden z autorytetów w dziedzinie teorii ewolucji molekularnej, rosyjski uczony Alexander I. Oparin, przyznaje w swojej książce Początek życia (The orgin of life): „Niestety, pytanie o powstanie pierwszej żywej komórki, które jest najciemniejszym punktem teorii ewolucji, pozostaje nadal bez odpowiedzi.”1 Od czasów Oparina ewolucjoniści przeprowadzili tysiące doświadczeń i badań mających na celu znalezienie dowodu na to, że komórka powstała samoistnie i przypadkowo. Wyniki owych analiz, zamiast doprowadzić uczonych do oczekiwanych wniosków, doprowadziły do pogłębienia się kryzysu tej teorii. Profesor Klaus Dose, kierownik Instytutu Biochemii na uniwersytecie Johannesa Gutenberga, mówi: „Eksperymenty i badania dotyczące początków życia, prowadzone przez 30 lat na polu chemii i ewolucji molekularnej, doprowadziły wprawdzie do zrozumienia ważkości problemu, ale nie do jego rozwiązania. Jak na razie, wszystkie dyskusje i doświadczenia kończą się w dwojaki sposób: albo znajdujemy się na drodze bez wyjścia, albo przyznajemy się do niewiedzy.”2 Stwierdzenie geochemika z Scripps Institute uniwersytetu w San Diego, Jeffrey’a Bada, dowodzi niemocy ewolucjonistów w tej kwestii: „Pozostawiając za sobą całe 20 wieków nauki, wkraczamy w nowe stulecie, nadal nie znając odpowiedzi na pytanie: jak rozpoczęło się życie na Ziemi?”3 Nicolas Wade z „New York Timesa” w jednym ze swoich artykułów pisze: „Początki życia na Ziemi pozostają zagadką, a kiedy dowiadujemy się czegoś nowego, co mogłoby być pomocne w jej rozwiązaniu, okazuje się, że to tylko utrudnia łamigłówkę.”4 1 Alexander I. Oparin, Origin of Life, (1936) NewYork, Dover Publications, 1953 (Reprint), s.196. 2 Klaus Dose, "The Origin of Life: More Questions Than Answers", Interdisciplinary Science Reviews, cilt 13, no. 4, 1988, s. 348 3 Jeffrey Bada, Earth, fiubat 1998, s. 40 4 Nicholas Wade, "Life's Origins Get Murkier and Messier", The New York Times, June 13, 2000, s. D1-D2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matematycznie nauke o aminokwaszy: Prawdopodobieństwo zerowe Aby stworzyć białka, powinny zostać spełnione trzy warunki: Warunek pierwszy: prawidłowy dobór i ułożenie aminokwasów w łańcuchu... Warunek drugi: wszystkie występujące w łańcuchu aminokwasy powinny być lewoskrętne... Warunek trzeci: wszystkie występujące w łańcuchu aminokwasy winny być połączone wiązaniami peptydowymi... W celu przypadkowego utworzenia się białka te trzy warunki muszą zostać spełnione w tym samym czasie. Prawdopodobieństwo przypadkowego powstania białka równe jest iloczynowi prawdopodobieństw wszystkich trzech warunków. Przyjrzyjmy się, jak wygląda szansa przypadkowego powstania cząsteczki białka składającej się z 500 aminokwasów: 1. Prawdopodobieństwo prawidłowego doboru i ułożenia aminokwasów w łańcuchu: Istnieje 20 typów aminokwasów, które wchodzą w grę przy budowie protein, co oznacza, że: - prawdopodobieństwo odpowiedniej kolejności dla każdego aminokwasu =1/20 - prawdopodobieństwo odpowiedniej kolejności dla wszystkich aminokwasów =1/20500=1/10650 =prawdopodobieństwo 10650 2. Prawdopodobieństwo wystąpienia w łańcuchu tylko aminokwasów lewoskrętnych4. - prawdopodobieństwo wystąpienia jednego aminokwasu lewoskrętnego =1/2 - prawdopodobieństwo wystąpienia wszystkich aminokwasów lewoskrętnych 1/2500=1/10150 =prawdopodobieństwo 10150 3. Prawdopodobieństwo tego, że wszystkie występujące w łańcuchu aminokwasy będą połączone wiązaniami peptydowymi Aminokwasy, które mają więcej niż jedno ramię, muszą być ze sobą połączone odpowiednimi ramionami. Takie połączenie nazywa się wiązaniem peptydowym. Aminokwasy mogą łączyć się na różne sposoby, ale w białkach występują tylko wiązania peptydowe. Prawdopodobieństwo wystąpienia takiego połączenia to 50%.- prawdopodobieństwo, że dwa aminokwasy połączą się ze sobą wiązaniem peptydowym = 1/2 -prawdopodobieństwo, że wszystkie aminokwasy połączą się ze sobą wiązaniem peptydowymx = 1:2500=1:10150 =prawdopodobieństwo 10150 Prawdopodobieństwo całkowite wynosi więc: = 1.x 2.x 3. = 1/10650x 1/10150 x 1/10150 = 1/10950 czyli 1:10950

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poprawka o liczby bo forum znowu zmieni Aby stworzyć białka, powinny zostać spełnione trzy warunki: Warunek pierwszy: prawidłowy dobór i ułożenie aminokwasów w łańcuchu... Warunek drugi: wszystkie występujące w łańcuchu aminokwasy powinny być lewoskrętne... Warunek trzeci: wszystkie występujące w łańcuchu aminokwasy winny być połączone wiązaniami peptydowymi... W celu przypadkowego utworzenia się białka te trzy warunki muszą zostać spełnione w tym samym czasie. Prawdopodobieństwo przypadkowego powstania białka równe jest iloczynowi prawdopodobieństw wszystkich trzech warunków. Przyjrzyjmy się, jak wygląda szansa przypadkowego powstania cząsteczki białka składającej się z 500 aminokwasów: 1. Prawdopodobieństwo prawidłowego doboru i ułożenia aminokwasów w łańcuchu: Istnieje 20 typów aminokwasów, które wchodzą w grę przy budowie protein, co oznacza, że: - prawdopodobieństwo odpowiedniej kolejności dla każdego aminokwasu =1/20 - prawdopodobieństwo odpowiedniej kolejności dla wszystkich aminokwasów =1/20^500=1/10^650 =prawdopodobieństwo 10^650 2. Prawdopodobieństwo wystąpienia w łańcuchu tylko aminokwasów lewoskrętnych4. - prawdopodobieństwo wystąpienia jednego aminokwasu lewoskrętnego =1/2 - prawdopodobieństwo wystąpienia wszystkich aminokwasów lewoskrętnych 1/2^500=1/10^150 =prawdopodobieństwo 101^50 3. Prawdopodobieństwo tego, że wszystkie występujące w łańcuchu aminokwasy będą połączone wiązaniami peptydowymi Aminokwasy, które mają więcej niż jedno ramię, muszą być ze sobą połączone odpowiednimi ramionami. Takie połączenie nazywa się wiązaniem peptydowym. Aminokwasy mogą łączyć się na różne sposoby, ale w białkach występują tylko wiązania peptydowe. Prawdopodobieństwo wystąpienia takiego połączenia to 50%.- prawdopodobieństwo, że dwa aminokwasy połączą się ze sobą wiązaniem peptydowym = 1/2 -prawdopodobieństwo, że wszystkie aminokwasy połączą się ze sobą wiązaniem peptydowymx = 1:2^500=1:10^150 =prawdopodobieństwo 10^150 Prawdopodobieństwo całkowite wynosi więc: = 1.x 2.x 3. = 1/10^650x 1/10^150 x 1/10^150 = 1/10^950 czyli 1:10^950 Prawdopodobieństwo powstania cząsteczki białka składającej się z 500 aminokwasów, z których każdy jest lewoskrętny i wszystkie połączone są wiązaniami peptydowymi, równa się 1 do liczby, która utworzona zostanie dzięki dodaniu do niej 950 zer po jedynce – czyli liczby niewyobrażalnie wielkiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprawiedliwa
sibellllle: "jak to szacunek dla inżyniera za to że łaskawie uczy sie języka polskiego mieszkając w tym kraju?? to jest jego, że tak powiem psi obowiązek." to w takim razie pochwal sie ile Ty sie nauczylas jezyka tureckiego mieszkajac w Turcji??? " mam przepraszać za to, że nie rozumiem co pisze, bo nie dociera do mnie gramatyka 'kali mówić kali pisać'?" dziewczyno nikt Ci nie kaze przepraszac ale nie rozumiem jakim prawem sie z niego nasmiewasz? a Ty tak perfekcyjnie poslugujesz sie jezykami obcymi ze nie popelniasz bledow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sibellle Czy Ty naprawde nie umiesz przestać? Dlaczego w Tobie tyle zawiści do innych?...i te teorie....że im nizsze wykształcenie tym większa religijność.... ? i co do wykształcenia ma wieś? kobieto ja pochoddze z bardzo małej miejscowości a moge się w tej chwili pochwalić tytułami na jakie Ty być moze zapracujesz za kilka lat... A czym obrazasz ludzi? Wlasnie takimi uogólnieniami....bezpodstawnym uogólnianiem. Na temat teori ewolicji napisano bardzo dużo, sa glosy róznych profesorób, doktorów...czepiasz się Inżyniera...a on porzedstawia Ci fakty naukowe które od razu widac że nie są jego autorstwa...więc dlaczego zarzuty kierujesz pod jego adresem...nie lepiej napisać jakąs pracę naukowa obalajacą ustalenia niektórych badaczy? Piszesz że studiujesz a więc wykorzystaj swoją wiedzę i podejmij polemike z autorami np ksiązki \"Fałszerstwo ewolucji\". Ja nie widziałam aby Inzynier podawał że to on napisał ta ksiązkę....a więc mysle pomyliłas adresatów. Kobieto przeszkadza Ci jego umiejetnośc podługiwania się językiem polskim a nie potrafisz przeczytac zupełnie jasnego zdania w ktorym odsyła Cie do strony i ksiązki na której on opiera swoje mysli. I ja też chętnie chcialabym sie przekonać w jakim TY stopniu nauczyłas sie języka Tureckiego mieszkając w Turcji...bo jak sama piszesz to \"że tak powiem psi obowiązek\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość askim1987
BRAWO AGNES, BRAWO INŻYNIER I BRAWO SPRAWIEDLIWA. SIBELLE TO ZRANIONA DAMA KTORA TERAZ WCHODZI TU ABY SWOJE ROZCZAROWANIA ULECZYĆ ATAKAMI NA INNYCH. TEŻ MIESZKAM NA WSI, TEZ NIE CZUJE SIĘ PRZEZ TO JAKIMŚ NIEDOUKIEM .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×