Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kotwicka anna

on Turek, ja Polaka

Polecane posty

Gość Kataxa
Moppy pomoz- potrzebuje Twojej opiniii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wm3003@wp.pl sorki, ze tak pozno odp, ale nie bylam wieczorem na necie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yasmin123
Dlaczego nie mogę wejść na najnowsze wypowiedzi z forum???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yasmin123
oooo, teraz Was widzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kataxa
oj a ja wczoraj nie moglam dodac zadnej wiadomosci:)- chcialam tylko podziekowac wszystkim, ktorzy pomogli mi z tymi moimi 'meczacymi' wiadomosciami. Mooniska, Moppy- dziekuje Wam dziewczyny:))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm nie wiem co wczoraj sie dzialo ale u mniev tez bylo nie tak :( w kazdym razie juz jest ok :P Kataxa nie ma za co sluzymy pomoca :) pozdrawiam dziewczynki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość namarginesie
a co oni robią dla Was że Wy się tak poświęcacie dla nich, też żmieniają swoje przyzwyczajenia???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj np zaczal za soba sprzatac, moze to sie wydac dziwne dla kogos, kto nigdy nie mial stycznosci ze 100% Turkami; wiadomym jest, ze chlopcy w Turcji nie sa wychowywani tak jak chlopcy eu, za nich wszystko robi mama; a wiec moj po 22latach musial zmienic swoje przyzwyczajenia, na zostawiniu skarpet gdzie popadnie, czy nie odnisieniu szklanki.... dla kogos wydac sie to moze banalne, ale pomyslcie, ze on cale swe zycie byl tak wychowany i dla niego jest to wielka zmiana; obchodzi ze mna swieta zrezygnowal z tanca folklorystycznego, tzn to bylo tak ze ten taniec byl tylko w niedziele od 12 do 18, a my mamy czas dla siebie tylko prakycznie w niedziele, bo w reszte dni tyg pracujemy i ze wzgledu na mnie, pomimo, ze uwielbial ttam chodzic, zrezygowal, a to bardzo duze poswiecenie kupil mi psa, a ten kto zna sie troche na islamie i turkach ten wie o co chodzi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co ja juz mialam zaczac pisac co moj facet robi dla mnie ale sie otrzasnelam.. zacznijmy od tego co nazywamy poswieceniem?? ubranie bluzki bez dekoldu po pas bo jedziemy w odwiedziny do jego rodziny?? no wybaczcie chyba nie wypada jechac z wywalonymi cyckami do brata wlasnego faceta?? albo pomoc przy wspolnym obiedzie?? no wybaczcie mnie w domu nauczyli ze dom mojej siostry czy rodzicow jest jak moj wiec jesli mam ochote na kawe to sama sobie ja robie i na dodatek pytam czy ktos chce.. hmm wydaje mi sie ze w koncu ktos powinien zlamac te stereotypy ze kobieta dla Turka jest jak niewolnica czy sluzaca.. moj facet gotuje taaa :) sprzata po sobie bo tak nauczyli go rodzice.. jak ma ochote cos zjesc zawsze pyta czy jestem glodna bo nie lubi jesc sam.. wiec kazdy posilek jest wspolny przy jednym stole a nie jak w niejednym polskim domu kazdy je osobno.. zawsze ma czas zeby ze mna porozmawiac i nawet jak jest zmeczony po pracy pyta jak minal mi dzien.. a niejedna Polka lata obok swojego zmeczonego meza i chodzi na paluszkach zeby go nie obudzic i nie daj Boze czyms zdenerwowac bo i tak ma wystarczajaco problemow w pracy.. to chyba nie na tym polega partnerstwo?? hmm mieszka ze mna bez slubu, jest na jezykach calej tureckiej spolecznosci w tej miescinie, niejeden pseudo przyjaciel sie od niego odwrocil, mamy kocice :), a i co wazniejsze on tez walczy ze stereotypem ze Polki sa dziwkami.. to by bylo chyba na tyle :) pozdrawiam dziewczynki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i wiecie o czym zapomnialam o wieprzowinie.. dla Polakow a zwlaszcza mezczyzn w wiekszym stopniu obiad bez schabowego to nie obiad.. gwarantuje ze dobrze przygotowana wolowina jest o wiele smaczniejsza :) buziaki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja akurat tez uwazam, ze ubior nie jest rezygnacja z czegos, uwazam, ze kazda kobieta w pewnym wieku powinna zaczac ubierac sie elegancko/np dodam, ze holenderki, ktore sa przeciez baaardzo wyemancypowane nie widuje z glebokim dekoltem czy w mini, a zawsze sa elegancko ubrane/ ja zaczelam sie uczyc tureckiego, ale nie jest to takze takie ogromne poswiecenie, bardziej jest to cos dla mnie, zeby bez problemu porozumiewac sie z tesciami i wujostwem zamieszkalym w Turcji jedyna rzecz jaka poswiecilam/tak mi sie wydaje/ byla moja praca, poniewaz moj maz otworzyl firme w innym miescie i musielismy sie przeprowadzic o 200km dalej; oczywiscie nie bylo to tez tak, ze on powiedzial, ze przeprowadzamy sie i koniec kropka; ja podjelam decyzje, bo to ja musialam zostawic prace, ktora dawala mi wiele satysfakcji i rozwijala mnie, ale wzgledy finansowe no i sytuacja jaka sie wytworzyla przez Polakow/pisalam o tym troche wczesniej/ wybraly przeprowadzke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dinunia
Witam dziewczynki dawno mnie nie była bo już nie należę do tych szczęśliwych bebeyim miałam podobną sytuację tylko że w kraju oprócz pracy i tego że dziecko nie zna języka a musiałoby iść w Turcji do szkoły trzyma mnie jeszcze kredyt , który skończę spłacać za 3lata. On o tym wszystkim wiedział ale w pewnym momencie poczułam jakiś dziwny nacisk..."gdybyś tylko tu była" ...(to mi pomóż żebym mogła być)... no więc żadne z nas nie zrobiło nic i teraz co? Hm on pojechał na szkolenie poznał kogoś kto na pewno nie ma tyle problemów co ja i pracę w Turcji więc nie będzie im ciężko....I moje szczęście się rozpadło.. nie jestem na niego zła ,wściekła, nawet jestem mu wdzięczna za to że zmienił moje życie...ale chyba nie będzie mi dane mu tego powiedzieć bo od tygodnia nie odzywa się do mnie....a jeszcze przed tygodniem kombinował mi lot do niego szukał cały tydzień a kiedy mu napisałam że przylecę on więcej się nie odezwał... Tak że dziewczyno jeśli nie chcesz go stracić zrób coś zaryzykuj... Pozdrawiam Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak powiedziala ostatnio w gazecie Weronika Marczuk: "kto nie ryzykuje ten nie pije szmpana" ja zazwyczj zaznaczam, ze czasem trzeba zaryzykowac, ale na tyle, by nie stracic wszystkiego przykro mi, ze tak sie skonczylo, ale czasem cos musi sie zakonczyc, by dac szanse narodzic sie czemus nowemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mniejsza Mi_
Pewnego razu znajmy, nie Polak, powiedział mi, że w życiu nie przyjedzie do Polski bo to kraj rasistów, gdzie na ulicy można zginąc za inny kolor skóry.jestem ostanią osobą, której można przypiąc łatkę rasisty, więc zabolało mnie to stwierdzenie. i w tym momencie zrozumiałam jak czuł się mój facet, Turek, kiedy na początku naszej znajomości zadawałam mu prymitywne pytania typu: czy to prawda, że w Turcji kobieta nic nie znaczy, są zamykane w domach, służą do rodzenia dzieci i prania skarpetek. Oczywiście nie dosłownie, ale taki był sens moich pytań. a on cierpliwie, po raz setny tłumaczył mi, opowiadał o historii, kulturze, zreligii dawniej i dziś. o prymitywnych, niewyedukowanych ludziach, którzy wyrobili Turcji opinię gorszego świata. O telewizji, która jedyne newsy za wschodu które 'kupuje' to te o molestowanych czy dręczonych kobietach. Ludzie kochają sensację i tego się chwytają. 'Ohh, jak cudnie, że ktoś ma gorzej niż ja'. Bo czy wyobrażacie sobie artykuł w gazecie o ogromnej miłości mężczyzny do kobiety, o poświęceniach i kompromisach, o wspaniałej rodzinie jaką mają i więzi jaka ich łączy. O tym, że dożyli razem do później starości, bez patologii, agresji i dewiacji. Nikt tego nie kupi, kogo to zainteresuje... Chcemy sensacji, to ją dostajemy.. Jak ktoś wyżej napisał: ktoś, kto nie był nigdy w Turcji. Albo był: jedynie na wczasach w kurorcie turystycznym; nie ma pojęcia, że tam żyją tacy samo ludzie jak my :) tak samo studiują, uczą się języków obcych, chodzą na kurs salsy, kochają, zdradzają, bawią się, uczą, pracują, modlą ... Tak samo trzeba nauczyc się rozróżniac przyjaciół prawdziwych od fikcyjnych.. dobro od zła. Z tą różnicą, że możemy się od siebie wzajemnie bardzo wiele nauczyc :) Przynajmniej ja tak na to patrzę. Sztuka kompromisu trzeba miec opanowaną, przyznaję rację. Ale kiedy się kocha, to że nie zalożysz koszulki z dekoltem wcale ci nie ujmuje :) Wręcz przeciwnie, nie czujecie się z tego powodu.. fajniej :) ? Kiedy mijamy na ulicy roznegliżowane super laski mój facet mówi: kurcze, kedim, jak ja się cieszę że ty nie odstawiasz takich cyrków. przecież ona pokazuje na ulicy wszystko to, co mogłaby zachowac dla kogos jedynego, o co chodzi, przecież to traci całą wartosc ? i ja sobie w tym momecie myślę, że mam dokładnie takie samo zdanie jak on, więc to chyba nawet nie kwestia kulturowa, a raczej osobista :) kurcze... rozpisałam się. a maiałam jeszcze więcej do powiedzenia :) w każdym bądz razie pozdrawiam was serdecznie i.. życzę każdej kobiecie tyle szczęscia ile mi daje benim askim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dinunia
dzięki moppy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mniejsza Mi pieknie i madrze napisane :) ja juz na niektore rzeczy reaguje smiechem, wraz z moim mezem pekamy ze smiechu, gdy przed wyjazdem na wakacje do jego rodziny on pyta czy sie nie boje, ze mnie tam zamknie, a ja mu odpowiadam, ze nie bo wyslalam mamie kopie paszportu i w razie czego zawiadomia detektywa :) choc oczywiscie sa jeszcze sytuacje, ktore mnie rania :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana uwazaj bo zaraz obrzuca Cie blotem. Zajrzyj do mojego topiku to zrozumiesz o co mi chodzi. Nie mam doswiadczenia z innymi nacjami. Slyszy sie, ze nie jest lekko. Mam kuzynke, ktora jest zona Wlocha i mimo iz jest wyznawca tej samej religii i podobnej kultury to i tak bardzo sie roznia. Jezeli sie zdecydujesz to uwazaj , zeby w najgorszym wypadku nie odebral Ci dziecka. Radze Ci mieszkac znim w Polsce. z drugiej strony takie zycie bez zaufania. Sama nie wiem tez sie pogubilam. Popelnilam ogromny blad bo wyemigrowalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kto ma kogo obrzucic blotem i za co bo nie zrozumialam? o tym odbieraniu dzieci, to juz sie nudne robi; sorry ale ja jak narazie slysze bardziej o odbieraniu Polakom dzieci przez niemcow, a nie Turkow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dinunia wiesz o co kaman nie bede tutaj pisac :* Mniejsza Mi_ milo wiedziec ze nie jestesmy same :) mam nadzieje ze zostaniesz z nami dluzej bo trzeba nam sie trzymac razem :) moppy dobre z tym detektywem :) ja ostatnio mojemu opowiadalam o detektywie Rutkowskim bo moj opowiadal mi o Turku z jego pracy ktory wyszedl za Niemke i jak to ta Niemka po rozwodzie wywiozla dzieci do Holandii bo tak sie bala ze on je do Turcji zabierze, gosciu juz starszy szukal dzieci kilkanascie lat.. szkoda pisac co sie nacierpial..i wiecie co ja mysle kazdy rodzic chce dla dzieci najlepiej a czesciej dzieci sa karta przetargowa w sadzie i to jest najsmutniejsze :( a te ucieczki czesciej sa przejawem zwyklego egoizmu choc nie powiem zdarzaja sie sytuacje bez wyjscia niestety :( tak naprawde czesto znamy racje tylko jednej ze stron i wiecie co ja juz troche czasu tu spedzilam i widze w tv i nie tylko jak zachowuja sie Niemcy wiec prosze niech nikt mi nie udowadnia ze oni sa lepsi od Turkow bo ta ich pewnosc ze sa lepsi prowadzi ich tylko to wiekszej glupoty a wiekszosc z nich to prymitywy bez uczuc.. chociazby taki przyklad tutaj dziecko gdy osiaga pelnoletnosc dostaje jak ja to mowie kopa w dupe i czy sie uczy czy nie musi samo na siebie pracowac i wyprowadzic sie z domu.. sarita77 szukalam tego twojego topiku i jakos go nie znalazlam nie wiem dlaczego?? piszesz ze nie masz doswiadzczenia a po chwili ze masz kuzynke ktora zyje z wlochem i ze popelnilas blad ze wyemigrowalas czegos tu nie rozumiem?? troche sie pogubilam wiec nawet nie wspomne o tym blocie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wita, widze, ze forum odzylo i jest na nim wiecej Polek w szczesliwych zwiazkach. nie dalam rady nadrobic wszystkih zaleglosci, jeszcze 2 strony mi zostaly, ale przeczytalam kilka Twoich zdan Moins i masz racje z Niemcami w zwiazkach mieszanych. Tu sie dzieja takie tragedie przy rozwodach, ze sama nigdy bym o tym nie pomyslala. Oczywiscie najczesciej Niemiec zostaje z dzieckiem, a drugi rodzic, czesto nawet nie moze rozmawiac z nim w ojczystym jezyku, a nawet ma zakaz kontaktu!!! i nie chodzi tu tylko w przypadku, gdy drugi rodzic jest patologiczny;/ ale, swiat jest duzy, Niemco tez jest wiele, wiec nie mozna generalizowac, bo na pewno nie kazdy jest tak zabrorczy;) co do kopa w D*** to tez bym nie przesadzala. Tu jest po prostu inaczej, mlodziez tez jest inna, czesto wyprowadza sie na wlasne zyczenie juz w wieku 16 lat, nawet jak rodzice tego nie chca. No ale, nie o Niemcach temat, takze pozrdrawiam i koncze swoje wywody;) ale teraz bede tu czesciej zagladala, skoro jest grupa wsparcia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, chyba zle mnie zrozumialyscie. Nie chce zniechecac autorke topiku do zwiazku z Turkiem. Uwazam, ze czlowiek jest czlowiekiem, niewazne czy czarny czy muzulmanin. Ja szukam bratniej duszy, ktora jest w podobnej sytuacji do mojej i zamiast wsparcia dostaje chamskie komentarze To jest link do mojego topiku, same zobaczcie. Czy ktoras z Was chce sie rozwiesc i wrocic do Polski? Moj maz jest Polakiem i okazla sie zlym czlowiekiem takze nie chce tu nikogo namawiac do zwiazku z rodakiem bo moze okazac sie, ze Turem jest o stokroc lepszy. Przestrzegam tylko przed sytuacja w jakiej ja sie znalazlam. Bo jak malzenstwo okaze sie klapa w Polsce to zawsze masz wsparcie bliskich i dziecko przy sobie a jak wyjedziesz za granice i tam dojdzie do sytuacji w ktorej chcesz rozwodu i mozesz stracic dziecko to mozesz znalesc sie w sytuacji, ze zostajesz ztym wszystkim sama. Widzisz w Stanach jezeli sie rozwiedziesz to nie mozesz sie zapakowac dzieckiem i wrocic do kraju bo maz ma prawo widywac sie z dzieckiem. Nie mozesz nawet opuscic stanu bez jego zgody. Poprostu nie zycze nikomu znalesc sie w takiej sytuacji w jakiej ja jestem. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kendetaun
dziewczyny, a ja mam pytanie praktycznej kwestii, na pewno mi pomożecie. Wybieram się niebawem do Turcji na własną rękę, w sensie: pierwszy raz bez biura podróży i mam wątpliwości do do wizy. Czy powinnam wybrac się do ambasady czy rzeczywiście mogę wykupic ją na lotniku i nie ma z tym problemu? Z góry dziękuję za odpowiedz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie zainteresowal mnie ten dekold :) bo sama bardzo lubie sie ubierac seksownie. tzn jesli byscie chcialy to mozecie nosic glebokie dekoldy czy mini tak??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny, wróciłam na czarno :D Ale w nastroju jak najbardziej pozytywnym. Dziękuję pięknie za tak miłe przyjęcie i to chyba dobrze że możemy trzymac się razem.. przeciwko tym wszystkim 'życzliwym'. Heh, to wręcz niemożliwe osobie postronnej zrozumiec jak trudno budowac taki związek.. Ilosc przeciwości, kłód pod nogami, łez wylanych w poduszkę z tęsknoty, niepewności czy wątliwości... Tylko ty możecie wiedziec o czym mówię. Mam niesamowite wsparcie w rodzinie. Komentarze mojej babci (!) do osób które krytują w jakiś sposób mojego j. bądź jego kulturę po prostu mnie rozbrajają :D ... W ogóle żałosne są komentarze krytyki na tym forum, to musze przyznac że zaniżają poziom :D Pomijam te naszprycowane wulgaryzmami, ale mówie o osobach które piszą: i tak cie rzuci, zdradzi, okłamie. Automatycznie nasuwa mi się pytanie: a jaką mam pewnosc, że Polak mnie nie zdradzi, rzuci, nie oklamie.. ? Dajecie na to jakąs gwarancje? Ludzie nie rozumieją, że w związku chodzi o zaufanie. Albo tego, że miłośc jest ślepa i nie wybiera. Ja nie wybrałam tego faceta, bo jest Turkiem! Ja się w nim zakochałam jako w człowieku, więc do cholery jego paszport nie może byc dla mnie przeszkodą. Gdybym miała posłuchac rozumu, i mojego, i tych wszystkich 'mądrych' to napeweno nie bylibyśmy dziś razem... Rozstałabym się z nim, bo usłyszałam we wiadomościach że turek pobił swoją żonę turczynkę ( a zaraz potem było o tym, że polak znęcał się przez lata nad swoją rodziną ) miłosc jest głupia i ślepa i naiwna, ohh takkk.. i dobrze mi z nią jak cholera :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kelly_Yilmaz
kendetaun- wizę wykupujesz bez problemu na lotnisku, kosztuje ok. 10 euro ;) No widzę, że forum się rozwija ;) Coraz więcej nowych pań tutaj zagląda, coraz więcej ciekawych rzeczy idzie się dowiedzieć :) dinunia- bardzo mi przykro, że znalazłaś się w takiej sytuacji, ale mam nadzieję, że wszystko się jeszcze wyjaśni i pójdzie w dobrym kierunku ;) Chociaż może tego już nie chcesz. Nie wiem, ale życzę jak najlepiej :) Kurde, trochę czasu już minęło, a ja dalej jestem w wewnętrznym dołku.. Muszę trochę z Wami poplotkować, co chociaż na chwilę oderwę się od tego smutku.. Pozdrawiam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agais :P hmm.. jakby Ci tu obrazowo przedstawic temat... No chociażby wyobraź sobie, że Twój facet nie znosi gotowanej marchewki, a ty ją uwielbiasz :D Uwierz mi, jeśli go kochasz, przestaniesz gotowac marchewkę na obiad i w ogóle o niej zapomnisz :D Tak samo z tym dekoltem, w Polsce nie mam z tym większego problemu, ale w Turcji nie będę paradowac po mieście w mini, bo SAMA będę się z tym czuła. To są aspekty kulturowe, które moim zdaniem trzeba uszanowac.. Btw, mój facet nigdy niczego mi 'nie zabronił' - żeby było jasne :) i jestem pewna, że dziewczynami jest dokładnie tak samo. Bycie w związku to sztuka kompromisu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sarita77, nie wkleiłaś linku. i wybacz jakieś negatywne uczucia, ale generalnie wszystkie jesteśmy przewrażliwione na punkcie ludzie, którzy wiedzą lepiej co dla nas dobre i mają masę dobrych rad. A ja niestety zawsze podkreślam, że na cudzych błędach nie potrafię się uczyc. Tak właściwie nie napisałaś co się stało... ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kelly_Yilmaz
Mniejsza Mi- witam Panią również ^^ W 100 % się z Tobą zgadzam ;) Ja również nie byłam w 100 % pozytywnie nastawiona do mojego Turka, ale dopiero po Jego śmierci się przekonałam, że jednak mówił prawdę. Nie okłamywał, nie zdradzał, był szczery i pewny tego, co chce osiągnąć. Mam troszkę wyrzuty sumienia, że nie zawsze byłam wobec niego fair, wiedziałam, że pewne moje słowa i zachowania go ranią.. Dlatego prawda jest taka, że każdy człowiek jest inny, nie można oceniać na podstawie tego, co mówią inni, tym bardziej tacy, którzy niewiele z daną nacją mieli do czynienia ;) Możecie zgubić swoje szczęście, tego żadnej z Was nie życzę, słuchajcie głosu serca ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kelly_Yilmaz
Skąd? Otóż stąd, że mój facet zginął w wypadku samochodowym ponad 2 miesiące temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×