on Turek, ja Polaka

drogi panie na forum mogą wypowiadać się wszyscy to że nie jestem w "młodym" wieku nie znaczy że nie mam nic do powiedzenia wręcz przeciwnie. tak jak myślałam wychowanie pana pozostawia wiele do życzenia ale cóż nie rozumiem jak można napisać do kobiety "czy masz przeszlosc ciapakowa? bo nie wiem czy mam cie wyzywac, czy nie..." oby pana rodzina żona,matka,dziewczyna czy siostra nie trafiła nigdy na tak nieinteligentnego i niewychowanego pana. a jeżeli chodzi o gotowanie obiadku niech się pan nie martwi mój mąż głodny nie chodzi. trochę rozumu by się panu przydało a może rodzice nie nauczyli szacunku do innych. pozdrawiam

Oj trepku dla wkurzenia ciebie wszystko. Mogę tu pisac w każdej wolnej chwili :)) Widzę, ze bardzo się tym denerwujesz a to mnie bawi. Co do tego kto tu będzie pisał a kto nie to nie twoja sprawa, forum jest ogólnodostepne. Przynajmniej się przyznałeś, że lubisz seriale, skoro uważasz, że są takie ciekawe. To napisz może, które sa warte ogladania, może skorzystamy z twoich propozycji :D Ogólnie to równiez nie proponowalabym sobie jakichś zasług przypisywać, bo najśmieszniejsze jest to, że część ludzi nie pisze chwilowo bo nie ma czasu a nie dlatego, ze ty cos tam nabazgraleś. To taki poscik dla ciebie z samego rana coby ci dzień trochę zepsuć. Proponuję też zastanowić się co twoi rodzice myślą o twoim wychowaniu, bo jesli wiedzą jaki jestes to wybacz, ale chyba sa załamani. No chyba, że sa tacy sami jak ty, to wtedy kondolencje dla was wszystkich.

Marta, jak to powiedziałas w hotelu, ze ten koles to zigolo? i co? wywalili go? myslałam, ze w hotelach takich kolesi nie przyjmują? czyli nie można pracować jako żigolo w hotelu, czy może mają jakiś układ z hotelami? matko, do nikogo nie będzie można się odezwać! dajcie już spokój, człowiek chce pogadać a Wy ciągle swoje.

Ewelina, pogadać mozna, ale raczej bez umawiania się na spotkanie ect. No chyba, że na spacer po ruchliwych, uczęszczanych przez turystów miejscach. Co do trepka, poprostu bawi mnie on to i musze się nim pobawić :D Wybacz mi, ale nie moge sobie odpuscic :))

Ewelina, nie sądzę, by hotele miały umowy jakiekolwiek z żigolo, żigolo zabierają klientki hotelom, jak się raz babka natnie, to więcej tam nie przyjedzie. a takie sprawy trzeba zgłaszać, im więcej osób zgłasza tym lepiej, oni są rozpuszczeni przez to, że nikt nic nie mówi i łowią dalej.

Zjawisko tureckich żigolo jest bardzo ciekawe. Jak to dokładnie wygląda?

moja kolezanka ze studiow pojechala z chłopakiem (syryjczykiem) na wakacje do syrii. juz 2 lata minelo słuch po niej zaginał, studiów nie dokonczyla a byla bardzo ambitna

żadnych znaków mu nie dawałam (chyba) , pracował w hotelu, ciągle do nas podchodził i gadał, bardzo życzliwy, spokojny człowiek jak nie Turek. ja jechałam do Alanyi więc powiedział że mnie podrzuci, potem możemy wstąpić na herbatę, bo lepiej żebym sama nie jechała. pojechaliśmy na herbatę i zaczął przebąkiwać o tym, że może byśmy wybrali się razem na wino wieczorem we dwoje, moglibyśmy pójść do hotelu gdybym chciała, hotel kosztuje 40 lirów. On nie ma pieniędzy więc może ja bym zapłaciła. powiedziałam GET OFF! i tyle, znaki może i zgodnie z rozumieniem tureckim dawałam, miałam spódnicę do kolan, byłam dla niego miła, przyjemna i niestety niefortunnie dotknęłam go jak coś mówiłam i on od razu zareagował. pomyślał pewnie, że na niego lecę i dlatego go dotykam. a ja machałam rękoma jak mam w zwyczaju, więc w sumie dla niego to może i znak, ale gdzieś to mam nie mam ochoty wysłuchiwać propozycji tego typu

aha i jeszcze jedno NIE, nie liczyłam na miłość :) opisałam przed chwilą jak było, nie sądziłam, że mi ktoś zaproponuje sex w hotelu, to nieprzyjemne i tyle chciałam powiedzieć

ja mieszkam z Turkiem od roku,nigdy nie postawil mnie w sytuacji,w ktorej czulabym sie niekomfortowo,jestem dojrzala kobieta ,mialam wielu partnerow wczesniej i mam porownanie.Moj facet jest domatorem,nie lazi po barach nie zdradza,dba o mnie,nie pije.Nigdy nawet nie podniosl glosu na mnie a jestem nielatwa w zyciu codziennym

Hehehe, no to masz charakter jak i ja. Nieraz potrafię tak dopiec, że jak potem o tym myśle to ja nie chcialabym być tak potraktowana. W pracy mam ksywę Żmija, co mnie zawsze rozbawia. Niemniej, mimo, że do mnie w ten sposób się zwracają współpracownicy to jestem bardzo skuteczna w pracy i za to mnie szefostwo ceni. A pracę mam taką jaką mam i miękkim w niej nie można być. Niemniej ja również przez mojego, jak do tej pory, nigdy nie bylam źle potraktowana, uderzona, nie krzyczał na mnie, nie wyzywal mnie. No coż, niektórzy panowie Polacy powinni się uczyć od Turkow jak się zachowywać wobec kobiet, bo z tego co czytam posługują się jakimiś stereotypami i wyssanym z faktuuuuu :D albo z nie do wiary artykułami. Oczywiście wszędzie są ludzie i ludzie, niemniej my mamy jedną przewagę. Nie musimy ogladać zapijaczonych, mamroczacych bez sensu i nieumiejacych się utrzymać na nogach naszych chłopaków, narzeczonych, mężów. Szczerze, często kolezanki, które są w zwiazkach z Polakami oficjalnie mi mówią, że zazdroszczą mi tego, że nigdy nie widzę swojego w stanie upojenia alkoholowego. Nie to, żeby one ogladały swoich często, ale po imprezkach rodzinnych, urodzinowych itp. się to zdarza im. No coż, wnioski trzeba sobie samemu wyciągnąć i wybrać co komu pasuje.

Przynajmniej nie "ta od chama i pijaka" :D A tak apropos to w pracy u mnie nie ma mozliwosci być rasistą, nazistą itp. Takie elementy sa eliminowane, bo nie przechodzą testów psychologicznych. Także Ty o takiej pracy możesz pomarzyć jedynie. Ps. Trzeba też się posługiwać poprawną polszczyzną i znajomością prawa, więc dla ciebie zostaje rozwożenie gazet.

Beta48, nie obraź się, ale Ty też musiałaś kiedyś spotkać się pierwszy raz ze swoim chłopakiem Turkiem sam na sam. Jakoś jednak zaufałaś. Ja wprawdzie nie byłam na randce z tym kolesiem, mam tylko na myśli to, że żigolo to często nie chłoptaś z ulicy, po którym można rozpoznać złe intencje (albo po prostu seksualne), nie bełkocze jak chłopak w Międzyzdrojach i nie prawi głupawych komplementów. To często faceci przeszkoleni, grzeczni, uważający na to co mówią i dobrzy obserwatorzy, bo jednak nie chcą czegoś głupiego palnąć i wpaść - to właśnie dlatego są i mogą być żigolo, gdyby tacy nie byli nie mogliby wykonywać tego zawodu. Oczywiście zdarzają się cepy, ale sukcesu w tej branży nie osiągną. Chodzi mi o to, żeby mieć oczy szeroko otwarte, bo nigdy nie wiadomo z kim ma się do czynienia, a takie sytuacje - herbatki itd różnie się kończą, niektórzy się zakochują, inni - jak ja wysłuchują ofert, a jeszcze inni (inne) są gwałcone w lesie. A niekiedy to po prostu normalna grzeczność turecka. Rozwaga oczywiście sukcesu nie gwarantuje, ale zmniejsza ryzyko.

pozdrawiam z goroacej hiszpanii :D esrasmusa mam teraz ;-) nie od pazdziernika. co do sytuacji w hiszpanii z praca nic sie nie polepsza, ciagle to samo.

Dziewczyny,prosze odpowiedzcie mi na pytanie,ktore mnie nurtuje od jakiegos czasu...ja jestem katoliczka niepraktykujaca co prawda,ale wychowalam sie w tej wierze i na dzien dzisiejszy nie czuje potrzeby tego zmieniac,mysle ze wogole tego nie zrobie.Moj facet jest muzlumaninem,przestrzegajacym wszystkich zasad...no prawie wszystkich-poza jednym,zyje ze mna "w grzechu"co uniemozliwia mu bycie muzlumaninem w jego pelnym przekonaniu.On nie robi mi prania mozgu,nie nalega na to,abym zmienilla religie,wiem ze ma cicha nadzieje ze moze kiedys zmienie zdanie.Poki co,wiem ze jest troche zagubiony,kocha mnie,chce byc ze mna,a jednoczesnie chce byc wzorowym muzlumaninem.Jak to wszystko pogodzic?Czy mozliwe jest zawarcie tzw.nikah miedzy Katoliczka a wyznawca Islamu?Slyszalam opinie ze Imam nie pozwoli na taki ''mezalians''

Z tego co wiem to nie powinno byc problemu. Z lekcji o islamie pamiętam, że muzułmanin moze zawrzeć związek małżeński z kobietą z kazdej wiary byle nie z ateistką. Dopytam jeszcze, bo niebawem bedę u znajomych a akurat tak się sklada, że znajomy jest Imamem :D Niemniej mnie ani mój narzeczony ani jego rodzice nie probuja nakłonić do zmiany wiary. Uważaja, zresztą tak jak i Imam, ze to prywatna sprawa każdego i nie wolno się w to wtrącać. Ale dopytam, żeby Ci napisać juz na bank. Niemniej tak jak wyzej pisałam, muzulmanie maja zakaz brania ślubu tylko z ateistkami, to tak 99,9%.

Bede Ci bardzo wdzieczna,a gdzie w Koranie mozna znalezc informacje na ten temat?chetnie poczytam...z gory bardzo Ci dziekuje za pomoc

A tak, spotkalam się sam na sam, ale w publicznym miejscu i tak spotykaliśmy się długo a później u mnie to sam na sam to nie wyglada zbyt groźnie. mam hodowlę kaukazów i ochronę mam dość dobrą :D Ale owszem trzeba obserwować, patrzeć i nie dac się omamić ciepłym słówkom.

Trepie juz pisałam obrażaj sobie swoja matkę, bo kim ona musi być, że wychowała takie g... jak ty???????????????????????? No wiesz, nie sądziłam, że ktoś weźmie to, że muzułmanin znajdzie sobie w Polsce buddystkę. Jak już chcesz tak dobitnie to MUZULMANIN MOŻE WZIĄĆ ŚLUB Z KOBIETĄ Z RELIGI MONOTEISTYCZNEJ. Co do dalszej części twojej żalosnej wypowiedzi to jak zwykle robisz tragi-komedię na forum.

Jaby tępota się doksztalciła to wiedzialaby, że w Turcji mało który ma więcej niż 1 żonę. Kolejna sprawa to jakby tępota doczytała wiedziałaby, że w kontrakcie kobieta może zastrzec sobie, że będzie jedyną żoną. I jakby tępota podrążyla temat bardziej a nie tylko z wiadomości faktowych tudzież z nie do wiary to wiedziałaby, że w Polsce do zawarcia związku małżeńskiego potrzebne są dokumenciki z Turcji, np. właśnie o tym, że ów Pan nie jest tam żonaty. Kolejna sprawą jest, że nawet jak w kontrakcie kobieta nie zastrzeże, że chce być jedyną żoną, to żeby móc się ożenić z drugą musi być spełnione kilka kryteriow i nikt nie da ślubu w Turcji i pewnych arabskich krajach dla widzimisię muzułmanina. Jakie to są kryteria proponuje doczytać, nadmienię tylko, że jednym z nich jest wyrażenie zgody przez pierwszą żonę, resztę doczytaj w tekstach źródłowych a nie w tekstach wyssanych z palca. Już nie wspominając o tym, że w Polsce nie ma w ogóle opcji 2 czy więcej żon. Kolejną sprawą jest to, że żaden Imam nie udzieli ślubu bez zawarcia wpierw ślubu w USC i przyniesienia odpowiedniego dokumentu, czyli aktu małżeństwa. A jesli chodzi o mojego narzeczonego to jakbyś znowu znał przepisy pewnie domyśliłbyś się, że po tylu latach pobytu w Polsce ma kartę stałego pobytu. Zawierając związek małżeński trzeba odczekać 3 lata i udowodnić Konsulowi, że to nie "papierowe małżeństwo" i wcale tak łatwo dokumentów się nie dostaje. Tutaj akuart nie piszę o muzułmaninie (choć karencja 3 lat od ślubu obowiązuje wszystkich obcokrajowców), ale o moim koledze z Ukrainy, któremu robiono bardzo duże schody po tym jak upłynał czas 3 lat i starali się żeby dostał kartę pobytu stałego. Jakoś chyba ze 3-4 lata to trwało aż dostał, więc jak widzisz dokształć się i nie rób z siebie pośmiewiska.

Wytłumaczyłeś jej wielkie g... bo tyle tylko wiesz. Kup sobie słownik języka polskiego albo znajdź on-line w necie i korzystaj z niego pisząc cokolwiek, bo dziecko z 1 klasy szkoły podstawowej ma szerszy zasób słownictwa i potrafi lepiej używać ortografii, gramatyki i interpunkcji. Nawet czytać ze zrozumieniem nie potrafisz. Może drukowanymi napiszę: W POLSCE NIE MA MOŻLIWOSCI ŻEBY IMAM UDZIELIŁ ŚLUBU W MECZECIE BEZ ZAŚWIADCZENIA (AKTU MAŁŻEŃSTWA) Z USC A O ILE MNIE PAMIĘĆ NIE MYLI W POLSCE TYLKO 1 (SŁOWNIE: JEDEN) RAZ DA URZĘDNIK ŚLUB, NO CHYBA, ŻE WPIERW BĘDZIE ROZWÓD I OSOBA ZNOWU BEDZIE STANU WOLNEGO. Czy zrozumiała ta komórka mózgowa cokolwiek? Czy pisać do Ciebie w jakiś prostszy sposób, np. obrazkami? :D

żaden Turek nie ma drugiej żony, bo tam to jest ZAKAZANE !!! :D

Doucz się nieuku kiedy może mieć nie 4 a max 4 żony, bo nadal robisz z siebie pośmiewisko. Zresztą bawi mnie jak się tak pienisz w tym temacie :D

Teraz to mnie dopiero ubawiłeś :D Normalnie aż się popłakalam ze śmiechu. ty jesteś chyba szwem a nie szefem, no nie, nie mogę, siedzę i ryję z ciebie. A więc uroczyście oświadczam, ze nie planuję, specjalnie dla tego abyś się mógł dalej buzować, opuszczać tego tematu i będę w nim pisala ile mi się będzie podobało. A tobie jak już radzilam wielkrotnie proponuję udać się do, najlepiej, zakładu zamknietego leczenia szpitalnego, specjalność psychiatria, bo naprawdę jesteś chory.

ma prawo religijne, ale Turcja nie jest krajem muzułmańskim, ale świeckim (jak większość krajów europejskich). wiesz co to znaczy? że religia sobie, ale prawo jest dla wszystkim takie samo, i tak jak Ty w PL nie możesz mieć więcej niż 1 żony, tak samo Turek - ŻADEN Turek nie ma DWÓCH żon. nie sądzisz chyba też że w XXI wieku, w TURCJI są tak majętni ludzie, którzy byliby w stanie utrzymać więcej niż 1 żonę i dzieci? :D może mylisz Turków z Arabami?

i co Ty mi piszesz ze w Turcji ma jedną , a w Iraku drugą? chyba żartujesz, to nie takie proste jak CI się wydaje :D

"Miekszją sobie w 5" Weź się chłopie nie ośmieszaj, doucz się a potem pisz, bo zaczynasz w swej śmieszności byc tragiczny :D

a czy ja tu gdzieś napisałam że Turcja jest w Europie? :D ja właśnie zawsze mówie że broń Boże gdzie Turcja w UE, jak oni nawet w Europie nie są :D

mariolka spod ilawy-pakistan - straszyć to możesz siebie, bo ja się takich g... jak ty i trepek nie boję, a kto tu bedzie piszczał i płakał to się jeszcze okaże. Miłego dnia na obrażaniu waszych matek co wychowały tak g...

o matko... to było tylko porównanie, nie napisałam że Turcja to również kraj europejski, źle rozumiesz :D