Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

gnijąca panna młoda

Stowarzyszenie balkonowo/domowych ogrodników

Polecane posty

Zapraszam wszystkich, ktorzy wysiewaja ziółka, pomidorki, papryczlki etc. Wymieniajmy sie poradami i sukcesami ;) U mnie rosna na razie pomidorki koktajlowe, delikatnie wschodzi rukola, czekam na wykiełkowanie bazylii ;) Pomidorki juz raz przesadzalam z jednej doniczki, gdzie bylo okolo 20 sadzonek, do paru doniczek - teraz rosna po trzy. poczekam jeszcze chwile i przesadze je juz na wlasciwe miejsce. Po ile krzewow docelowo powinno znajdowac sie w doniczce? aha - na listkach pojawiaja sie czarne kropeczki - pewnie jakies paskudztwo - jak sie moge tego pozbyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie mam zamiar posadzić zioła w doniczce,ale w mieszkaniu(niestety,nie mam balkonu)Ciekawe,czy urosną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikt nie hoduje ziółek:(((Trudno,zacznę sama i zobaczę jak to idzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny! Jestem szczęśliwą posiadaczką ogrodu, ale na parapecie, zwłaszcza zimą , hoduję z sukcesem rozmaryn - i to nawet nie na słonecznym oknie, tylko na północnym i bez kaloryferka pod spodem! A Wy pewnie macie parapety pełne słońca - więc rozmaryn powinien rosnąć jak złoto! Całą zimę pędziłam tez takie małe cebulki - szalotki - Śliczny efekt - również uczta dla oczu! Myślę, że szczypiorek będzie lepszy, bo znosi koszenie, i nawet się rozrasta! Estragon jest wielki, to nie polecam...oregano może... szałwia , tymianek, melisa - lista jest bardzo długa, a ja też jestem entuzjastką ziół :) W zasadzie te większe - estragon, lubczyk moznaby uprawiać w większych donicach na balkonie - to do załozycielki topiku, natomiast te małogabarytowe doskonale będa sie czuły w doniczkach na parapecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Panno młoda! Kiedys posadziłam pomidorki koktailowe do donicy zrobionej z obcietej beczki - 3 sztuki ! To była ta odmiana wysoka. Prowadziłam je na 1 pęd, wbiłam każdemu patyk bambusowy i połączyłam je u góry - powstało takie pomidorowe tipi :). Stała ta kompozycja przy stole w ogrodzie - grill obok - jak biesiadowalismy, pomidorki były na wyciągnięcie ręki dosłownie, a dzieci zawsze chętnie skubały je wprost z krzaczka do buzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Farmerka,ogrodnik z Ciebie,że ho!Powiedz jaszcze:to z nasion wyhodowałaś???Czy z tych gotowych sadzonek z merkietu?Ach,jak już zawracam fłowę to porządnie:lepiej osobno w samodzielnej doniczce czy może być taka podłużna?Wiesz,okien Ci u mnie tyż wiele ni ma:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amito! Rozmaryn - matke kupiłam w zeszłym roku na Allegro - ale narobiłam z niego juz mnóstwo małych rozmarynków, do obdarowywania wybranych osobników - ogrodników. W biedronce udało mi się nabyć rozmaryn zwisający. Lawende uprawiam z nasion (najodporniejsza), tymianek , melise szałwię też. Estragon dostałam od znajomych... szczypiorek tez...Źródła sa przeróżne i nieoczekiwane - np. miete pieprzową wydłubalismy z pucharków z lodami w restauracji \"Borowik\" w Miałach - był pyszny obiad z dziczyzna , a mięta ozdabiała \"deser leśniczyny\". Wyjątkowo pieprzowa, hu!!! Mam jeszcze kędzierzawą i pstrolistną, i taka o okrągłych, omszonych na szaro listkach... jest tego trochę :) W cwntrach ogrodniczych i na allegro kupuje ciekawe odmiany barwne - bo te nie powtarzają się z nasion. W zasadzie herbaria mam dwa - jedno w pojemnikach prezy drzwiach do kuchni letniej, a drugie - \"ziemne\" przy warzywniku. Gatunków wpojemnikach nie mieszam, chociaz kiedys widziałam, jak ktoś w tv (chyba Witek Czuksanow) zachęcał do tworzenia kompozycji w korytkach... Ładne, tylko zwróć uwage na wymagania glebowe i wodne. No i te ziółka, co sie rozłażą przez rozłogi powinny chyba rosnąć solo - mięta, estragon, oregano. No to do dzieła, kobitki! Ale masz fajny nick, panno młoda ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki wielkie,wysieję nasiona,może coś dokupię z sadzonek.Aż sama jestem ciekawa co z tego wyjdzie(urośnie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam na balkonie paprykę czerwoną słodką ( z nasion) ma już każdy krzaczek ok. 20 cm. Papryczka cayenne - cała długa donica (do rozsadu - juz im ciasno). Można to wystawiać w dzień na balkon??? mam balkon na południe... czy muszę sobie wystawić mini szklarenkę???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość male pytanko
ja mam pytanie o lawene? czy ona kwitnie cale lato? chce wsadzic do skrzynki bo ponoc odtsrasza owady;] chce spytac rowniez o pielegnacje rododendrona w doniczce,czym nawozic? w ogole to znacie jakies skuteczne domowe nawozy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gnijąca, hej, widać filmik Burtona Cię zainspirował :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość male pytanko
dodam ze parapet od str malo slonecznej,czy do lawendy znajda sie jeszcze jakies ziola rowniez odstraszajace owady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lawenda kwitnie na początku lata - dość długo, ale raz. Jak potem ją przytniecie i troszkę nawieziecie, to zagęści się i łaskawie zakwitnie jeszcze raz pod koniec lata. Czy olejek lawendowy odstrasza owady kłująco- ssące tego nie wiem... raczej sceptycznie bym traktowała takie rewelacje. Lawenda jest ładna nawet jak nie kwitnie:) . Często lubię ją tarmosić - olejek pozostaje na dłoniach... Rozmaryn, melisa, kocimiętka też wonne są. Jest taka roślinka ozdobna balkonowa - plectranthus się nazywa - ma długie spadające pędy, pstre listki trochę podobne do liści mięty, kwitnie nieciekawie, albo wcale - główny jej atut to te listki, no i tez bardzo aromatyczna. Wręcz reklamuja ją jako odstraszacza - na naszym ryneczku widziałam podpis \"KOMARNICA\" ... ale ktos wymyslił...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ta papryczka spokojnie całe lato na balkonie rosnąć sobie będzie - a ma być suche i upalne :) Dzisiaj u nas tak jakoś zimno... jakby przymrozek miał być... fuksje stoją już na dworze i jakies takie zbulwersowane po dzisiejszej nocy ... Może poczekaj do zdecydowanego ocieplenia z wystawieniem tej papryczki. Acha! I nie od razu na ostre słońce - ona jest wydelikacona po parapecie i słoneczko ja sparzy - więc kilka dni powinna być cieniowana. Nie wiem, czy masz balkon z ażurową balustradą... Nawozy do rododendronów specjalistyczne są - nic \" domowego\' nie znam. Ja często podlewam moje rosnące w gruncie przefermentowanym krowieńcem i gnojówką z pokrzyw - ale takie \"rarytasy\" w warunkach blokowych ryzykowne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzieki slicznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
farmerka.. i tak bez folii? bez oszklenia??? extra :D Balkon nie ma cienia nic a nic, ale już ja mu zrobię cień, przynajmniej na tej części, gdzie będą papryczki :D Wielkie dzięki :D Acha i na noc nie trzeba ich chować do domu???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ten cień to tak w pierwszych dniach tylko - papryka będzie Ci wdzięczna za to słoneczko potem - taką Bułgarię masz, widzę... Ściany się w dzień nagrzewają, a w nocy oddają to ciepełko.A balkon osłonięty przed wiatrem, czy wygwizdów tak zwany ? Poczekaj na ocieplenie! Fuksje stojące przy ścianie domu ocalały, ale, które wystawiłam z tunelu, siekło! No i będę musiała wybulić na begonie... kurza stopa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zyx
się wtrącę -może nie wyrzucaj tych fuksji powinny się opuscic listki za jakiś czas ,ja juz fuksje trzymam ok 3 tyg. na balkonie i ....zyją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przymrozek nie był morderczy... w zasadzie to oprócz tych nieszczęsnych fuksji nic nikomu sie nie stało... więc może jeszcze życie w nich kołacze... Takie ładne były... zwisające... Jeszcze poczekam! Dzisiaj juz jest pełne zachmurzenie, więc dużo cieplej :) I po co to było...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady mary
Czy ktoś może pomóc mi w moim problemie? W ubiegłym roku do mojej sałaty dobrał się jakiś robal podgryzający korzenie.Długi ok 2 cm , brązowy Wtym roku już znowu zeruje.Sałata więdnie i zamiera. Może ktoś zna sposób jak się go pozbyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
He! To był prawdopodobnie drutowiec! Ciałko miał takie twarde i sprężyste? One chętnie, skubańce , podgryzaja korzenie... znam ten ból... mozna tę sałatę dosadzać bez końca... a ona : FIK! i lezy :( Drutowce można zwabiać na przekrojone surowe ziemniaki leżące płaszczyzną przecięcia do ziemi - rano przychodzisz, podnosisz ziemniaczki ... i odławiasz wroga! :) I rzucasz kurom ! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady mary
Nie dziękuje ,aby nie zapeszyć Biegnę kroić ziemniaki . O efektach napiszę. Co do wyglądu robala,wszystko się zgadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lady Mary! Jak znajdziesz rano na grządce przewrócona sałatke, to zagrzeb, kochana, w bezposredniej bliskości korzenia - winowajca często jest jeszcze na miejscu zbrodni !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hooooop
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczyny! U mnie w tym roku jak na razie \'cienko\' na balkonie. Na razie tylko 1 skrzynka, a w niej - skalnica z delikatnymi bialymi kwiatkami i kwitnaca na fioletowo jednoroczna werbena :) (2 skalnice po bokach a werbena w srodku). Po sezonie usune werbene. Bardzo lubie oryginalne kwiaty, nie cierpie np. pelargonii. Wole mniej okazale, ale takie, ktore w sobie cos maja :) Jak na razie nie bardzo mam czas, zeby wybrac sie np. na rynek, a w marketach typu Obi, Leroy Merlin czy Castorama nic ciekawego poza w/w kwiatami nie dostalam :( Aha, kupilam maciejke (kocham jej zapach!) i mam zamiar wysiac. Zamierzam tez posadzic dzikie winogrono - ktos ma jakis sposob, co zrobic, aby zerwana galazka sie ukorzenila? Trzymac pare dni w wodzie, a moze od razu do ziemi? Moze sprobowac specjalnego ukorzeniacza? Pozdrawiam wszystkich balkonowo-domowych ogrodnikow :) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pelargonie takie wiejskie raczej są w wyrazie... Ja tam je lubię za bezpretensjonalność i wierność w kwitnieniu. Werbenę też uwielbiam po prostu! W jednej z donic posadziłam w tym roku czerwona werbenę i szare gnafalium... jeszcze dorzucę zwisającą lobelię...w piątek może - u nas tradycyjny rynek i wielu ogrodników. Kwiaty chyba już tanieją , co? Werbeny jednoroczne są zwisające i krzaczaste - krzaczaste sadzę do gruntu na rabatach. A są jeszcze takie werbenki wieloletnie - też do ampli - widziałaś je Dieselko? Dzikie winogrono???!!! Co to za cudo? Skąd je masz i jakie ma owoce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! :) Dziś kupiłam lobelię. Link, jakby ktoś nie wiedział, jak wygląda: http://www.republika.pl/msoroczynska/lobelia.html - piękna, prawda? :) Kupiłam dwie, zasadzę w skrzynce. Cena - 8 zł/szt., nie wiem, czy to dużo, czy mało (kupowałam w kwiaciarni), w każdym razie jest bardzo rozrośnięta i ma mase kwiatów. Do 17-ej musi posiedzieć w samochodzie, otworzyłam jej okna, mam nadzieję, że jej nie będzie za duszno :D Farmerko, gnafalium to inaczej kocanki, znam kocanki piaskowe http://www.atlas-roslin.pl/gatunki/Helichrysum_arenarium.htm - u mnie za osiedlem na polanie kwitnie ich cała masa latem, czasem zrywam i suszę. Jaką dokładnie masz tę kocankę? Dzikie winogrono - nie wiem, czy to jest dokładna nazwa. Wygląda podobnie jak winogrono, ma inne liście, raczej nie owocuje (chociaż kiedyś miałam na balkonie, to wydaje mi się, że jakieś malutkie, oczywiście niejadalne owoce raz były). U mnie w mieście bardzo często pnie się na płotach np. przy przydomowych czy nawet przyblokowych ogródkach, po ścianach, bardzo to to popularne. PS. Farmerko, co to są ample? ;) Kompozycje z różnych gatunków?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ample to wiszące donice - dyndają sobie obsadzone zwykle roslinkami zwisającymi. Gnafalium - to oczywiście też rodzaj kocanek - na pewno je znajdziesz na rynku. Maja takie szare omszone listeczki ( takie \"ciciki\" wręcz :)) , pokrój zwisający , kwiatków nie doczekałam, ale po prostu sa ozdobne z liści - fajnie wygladają w kompozycjach właśnie z kwitnącymi obficie o żywych barwach. A kocanki piaskowe znam też - i u mnie w łanach na ugorach... chociaż ugorów zdecydowanie mniej, przez unijne dotacje... tak jak zagajników z samosiejek sosnowych, pełnych maślaków.... eeeh... Kocanki piaskowe zresztą surowiec zielarski - moczopędne podobno... ale fatalnie wonieją po ususzeniu :) Chodzilismy kiedyś po całym domu jak rodzina posokowców bawarskich idących \"górnym wiatrem\" - gdzie ten kot się zsikał???!!! A to były nieszczęsne kocanki! :) Mimo niewątpliwej urody wyleciały do pieca :) Dzikie wino .... a może to jest winobluszcz pięciolistkowy ? Parthenocissus quinquefolia ? Często zdziczały porasta stare ogrody ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×