Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość może tak może nie

Kto Ci dał prawo decydować ?!

Polecane posty

Gość może tak może nie

Kto Ci dał prawo decydować co ktoś ma robić a co nie ? Co ma czuć i do kogo ? Kto Ci dał prawo decydować o szczęściu drugiej osoby ? Te pytania kieruje do osób, które notorycznie potrafią wtrącać się w życie innych, swoich bliskich. Do osób które "zawsze" wiedzą lepiej co jest dla innych "dobre"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antyantyanty
mieszkam z kims takim, nie cierpie dogmatycznych osobniklow, ich ograniczenie jest tak silne, ze nic do nich nie dociera- wola swoj czarno-bialy bezpieczny swiatek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trufka
To nie dawajcie sobie jeżdzić po głowie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może tak może nie
Staram się żeby mi nie jeździli po głowie, ale czasami te osoby są silniejsze. Starają się na siłe postawić na swoim. Widzą tylko swoje racje, tylko swoją strone. Nawet jak coś jest kolorowe to dla nich jest czarne i odwrotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CZASEM JEST TAKIE PRAWO
np rodzicow w stosunku do niepelnoletnich dzieci. Wobec osob, ktore sie utrzymuje, mniekoniecznie z wlasnej woli. Prawo zony, prawo meza o wspoldecydowaniu. Oczywiscie decyzje i rady powinna byc sensowne ,ale to juz inny temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piła
a ja mysle ze sprawa nie jest taka prosta mam kolezanke ktora dlugo spotykala sie z chlopakiem to byl i jest ham prostak i arogant wszyscy jej mowili daj sobie z nim spokoj ale ona byla madrzejsza wpadli wzieli slub a teraz wolsy sobie z glowy rwie , i co wtracac sie czy nie :-)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może tak może nie
Jestem pełnoletnia. Grubo po 18-stce. Wykształcona, inteligentna, zaradna... dużo osób mi to mówiło. Jednak nie moge być szczęśliwa bo inni wchodzą z buciorami w moje życie. Ludzie nie mają zahamowań. Ja słucham mądrych rad i nie stronie od nich. Z tym że znaczna różnica jest w tym jak ktoś radzi a jak ktoś zmusza, nakazuje. Niestety i tak bywa. Ludzi są złośliwi, potrafią robić innym wode z mózgu żeby tylko postawić na swoim. Nie mam klapek na oczach, wiem co robie... i nie chce żeby ktoś decydował za mnie! Kto dał Wam prawo decydować ?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może tak może nie
upupup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
------> moze tak moze nie Skoro jesteś osobą wykształconą, zaradną to wcale nie musisz pozwalać na to by ktoś z buciorami wchodził w twoje życie i decydował za ciebie. Każdy z nas w życiu spotyka osoby, które nam radzą jak postępować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może tak może nie
jak powiedzieć najbliższej osobie żeby przestała... skoro ona twierdzi że wie lepiej ? To nie takie proste jakby się wydawało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj byly juz chlopak probowal wlasnie decydowac za mnie...i zdecydowal...twierdzil ze mi bedzie lepeij bez niego ze mam byc szczesliwa ble ble ble nie dal sobie nic wytlumaczyc tylko musialo byc tak jak on chcial...bolalo i boli nadal .... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może tak może nie
Wierzę Lemoneczko że boli. Denerwują mnie ludzie, krórzy wszystko wiedzą lepiej... lepiej niż my sami. Myślą że są naszymi wybawicielami, a tak naprawdę zachowują się jak Hitler... nie dają prawa decydować o własnym losie, decydują do czego masz prawo a do czego nie. To o Hitlerze nie tyczyło się Twojego byłego, bo ja go nie znam. Tyczyło się tej osoby którą mam na myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×