MÓJ FACET SPAŁ U BYŁEJ ZONY , CO ....

uwazam, ze nie jest wazne, czy mail daleko do domu czy nie. W ogole nie powinien pic u swojej bylej, bo wiadomo, czym to sie moze skonczyc!!!

Tak, po ośmiu latach wciąż czuje coś do byłej żony...Nie bądź śmieszna, jakby coś czuł to by z nią od dawna był. Po tylu latach nagle go olśniło?

miarka............ nie miał problemu wziąść taksówki

Moim zdanim najbardziej obciąża go fakt ,że sie nie odzywa. Samo spanie po lampce wina, w pokoju dzieci to chyba jeszcze nic złego.

Jak sobie z tym poradzić ?

miarka ........... napisał w semsie ( wczorajszym ) że odezwie się wieczorem , wiec czekam , nie robię nic na siłe bo i po co ..

Poczekaj spokojnie, kobiety mają skłonność do zakałdania najgorszego scenariusza;/.

Właściwie to wiem co mam zrobić ....

pisze czysto hipotetycznie:przez ostatnie 8 lat była zona zmieniła sie,wypiekniała,zmądrzała,nagla okazała sie bardzo otrakcyjna i obca i zaczął sie zastanawiac dlaczego wogóle od niej odszedł.

po ile wy macie lat?on jest po rozwodzie juz 8 lat,wiec rozumiem,ze jest dojrzalym mezczyzna...a Ty?

Miarka czekam w miarę spokojnie , ale to bardzo boli , ja wiem , że może nic między nimi nie było , ale nigdy nie bedę miała tej pewności i nie wiem czy będę mogła o tym zapomnieć

facet zachowuje sie niepoważnie wobec ciebie!! nie pozwól tak sie traktować!

Jesteśmy obydwoje w średnim wieku

i dobrze masz zdrowe podejście ...:-)

do "i dobrze" własnie takie kobiety jak Ty faceci powinni zostawiac...

sama musisz wiec wiedziec czy to facet dla ciebie na reszte zycia...jak nie to przeciez mozesz jeszcze sobie ulozyc zycie z kims odpowiednim.a jak raz spal,to nie mozna wykluczyc,ze bedzie sie to powtarzala....dzieci moga byc pretekstem i niewiele wtedy zrobisz....:(no zawsze w sumie mozesz odejsc,ale teraz jesli to zrobisz to bedziesz miala pewnosc,ze jak cos,to wiecej przez ta sytuacje nie bedziesz cierpiala...

głupie jesteście i tyle!

Może on ma mnie gdzieś , tylko nie ma odwagi tego powiedzieć , skończyć , może tak robi po to abym to ja to zrobiła ?????

taka jedna sobie To jest mężczyzna mojego życia .... On twierdzi że mnie bardzo bardzo .... Chyba już nie wierzę

taka jedna sobie ja Masz bardzo duzo racji w tym co piszesz

nie zaprzaczam,mezczyzna twojego zycia moze byc,ale moze poprostu nie nadaje sie na reszte zycia dla ciebie....moze cie zbyt ranic....jest po rozwodzie i ma dzieci...one ciagle beda go w jakis sposob laczyly z byla zona...:(:( wspolczuje ci...

w sumie to sama nie wiem co na ten temat myśleć.. ale bywa i tak, że po paru latach znowu zaczynamy coś czuć do osoby, którą kiedyś darzyliśmy wielkim uczuciem.. W świetle Kościoła oni dalej są małżeństwem i będą do końca życia! To co kiedyś ich łączyło to MIŁOSC ale niestety Kochana nadal łączą ich dzieci które spłodzili będąc jeszcze małżenstwm. Wydaje mi się, że powinnaś z nim porozmawiać o tym i powiedzieć, że to Ci nie daje spokoju i po prostu musisz to z siebie "wylać"! przysłowie, iż milczenie jest złotem w tym momencie nie jest ważne. Ważne są Twoje uczucia do niego. Jeżeli naprawde Go kochasz to nie powinnaś tej rozmowy odkładać. Po co masz się męczyć? I samej utrudniać sobie życie? Zamiast płakać to weź się w garść dziewczyno! a propos tego SMSa to bardzo dziwne, że akurat musiał go wysłać! Dlaczego nie zadzwonił?? Może nic nie pił? a w szczególności mógł wezwać taksówkę i przyjechać do Ciebie! Porozmawiaj z nim o tym co się wydarzyło!!!!

zmądrzała, wypiękniała... to tylko swiadczy o tym ze wczesniej o siebie nie dbała i była głupia, co moze usprawiedliwiac fakt rozwodu była zona mojego męża tez dopiero teraz dba o siebie, wkoncu jakis makijaz, fryzura, nowe ciuszki (dostaje duze alimenty) i to miałoby znaczyc ze do niej wroci? smieszne.... ja dbam o siebie od poczatku jak sie poznalismy jesli mam doradzic... nie wyobrazam sobie sytuacji ze mój mąż zostałby na noc w jej mieszkaniu, nawet pod pretekstem dzieci, wiem, ze nigdy by tego nie zrobił, tak wiec duzo tez zalezy od postawy faceta, jesli nie chce, nie zrobi niczego co mogłoby nas zranic, pozdrawiam

taka jedna sobie ja Dzieci zawsze będą najważniejsze dla niego , za to go cenię i szanuję , wiem że z byłą musi mieć kontakt choćby w kwestii dzieci , jestesmy ze sobą 4 lata . Ale to co zrobił wczoraj to już przegięcie .... i to spore

Porozmawiam z nim , chociaż , na teraz nie mam sił , ochoty aby rozmwaić z nim ....

mojego meza nie łączyła miłosc z tą kobieta, małzenstwo z wpadki, ot jak wiele innych... ona sama przyznaje ze zwiazek był od poczatku nie udany, to tak tylko dla zaznaczenia róznicy, magda62 powiedz mu poprostu co czujesz, porozmawiaj z nim, ja naprawde nie wyobrazam sobie takiej sytuacji w moim zwiazku, i w ogole zeby powiadomił mnie smsem, szok

sama nie wiem dziękuję za rady

karmazynowy przypływ Jesteś szczera do bólu i masz rację , taka sytuacja nie powinna wogóle mieć miejsca Ale jak sobie z tym poradzić ? Nie jest mi obojetny ?

no ale jak to? wy w ogóle się do siebie nie odzywacie?

Myślicie , że jak w piątek mieliśmy cudowny wieczór ( jego urodziny) powiedział mi po raz kolejny że mnie bardz , bardzo ...... to co dwa dni póżniej robi taką rzecz , to co w piątek kłamał , mydlił mi oczy , o co chodzi ? nie jestem głupia osobą , ale w tej sytuacji zagubiłam się zupełnie ..............