Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość CHARISMAA

PRZYGOTOWANIA W TOKU-BO ŚLUB W 2007!!!!ROKU

Polecane posty

jakbym była w pracy, to bym nie pisałą, jeszcze przez chwilę jestem w domu:) ja pracuję niestety na dworze, dobrze że wiatr się uspokoił bo w nocy była tragedia... normalnie koniec świata...grad, burza, i tenn straszny wiatr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arabela to jest tak, ze kazdy z osobna ma swoje obecnosci. Jak pojdziesz sama i trafi ci sie ktos niemily to podbije obecnosc tylko Tobie, a twojemu narzeczonemu juz nie. Moze przesadzam, ale u nas musielismy podchodzic w parach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha i to zaswiadczenie ma waznośc 6 miesięcy więc juz teraz mozecie spokojnie starac się o nie. Ja wysłałam pismo z prośbą bo strasznie daleko byłam chrzczona i włosyłam kase do koperty - datek:) Nie trzeba duzo ale tez nie wypada nie dac nic, bo wiesz ze za darmo raczej niek nie da nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arabela dobrze ze piszesz o tym - uspokoilas mnie troche bo myslalam ze bedziemy musieli jezdzic po wszystkich kosciolach i szukac bierzmowania mojego K. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak 6 miesiecy to ja chyba go narazie nie bore bo jak sie nie uporam w czasie z licencjatem i egzaminami to bedziemy musieli przelozyc slub na sierpien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nadziejamyszki a co robisz w pracy na dworze, kurcze to nie wesoło , zimno, wiatr..chybaze jeżdzisz w teren autkiem, bo mi sie praca na dworze kojarzy z obsługą komunalną, paniami konserwatorki od powierzchni płaskich czy panie na bazarze. kasiuleg to straszne ze daje pieczątke kazdemu z nas, potem on sam będzie musiał iśc na spotkanie by dostac pieczatkę. No ale jak na tym spotkaniu pan bedzie mówił akurat to samo co on juz słyszał na pierwszym spotkaniu? Powinno sie byc na wszystkich pokolei aby potem nie okazało się ze idzie na spotkanie na końcu i tam juz pan mówi od poczatku swoje wykłądy. Oj namąciłam i nie wiem czy mnie zrozumiałas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas na naukach, tylko pierwszego dnia wpisywaliśmy się na listę, kto z jakiej parafi, a na ostatnich ksiądz rozdawał podbite karty z naukami, poradnię mamy 29 marca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiuleg - ostatnio czasami ci radziłam, dzieliłam sie doswiadczeniem, radziła itp a znów zostanie to potraktowane przez pomarańczaka jako tandeta:D no cóż. Moze wogóle przestane dzielić się doświadczeniem i wiedzą, najlepiej zniknąc i niech topik umiera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiuleg - ostatnio czasami ci radziłam, dzieliłam sie doswiadczeniem, rozmawiałysmy itp a znów zostanie to potraktowane przez pomarańczaka jako tandeta:D no cóż. Moze wogóle przestane dzielić się doświadczeniem i wiedzą, najlepiej zniknąc i niech topik umiera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arabella Ty to masz skojarzenia:) pracujemy z moim narzeczonym dla prywatnej firmy, ale rozwozimy paczki poczty polskiej, i niestety na dworze spędza się bardzo duzo czasu, ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D no mam skojarzenia mam rózne, mysli krążą mi w mojej głowie:), no to masz pracę fizyczną w terenie, jazdy autem i roznoszenie, czasami pewnie paczki sa cieżkie. mam znajomego który tym samym sie zajmuje tzn bardziej jako kurier, no ale taka pani robi to samo co Ty tylkoze sama nosi torby na plecach z paczkami. często cięzkie, i widze jak jej małe dziecko pomaga i mąż. Kurcze koszmar , tak cięzkie torby raz niosła. Zawsze jest miła i smiechnieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nadziejamyszki ale ja nie mówiłam ze kursy przedmałżeńskie sa wazne 6 miesięcy, tylko ze zaswiadczenie które otrzymujesz od księdza o chrzcie i bierzmowaniu ma waznoścx 6 miesięcy. zaswiadcz o moznosci zawarcia slubu z ucs waznos ma 3 miesięce. Kursy przedmałżeńskie - sa na zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arabela ja mam czasem wrazenie ze ty masz milion mysli na sekunde :D Jak jusz pisalam wczesniej dla mnie jesets ok i ze wole jak ktos jest szczery niz jak cuyukruje myslac cos innego, takze jak dla mnie to ty tu zostan i sie nigdzie nie wybieraj... A z drugiej strony dlaczego myslisz ze jakbys sobie poszla to topik umrze?! Chwilami naprawde ciezko za toba zdazyc Arabelko :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mówiłas ze topik ruszył jak weszłam, więc jak pójde to rano kto tu będzie z tobą rozmawiał? no morze nie umrze ale znów będzie spokojny:D:P oj........ tak mam milion spra, milion mysli , wszysto chce powiedzieć i czasami wynika z tego bełkot. Chciałabym szybko jasno a nie zawsze się da:) taki chaos, no ale cóż......nie zmienię tego, nie umiem.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ten topik i tak i tak umrze jak wszystkie powychodzą za mąz z tego roku:D i trzeba będzie założyć inny. No ale to juz nie będzie to samo, juz nie będzie rozmów o ciastach, o sukniach , o zawieszkach na butelkę. jak juz to bedzie taki topik z doskoku , gdzie będą się spotykac dziewczyny z tego topika witac, żegnac, napisza 3 zdania i do pracy, do męza, do obowiązków.....potem powstanie topik dla nich o ciązy...i tak to będzie.:( nic nie moze wiecznie trwac. Ty po slubie juz nie bedziesz pisała o menu prawda? nie będziesz radziła sie jakie zaproszenie wybrac, nie bedziesz pytała się czy to czy tamto ...prawda?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umrze już martwy jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
że tak powiem czy Lil sie odezwała???? jak tam piątek płynie?? Arabela,ja wiem że Ty chcesz dobrze...że masz dobre intecje-porostu musisz jaśniej precyzowac myśli.A jeśli chodzi o topik...przepraszam nie poczuj się urażona-ale ON istaniał na długo przedtym zanim się pojawiłaś..a po tym założymy TOPIK MEŻATEK 2007:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak prosiłam, zaraz sprawdzę:) ami - lila się nie odezwała, cały czas o niej my.ślę i mam nadzieję że wszystko sie ułożyło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O cześć Ami, skrobnęłam Ci mini malutką odpowiedź mailam. Wielkie dzięki za taką pozytywną opinię co do menu. Ami, jakby na to nie patrzeć - to podobne jesteśmy do siebie, co nie ? :-D Nie, Lila się nie odezwała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzy kropk- mniam, pycha, no całkiem nietypowe jak na wesele:) jestem ciekawa czy menu było w całości Twoim pomysłem, czy tam gdzie robicie mieli takie zestawy. naprawdębrzmi pysznie, a szczególnie Brokuły w migdałach, makarony z sosami... no i reszta:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arabela to fakt ze od 7 rano tylko my tu jestesmy :D :D :D Lila pisała tylko ze jej luby zadzwonil i ja przepraszal i obiecywal ze wszystko wytlumaczy wiec jestem pewna ze bedzie dobrze :D Lili odezwij sie bo wszystkie sie bardzo martwimy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam chyba się do W-wy pofatyguje i znajde Sobieskiego:D(dobrze mówie?)i poczekam może cosik ci zostanie z tego żarełka:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A oto co napisala Lila: \"dla tych co mnie wspierały w dniu dzisiejszym wielkie dziękuje właśnie do mnie zadzwonił i przepraszał obiecał wszystko w domu wyjaśnić... ciekawe co bedzie miał do powiedzenia\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ha, ha ;-) Oj Ami, przyjeżdżaj, przyjeżdżaj, co tam Sobieski, do mnie zapraszam. No może menu mniej wyszukane, ale za to bardziej domowo :-D Nadzieja - coś Ty, nie chciałoby mi się wymyślać menu, nie lubie takiech rzeczy, nie mam czasu, pomysłów, i chęci. Lokal w którym robimy wesele miał kilka zestawów do wyboru, i ten nam najbardziej podpasował, bo jest podobny do naszej ulubionej kuchni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ami:) tak moze sie zle wyraziłam to wszystko przez te milion myśli. Chodzi o to ze umrze bo nie będzie panienek i tak wtedy trzeba załozyc topik o męzatkach z 2007 roku i tu pewnie będzie poruszany problem \"jak ten mąz się zmienił, a wybrzydza w jedzeniu, a ugotowałam zupkę, itp\" :D Będzie sie działo:) Lila jeszcze nie odezwała się. tez o niej myslę. Kurcze pewnie była cięzka rozmowa, ale napewno jakos musiała sie zakończyć. Szkoda mi jej bo wydaje mi sie ze ja bym na jej mięscu miała dylemat. jakby mi tak powiedział facet .Kurcze szkoda ze mają slub w maju.To tak niedługo i zeby sie nie okazało klapą:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×