Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość CHARISMAA

PRZYGOTOWANIA W TOKU-BO ŚLUB W 2007!!!!ROKU

Polecane posty

Czyli jednak tych znaczników i tagów htmlowych nie należy wrzucać do podpisu (dobrze wiedzieć po dłuższym czasie na forum ;) ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z rana 🖐️ Czy robicie te \"modne\" teraz podziękowania dla gości , np. pudełeczko lub woreczek z migdałami w czekoladzie - z dołączonym bilecikiem z podziękowaniem za przybycie ? Słyszałam też o figurkach , drzewkach bonzai. Ja chyba zrobię wersję \"na słodko\". Tylko chcę sama zrobić te fizelinowe ( hmm.. to chyba tak sie ten cienki materiał nazywa ... ) woreczki przewiązane kokardką , tzn. moja teściowa zszyje na maszynie . Taniej mnie wyjdzie i będę mogła kupić lepsze czekoladki , np. Patchi . Moja wczorajsza pierwsza wyzyta na aerobiku okazała sie moim wewnętrznym suksesem ! Bardzo mi sie podobało i co najważniejsze nie zerkałam na zegarek co 5 minut , a całość 50 minut zleciała jak z bicza trzasnął . Dzisiaj bolą mnie przede wszystkim ręce i uda od zewnątrz . Ale co tam ! Jutro powtórka , potem w sobotę i od poniedziałku codzienna jazda .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiosno - widze że suwaczek się udał :) marta - no nie dokładnie na swoim, będziemy jak na razie mieszkać w moim rodzinnym domu - będziemy mieć dla siebie na piętrze 2 pokoje. Musieliśmy je pomalowac i urządzić bo do tej pory jeden z nich stał pusty. Oczywiście cały czas myślimy by mieć coś swojego, ale jak na razie pomysłu i większej kasy brak. Dzisiaj z racji urodzin mojego K wpadną do nas wieczorkiem znajomi, a wcześniej mamy zamiar iść do księdza. Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia - co do prezentów dla gości - ja zastanawiałam się nad tymi migdałami zapakowanymi w woreczki z tiulu, przewiązane kokardką, ale nie wiem jeszcze czy zdecyduję się na to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey;) powiedzcie mi czy wy te podziekowania dla gości to dajecie ejszce oprócz ciasta?? bo my chcemy dac własnie w.w placuś;) zycze milego dnia;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oooo , własnie ! TIUL - a nie fizelina ... :) Tygrysica ----- ja wogóle chyba nie będę ciasta dawać ... Bo po pierwsze ciasta mamy w \" cenie\" i nie wiem jak by to miało wyglądać w praktyce : gość wychodzi , a ja ze stołu zgarniam ciasto ? Poza tym nie wiem w co te ciasta miałabym zapakować . I ciężko wszystkim gościom to wszystko przygotować i \" przekazać\". A te paczuszki tiulowe z migdałami/czekoladkami + karnecik z podziękowanianiami - są ułożone na talerzu , jeszcze zanim goście wejdą na salę i jak już zasiądą to albo zjedzą , albo sobie zostawią .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha rozumie...u mnie ciasta piecze znajoma kucharka;) wiec ciasta bede miała zapakowane juz dla gosci w tekturowych pudełkach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć, wiosno, widisz jak zdolna jestes, samej Ci się udało:) takie podziękowania to dobry pomysł- czekoladki w woreczkach z tiulu, chyba tez musimy się nad tym zastanowić, albo w pudełeczkach ( można z origami zrobić z jakiegos ładnego papieru). ciast napewno nie będziemy dawać po ślubie, bo u Nas jest zwyczaj, że z ciastem( z kołaczem) jeździ się u Nas jakiś tydzień przed ślubem, nie tylko do gości weselnych, ale tez daje się sąsiadom, znajomym... monia.kami78 - to super, że areobik Ci się podobał. ja wczoraj kupiłam sobie 1 kg płatków kukurydzianych ( najmniej przetworzonych czyli najzdrowszych) ziarna słonecznika, i na śniadanko bede jadac tylko płatki. za czasów licealnych byłam szczupła- wtedy tez jadłam na sniadanie dzień w dzień płatki- może to tez pomoże. od soboty chcę chodzic na vaculine- na bieżnię w tej próżni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadziejamyszki --- życzę wytrwałości i szybkich efektów :) U mnie by nie przeszło takie śniadanko .... Już teraz, aż sie skręcam żeby pójść po paszczeciki do sklepu - a zjadłam już serek wiejski .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja bardzo lubie płatki, juz wczoraj nie umiałam się doczekać śniadania, a w sklepie wczoraj śmiesznie wyglądaliśmy , każdy wczoraj kupował na ostatki pełno alkoholi a my w kolejce z mlekiem i płatkami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć 🖐️ Monia - ja nie robię takich podziękowań dla gości. W ogóle nie robię podziękowań, po prostu powiem każdemu z osobna, że dziękuję za przyjście i jest nam miło. Koniec. Nie chce mi się bawić w \"produkcję ręczną\" ;-) Rany, kobieto Ty się spłuczesz na te Patchi. Cholerstwo drogie, śliczne, i przecietne w samku. Ale cudo :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kropka ----- wiem , że cholerstwo drogie jak diabli , ale pyszne ! Mamy rabat firmowy w Patchi :) Chciałam zrobić coś sama - tak od siebie ... Z \"własnoręcznych\" zaproszeń nici , to może chociaż popakuję paczuszki dla gości . Duzo roboty nie będzie - pociąć materiał , zanieść przyszłej teściowej , a potem zawiązać tasiemką atłasową + dopiąć karnecik .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia, te czekoladki Ci smakują ?? Mi nie. Za to ich opakowanie to mini dzieło sztuki :-) W sobotę umówiłam sie na próbny makijaż, żeby sobie \"sprawdzić\" wizażystkę. Poszłam, dziewczyna młoda, od kilku lat pracuje w Sisleyu, maluje dużo, więc szykowałam się, że tak mnie pomaluje, że się nie poznam. Taaaa, jasne - najpierw te super, świetne kosmetyki podrażniły mi skórę - a ponoć sa najlepsze, jakoś moje, tańsze mi skóry nie podrażniają. Potem, jak sie zobaczyłam, to byłam mocno zawiedziona. Poprosiłam, o dzienny, biurowy, delikatny makijaż - no i według tej pani taki był, ale chyba ona w biurze nigdy nie pracował ;-) Dla mnie ten makijaż nadawał się akurat na imprezę/do klubu, gdzie się wieczorem wybierałam, więc chociaż skorzystałam. Poza tym pomalowała mnie tzw. \"starą techniką\" i zrobiła oko pandy - czarna kreska na dole oka i górze 😠 Tak to sie małowało ale 10 lat temu ! Ogólnie uważam, ze dziewczyna poszła na łatwiznę - sama się 100 razy lepiej maluję. W ziązku z powyższą przygodą, postanowiłam malowac sie sama na ślub - zawsze to ok. 200 zł w kieszeni :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i jeszcze się chciałam z Wami podzielić informacją - mamy już wybranego fotografa !! Nareszcie ! :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kropka ----- to Ty zasadniczo już prawie ogarnięta jesteś ze wszystkim ! Gratulacje więc składam ! Skad ten fotograf ? Ma jakąś stronę www. ? Z tą makijażystką to ja też sie troche boję .... Najbardziej mi zależy na umiejętnym nałożeniu odpowiedniego podkładu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia, no zasadniczo - każdy temat zaczęty, zaklepany, ale do końca nie zakończony. Najważniejsze - to Kościoła na 100% jeszcze nie mamy. Ale ważne, że gdzie można było, to rezerwacje są porobione. Fotograf, to nasza Zabulina z mężem ! :-D :-) Byłam na paru stronach fotografów, niewiele mi się spodobało, marudziłam, nie mogłam się zebrać, i w końcu mnie oświeciło - że dlaczego Żabcia nie może nam zdjęć robić ? Robią ładne zdjęcia, znamy się już trochę, więc same plusy :-) Monia - ja też się zastanawiałam nad podkładem, zeby był trwalszy na ślub, itd. Ale przecież teraz są sklepy i kosmetyki specjalistyczne, gdzie można kupić jakiś trwały podkład, no nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny! Wpadłam, a co;) ;) Moniu - te migdały to tradycja francuska:) Tam przy okzaji Chrztu, Komunii, ślubu własnie daje się takie specjalnie na tą okolicznośc produkowane migdały w polewie cukrowej. Wg żabojadów są one równie smaczne od razu, jak i po latach :P taaa... chyba tylko dlatego, że od razu smakują jak słodkie kamienie i rozgryźć ich nie można;) wiem, bo mam dużą rodzinkę w Paryżewie;) pszczółka! Nadziejo - ale się cieszę, że komuś jeszcze przydadzą się te moje wypociny o odchudzaniu:) Życzę wytrwałości - warto!! 👄 Kropa - no widzisz, ja także ze swojego make-upu zadowolona nie byłam... żałowałam, że sama sie nie pomalowałam... ale w sumie - czy to coś niezwykłego? W końcu makijaż to coś superosobistego, nosimy to na własnej twarzy - i chyba woele z nas niechętnie patrzy na obce \"wtręty\" w tej dziedzinie, szczególnie tak \"oryginalne\" jak oko pandy:P ;) Patrz- jak masz te 200 w kieszonce, to możesz sobie np. fundnąć z tej okazji jakiś supertusz np. HR, albo cienie Diora - i jeszcze będzie na \"zaś\";) Wiosno - śliczna ta Twoja suknia! Hehe, jak to czasem niewiele zostaje z tych naszych założeń początkowych, gdy trafimy na \"tą jedyną\";) (a`propos Cosmobelli) Myślę, że będziesz w niej wyglądać bajecznie:) Eh, dzisiaj popielec - bardzo mi się przyda, bo ostatnio coś podejrzanie łatwo się rozgrzeszam z żywieniowych \"skoków w bok\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa, kropa - zdemaskowałaś nas!! :D:D Tak się zastanawiałam, czy będziesz chciałą się przyznać, czy nie;) No to się pochwalę - kropa się do nas zgłosiła:):):) NIby Wawa, ale dla Kropy skłonna byłam odprawić z kwitkiem pary z okolicy:) Dziewczyny, nie macie pojęcia, ile ludzi się do nas zgłasza.. te Targi to był pomysł stulecia!;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem dziewczyny:)Dopiero teraz, bo była mała awaria w biurze i cały system komputerowy padł:(Ale wszystko wróciło do normy i jak tylko doczytam się co zdążyłyście napisać od wczoraj to odpisze:)Pozdrawiam i miłego dnia życzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny jeśli chodzi o makijażystkę to była kiedyś malowana przez Samante Fałkowską i byłam bardzo zadowolona. Miła dziewczyna i nie robiła nic co by mi się nie podobało, wręcz przeciwnie. Szkoda, że tam u siebie nie mam żadnej sprawdzonej osoby która mogłaby mnie umalować. Chyba oddam się w ręce przyszłej bratowej bo ona bardzo ładnie się maluje więc może razem coś stworzymy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie jestem pewna czy potrafię umalować się na ślub tak jak bym chciała, więc chyba jednak skorzystam z wizażystki. Też niedługo zacznę umawiać się na próbne. Nie wiem czy jest sens, żeby przed ślubem kupować sobie masę bardzo drogich kosmetyków, po to żeby umalować się nimi raz tego dnia. Sam dobry podkład to wydatek rzędu 120-150 zł, do tego dochodzi tusz w podobnej cenie, szminka, jakieś cienie itp.(na codzień używam tańszych kosmetyków) Wesele samo w sobie to spory wydatek i nie chcę się obciążać dodatkowymi. Więc chyba jednak wizażystka taniej wychodzi. I w dniu ślubu nie będę się stresować, że coś mi się krzywko pomalowało ;) Co do prezencików dla gości nie myślałam jeszcze o tym. Na stołach będzie tyle jedzenia i słodyczy, więc obawiam się, że te trzy czekoladki na talerzu każdego gościa będą prezentować się nieco śmiesznie. I tak wypada gościom podziękować osobiście za przybycie, więc takie prezenciki wydają się być zbędnym wydatkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia -> czy Ty kochana nie masz żadnych zakwasów po tym areobiku? Bo ja wczoraj poćwiczyłam w domu (z płyta Carmen Electry) i dzisiaj mnie wszystko boli. Ale ciut się porozciągam i pójdę na spacer i powinno być oki. Kropka -> super będziesz mieć fotografa :) Jak nam zdradzisz (na priv) w którym kościele ten Twój ślub będzie to chętnie przyjdziemy popodziwiać naszą oryginalną pannę młodą :) Marta-> przypomniłaś mi o moim suwaczku -> dziś 2 miesiące i 2 tygodnie do ślubu :) Wybieram się dzisiaj do znajomej której synkiem się kiedyś opiekowałam i zamierzam im dać zaproszenie na ślub. Z pewnością będą zaskoczeni, ale chcę żeby wiedzieli, że są dla mnie ważni, nawet jeśli nie przyjadą to wiem, że będą o nas pamiętać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, co do tego makijażu, to już wiem, jak ma wyglądać, i wszystko mam - ewentualnie dokupię jakiś dobry krem pod podkład, i jedne cienie, ale nie za 200 zł ;-) Wszystkie inne akcesoria do tego makijażu mam, bo używam ich na co dzień, więc dla mnie nie będzie to jakiś spory wydatek ten dodatkowy cień, czy krem. Sama sie dobrze maluję, znam siebie, i po sobotniej \"przygodzie\" jakos tak nie wierzę w wizażystów. Zastanawiam się tylko nad słowami Wiosny, że będę za bardzo zdenerwowana, żeby sie samej pomalować - no nie wiem, muszę się zastanowić ;-) Ashia - Ty chciałabyś nas odwiedzić na ślubie ? :-D :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Udało mi się w końcu z suwaczkiem:)Dzięki dziewczyny:) Ja na diecie ledwo wytrzymuję, ale jakos sie jeszcze trzymam:)Ciezko jest..Burczy mi w brzuchu, na wode niegazowana nie mogę juz patrzeć, na hogurty też i najchętniej wszamałabym jaką pizze z coca cola i na deser jakiś batonik:(Hmmmm...Ale będę twardza i wytrzymam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jeszcze zapyam apropos suwaczków- skąd macie takie ładne kwiatki obok linków?Jak to zrobić??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×