PRZYGOTOWANIA W TOKU-BO ŚLUB W 2007!!!!ROKU

Problem w tym, że pozostałe kandydatki to moje bardzo, bardzo dobre koleżanki, ale nie jesteśmy ze sobą na co dzień w kontakcie. Mieszkamy 350 km od siebie i widzimy się praktycznie 2-3 razy w roku. To są bliskie mi osoby, ale nie znają mnie teraz tak dobrze, jak siostra M. z którą mieszkam i na którą czasem się wkurzam, a czasem bardzo ją lubię :P Eh uwielbiam sama sobie stwarzać problemy :P Muszę to wszystko przemyśleć raz jeszcze.

http://images22.fotosik.pl/27/ace514cfc7ce5fffmed.jpg to ma być ten profesjonalny makijaż z zatłuszczoną cerą i brakiem modelowania twarzy? przecież to jest tylko źle dobrany podkład i wytuszowane rzęsy i odrobina błyszczyka :O

Ashia, no to przemyśl, bo dobrze jest mieć wtedy bliską osobę, ale też nie przesadzajmy. SZkoda czasu na myślenie az tak mocno na ten temat - bo to w sumie tylko jeden dzień, i na pewno nie tylko świadkowa będzie Cię wspierać i pomagać :-)

co do świadków to bedzie moja przyjaciółka i brat mojego S. na przyjaciókę moge liczyc i z przyszłym szwagrem tez sie dogaduję wiec powinno byc ok. A ty aiha dobrze to przemyśl. kiedys moja kuzynka z która nie mam kontaktu poprosiła mnie na świadkową i powiem wam ze dla mnie to była porażka, w ogóle emocjonalnie nie podeszłam do tego sluby było mi obojętne co i jak, przed slubem nawet nie spotkałam sie z moją kuzynką żeby ustalic pewne szczeg.(bo ona nie zaproponowała takiego spotkania) wiec stwierdziłam ze nie mam co sie spalać, ogólnie to była porażka, wiec wybierz kogos komu również będzie zależało żeby ten dzień był wyjatkowy.

dzień dobry... pierwszy dzień Wiosny, a umnie pada śnieg :( nie podoba mi się to .. Atena -> super, że znalazłaś odpowiednią sukienkę, Trzy Kropki -> nie przejmuj się tym że u krawcowej kolor sukni był cru, w swietle naturalnym jedwab napewno będzie prezentował się zupełnie inaczej.. Tygryica -> każdy ma prawo do zmiany nastrojów ;) mnie, podobnie jak Kropce czas niesamowicie ucieka .. Ashia -> co do świadkowej to ja również nie bardzo byłam pewna, jednak moje wątpliwości same się rozwiały ponieważ złapałysmy bardzo dobry kontakt i wszystko jakoś pozytywnie się ułożyło :) w naszych przygotowaniach zastój.. dziś wybieramy się na poszukiwania obrączek.. nasze lekcje tańca co raz bardziej nas pochłaniają :) jednak nasz instruktor odradził nam pierwszy taniec w wersji niebieskiej piosenki.. dlatego chyba zdecydujemy się na jakiegoś walca .. w niedzielę na zajęciach pewnie już coś wybierzemy..

Hej, ja tak raczej WAS tylko po cichutku podczytuje, nie wypowiadałam się raczej. Ala zaciekawiła mnie wypowiedź Bridy o Niebieskiej Piosence, bo właśnie w piątek chcę ją swojemu instruktorowi puścić. Czemu Wam odradzał? I co polecał? Trudno zatańczyć do niej? O kurcze, zmartwiłam się, bo strasznie jestem na nią napalona :-)

Witam wszystkie forumki :) ja też czytam regularnie codziennie w pracy w przerwach na kawę tylko coś odpisać nie mam kiedy Dzięki śliczne wszystkim za fotki, pięknie wyglądacie w sukniach! Ja swojej jeszcze nie wybrałam, choć mierzyłam trochę. Ciągle mi jednak w oczach stoi pierwsza którą mierzyłam chyba się na nią zdecyduje :) Wracając jescze raz do tematu całowania obrączek to się z tym spotkałam ale to raczej rzadkośc u nas, chyba że młodzi chcą to wtedy to robią. Ładny gest w sumie. Ale jeszce bardziej podobał mi się gdy całowali obrączkę już po jej założeniu na rękę partnera.. dla mnie to taki symbol szacunku do siebie i do tego co obraczka symbolizuje, może nawet tak zrobimy ale nie rozmawiałam jeszce z moim A. A jeśli chodzi o Niebieską Piosenkę to nie podjęłąbym się jej zatańczenia na 1 taniec choć jest piękna. ale trudna bo się kilka razy zmienia rytm a regularny walczyk pojawia się dopiero pod koniec. A że my oboje średnio taneczni to weźmiemy coś wpadającego w ucho, narazie naszym pomysłem jest Przetańczyć z TObą chcę całą noc Pozdrowionka

Magdulam -> nasz instruktor stwierdził że jest ona przede wszystkim ciężka "rytmicznie" i trudno ją zatańczyć.. generalnie również bylismy nastawieniena niebieską.. napewno zostanie ona zagrana na naszym weseleu jednak pierwszy taniec chcielibyśmy zaliczyć bez wpadki i miło by było gdyby wypadł w miarę dobrze :) w związku z czym pierwszy taniec bedzie walcem w wersji (prawdopodobie) tylko instrumentanej.. nie mamy jeszcze nic konkretnego.. ciekawa jestem co WAM powie Wasz instruktor, napisz na kafe..

Ok :-) Dam znać co i jak po piątkowych tańcach :-) Mam nadzieję, że uda się z niebieską, zobaczymy....

brida -- my też zastanawialiśmy się nad niebieską ale nasi instruktorzy mają takie same zdanie jak twoi potem opcja Psalm dla Ciebie Rubika (odpadła ze względu na chórki których niema w zespole) i zdecydowaliśmy się na Farbę Chcę tu zostać w rytm rumby

Jak czytam o Waszych tańcach, i dobieraniu piosenek, to się jednak cieszę, że nic nie będziemy tańczyć - za dużo stresów z tym ;-) I tak jak podejrzewałam, mój facet niby chce pierwszy taniec - ale na tym się kończy - ani nie chodzimy na nauki, ani piosenki nie wybiera. I niech tak pozostanie :-D Monia - miałas się pokazać jeszcze dzisiaj i co ??

Kropka - ale mnie taniec zupełnie niestresuje.. chyba nawet zaczynam postrzegać go bardziej jako przyjemność :) a pierwszy taniec... hmm... miło bedzie jak wyjdzie... ale jak nie wyjdzie to też jakoś będzie... :)

Ja z kolei nie lubię tańców towarzyskich, byłam, uczyłam się, nawet mam dyplom ukończenia kursu dla narzeczonych ;-) A tańczyć przez to wcale bardziej nie umiem. Co więcej - ten kurs uświadomił mi, że nie lubię takich tańców. Ale jak Wy sie rozmakowaliście - to tylko pochwalić takiej pasji :-D

to nie pasja... raczej miłe spędzenie czasu :)

Siemanko!!! Czy Wam tez tak szybko mija czas??? Ani sie obejrzalam a juz prawie czwartek :-) Cocoloko---- z mama mojego D wlasnie tak to jest, upiera sie przy czyms i nawet nie potrafi tego wytlumaczyc. Na temat brazowego garnituru ma teorie ze nadaje sie on dla podstarzalych panow a nie dla mlodego chlopaka. A my tylko powiedzielismy ze bierzemy braz pod uwage bo pasowalby do mojej sukni, nie wiadomo przeciez jaki garnitur w rezultacie kupimy. Kropko---- suknie bedziesz miala napewno piekna i najwazniejsze ze taka jaka sobie wymarzylas. Moja tez nie jest sniezno biala ale ja sie juz jakos do lekkiego ecru przekonalam :-) Świadkami u nas beda moj brat z dziewczyna,,, pomimo ze jest ode mnie sporo mlodsza to mamy dobre relacje i wiem ze moge na nia liczyc w typowo babskich sprawach. Zastanawialismy sie nad bratem D z narzeczona ale z nia dosyc slabo sie znam a swiadkowa wydaje mi sie powinna byc jakas blizsza osoba. W piatek odbieramy zaproszenia, ciekawe jak wyjda :-) Czym ozdabiacie butelki z wodka??? Kupilismy absolwenta i nie wiem czy dokupic teraz jakies naklejki czy moze zawieszki??? Nie chcialabym za duzo na to wydac i nie wiem jak rozwiazac ta kwestie???

na forum już cisza, a ja dopiero teraz mam chwilkę, by tu zajrzeć... zabulino -----> dzięki za maila, odpowiedź wkrótce... (przy sprzyjających okolicznościach) pozdrawiam, s.

witam serdeczenie;* ja dzis urlopik jedziemy z moim M na jakies zakupki... życze dziewczynki milego dnia;*

Hej W ten piękny wiosenny poranek w Warszawie pada snieg z deszczem i jest 2 stopnie na termometrze. Po prostu BOSKO ! Kropka --- byłam wczoraj , ale dopiero ok.17.30 . Jak juz ruszyłam na miasto to nagle z jednej sprawy zrobiło się pięć . I do biura dotarłam już po godzinach swojej pracy :( . To ja nawet nie wiedziałam , że Twoja kreacja będzie z jedwabiu ( znaczy sie podejrzewam , że ta część od pasa w górę. Ja osobiście nigdy sukni nie szyłam , ale moja koleżnka na studniówkę postanowiła zabłysnąć i udała sie do krawcowej. Byłam z nią na pierwszej przymiarce i muszę Ci powiedzieć , że brak entuzjazmu na swój widok ( na razie) jest rzeczą normalną. Bo ona wtedy wygladała raczej jakby się owinęła materiałem z wiszącymi farfoclami. Suknia inaczej będzie leżała jezeli będzie dopasowana i wykończona. Aż sie końcowego efektu nie mogę doczekać . Mam nadzieję , że na ostatnią przymiarkę skombinujesz jakiś aparacik i pstrykniesz parę zdjęć ? :) W razie co służę swoim sprzętem ! ŚWIADKOWA : Moja Świadkowa jest moją najblizszą wieloletnią przyjacióką . Taką z którą to można \"konie kraść\" - w dosłownym tego słowa znaczeniu :) Kiedyś na wakacjach ukradłyśmy psa i wiozłyśmy go do Warszawy z nad morza. Psinka została u mnie aż do swojej śmierci. Aczkolwiek był to dobry uczynek , bo właściciel nie był przyjacielem zwierząt i po prostu się nad biedctwem znęcał ... O jej \"świadkowanie\" jestem zupełnie spokojna . Wiem, że stanie na wysokości zdania.

No tak ,nie stety w Wawie zamiast świećić piękne slońce pada śnieg i jest BARDZO nie przyjemnie...Brzydka zima tej wiosny!:(Pozdrawiam i miłęgo dzionka życze:)

Czytam Was na bieżąco, tylko czasu brak by coś napisać... Codziennie po pracy rozwozimy zaproszenia - nie ma nic milszego, jak od razu słyszymy, że ktoś na 100% przyjdzie :) Co do świadków - zdecydowaliśmy się na moją najlepszą przyjaciółkę i najlepszego kolegę mojego narzeczonego. Wczoraj zarezerwowałam tez busa na odwiezienie gości spod kościoła do knajpki. Za jakieś 17 km powiedział mi 100 zł. Uważam że to bardzo rozsądna kwota. Bus jest nowy, zadbany, ma 22 miejsca siedzące. Pozostaje jeszcze kwestia kierowcy, który osobowym samochodem będzie rozwoził gości po przyjęciu. Miłego dnia

Czesc Dziewczynki Nie pisze ostatanio dużo, bo nic sie u mnie nie dzieje, ale czytam co tutaj skrobiecie:) Lila co do Twojej wizażystki sądze że będziesz zadowolona i cena naprawde bardzo przystepna. Kropeczko napewno na każdej kolejnej przymiarce będziesz odkrywać piękno swojej sukni. Wiadomo na pierwszej zawsze za duzo się nie zobaczy:):) trzymam kciuki i czekam na foteczki po kolejnej przymiarce Atenko super że udało Ci sie znaleść ta wyjątkową suknie i nie martw sie tamta napewno szybciutko sprzedasz:):) Co do całowania obrączek to ja nigdy sie nie spotkałam z takim obyczajem. Świadkową bedzie moja przyjaciółka, która również mieszka w Danii. Poznałam ją przez mojego C. kiedy to byłam z nim jakiś czas w szkole. Jest bardzo kochaną osóbka na którą wiem, że moge zawsze liczyc i napewno się na niej nie zawiode:) Mam również dwie przyjaciółki w Polsce, ale nie widze sie z nimi tak czesto i no kontakty sa jakie sa. A jeszcze jeden mankament w tym ze one nie zbyt przepadaja za soba wiec jakbym wziela jedna to druga by sie obrazila i takie tam. Pogde mam taka samą jak wy, ale jest lepiej i ciplej niz wczoraj. Śnieg nie pada i mam nadzieje ze nie bedzie. Reszte jak cosik to napisze pozniej bo teraz musze juz uciekac:) Milego dzionka Wam życze i witam nowe forumki papa do napisania

dzień dobry u mnie za oknem również beznadziejnie :( nie wybraliśmy wczoraj obrączek, jednak jedno już wiemy na pewno... M będzie miał szerszą a ja węższą... miłego dnia dla WAS mimo tej okropnej pogody

witam dzis idziemy ustalic doładne menu (teściowa twierdzi ze to za wcześnie ze spokojnie po świętach to sie załatwi a po świętach zostaną nie całe 3 tyg do ślubu a ja bede biegała z wywwieszonym jęzorem i nie bede wiedziała za co sie zabrac i czy ze wszytkim dam rade) faktycznie musze poszukac jeszcze jakiegos busa zeby zawiózł ludzi z koscioła na sale tylko trudno mi teraz policzyc ile osób bedzie jechało bo nie wiem kto przyjedzie własnym samochodem i nie bedzie miał zamiaru pic. no i nie wiem czy miec do tego kierowce na sali ktory bedzie odwoził gości.

WItajcie :) pogoda za oknem paskudna aż nic się nie chce robić :( młoda2 --- jeśli nie spodoba mi się makijaż próbny to poszukam następnej wizażystki ale nie ukrywam ta ma bardzo przestępną cenę a jakoś nie uśmiecha mi się wydawać 300-400 pln za jeden makijaż. W dodatku często mówią że za dojazd do mnie to chcą ok 50 pln Atenko -- jak możesz i masz zdjęcia w tej sukni to ja bardzo ładnie poproszę :) całowanie obrączek u mnie odpada nie podoba mi się to i u nas na pewno tego gestu nie będzie Świadkową miała być moja przyjaciółka ale niestety nie będzie gdyż służbowo wyjeżdża na ponad tydzień do Meksyku. W związku z tym będzie świadkową moja dobra koleżanka na której mogę polegać a świadkiem będzie kolega J Wczoraj byłam w salonie gdzie zamówiłam suknię po kawałek materiału z jakiego jest uszyta teraz będę szukała jakiś kolorystycznie podobnych butów

Cezsc DZiewczyny widzę , że tylko u mnie będa dwie Świadkowe:) moja siostra i siostra mojego A.

niestety zdjec nei mam bo w salonie nie pozwolili robic ale podaje wam link http://www.duber.com.pl/index.php/pl/gallery/1/?page=7 to przedostania sukienka nr 752 (z tym ze jest biała i gorset nie ma ramiączek) jeszcze musze kupic bolerko i buty.

dalas za ta kiecke?

Monia - moja cała sukienka będzie z jedwabiu, bo z tego, co jest zrobiony dół, to w Polsce nie ma - to nie taki zwykły tiul, tylko jakiś z Włoch, i krawcowa powiedziała, ze takiego materiału nigdy w hurtowniach nie widziała, jedynie w sukienkach właśnie z Włoch. Więc zdecydowałyśmy sie na wersję - full jedwab. Co do koloru, to no cóż, jeśli to będzie ecri, to \"runie\" moja koncepcja makijażu, no i chyba nie będę mogłą mieć srebrnej tej szarfy, bo to kompletnie nie będzie pasować. No ale na razie nie rozmyślam, tylko poczekam do kolejnej przymiarki.

950 zł zapłaciłam a ten model który jest na necie kosztuje ok 1450 zł

Atena -- suknia bardzo ładna :) ma coś w sobie. Tylko ta ala torebeczka na jej ręku jest paskudna tzn mi się strasznie nie podoba blee.