PRZYGOTOWANIA W TOKU-BO ŚLUB W 2007!!!!ROKU

Zabulinka ---- ze mnie żadna melomanka ! Po prostu zadzwoniłam do kolesia , który zajmuje sie oprawą muzyczną i przysłał mi wypasioną CD. A swoją drogę ogrom tych utworów bardzo misie podoba , więc troche się ich osłuchałamprzez ostatnie miesiące. Nadziejamyszki ----

Monia - no tak, wtedy akurat był okres, że Ciebie nie było.. już poszło na maila:) Przyszła ślubna - napisz do mnie maila (pod nickiem), odeślę zwrotką \"myki\" ;)

kamerzysta strasznie spodobał!!!!!!!naprwde tworzy fajny klimat!!!!nie wiem skąd ona jest może podałaby mi ich namiar!!!? mój facet też jest pod wrażeniem.

wracając do folii: http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=164256613 http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=162980041 no z tymi 10 zł to przesadziłam folia działa na tej samej zasadzie, może warto to przemyśleć , bo napewno łatwiej zapiąc taki pas, niż owijać się za każym razem folia

tak sobie grzebie troszke w necie..może którejś się przyda http://www.brautstudio-edelweiss.de/Image/frisur14.jpg http://www.headpieceheaven.com/files/SabrinaS2.JPG http://www.brautstudio-edelweiss.de/Image/frisur16.jpg http://images.della.com/wc/fash/dressimages/cram_h5158_med.jpg http://images.della.com/wc/fash/dressimages/edbe_3722_med.jpg http://www.bridalfashionmall.com/images/124-th.jpg http://images.della.com/images/hair/hair_medlong_6.jpg http://images.della.com/images/lbd/slide/hair/3img_3942.jpg może kogoś zainspiruje,ja w kazdym razie na bank diademu mieć nie będe...postaram sie powklejac linki do fryzur z żywymi kwiatami:D

Nadziejamyszki ---- dzięki ! Juz zamówiłam ten pas :) Miłej nocki :)

zabulino -----> czekam niecierliwie na zdjęcie stoiska :) jakos się nie moge zebrać do odchudzania, ciągle mówię sobie \'od jutra stop słodyczom\' a potem... hmmm no comments pu-erh czy jak to tam się zwie piję ciągle, jem czasami chrom, ale chciałabym też z 5 kg. zrzucić... ech, niektórzy to mają dobrze, mogą sobie jeść do woli i nic, a ja pomyslę ledwie o czekoladzie i w biodrach już więcej kropko -----> odbieram osobiście gratulacje z powodu sukni, którą dopiero niedawno wybrałam i wiem, ile to bólu było... pozdrawiam, pierwszy dzień po feriach jakoś zleciał ;)

Dziewczyny - ja już zupełnie nic nie robię - nie chodzę na aerobik i nie stosuję żadnej diety. Oczywiście od każdego poniedziałku powtarzam sobie to samo: zero kolacji, ćwiczenia itp. Ale z planów nici... Ciekawe jak tam nasz Lila wypoczywająca w ciepłym klimacie :) Mam nadzieję, że Dee odezwie się do nas i napisze co u niej, jak się czuje i co z maleństwem! Miłego dnia

Dziwczyny a właśnie!Czy będziecie miały diadem na ślubie?Przejrzałam własnie linki, które wrzuciła Ami27 I TAK SIĘ ZASTANAWIAM...co prawda nie miałam tego w planie ale nawet fajnie to wyglada...to jak?:)

CZeść DZiewczyny, szkoda że się nie chudnie od samego mówienia o tym:) żabulinko - ja też chętnmie zobaczę zdjęcia z targów, oglądałam w tvp3 w niedzielę relację z targów, miałam nadzieje , że Cie zobaczę, ale nic z tego. a jeśli chodzi o fryzurę tosię martwię- bo nie mam nikogo sprawdzonego, żeby zajął się moimi włosami. Dziewczyny jutro walentynki ( wiadomo, że nie o to chodzi , żeby w ten jeden dzień tylko pokazać , że się kocha, tylko przez cały czas, ale czasem można go wykorzystać, bo gdy sie pracuje, studiuje, to brak czasu na coś wyjątkowego), macie zaplanowane coś szczególnego? kupujecie jakieś prezenty? coś robicie? a najfajniejsze jest to że na przyszłe Walentynki będziemy już Żonami:)

nie wiem czy będę miała diadem... napewno coś tak, bo welonu mieć nie będę, dlatego jakąs ozdobe musze mieć.

z tych linków co Ami wkleiła to mnie najbardziej podoba sie fryzura z pierwszego linku- ta po prawej () te ciemne włosy)

Witam :) :) :)Moje Drogie Atena25-----> jak ja Ci zazdroszczę...że masz juz suknię :) Też bym chciała...moglibyśmy wziąść się za zaproszenia (mają mieć element nawiązujący do sukni)buty, stój \"księciunia\" i ruszyło by z kopyta.. Zabulinko kochana---> Jak mi miło :) A swoją drogą to mnie rozbawiłaś...hehhhe- model Lux...hmmmm :) :) A moze masz linka ze stroną gdzie chociaż takie \"cuda natury\" prawie okazy można poogladać? hehhe :) W sprawie targów i niesamowitości ....zgadnijcie co kupiliśmy na targach . Pastę do butów!!!!!!! Reszta nieszcególnie była warta uwagi...:) Ami27, Moniakami----> Buziole dla WAs :) a w związku z oprawą muzyczną... ślub mam w swoim kościele....przez oparę ładnych lat nalerzałam do chóru. Od kiedy pracuję....niestety jakoś tak naturalnie się urwało...ale organista jako ze jestem starą chórzystką...zagra za darmo (kolejna rzecz za darmochę). Nasz organista gra i śpiewa(co rzadkość) naprawdę pięknie...a do tego chór ze znajomych....o mój boże na pewno sie poryczę :) Jak należałam do chóru...wszystkie soboty były zajęte...ile my ślubów obśpiewałyśmy...na poczatku za ciasto i przysmaki od młodych. W miarę dorastania za.....butlę wina...albo czegoś mocniejszego- hehhee :) apotem za symboliczne parę groszy... Sama radość śpiewania była istotniejsza...często przy śpiewaniu miałam gęsią skórkę...to piekne ,że w tak ważnej i pięknej chwili Młodzi chca nas słuchać...Najfajniejsze jednak były momenty...jak cały prawie kościół odwracał się na 3-4 w naszą stronę jak zaczynałyśmy... Oj będzie ciężko....tyle emocji wytrzymać...Koniecznie tusz wodoodporny i makijaż typu- nie do zdarcia Mojego taty tez nie będzie....a tak czekał ślubu...

Przykro mi, że twojego taty nie będzie na waszym ślubie...Jak to przeczytałam tak mnie ukuło w serduszku:(Ale nie martw się, napewno będzie gdzieś tam z wami...Głowa do góry!Będziesz szczęśliwa i on by n apewno tego bardzo chciał:)

aa..... jezszce w sprawie oprawy..oprócz organisty, chóru....to bedzie jeszcze kwintet smyczkowy )kapela, która zamówiliśmy ma to w opcji) http://kanonart.republika.pl/ a jeszce mój stary amant...bedzie chciał zagrać..na trąbce..i będą się tłuc..o to kto kiedy...- hehhee :) Zabulinko---ja tez proszę o wytyczne..co do diety Polecam...starą metodę...hula-hop :) tak , tak moje drogie...taki prosty przyrząd zapomniany trochę...a pomoze pozbyć się oponki, wzmocni mięśnie brzucha i niezrujnuje finansowo :) Poza tym można ogladać film, serial...i kręcić...polecam! Ma_rta----> Mój tato nieżyje już...w kwietniu będzie 8 lat..ale wiedzial o tym ,ze napewno wyjdę za A. ...i zawsze mocno mnie wspierał jak mamuska..mówiła..\"to nie ten\". Co ciekawe....(daleka jestem od wiary w takie rzeczy) ale...po naszej decyzji o tym ,że wreszcie sie pobieramy...przyśnił mi się...co naprawdę rzadko się zdarza...i powiedział \"Dlaczego nie przyszłaś mi o tym powiedzieć? Bardzo się cieszę\". Więc poszliśmy Mu powiedzieć....:) Trochę tak sentymentalnie...ale zawsze się zastanawiałam,ze to bardzo trudne w takim momencie nie mieć przy sobie któregoś z rodziców...

Cocoloko ciarki mi przeszly po ciele jak czytałam to, co napisałaś....Wiem, że jest ciężko nie mieć jednej z ukochanych sobie osób...Nawet nei próbuje sobie wyobrazić jak bardzo...Bądż szczęsliwa, on zawqsze będzie obok Cibie, nawet jesli fizycznie go nei ma...Pozdrawiam i miłego dnia życzę:)

.... ma_tusiu----> dziękuję ..za ciepłe słowa... Trzeba będzie jakoś to przeżyć...obym tylko sie nierozkleiła.... walnę chyba...jakiegoś kielona..przed :)

martusiu....-miałam na myśli :)

coko--ale bedziesz miała fantastico oporawe muzyczną.. jak czytam to co piszesz az mi sie cieplej na sercu robi..jesteś bardzo silną kobietą.i bardzo krucho-wrazliwą.takie połączenie zdaza sie niezwykle zadko.

coko-ja tez bede wnerwach-zreszta jak wszystko pójdzie po nasej mysli G wróci na dzien przed slubem0wyjedzie dzien po więc jeden kielon to nic:)

ami 27 co to znaczy \"jak wszystko pójdzie po nasej mysli G wróci na dzien przed slubem0wyjedzie dzien po \" nie rozumiem:(

bo G wyjezdza do pracy za granice na 99% na poczatku maja-przyjedzie 1 dzien przed slubem wyjedzie w poniedziałek po:( okrutny jest los. ale musze mu sekundowac w wyprawie po jego marzenia....

Współczuje Ci, że Twój G wyjeżdża...Ja bym chyba nie wtrzymała takiej rozłąki...Niby śłub, początek życie we dwoja a jego NIE MA...Ale masz rację, trzeba wsoierać ukochanych w spełnianiu marzeń:)

arabela daj już spokój ! i tak każdy wie , że powyższe 2 wpisy pomarańczowe to ty ...

dzięki Marta. wiecie co mnie najbardziej w tym kraju??? że cos co powino być standardem staje się u nas luksusuem...szlag mnei trafia..nic nie można... dlatego G wyjezdza-żeby NAM zyło sie lepiej..zeby nasze dzieci wychowywały się w poczuciu bezpieczenstwa finanswoego..pewnosci jutra. Ciężko jest kiedy od poczatku zycia we dwoje niema absolutnie z nikąd pomocy..z drugiej strony to hartuje,umacnia. Czy G wyjedzie i nie wróci??/nie wiem..nikt tego niewie-życie weryfikuje plany. Ja mam wiare w jego miłość.

cuchnie toba na odleglosc - drugiego takiego pustaka bez mozgu nie ma na celej kafeterii, wiec anonimowa po prostu byc nie mozesz - do tego potrzeba inteligencji na poziomie pantofelka, a ty nigdy jej nie osiagniesz :P

nie spokojnie,kazdy ma prawo do włąsnego zdania.. wytrzymaliśmy wiele,prze zprawie 7 lat nie było różowo..zawirowania losowe,śmierc bliskich osób..zawsze trzymalismy się razem! kazdy kto zna mnie i G wie ze tworzymy dosc niekonwncjonalną pare-ale ciężko między nas szpilkę włożyć:P dobra czas coś przekąsić i powklejać tu fryzurki z żywymi preciozami:D

cocoloko_ -----> jestem w podobnej sytuacji jak i TY, więc rozumiem Cię doskonale... też mi będzie brakowac mojego Taty w tym dniu... :(

Coko-,Sylwia ..dziewczyny wszystkim Wam nisko się kłaniam i za siłe którą macie w sobie.

dzięki Ami...