Opieka socjalna matek z dziećmi w Anglii

w Twoich wypowiedziach te- ja mam meza brytyjczyka- brzmi co najmniej jak- mam profesure z kardiochirurgii naprawde uwazasz ze jak twoj maz placi tu podatki powiedzmy 10 lat i moj tyle samo to nie naleza nam sie benefity. a wiesz co- tez jestem w ciazy i nawet nie skladamy papierow bo nas stac na dziecko- z czego wynika ze jak Ty sie starasz - to znaczy ze Twoj maz placi mniejsze podatki niz moj bo mniej zarabia czy naprawde uwazasz ze brytyjczycy ktorzy nie chca pracowac albo pracuja minimalna ilosc godzin maja wieksze prawa do benefitow nic Polacy ktorzy napedzaja im gospodarke podatkami. Niestety kasa na benefity idzie z pieniedzy podatnikow i w tym momencie to ja moge byc wkurzona ze podatki mojego meza ida na jakiegos lesera brytyjczyka a nie na nasze przyszle dziecko

a skad ty wiesz ile zarabia moj maz???

mam wieksze prawa niz ty.moje dziecko bedzie mialo obywatelstwo brytyjskie a twoje juz zawsze bedzie tu poloczkiem.

prosze prosze. dzieki Bogu moje dziecko bedzie mialo mnie za matke, a nie takiego tluka jak ty. na paszport nie przyjmuja na studia ani do dobrej pracy. tak z ciekawosci - co robisz? z wzgledu na MEZA BRYTYJCZYKA przestalas juz pracowac w kebabie u turka albo w pubie. nie wmawiaj mi tylko ze masz swietne studia i przed ciaza pracowalas na waznym kierowniczym stanowisku, bo zaden normalny, wyksztalcony czlowiek nie jest az tak prosty jak Ty

no tak wiedzialam dopisujecie sobie niestworzone historyjki jak wam sie podoba.

i tak wogole to jestem po studiach ktore skonczylam w polsce.a co robie to nie twoja sprawa.

a najbardziej zastanawia mnie ze widzac jakie Ty masz podejscie do nas- osob urodzonych i wychowanych w tym samym kraju i tradycji co Ty, podejrzewam ze Twoj maz wlasnie uwaza nas za POLOCZKOW. Tym samym musi miec niesamowity szacunek do swoich tesciow - twoich rodzicow no i oczywiscie Ciebie- tez POLOCZKI, bo pomimo tego ze wyszlas za niego wciaz jestes i bedziesz Polka ( niestety wstydzimy sie takich jak ty) A ty zapewne swojemu dziecku z brytyjskim paszportem- juz nie POLOCZKOWI- bedziesz mowic- wiesz synku/coreczko ( oczywiscie wszystko po angielsku, bo polskiego zeby sie bron boze nie nauczylo)masz jeszcze w Polsce babcie, dziadka, ciocie, siostre cioteczna, ale to sa marne POLOCZKI i nie bedziemy sie z nimi zadawac bo to tacy gorsi ludzie niz my brytyjczycy. jestes najbardziej zenujaca osoba ktora tu czytalam.tylko osoba z olbrzymimi kompleksami i zanizonym poczuciem wlasnej wartosci tak bardzo chce odseperowac sie od swoich korzeni. Obrazajac innych Polakow, jednoczesnie obrazasz wlasna rodzine- bo podejrzewam ze czlonkowie twojej rodziny ( wyrazy wspolczuci im wszystkim ze jednak pewnie Cie kochaja) nie maja brytyjskich paszportow.

juz pisalam tyle razy na tym forum ze wymyslacie smieszne historyjki jak wam sie podoba typu\"a moze twoj maz to a moze tamto\" bo tak wlasnie byscie chcieli.a tak sie sklada ze moj maz bardziej lubi polakow niz ja :) nawet powiedzial ze w polsce zaslugujemy na wiecej niz mamy od swego kraju.ja za polakami nie przepadam wkurzajace jest to ciagle wasze gadanie jak to mozna byc z obcokrajowcem albo jak czytam takie zenujace osoby ze chca wyjechac do aglii dla zasilkow miedzyinnymi to az mnie trzesie.ja juz nie mam zamiaru sie powtarzac.mojego meza przodkowie pradziadkowie i dziadkowie ciezko pracowali od dziecka i nie bylo kiedys takiego dobrobytu jak teraz nie bylo takiej opieki socjalnej oni sami sobie na to zapracowali a polacy maja taki tupet ze jak przyjada do tego kraju to mysla ze im sie wszystko nalezy oby jak najwiecej.i ktos juz ci tu powiedzial ze to chyba tobie brakuje inteligencji.

nikt tu za toba nie obstaje,sama napisalas tego posta.Myslisz,ze polacy sa tak durni jak ty? W takim razie wspolczuje temu facetowi takiej durnoty,kiedys los sie na tobie zemsci tak,ze sama bedziesz korzystala z tych zasilkow. I po drugie mule idz sie dowiedz ile jest tych zasiłków to przestaniesz tak zazdroscic.

a oto twoja wypowiedz swiadcząca o materializmie "nie chce mi sie z wami gadac zazdroscicie komus kto jest z brytyjczykiem i myslicie ze to chodzi o kase.moj maz nie ma zlotych gor.niestety takie jest podejscie polakow ze trzeba komus dokopac bo ten ktos zyje na troche lepszym poziomie niz wy dlatego nie chcialabym byc z polakiem". I co głupolu,skończyłaś chociaż podstawówkę? A może tak ma 100% racji,widac,ze mądra osoba w przeciwieństwie do ciebie

ja tez mysle ze ona sama napisala tego posta popierajacego siebie, bo nie wierze ze ktos kto jest Polakiem, po przeczytaniu tego co ona pisze jest w stanie stanac w jej obronie

Do do vaugi Gdyby glupota umiala latac to ty latasz bardzo wysoko!!!!!!!! Ja rozumiem ze zlapalas neza Anglika ze sie chcialas szybko ustawic ale to jakim jestes czlowiekiem to straszne ... Jak sie z dziada Pan zrobi to potem sa takie wypowiedzi!!!!!!A ty jestes dziadem i dziadowka zostaniesz!!!!!!!!!!!!!!!

jeszcze jedno. Ona mysli tylko o sobie. to nie wina tych matek,ze polski rząd o nie nie dba. one wyjezdzają,aby zapewnic jakies minimum swoich maleństwom,a ta pani takimi tekstami pokazuje jaką jest bezduszną osobą. Tylko ona sie liczy i juz. Wiadomo ze nikt nie chce opuszczas swojego kraju,ale po prostu los je do tego zmusza,a ty bedziesz decydowac,kto ma zostac a kto wyjechac.

ja przynajmniej nie narzekam ze jest mi zle chociaz moj maz kokosow nie zarabia.wam polakom wiecznie bedzie zle czy w polsce majac po 5000 miesiecznie (tak niektorzy maja i narzekaja) i tu jest im zle przyjezdzaja maja prace maja mieszkanie z socjalu ktore panstwo oplaca maja samochod zyja jak ludzie ( w polsce niektorzy moga pomarzyc o takim zyciu jakie wy tu macie) i jeszcze malo!!! co jeszcze byscie chcieli od wielkiej brytani???!!! to sa dziadowy, a nie takie jak ja.i jeszcze jak sie czyta cos takiego ze chce zgarnac tyle benefitow ile sie da to szlag moze czlowieka trafic i jeszcze sie tu chwala na tym forum tym ze skubia cos od tego rzadu.zazdrosne pierdolone dziadowy.zazdroscicie ze ktos ma lepiej niz wy ot co.i nie pochodze z zadnej wsi czy z patologicznej rodziny.wstyd mi za was jest.polka ktora jest z brytyjvzykiem nie ma zadnej zlej opini w tym spoleczenstwie tylko taka ktora przyjezdza z gromadka dzieci i \"bierze ile wlezie\".niektorzy to na prawde maja tupet:( lubilam polakow ale jak potem nasluchalam sie ze sie puszczam z brytyjczykiem to zmienilam zdanie.alez oczywiscie dla was polka z brytyjczykiem to zawsze bedzie pusta.

i ja wogole nie wiem o jakim poscie pierdolicie dziadowy.sama moge sie bronic jawnie.

znalazlam i przeczytalam tego posta.jakbyscie byly inteligentne to byscie zauwazyly inny styl pisowni.poczytajcie sobie inne topiki wielu polakow podzieliloby moje zdanie.

wielu Polaków podzieloby twoje zdanie,ze są polaczkami i dziadami. Nie poniżaj sie dalej. Krolowa angielska hehe. zakompleksiona jestes i w ogóle nie umiesz myśleć. juz twoj znajomy dobrze cie opisał,wiec nie pisz juz wiecej. załóż sobie topik "jestem kimś,jestem brytyjką,wyrzekłam się polskości"

Mój facet zneca sie nade mną psychicznie. Co mam robić? juz nie wytrzymuje tego. Chce wrócić do Polski,ale nie wiem czy do tego czasu nie zwariuję. czy ewentualnie tu jest jakaś pomoc?

tylko ze to nie jest moj znajomy :P i przypierdol mi jesli zdolasz kurwo.w polsce tez niektorych sie lubi a niektorych nie.tak samo tutaj mam jakis obowiazek lubienia kazdego polaka za granica? nie!!

Anulka tutaj masz linka do artykulu http://www.polishexpress.co.uk/artykul.aspx?id=362

wielu polakow podzielilo by moje zdanie na temat benefitow ktore masowo zaciagacie o to mi chodzilo pizdy jedne.to chyba wy nie potraficie myslec.idzcie i bierzcie te swoje zasrane benefity.jakie wy puste jestescie wielce sie poobrazaly.

Dzieki za linka. Bede tu jeszcze ze trzy tygodnie,ale głowny problem leży w tym,ze mój partner mnie może psychicznie wykończyć do tego czasu. Drze sie na mnie z byle powodu,a ja nie mam sie tu do kogo zwrócić o pomoc. Mamy małe dziecko i ciezko zniesie ten lot,bo nie moze usiedziec w miejscu. Juz doszło do tego,ze nie mogę sie skupić na wychowywaniu mojego malenstwa.Nie wiem czy ewentualnie policja mi pomoże?Już wolę żyć skromniej w Polsce i byc samotną matką niż znosić te ciągłe awantury. Najgorsze jest to,ze dla innych jest przemiły a dla mnie potwór

Czesc ja rowniez mam problem my obecnie z mezem dostajemy child tax credit i working tax credit,mamy dwoje dzieci a teraz jestem w ciazy z bliznietami w 27 tygodniu.Maz dostal fuul time w sierpniu i ma na umowie 16000tys zglosilismy to do raveniu ale nic nam nie przyszlo,prosze napiszcie ile trzeba zarabiac zeby dostawac te dodatki boje sie ze w nastepnym roku rozliczeniowym przysla pismo ze mamy im zwracac pieniadze ktore nam placa bo podobno tak robia.Nie wiemy co mamy robic moze ktos z was mial podobna sytuacje albo wie ile trzeba zarabiac,chcielibysmy sie starac rowniez o housing benefit ale tez nie mam pojecia jak to wyglada i czy wogole nam sie nalezy skoro maz tyle zarabia a chcemy sie przeprowadzic,bo jak narazie mieszkamy ze znajomymi a teraz bedziemy musieli szukac czegos tylko dla naszej rodzinki zeby nikomu nie przeszkadzac. dziekuje bardzo za pomoc

aha to jest oczywiscie suma roczna

wiem ze kaza zwracac pieniadze bo sama tak mialam mimo ze do nich zadzwonilam w styczniu i powiedzialam ze zarobie wiecej niz przypuszczalam bo podniesli mi place. Nic z tym nie zrobili a potem w kwietniu przyslali list ze musze im oddac kase bo za duzo zarobilam - wiec nie wiem po co kaza zawsze dzwonic jak sie ma zamiar zarobic wiecej niz sie deklarowalo skoro i tak pozniej nic nie robia z tym i tak trzeba im oddawac... A jesli chodzi o wysokosc zarobkow to w waszym przypadku moze byc inaczej niz w moim bo nie mam dzieci i nie jestem w ciazy wiec najlepiej jka sie sama wybierzesz do biura i umowisz na spotkanie to bedziesz wszystko wiedziala najlepiej

monia, moim zdaniem maz nie zarabia za duzo. 16 k rocznie na czteroosobowa rodzine plus dwoje maluszkow w drodze to jest bardzo malo. wydaje mi sie ze nic wsm nie kaza zwracac, a raczej powinni wam cos dodac

to kwota brutto czy netto? W revenue podaje sie brutto. My podalismy 16000brutto i dostajemy 50f tygodniowo wtc i CTC na 3 osobowá rodziné.Housingu 100 miesiecznie. Takze na taká gromadke na pewno wiecej dostaniecie

To jest kwota brutto,mam nadzieje ze tak bedzie poniewaz juz sie martwie.Bo jak jeszcze bedziemy musieli im zwracac to nie wiem co zrobimy tym bardziej ze musimy sobie wynajac mieszkanie i koszty bedziemy juz sami pokrywac wiec nie bedzie za wesolo no ale trudno,wazne zeby dzieciaczki byly zdrowe tylko to sie teraz liczy.Dziekuje wam bardzo za odpowiedz

Dziewczyny proszę o pomoc i radę! Mój mąż pracuje w Anglii i chciałabym tam wyjechać razem z moją córeczką. W tej chwili ola ma 7 mies. i tu jest pytanie...Jak uważacie kiedy najlepiej sie przeprowadzić?W marcu kiedy ola skończy juz roczek?czy zanim skończy roczek?Czy dla matek z dzieckiem poniżej 12 miesięcy są jakies ulgi??czy bedzie problemem żeby Ola tam dkonczyła tam szczepienie?? Czy o mieszkanie socjalne można się ubiegać po przepracowaniu jednego roku?

Wydaje mi sie,ze nie ma znaczenia tu termin kiedy nalezy dolaczyc do meza.Kazdy termin w twoim przypadku jest dobry.Wasza coreczka jest jeszcze malutka takze nie ma znaczenia kiedy.Ze szczepieniami nie bedziesz miala problemy.Musisz tylko zabrac z soba karte szczepien malej.Oni sobie ja przetlemacza i wystosuja ci pisemko kiedy i jakie bedzie nastepne.Byc moze uzupelnia gdyz troszeczke inny obowiazuje kalendarz szczepien tutaj.Ale podstawa karte trzeba wziasc z przychodni.A jesli chodzi o benefity to za malo informacji podalas na temat pracy meza,wynagrodzenia jego i czy przysluguja mu benefity.Napewno otrzymasz child benefit/zasilek rodzinny/w wysokosci 18 f tygodniowo,ale przed wyjazdem musisz sie go zrzec w kraju-pamietaj o tym.