Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Rozgnieciona

A miało być inaczej ..

Polecane posty

Gość bittka
Nieprawdą jest, że miłość to utopia. Ja jestem po slubie 13 lat i nadal z mężem kochamy się. Mieliśmy ciężkie życie , wiele kłód pod nogi, ale nic nam nie przeszkodziło nadal się kochać i szanować. Razem cierpimy jak są powody, razem się bawimy i cieszymy i nie wyobrażam sobie życia bez mojego mężusia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bittka
Na Twoje pocieszenie Rozgnieciona, nie było wcale tak,że od razu się dograliśmy i dopasowaliśmy. Również mieliśmy odmienne zdania, spięcia i kłótnie.To jest naturalne, że jak spędzasz z kimś tyle czasu, to nie tylko jest słodziutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozgnieciona
wczoraj mielismy rozmowe o przyszłosci, na spokojnie i jakoś tak inaczej , wiem że mnie kocha i że chce dla mnie jak najlepiej , czasem to kwestia niedomówień, wczoraj mi wyjaśnił wszystko , a ja nie wiedziałam o pewnych jego obciążeniach. Myśle że będzie już lepiej bo ustaliliśmy że od tąd będziemy mieć kase wspólna, i wiecej będziemy ze sobą rozmawiać kto na co potrzebuje i jakie wydatki nas czekają . Znów nabrałam wiary że jak sie kocha to można wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bittka
I bardzo dobrze ze zdecydowaliście się na tę rozmowę. Jak widać czasami każdy o drugiej stronie myśli coś zupełnie innego, niż powinien. Odzyskałaś spokój, a myślę, że przyszłej pannie młodej to jest potrzebne. Życzę aby wszystko Wam jak najlepiej się ułożyło.Skoro się kochacie zawsze możecie dojść do porozumienia. Pozdrawiam Cię gorąco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xna
Jednak faceci różnią się od nas diametralnie!! My Kobiety wyobrażamy sobie wyidealizowany obraz ślubu i wesela.A to wszystko w ich oczach wygląda bardzo prozaicznie,bez sentymentów.Mój narzeczony podczas zakupu obrączek,kiedy trzeba było zdecydować się na konkretne, powiedział,że to dla niego obojętne...Ręce opadają.Ale teraz już wiem,że to po prostu inny punkt widzenia.I chyba nie można z tym walczyć,bo nic to nie da oni po prostu tacy są.Nie dostrzegają wielu niuansów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×