Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fairy tale

Czy tylko ja nie lubię torebek?

Polecane posty

Gość fairy tale

Pełno wszędzie tematów o torebkach - kolory, wzory, szmakie, owakie. Mam 21 lat i tylko dwa razy w życiu nosiłam torebkę - na pierwszy i drugi dzień matury. Na co dzień zawsze plecak noszę. Zawsze przerażał mnie widok starszych pań, które mają zdeformowane barki - jeden (ten, na którym noszą torebkę) wyżej od drugiego. Jak wy dziewczyny nosicie torebki? Nie macie poczucia, że wypychacie jedno ramię odrobinę do góry?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to se noś plecak
aż do starości nudziaro. Trujesz jak ortopeda. Pewnie jeszcze adidasy nosisz i dresy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość missssssssssss
TAAAAA a ciekawe jakie ty będziesz miała plery od tych plecaków na starość :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam 22 lata i od ok 4 lat nie miałam plecka na plecach;) Uwielbiam torebki, wydaje na nie cała kasę jaką mam;) Lubię styl klasyczny i elegancki więc bez torebki ani rusz;) Sportowe też mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość placak to ja owszem nosiłam
ale jak chodziłam do szkoły. Jak kobieta jest już dorosła to wygląda z plecakiem jak debil. Ja rozumiem jeszcze wypad w góry albo na wycieczkę ale na co dzień do pracy ? Dajcie spokój!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też nie lubię. Moim zdaniem są niepraktyczne i niewygodne. PLecak górą:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahhahaaaaaaaaaaaa
to se noś plecak aż do starości nudziaro. Trujesz jak ortopeda. Pewnie jeszcze adidasy nosisz i dresy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ludzie przestańcie!..wypowiedziała swoją opinię a wy już sie czepiacie!! a jeśli o mnie chodzi to również uwielbiam plecaki, szczególnie mój stary dobry 6letni Natalex, mam 20 lat i faktycznie podobnie jak Ty zakładam torebke tylko na ważne okazje, żeby było elegancko, a tak naprawdę nienawidzę ich bo mi spadają z ramienia, musze je ciągle trzymać a pozatym czuje się z nią źle..bo ja lubie styl sportowy, taki w którym czuję się komfortowo :) Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak sie składa jakoś dziwnie, że noszę glany a dresik to ostatni raz miałam w przedszkolu na w-f :O ja sie staram być tolerancyja ale jak widze te różowe paniusie z białymi torebeczkami to mną trzęsie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam lubię torebki a plecaki sa niewygodne zwłaszcza, jak trzeba coś szybko z niego wydostać np. dzwoniący telefon czy chusteczke do nosa. Teraz, jak już mniej wierzchnich ubrań nosimy to jeszcze pół biedy, ale zimą bawić się w zakładanie i zdejmowanie plecaka co chwilę (mnie się to zdarza) na zimową kurtę to koszmar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak to prawda czasem i plecaki mogą być denerwujące, ..ja raczej nie mam z tym problemu bo jak mam katarek to zawsze tą jedną husteczkę chowam do kieszeni :) ale to nie jest tak denerwujące jak spadająca torebka wrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ginorossi
a ja nie mam toleracji ani do różowych paniuś z białymi torebeczkami ani do babochłopów w glanach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
laska w glanach też może być zadbana. Era T-shirtów z wizerunkiem rottena dawno minęła :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fairy tale
Zabawne, co niektóre z was tu piszą o tych dresach. Dres to ostatni raz nosiłam na w-f w liceum :) Na co dzień w nim nie chodzę ;) Czemu od razu mam być nudziarą? Z plecakiem jest mi wygodniej, po prostu denerwuje mnie to ciągłe opadanie ramiączek torebki.Według mnie plecak i tak jest po prostu zdrowszy, bo nie wykrzywia tak człowieka, ciężar jest rozmieszczony równomiernie, a nie na jednej stronie. Na razie na studia chodzę, ale owszem, zgadzam się, do pracy to wypada iść w torebce. Ale po co katować się bez potrzeby? Po prostu nie rozumiem, jak można wypchać torebkę/torbę książkami i zginać się wpół, byle tylko być modną. Bo zdarza się, że tak niektóre chodzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie no ja
uwielbiam torebki i jest mi z nimi właśnie o wiele wygodniej niż z plecakiem. Idę sobie z torbą na ramieniu i właśnie wcale nic mi się nie zsuwa ani nie opada. Po prostu idę i nawet nie zastanawiam się nad tym. Może to kwestia przyzwyczajenia. Co do kwestii zdrowotnych to myślę sobie, a do diabła od kiedy to kobieta myśli o swoim zdrowiu chcąc się podobać ?? Chyba nigdy. I na ten temat to w ogóle możnaby osobny topik założyć. Zresztą ja jestem zwolenniczką pewnego cytatu, że "najbardziej szkodliwe w życiu jest życie. Każdy przypadek życia nieuchronnie kończy się śmiercią".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też
fairy tale --> rozumiem, że w trosce o zdrowie rezygnujesz też z tenisa, skoro ten "asymetryczny" sport działa na barki gorzej niż torebka :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotek mamrotek
plecak jest fajny w okolicznościach wycieczki , ale w mieście bardziej odpowiada mi torba. Też mnie wkurza zjeżdżający z ramienia pasek , a i jakaś szczególnie elegancka też nie jestem , więc noszę torby coś w rodzaju house`a , a pasek przekładam przez klatę :P wtedy dobrze siedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fairy tale
Hmm, w tenisa to nawet nie próbowałam nigdy grać ;) -->>kotek mamrotek Torby takie przewieszone przez klatę ;) są bardzo fajne, zdarzało mi się takie nosić. Szybciej można z nich coś wyjąć niż z plecaka, no i są wygodne, bez żadnego obsuwania się. Współczuję kobietom, które chcąc "podobać się" rujnują sobie zdrowie (szpilki, goły krzyż czy brzuchy nawet zimą itd.). No ale one pewnie sądzą, że robią najlepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotek mamrotek
hehe ja sądzę , że te kobiety też cały dzień nie ganiają z tą torebką , więc może szkody nie są takie duże :classic_cool: niech sobie każdy nosi , co lubi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaak to
Ale przecież torby takie przewieszone przez klatę też deformują barki!!! i powodują że jeden jest wyżej od drugiego. Coś mi tu się nie trzyma kupy to wasze zabieganie o zdrowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilka79
po prostu jedna metoda - nosic niezbedne minimum. Jak ide na spotkanie/impreze zakladam bojoweczki i do kieszonek wkladeam, pieniadze, dowodzic, komoreczke, klucze i czasem podpaske. Do pracy mam 2 male torebki przekladane przez bark, wkladam tam to samo co powyzej plus mini szczotke do wlosow i z leciutenka torebeczka i wolnymi rekami frune sobie do pracy. I kompletnie nie rozumiem kobiet z ciezarami (oczywiscie pomijam studentki, jak studiowalam tez nosilam plecak:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja kocham torebki :)) szczegolnie latem ... mam ich mnóstwo , parciane , w kratke , pasy od koloru do wyboru :(( prócz białej i różowej... wrrr . Plecak ..czemu nie , ale tylko na rower , plażę , wycieczkę . Wszystko zalezy od stylu jaki preferujemy . Śmiesznie wyglada odstawiona panienka z plecaczkiem na plecach a tudzież kobietka w dresiku z torebką w panterkę na ramieniu :)) niech kazdy nosi to co lubi . A na koniec dodam ....ze znowu szukam tej jedynej , wymarzonej torby :( jak na razie efektów poszukiwań brak🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×