Ciuchy z allegro

Zastanawia mnie jedno, dlaczego niektorzy kupuja uzywane zagraniczne ciuchy na allegro skoro takie same i to za polowe ceny mozna dostac w lumpekcie lub w defekcie skad faktycznie wystawiane na aukcjach laszki pochodza (nie wszystkie ale spora czesc). Nie wiem co kieruje tymi osobami, wstyd przed pojsciem do lumpeksu (a fakt faktem jest ze i tak maja z tamtąd ubrania, a moglyby miec polowe lub nawet wiecej taniej) a moze poprostu uzaleznienie od internetu i internetowych zakupow. A moze i jedno i drugie? Sadze ze to bez sensu wydac 30 zl na bluzeczke ktora w lumpeksie warta jest moze z 10zł. Smieszy mnie tez ze wszyscy mysla ze jak cos juz jest zagraniczne to napewno bylo drogie a niektore marki ubran jak george ( marka ubran supermarketu Asda-za 8 funtow mozna kupic nowa i to bardzo modna spodniczke ktora w polsce nie zeszlaby ponizej 60zl) lub papaya sa tansze niz w Polsce.

Tak ale mozna kupic sobie samemu w lumpeksie lub defekcie, czy to wstyd chodzic do takich sklepow.

To jakieś dziwne i sztuczne rozgraniczenie. Weź pod uwagę, że są też ludzie, którzy oprócz kupowania na allegro, bywają w lumpeksach i defektach. Na przykład ja. Jakie jest prawdopodobieństwo, że w lumpeksie znajdę dokładnie taką samą rzecz, jaka spodobała mi się na allegro? Niewielkie. Dlatego chodzę w tym, co mi się podoba, niezależnie od tego, skąd pochodzi.

Mnie na przykład szkoda czasu na grzebanie sie w kupie ciuchów. A na allegro mam wszystko dokładnie sfotografowane i wymierzone.

na łazenie po lumpeksach!!! ja pracuje i kompletnie nie mam czasu na łazenie po sklepach dlatego kupuje praktycznie tylko na allegro. a szansa na to ze znajdzie sie w lumpeksie cos co sie akurat spodobało na allegro jest jak jeden do miliona i nie bede łazic po kazdym lumpeksie i grzebac w nadziej ze spotkam ta rzecz.

to bardzo pozytywne że cie śmieszy, bo dobry humor jest bezcenny :P

na allegro są ciuszki nie tylko z lumpeksów. kupuję na allegro często i np. ostatnio trafiłam sukienkę zary, w sklepie kosztowała 300zł a zapłaciłam 170. opłaciło sie nie? tym bardziej, ze była cudna i z nowej kolekcji. i nowa. nie chodzi o zagraniczne ciuchy bo to już na nikim nie robi wrazenia, teraz są prawie same "zagraniczne" fatałaszki. gdybym miała chodzić po lumpeksach w poszukiwaniu konkretnej rzeczy jaka mi sie spodobała na allegro mogłabym tak łazić i łazić...

Widze ze ani jedna z wypowiadajacych sie osob sie ze mna nie zgadza ok, kazdy ma przeciez wlasne zdanie i wlasny swiatopoglad (co do niektorych: to miala byc dyskusja a nie wzajemne obrazanie sie chodzilo mi o dyskusje na poziomie, nie na poziomie przekupek z targu). Ja jednak uwazam ze dla niektorych kupienie ciucha z neta to jednak cos, cos w rodzaju przyjemnosci. Pierwszy etap to buszowanie w poszukiwaniu zdobyczy, godziny przed monitorem z wybałuszonymi oczami, potem nerwowa licytacja jesli lup jest wart walki. W koncu oczekiwanie na listonosza, rozrywana w pospiechu paczka... i jest wymarzona przepiekna bluzeczka lub cos tam inne... Potem chwalenie sie przed kolezankami, a wiesz kupilam na allegro to co innego niz powiedziec a wiesz wyszperalam w lumpeksie lub w defekcie (potem moga obgadywac a wiesz ta to kupeje w lumpeksie)

fajnie ja kupuje w ciucholandach i sprzedaje na allegro ,mam z tego około 800zł a inwestuje około 150zł .I wszystko jest git

Bo w ciucholandach zazwyczaj są głupie ciuchy takie dla starych bab, i żeby znaleźć coś fajnego, trzeba długo szukać. A na allegro jest wyszukiwarka, moża obekjrzeć, sprawdzić wymiary.. Ja tam kupuje, nie tylko używane ciuchy..l.

Nie odczuwam wstydu z powodu kupowania w lumpeksach, jesli coś fajnego tam upoluję to tak samo jak mówię kumpelce - kupiłam na allegro, mówię - kupiłam w ciuchu. Ubieram się w specyficznym stylu i gdybym chciała kupić coś, co akurat wpadło mi w oko na allegro, musiałabym poświęcić parę tygodni na upolowanie czegoś w podobnym stylu w ciuchu. Tyle, że mam jedną zasadę - nie kupuję używanych ciuchów za ich kilkakrotna wartość \"lumpeksową\". A tak btw. niedawno bluzkę Dorothy Perkins kupiłam w ciuchu za 20 złotych, drugą tej samej firmy kupiłam na allegro (razem z kosztami przesyłki) za ok. 16 złotych. Owszem, lubię emocje związane z licytacją, zresztą w pokera też grywam i stawiam na wyścigach;), ale nie będę licytowała czegoś dla samych emocji, to już byłby hazard:D Ale ciuchy kupuję na allegro raczej rzadko, częściej jakieś odjechane dodatki roboty i projektu sprzedawcy. No i książki, ale to już inna historia ;) :)

Jeśli chodzi o ciuchy z allegro, to największą wadą tego jest, że jak widzisz jakiś piekny cudowny ciuszek, no po prostu uosobienie twojego Stylu, coś, co musisz mieć - jest za duże, albo za małe. Albo na kogoś, kto ma 80cm w buście, albo 110cm :(

Czasami kupuje na alegro czasami w lumpach

Och! Każde kupowanie jest super, ważne żeby znaleźć coś ciekawego i wyszukanego....ja kupuje zarówno na allegro, w ciucholandach, drogich i tanich sklepach i zawsze jestem zadowolona:)

a ja ciekawa jestem czy oplaca sie tam wystawianie przerobionych oryginalnie ciuchow..bo cos mam takowy zamysl.....

a ja ciekawa jestem czy oplaca sie tam wystawianie przerobionych oryginalnie ciuchow..bo cos mam takowy zamysl.....

z jakiego miasta jesteś ?

Jak się ma swój styl i lubi ubierać,to wszystkie miejsca zakupów są dobre.Ja od 5 lat ubieram się na allegro i jestem bardzo zadowolona.Oczywiscie jeśli nadarzy sie okazja kupienia czegoś gdzie indziej to jaknajbardziej.Też mam swój styl ,wiem czego chcę,a na allegro mam tak duży wybór,że zawsze coś upatrzę.Lubie licytację i czekanie na przesyłkę.Nieraz coś kombinuję ,skracam,zwężam,przeszywam ,ale i tak się opłaca ,bo mam oryginalne ciuszki. Na allegro udaje mi się kupować bardzo tanio piękne kaszmirowe sweterki,których w życiu nie kubiłabym sobie w normalnej sprzedaży ,bo ceny tam powalają. Być może ,że takie sweterki są w lumpeksach,ale myślę,że to trudno trafić.Niestety to co proponują sklepy mi nie odpowiada.

Malina 0000 napisała : "Potem chwalenie sie przed kolezankami, a wiesz kupilam na allegro to co innego niz powiedziec a wiesz wyszperalam w lumpeksie lub w defekcie (potem moga obgadywac a wiesz ta to kupeje w lumpeksie)" Jesli ktoś jest pusty jak butelka po piwie to chodiz i sie chwali dookoła co gdzie kupił, ja kupuje i na allegro i w lmpeksach i zazwyczaj mało mnei obchodiz czy ktos się bedzie interesował skąd mam takei ciuchy, a jesli już to zbywam takei gadki bo to beznadziejne.

ja z 3miasta:P

Furious gamoniu nie kopiuj do swych wypowiedzi tekstu z piosenki the prodigy 'their law' bo nie jestes godzien by ich sluchac ;ddd

kupuje na allegro tylko rzeczy nowe szczególnie ciuszki victorii secret, a takich w lumpeksach to na pewno nie ma. ogólnie nie lubie juz chodzic po sklepach i specjalnie czegos szukac, nie ma czasu na to po prostu. chyba ze akurat jestem w sklepie i cos mi wpadnie w oko to moge kupic, ale rzadko sie to zdarza bo raczej jestem dosc wybredna.

to czego nie ma w lumpeksie a jest na allegro chetnie kupie. Nie wstydze sie kupowac w second handach (to w ogole wstyd?) , kupuje to co mi sie aktualnie podoba- albo koszulke za 10 zl w lumpie, albo za 30 na allegro, albo za 200 w replayu.

wy sie chwalicie czy zalicie co za roznica gdzie kto kupuje

tak...kupuje w lumpeksach i sprzedaje ze sporym zyskiem co nie znaczy, ze nie kupuje takich rzeczy....moge dac i 100zl za uzywana blzuke, ktora ktos kupic za 5 czy 10zl...mi to lotto. nie wane skad - wazne jaka. a dlaczego kupuja? tak jak poprzendiczki, prawdopodobienstwo trafienia IDENTYCZNEJ....hmmm :o poza tym nie kazdy am u sibeie dorby lumpeks albo nie znalazl takiego...wiesz co, ja mieszkam w duzym meiscie i po kilku latach kumpeksowych dosiwdczen chodze jedytnie do DWOCH inne odwiedzam sporadycznie i zazwyczaj wychodze z niczym :o

nie opłaca dawoc ciuchow ze szmateksu

ja kupuje ciuchy na allegro jesscze nigdy sie nei zawiodlam zawssze kupuje nowe diuchy. nigdy uzywanych.

e tam spox sa ciuchy z allegro,czasem fakt mozna sie naciać,ale czemu by nie....

Większość sprzedających na allegro kupuje ciuchy bardzo tanio polecam poczytać na www.niepracuje.pl