Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dfgffffff

Czy ulegasz fantazjom seksualnym Twojego partnera?

Polecane posty

Gość dfgffffff

czy ulegacie fantazjom seksualnym Waszych partnerów? Proponujecie kompromisowe rozwiązania (seks oralny tak, analny nie)? Czy przychodzi Wam to z trudem, czy wręcz przeciwnie – entuzjastycznie zgadzacie się na wszystko, co ukochany zaproponuje? Czy uważacie, że seks, jaki chce uprawiać Wasz partner, ma na celu zaspokojenie w równym stopniu potrzeb Was obojga, czy któraś ze stron jest uprzywilejowana? Czy Wasi partnerzy wymagają, oczekują od was czegoś, co budzi w was głęboki sprzeciw, obrzydzenie, wywołuje ból? Jeśli się zgadzacie mimo oporów, to dlaczego? Robicie to z miłości, z ciekawości, dla przyjemności, czy ze strachu, że „jak tu nie znajdzie, to poszuka sobie gdzieś indziej”? Czy marzycie o czymś, na co Wasz partner nigdy nie wpadł, a Wy nie śmiecie zaproponować, prosić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s.......x......s
temat tabu co to kogo obchodzi to jest indywidualna sprawa każdej z nas jeśli tak........... to co? jest źle czy dobrze? jeśli nie............to co ? jest dobrze czy źle? A jeśli marzymy? to nie mżna pomarzyć? Marzy się o samochodzie, kochanku i można pomarzyć o ............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tabu
kolejny temat tabu... to po co w ogóle zabierasz głos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirellina
Mnie zawsze marzy sie sex z 3 facetami ale mój facet nigdy sie na to nie zgodzi a ja spełniam wszystkie jego fantazje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda28u
jestem mloda dziewczyna,ktora ze swoim partnerem jest 5 lat w stalym zwiazku i cieszy sie seksem z nim jak dziecko:)) .Kwestia samopoczucia w zwiazku, wydaje mi sie, jest uwarunkowana, dobraniem pod wzgledem seksualnym, milościa -jak w naszym przypadku, otwartoscia na partnera, na eksperymentowanie a czesto tez niestety wychowaniem i przekonywaniem nas od najmlodszych lat, ze seks jest "zly, niebezpieczny i nie dla nas". Oczywiscie seks bez milosci, goracego, trwajacego dluzej niz jedna noc ;) uczucia, rowniez moze byc satysfakcjonujacy ..ale wybierajac opcje pierwsza, ktora w moim przekonaniu daje wiecej radosci z seksu i intymnosci sprobuje przekonac formumowiczki, ze byc moze czasami "zboczone" na pierwszy rzut oka rzeczy, ktore serwuja nam nasi panowie sa naprawdę warte rozwazenia.Nie wchodzac w techniczne szczegoly pozycia,widzac ze zawsze podczas jakiegokolwiek dyskomfortu podczas jakiejkolwiek :) :P podjetej przez nas formy seksu, mozemy miec zrozumienie partnera i zaufanie do niego.Wszystko wtedy staje sie latwiejsze a seks dostarcza bardzo wiele pozytywnych odczuc , ktore cementuja zwiazek i go w swerze intymnej urozmaicaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda28u
Mysle, ze trafilismy oboje na siebie dosc dobrze, i ze byc moze nierzadko zdarzaja sie sytuacje, ze seks staje sie przedmiotem manipulacji,terroryzowania badz zastraszania parnera.Ale zakladajac , ze nie mamy psychpaty pod koldra a jedynie drugiego czlowieka, takiego jak my...ktory ma swoje fantazje, marzenia a ktory czesto mnie potrafi rozmawiac swobodnie,byc moze kulturalnie i delikatnie o seksie..powinnysmy okazac troche cierpliwosci i dobrej woli...Bo przeciez to o nasza jakość zycia chodzi, o nasza przyjemnosci, radosc z parnerem i nasze wspolne szczescie. A naburmuszanie sie , obrazanie i ciche dni napewno nie sa srodkiem do osiagniecia dobrego efektu i celu, jakim jest smiech nastepnego dnia o poranku .:) Zycze wszystkim kobietom, jak nie orgazmow, to kogos kto da im w sypialni tego czego beda potrzebowaly :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flowerrr
ja osobiscie uwlebiam igraszki lozkowe ze swoim partnerem......ale mam problem z seksem analnym............on lubi ja nie.......nie zebym uwazala ze to jest cos zlego ....kazda nowa pozycja moze byc fascynujaca...ale niestety s. analny do dla mnie dyskomfort fizyczny.....zero przyemnosci........wiec odmawiam mojemu parterowi tej "przyjemosci"...........a z reszta nie jest czasem tak ze s. analny moze uszkodzic na tyleczek na starosc (hemoridy etc.) i jest to probleme bo bardzo kocham go ale z drugiej strony tak bardzo tego nie lubie......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miho24
Myśle, że kobiety nie ustępują w swych erotycznych fanaberiach mężczyznom :). Kobiety poprostu udają święte, bo tak im nakazuje "kultura", bo takie "świętoszki" podniecają mężczyzn, oczywiście w granicach przyzwoitości, trzeba czasem pozwolić złapać się swojemu zdobywcy ;). Myśle, że seks jest dla obu stron, jeśli partner proponuje mi coś nowego, innego czemu mam nie spróbować. Jeśli mi się nie spodoba, to pewnie odejde od częstych praktyk, ale raz na jakiś czas warto się poświęcić dla przyjemności parnera, chociażby żeby zobaczyć jego uśmiech, on odpłaci nam tym samym ... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on nie ma fantazji
jakby mniał i by mi odpowiadały to czemu nie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×