Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taka jedna smutnaaa

wlasnie sie rozstalismy...

Polecane posty

Gość taka jedna smutnaaa

on zrobil mi swinstwo, nie szanuje mnie, chyba nawet juz nie kocha, nawet nie hccial przeprosic... przed chwila przyjechal po swoje rzeczy i pojechal... tak mi snutno.... :(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro cie nie szanuje
to ciesz sie ze to juz koniec...moze marne pocieszenie,ale zawsze jakies...trzymaj sie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro jest tak jak napisałaś, że Cię nie kocha, nie szanuje itd. To powinnaś się cieszyć, że to się zakończyło! Teraz musisz się pozbierać, zacząć żyć na nowo i od nowa ułożyć sobie życie! A jesteś silną kobietą więc na pewno Ci się to uda! Głowa do góry! wszystko się ułoży :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna smutnaaa
ale ja glupia dalej go kocham, byl najwaspanialszym facetem na ziemi, od kilku miesiecy bardzo sie zmienil, ja go dalej glupia kocham, on mnie juz chyba nie :( myslalam ze bedziemy zawsze razem, a nagle wszystko sie skonczylo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna smutnaaa
wiem że praca na stoisku mięsnym w Stanisławicach k/Kozienic to nie jest najlepsza fucha ale chyba to nie powód aby ze mną zrywać skurwiel jeden ... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro cie nie szanuje
nie jest najwspanialszy skoro ci robie swinstwa i nie szanuje cie!wiem ze nie da sie zrobic pstryk i odkochac..uwierz w to ze znajdziesz kogos lepszego,kto bedzie cie szanowal..trzymam kciuki za ciebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna smutnaaa
nie wiem jakim idiota trzeba byc zeby bawic sie w takie podszywanie sie :/ to wcale nie jest zabawne a jesli myslisz ze ktos sie na to nabierze to sie mylisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna smutnaaa
boje sie ze nie znajde :( przez niego nabawilam sie tyle kompleksow, ze zaczynam watpic w to czy ktokolwiek kiedykolwiek bedzie chcial ze mna byc :( zreszta ja sama nie wiem czy potrafilabym byc z kims innym :( tak mi smutno :( on naprawde byl cudowny, a nagle zmienil sie o 180 stopni :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro cie nie szanuje
sama widzisz,nabawilas sie przez niego kompleksow.olej goscia i nie przejmuj sie nim..wiem ze to trudne cholernie,ale bedzie dobrze..tylko w to uwierz..jestes wartosciowa i fajna dziewczyna..znajdziesz kogos kto da ci szczescie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna smutnaaa
boze ja ciagle mam nadzieje ze jednak cos sie zmeni, ze on przyjedzie przeprosic, powie ze kocha... teraz rozmawialismy chwile na gadu gadu ale potraktowal mnie znowu jak jakas idiotke ktora nie ma dla niego znaczenia, mielismy dzisiaj isc razem na impreze u jego kolegi, powiedzial ze idzie sam, nie moge uwierzyc ze to juz naprawde koniec ze juz nigdy nie bdziemy razem, zylam tylko dla niego, bylam taka szczesliwa bedac z nim, nie chce zyc bez niego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marchewkowy soczek
ciesz sie ze jestes wolna i szukaj sobie kogos innego a nie smuc sie uchy do gory na jednym swiat sie nie konczy na szczescie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak okazywal ci ten brak szacunku? moze jestes przewrazliwiona...wlasciwie byl jakis konkretny powod, przez cos chyba musial sie zmienic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marchewkowy soczek
boisz sie bo byłas za badzo w jego cieniu i dlatego masz takie uczucie a odpowiedz sobie na pytanie brakuje ci czegos ??? jestes gorsza niz inne?? nie sadze ... a to ze nie wiesz czy mogłabys byc z kims innym to normalne za wczesnie jeszcze jest i czujesz sie pewnie taka wypalona troche ale przejdzie ci z czasem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SemiGaya
Taka jedna smutna.....jestem w takiej sytuacji jak TY! Moj mi robil swinstwa na kazdym kroku i obiecywal gruszki na wierzbie...ze sie zmieni i ze wiecej pewne sytuacje nie beda mialy miejsca! Wczoraj jednak przegial i choc byla to blahostka...przelal kielich goryczy! Powiedzialam mu ze jesli pewna rzecz sie powtorzy-to koniec! Dzis staram sie byc konsekwentna...spakowalam jego rzeczy....wylaczylam komorke a on co godzina dzwoni na stacjonarke! Ciezko jak cholera nie podniesc sluchawki ale po co...po to zeby uslyszec cos co poglebi moja rozpacz?!?! Wiem ze to boli jak cholera ale nie jestes sama.....pamietaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna smutnaaa
twoj przynajmniej dzwoni :( co robi ze mnie nie szanuje? obraza sie na mnie co chwile, jak sie klocimy to mnie wyzywa, olewa mnie, obiecuje ze zadzwoni i nie dzwoni, ze przyjedzie i nie przyjezdza, to ciagle ja dzwonie do niego, pisze... bez sensu :( bylam z nim bo myslalam ze mnie kocha :( wczoraj umowilismy sie do kina, ja czekalam pod kinem, on nie przyszedl w ogole :( dzownilam pozniej do niego, dlaczego nie przyszedl, mowil ze nie mial ochoty :( i ze nie zamierza mnie za to przepraszac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja czyli ja ona
ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna smutnaaa
obydwoje mamy po 22 lata :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja czyli ja ona
zostaw to..nie warto...ciesz się, ze w tym wieku m asz takie doswiadczenia a nie pozniej ja zmarnowalam rok przez faceta, jeszcze w domu dostalam po glowie choc jestem doroslym czlowiekiem mam nadzieję, ze mama Ci nie dogaduje o to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochana...to nie facet..to dupa!!😡 nie smuc sie..wiem ze cięko ale ty sie tym dupkiem bedz9iez przejmowac?😠 pomysl co on teraz robi...to przykre ale pewnie szykuje sie na impreze i nawet nie pomysli ze sprawil przykrosc.. zwykly olega powinien zadzwonic i powiedziec ze cos wypadlo..w taki sposb sie zachowac? :O on jest po prostu zalosny..:O tu nie ma po kom plakac skarbie, uwierz...chcialabys takiego męza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SemiGaya
taka jedna smutna...wiesz moj dzwoni po to aby sie popastwic nade mna.....wiec nie ma sie z czego cieszyc! Zaloze sie ze jak wlacze komorke to kilka pikantnych smsow odczytam lub naslucham sie na poczcie! Dlugo byliscie ze soba?? Z tego co piszesz to mialas doczynienia z podobnym typem jak ja! Wczoraj mialam spotkanie, ktore specjalnie z mysla o nim skrocilam do minimum...bardzo ciezkie spotkanie a on uparcie mi wmawial ze mnie wspiera! Na 16 mial on gdzies pojechac ale odwolal ta sprawe.....wiec ja uradowana ze po wszystkim dzwonie do niego a ten na mnie z pyskiem....specjalnie wywolal drake aby zrealizowac swoje plany o ktorych nie mial mi odwagi powiedziec! Potem (ja caly dzien wsciekla i zaryczana) przylazl o 20 po swoim wypadzie jakby nigdy nic! Nie wpusiclam go....To nie pierwszy raz kiedy mnie w ten sposob wystawial a potem myslac tylko o sobie mial mnie gleboko! Taka jedna smutna...a czy ten Twoj powiedzial cokolwiek....koniec lub cos w tym stylu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna smutnaaa
wiem ze to glupie, ja wiedzialam jak on mnie traktuje, ale za kazdym razem przepraszal a ja mu wybaczalam, teraz nawet nie chce przeprosic. wiem ze to glupie, ale mimo ze wiedzialam jaki on jest, to godzilam sie na to wszystko, bo przy nim bylam po prostu szczesliwa, nawet jak traktowal mnie tak jak mnie traktowal, nawet jak codziennie przez niego plakalam :( nie wyobrazam sobie zycia bez niego :( nie mam znajomych, zawsze spotykalismy sie tylko z jego znajomymi, teraz ich w sumie stracilam, mam tylko kolezanki, ktore sa zajete swoimi chlopakami :( pocieszaja mnie, spotykamy sie czasem, ale nie moge ciagle prosic zeby sie ze mna ciagle spotykaly, one maja swoje zycie :( wiem ze powinnam pogodzic sie z tym ze to juz koniec i zaczac zyc bez niego, ale nie potrafie, w tej chwili nie potrafie :( on jest dla mnie wsyzstkim :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna smutnaaa
wczoraj jak nie przyszedl pod kino,a ja poszlam, i wrocilam do domu, zadzwonilam i zapytalam jak on moze mnie tak traktowac, ze powinien mnie za to przeprosic, on powiedzial ze nie ma zamiaru mnie za nic przepraszac, i ze sie czepiam go jak zwykle, ja powiedzialam ze nie chce spedzic zycia z kims kto mnie tak traktuje, ze nie moge byc z kims takim, ze musi mnie przeprosic, i jak to mowilam to plakalam, on powiedzial ze ma juz dosc takich zachowan, ze on takich zachowan nie toleruje i ze to koniec. wieczorem napisal ze przyjedzie mnie dzisiaj przeprosic. ale rano napisal smsa ze jednak nie ma ochoty mnie za nic przepraszac i ze nie przyjedzie. to powiedzialam ze jak nie zamierza przyjechac dzisiaj to niehc juz nigdy nie przyjezdza, a on powiedzial ze przyjedzie tylko po swoje rzeczy :( przyjechal, zabral i pojechal :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie możesz myśleć
tylko o nim i żyć dla niego zajmij sie sobą, nauką, jeśli studiujesz, napewno masz fajnych kolegów, umów sie z którymś na kawe jeżeli mieszkaliście razem to nie bedzie ci latwo ale przeżyjesz idz z mamą albo kumpelą na zakupy, kup sobie nowego ciucha i uszy do góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SemiGaya
taka jedna smutna......co to w ogole za tekst w smsie "ze on przyjedzie Cie przeprosic".....po pierwsze nie powinnas go o to prosic bo jak facet sam sie nie poczuwa to nie ma o czym gadac! Poradze Ci tylko jedno....cierpliwosc i opanowanie! Za nic w swiecie nie dzwon i nie pisz.....Nie znam waszych relacji, nie wiem ile byliscie razem....ale ewidentnie widac, ze ten koles nauczyl sie ze moze z Toba robic co chce! NIestety z szacunkiem do Ciebie tez ma na bakier! Na takich typkow jest jeden sposob....olac i za wszelka cene pokazac ze czy z nim czy bez niego-radzisz sobie doskonale! Wiem ze to trudne...w domu wylewaj lzy bo to pomaga ale jesli nawet sie do Ciebie odezwie (a wielce mozliwe) nie przyjmuj go z otwartymi ramionami tylko skwituj-przeciez sie rozstalismy i nie wiem czy jest o czym gadac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja czyli ja ona
miej go w dupie!!! Mala, jakie szczęście cię spotkało...:D co za oflega, lapeta i mamaja z niego :D:D:D....ja cie...buahahahahaha kjsiążę się znalzł co psom krawaty wiąże...buahaha...az mnie brzuch rozbolał ze śmichu........a jakie musi miec o sobie mniemanie.. hhihi.... nikt go chyba nie nauczyl jak byvc facetem..... jeszcze się zwijam ....z ciekawszych historii to Ci napisze jak zakonczyl znajomosc jeden koles 30letni (!), kiedy uslyszal, ze nie chcę sie z nim spotykac. Napisal mi, ze "taki facet jak ja, to dla Ciebie szczyt marzń i ciesz się, ze cię nirlamnie potraktowalem, bo koledzy mowili, ze masz cos nie takz glową"... dziękuj losowi, ze Cię uwolnil od siebie ten gnojek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jednaa smutna
strasznie sie czuje bo... jestesmy dalej razem :( wybaczylam mu, mimo ze wcale nie chcial mnie przeprosic, nawet nie uswiadamia sobie ze on robi cos zlego caly czas tylko mowi jaka to ja jestem dla niego okropna, jak to mowi to mi same lzy leca, wtedy on zaczyna przepraszac. on ma do mnie pretensje nawet o to, ze pisze do niego smsy... wiem ze jestem glupia, ale zadzwonilam do niego, zapytalam czy przyjedzie. myslalam ze przyjedzie, przeprosi, ze on tylko jest dumny i czeka na znak ode mnie... juz wystarczajaco czulam sie upokorzona w rozmowie przez telefon, jak rozmawialismy, juz nawet nie pamietam co dokladnie mowil, ale co chwila chcialam rzucic sluchawka, ale wiedzialam ze bede tego zalowac, jak to zrobie :( przyjechal, nawet nie chcial mnie przeprosic, ja probowalam caly czas mowic mu jak on sie zachowuje, a on w koncu przeprosil "ze tak wyszlo" - bylo kilka rzeczy, za ktore mial przeprosic, przeprosil za kazda "ze tak wyszlo"... na koncu zapytal czy moze byc juz normalnie... jestesmy razem 3 lata, on taki jest od kilku miesiecy, nie wiem, moze po prostu przestal mnie kochac, tak mi sie wydaje, chociaz on mowi co innego... czuje sie teraz jakbym sama siebie nie szanowala, ale kocham go najbardziej jak potrafie i nie potrafie sobie nawet wyobrazic zycia bez niego... wiem ze sie nie szanuje skoro pozwalam mu tak mnie traktowac.... on mysli ze wszystko jest ok, ale nie jest... chcialabym chciec go zostawic, wiem ze powinnam i nie chce byc tak traktowana, ale wole byc z nim nieszczesliwa niz nieszczesliwa bez niego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez sie rozstałam-wczoraj wylałam pewłno łez!!! nic starsznego sie nie stało ale nie wróce do niego-wkoncu doceni co stracił...:) a teraz tylko do przodu-wkoncu zajme sie całkowicie sobą:)zawsze sa jakieś pozytywy tej wolnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxxxxxxXXXXX
kobieto, przeczytaj siebie, co piszesz... i z nim tobie niedobrze i bez niego.... byłam w podobnej sytuacji.. z tym, że ja nie błagałam go o miłość. facet mnie zlewał i stwierdzilam, że dlaczego mam tkwić w tym,, skoro inni mnie szanują???po co ma mnie facet nabawiać kompleksów.. w imię czego???? on postępuje z tobą tak, jak mu pozwalasz... DZIEWCZYNY NA LITOŚĆ BOSKĄ, KOGO WY WIDZICIE PATRZĄC W LUSTRO??? !!!!! GODNOŚCI TROCHĘ I HONORU !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po tym co przeczytałam ja na Twoim miejscu bym do niego nie wracała...powinnas go olac na jakiś czas-odpocząc wtedy moze sie czegos nauczy i zrozumie.W moim przypadku to nie sa przelewki-krótka piłka nie ten to nastepny-ten mój wczoraj miał szanse nie wykorzystał jej-wybrał coś innego jego sprawa-ja do niego juz nie wróce -choc cierpie i mi bedzie go cholernie brakować-najgorszy po rozstaniu jest poczatek z dnia na dzien bedzie lepiej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×