Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zdradzona żona

Jak dokopać byłemu mężowi

Polecane posty

Gość nie tylko ty
oczywiście, ze ma prawo być zazdrosna skoro kocha tego mężczyzne to naturalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wodna
ONA NIE KOCHA TA ZADROSC TO WYNIK TEGO: NIE MA CZEGOS CO CHCIALA, ONA POSTEPUJE BARDZO RZECZOWO, NIE UMIE KOCHAC BO ZAWSZE BYLA MATERIALNA, ZAWSZE W KATEGORII MIEC, A JAK CZEGOS NIE MA TO DLA NIEJ PORAZAK W SENSIE URAZONA DUMA - CO LKUDZIE POWIEDZA JA BOGINIA I MNIE ZOSTAWIL! JAK SMIAL! TO JA RZUCM WYBIERAM! TAKA CICHA WODA, CO SWOJE ROBI;) JEST ZAZDROSNA BO WYGRALA INNA KOBIETA, TO JEJ TOK MYSLENIA, STAD TA NIENAWISC I ZAWISC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdradzona żona, nie Ty pierwsza, nie ostatnia. Masz prawo czuć upokorzenie, złość i zał. To nawet uczucia normalne. Natomiast uważam, że poddawanie się nim i działania w celu rozładowania ich (dopikanie mężowi i jego żonie) jest całkowicie nie na miescu. To, że ktoś Cię skrzywdził, nie oznacza, że masz prawo krzywdzic innych. To niemoralne i nieetyczne. Przede wszystkim zaś nie masz prawa niszczyć siebie, a właśnie to robisz, pielegnując nienawiść. Ostatnio widziałam Cię na sposobach, poczytaj dokładnie, co piszą dziewczyny, co pisze Ira, Strzelec, Aspera, Agata. Maja podobne doświadczenia i jakże inny punkt widzenia. Nie są destruktywne, ale starają się dbac o rozwój siebie, w sensie pozytywnym, nie negatywnym. Też kiedyś na topiku pt \"Życie po rozwodzie\" pisały dziewczyny, jak żałują tego, jakie były. Nie powielaj błędów innych, bo nienawisći i mściwość są błędami i krzywdą, także Twoją. Ktoś pisze z Tobą, nie przebierajac w słowach, ale zobacz, co inni piszą...piszą, że nie masz racji i żle myslisz, mimo cierpienia, które zniosłaś. Bądz dzielna, nie słaba, zajmij się sobą, ucz sie, a nie rozwijaj swoje negatywne emocje. Zgorzkniałych osób nikt nie lubi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie tylko ty
zobaczysz jak to jest jak sama będziesz w takiej sytuacji a tego nie zyczę nikomu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nufal
Jeśli nie potrafisz zaakceptować, że ma teraz kogoś innego a dzieci nie są Twoje, tylko wasze i wcale mu ich nie oddajesz, bo oczywiście dzieci nie są własnąścią udaj się do psychoterapeuty. Obserwując posty i Twój tok rozumowania, można powiedzieć, że Twój ex dobrze zrobił. Jesteś typową toksyczną kobietą. Fakt faktem, że zorientował się za późno. Ale lepiej późno niż wcale. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak dla mnie
to autorka topiku jest wredna i żałosna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie tylko ty
właśnie Anouk trzeba przejść przez wiele etapów odczuwania tamte dziewczyny przez to przeszły, a ta zdradzona jest jeszcze na wcześniejszym etapie ale tak szczerze ci powiem, że mimo iż tez jestem juz po rozwodzie to takie złe uczucia we mnie nadal drzemią tyle, ze juz nie pozwalam im wypłynąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zdradzonej żony
mnie też mąż zostawił dla koleżanki z pracy, przecierpiałam to, poszukałam sobie pracy, wywalczyłam wysokie alimenty na córkę i nauczyłam się jakoś żyć. tylko że moja córka ma 14 lat i spotyka się z ojcem i jego next ale moja córka wie że to ja poświęciłam się dla niej a ojciec nas zostawił. Jest miła dla nich ale tylko dla tego że ma z tego korzyści. Nieprzejmuj się nie jesteś sama. Dzieci dorosną i zrozumieją kto jest dobry a kto jest dupkiem który wypiął się na rodzinę. Możesz z nim walczyć ale "po cichu", umilaj im życie - chcą dzieci o.k. wysyłąj je do nich ale nie wtedy kiedy oni je zapraszają tylko dzwoń w ostatniej chwili żeby po nie przyjechali bo ty musisz wyjść - jeszcze im się odechce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość była z doświadczeniem
musisz pogodzić się z odejściem męża, znajdz sobie kogoś nowego a z mężem i jego żoną nie walcz bo niedość że drugie żony Cię zjedzą na tym topiku, to mąż może zawsze iść do sądu i założyć ci sprawe o utrudnianie kontaktów z dziecmi. Nie skreślaj byłego męża, dlaczego masz sama wychowywać dzieci niech on ci pomaga(alimenty, prezenty, telefony, wakacje, basen itd..) a jak ta jego żonka jest taka chętna do pomocy to niech je zabierają na wszystkie wakacje i na wszystkie weekendy(zobaczysz ta nowa żona napewno się na to nie zgodzi - przecież każda druga chce być na pierwszym miejscu).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wodna
ta nowa żona napewno się na to nie zgodzi - przecież każda druga chce być na pierwszym miejscu). i tu mamy odpowiedz niedojrzala kobieta, nie bedaca nawet ex byla jedynie panienka;) wmawia , ze ta nowa chce byc na 1 miejscu i dlatego "wciska" mu na kazdym kroku dziezi;) nie zapomnij itp a prawda taka,, ze ak sie kocha to nie 1 jets na rownie ale to inna relcja dziecko a maz:) oj niedojrzala dorosnij, mnie tez przepros, nie tylko jego A. CWANIARO, WYKLINAC MASZ ODWAGE? NIEWINNE DZIECI WYKLINAC, JAK SMIALAS GLUPI BABSZTYLU, BEDZIESZ MIEC NA SUMIENIU JAK URODA SIE CHORE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wyjatkowo Nieszczesliwa
widze ze na forum same świętoszki i moralizatorki:o Zdradzona daj upust swojej zlosci:) im predzej tym lepiej:) domyslam sie co przezywasz- moj ojciec odszedl od nas do innej panny jak mialam 13lat, mama wpadla w depresje, a do dzis leczy sie z nerwicy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wodna
dobrze, ze nikogo nie wyklianala to jest swisntow!!! a ile kobiet bez dzieci porzuca facet? i co one mniej kochaly? nie, bardzo, a moze wiecej niz te z dziecmi, interesowne lecace na kase babsztyle!!! no:) ale sa kobietki co sa dorosle mimo ze maja malo latek i wiedza, ze ani dzieci a ni sex nie jest karta szanatazu, szkoda, ze tyl niedoroslych kobiet i szkoda, ze dzieci na tym cierpia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stokrotka1
wiesz co,ja bym robiłą to, co Ciebie by wściekało gdybyś była na jej miejscu, czyli: zrobiłabym sie dla niego baaaardzo miła, uśmiechnieta rozmawiałabym z nim o jego sprawach, o jego pracy starałąbym sie zostać jego przyjaciółką jak by przychodził po dzieci albo je odprowadzał to proponowałąbym mu albo im kawkę, herbatkę, obiadek, z usmiechnietą miną zawsze bym swwietnie wyglądała, a zwłaszcza jak byłby z nią skończyłabym z wyrzutami poprosiłąbym go parę razy o przysługę, żeby mi np. coś ciężkiego ze sklepu przywiózł itd. itp Ciebie na jej miejscu by nie wściekło takie zachowanie byłej żony? na pewno, to do dzieła:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wodna
on sie ma spotykac z dziecmi, nie z nia jej czesc i ani slowa, a a. ani czesc:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wodna naucz ty się pisać
dziecino do szkoły wracaj, a nie do łóżka zonatemu facetowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie tylko ty
tak, bądż przemiła dla niego te drugie tego się najbardziej obawiają nie tego, ze walczysz z byłym, ze robisz mu na złość bo to tylko umacnia ją w pozycji tej lepszej a to ty masz byc lepsza, milsza, bardziej zadbana ja tez tak robiłam, kawka, obiadek, ciasto i miłe słowo, aż on zaczął przychodzić nie tylko do dzieci wtedy ich związek sie rozsypał, tuż po naszym rozwodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jestem świętoszką:) Szanuję siebie, innych i po prostu się staram przeżyć to zycie tak, żeby niczego nie żałować i niczego sobie nie wyrzucać:) Ale Ty zrobisz jak chcesz, natomiast uważam, że złość jest destruktywna, dla osoby ją noszącej.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orange-pomarańcza
zastanawiam się kim jest człowiek, kobieta, matka dla której nie jest najważniejsze dobro jej dzieci tylko górę bierze chęć zemsty kosztem najbliższych ręce opadają WSTYDZ SIĘ NĘDZNA KREATURO MATKI!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kilka postów wyżej przeczytałam wypowiedź Pani, która mówi wprost, że córka jest dla taty i jego nowej żony miła, ale tylko dlatego, bo na coś od niego liczy. Wyobraź sobie więc, że nagle Twój były mąż traci pracę, rodzi mu się nowe dziecko i nagle jest Ci w stanie płacić 50 złotych miesięcznie. I oto Twoja córeczka przychodzi do Ciebie, żebyś jej opłaciła wakacyjny wyjazd, a Ty odpowiadasz, że nie masz pieniędzy. Jak sądzisz, co tak wychowane dziecvko Ci odpowie? Na pewno nie \"rozumiem, mamusiu\". Prędzej powie, że ją to g... obchodzi, a Ty masz dać pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex
oczywiście te byłe żony to jędze a kochanki które przyczyniły się do tego że te żony zostały byłymi to są anioły które powinny wychowywać ich dzieci. Coś ci się chyba pomieszało? Pogadamy jak cie ktoś zostawi dla innej osoby - czy tak samo będziesz śpiewać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Manipulacja - to teraz
Manipulacja - to teraz czyni druga hmmm "żona". Do cholery, ślub bierze się na całe życie. Dziewczyna boleśnie odczuwa, że palant poszukał sobie kochanki, rozwalił własną rodzinę i teraz udaje kochającego tatusia. Ciekawe co będzie, jak ta jego nowa hmm żona urodzi mu dziecko, czy też będzie taki kochający dla tego pierwszego? Dziewczyna jest zraniona, oszukana, przez człowieka, któremu zaufała, z którym planowała być do końca zycia. Do cholery, ślub to nie wczasy wykupione na określony termin, znudzi się, to zabieram walizki i wiooooo, Ty sobie żyj jak chcesz. Kochanka, hmmm, nowa żona, za jakiś czas pokaże swoje prawdziwe oblicze, umili dziecku zycie, że przez długie lata nie wyleczy się ono z tych przeżyć. Nie oszukjmy się, druga żona tatusia nigdy nie bedzie przyjaciółką dla dzecka, to nie lezy w jej naturze. Zawsze b.edzie podjudzać i drąźżyć, siać nienawiść i zło. One takie są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przecież ludzie
się rozstają i to normalne. Czy ten facet musiał zostać z żoną mimo,że jej nie kocha? Kocha inną a powinien się zmuszać do pozostania z żoną? Dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no dobrze
ludzi się rozstają ale nie wymagaj od zdradzanej żony żeby cieszyła się szczęściem byłego męża i jego next.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Właśnie ludzie się rozstają
I TO NIE JEST NORMALNE !!!!! Do czego dochodzimy w obecnych czasach? Łączenie się w pary na czas reprodukcji? Ludzie zastanówcie się dokąd zmierza homo sapiens? Kopulacja, później rozstanie i szukanie nowego partnera. To ma być normalność? Ja chyba jestem z innej planety albo żyję o kilka wieków za póżno. Inaczej rozumiem małżeństwo, odpowiedzialność, dojrzałość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nikt nie mówi
że nie jestes zraniona, bo na pewno jestes, ale trudno, stalo się i musisz się z tym pogodzic i mężowi wybaczyc, nie dla jego dobra, tylko dla swojego dobra, DLA SIEBIE . Czy chcesz czy nie to ojciec waszych dzieci i dla ich dobra nie mozesz zabraniac im widzenia się z ojcem, a że tobie się nie podoba jego druga żona - nie dziwię sie tobie, ale wybacz nie ma znaczenia, chodzi tutaj o dobro dzieci i tylko to się liczy. To co się stalo to sprawa twoja i bylego meża, nie możesz i nie wolno tobie nastawiac dzieci przeciwko ojcu, bo z czasem to się obróci przeciw tobie ... Wiesz czas leczy rany, potrzebujesz czasu i dystansu ..., bedziesz jeszcze szczęśliwa, zobaczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do założycielki
Walcz o swoje :D:D a tymi głosami nie przejmuj się , bo nie warto :D:D:D co one wiedzą o zdradzie o kochanka????? O tym co ty czujesz???????? Rozumiem cie i popieram !!!!!!!!! Dowal mężusiowi i tej kochanicy !!!!!!!!!!! Moze i ją on zostawi !!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdradzona żona
Dziękuje osobom które mnie choć trochę zrozumiały. Dziękuję wam tym bardziej że po przeczytaniu niektórych wpisów osób które zupełnie nie potrafią wyobrazić sobie mojej sytuacji, czułam się jak bym to tylko ja odczuwała ból i rozgoryczenie po rozwodzie. Ja nie chcę " niszczyć" swoich dzieci, chcę żeby miały kontakt z ojcem, ale nie chcę żeby kobieta która rozwaliła moje małżeństwo miała do nich jakikoolwiek dostęp. Ona zachowuje się jak "dobra"' kobieta, spacery z moim byłym mężem i naszymi dziećmi, nawet moi sąsiedzi jakoś zapomnieli że to ona zniszczyła moje małżeństwo. I ja mam jej jeszcze pomagać w tworzeniu jej "dobrego" wizerunku. Może mam powiedzieć swoim dzieciom że mają mówić do niej mamo - Nigdy na to nie pozwolę, zrobie wszystko żeby ona i mój były mąż nie mieli "łatwego" życia - czy to komuś się podoba czy nie. A jeśłi chodzi o krzykaczy którzy zaraz napiszą jaka to jestem zła i mściwa to możecie mi wierzyć na moim miejscu też nie bylibyście aniołami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdradzona żona
Jeszcze raz proszę tylko pierwsze żony o wpisy jak sobie radzą z byłym mężem i jego nową żoną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Happy ex żona
Zemsta sama sie nakreca,po kazdej próbie bedziesz chciała wiecej.Aż w koncu okaze sie że juz nic nie potarfsz tylko mscic sie.Zemasta to domena nas ex żon.Uchroniłam siebie od tego,bo w pore zauwazyłam co mną rządzi.To że zdecydowałas sie tu napisac to znaczy że juz nie panujesz nad tym problemem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Happy ex żona
Z byłym mężem i jego nowa żona nie trzeba dawac sobie rady.Rade trzeba dawac sobie sama ze soba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×