Jak dokopać byłemu mężowi

picuj mezowi nie nam!!! nikt w takie bzdety nie uwierzy!rzuciłas sie w otchłań!!a teraz mówisz ze co to to nie!!

criminal law, za to twoja troska o dzieci tudzież o relacje ojca z jego pociechami jest po prostu powalająca. Nie usprawiedliwiaj sie dziewczyno zachowaniem matki dzieci - ona, w przeciwieństwie do ciebie ma prawo do takich emocji, jeśli została zdradzona czy zostawiona przez ojca dzieci. Być może kiedyś zrozumiesz, jak to wygląda z drugiej strony, czego ci szczerze życzę

matka i dzieci - no tak ty biedna straciłaś czas ,a przecież taką dobrą żoną byłaś.Tylko obawiam się ,że twoja dbałość o związek mogła oraniczać się tylko li do urodzenia dzieci i nic poza tym :o Liczyły się tylko granice ustalone przez ciebie :o

a czemu o 1 po południu byliście jeszcze w łózku? wiadomo, ze dzieci wstaja o wiele wcześniej i potrzebują opieki

matka dzieci.Nawet nie komentuje.Choroba zazdrosci zabrala ci rozum

Nie mam męża. Nie musisz wierzyć. Ktoś się pojawił, kto lubił mnie słuchać, mówił ciekawe komplementy i chciał spędzać ze mną jak najwięcej czasu... Po prostu, kobieca próżność została połechtana i tyle. Zapomniałam o świecie.

no widzicie jak to jest???!!!!-------jak sie drugie nie interesuja, zreszta na wyraźnie życzenia matki dzieci to życzy im sie wszytskiego najgorszego, jak chca zeby było dobrze tez po łbie!!!!!

taaaaaak to ona chciala rozwodu.Znalazla sobie faceta z ktorym ma dziecko.My sie poznalismy w trakcie rozwodu.Ja sie nie tlumacze,bo szczeze mi powiewa czy one przychodza do nas do domu.Nie przychodza,jeszcze lepiej.Chcialam zauwazyc ze na poczatku nie bylo problemow z dziecmi.fajnie nam sie ukladalo,do czasu,gdy stara zaczela pozerqac zazdrosc o nasz zwiazek.Ona sie ze swoim fagasem kloci o wszystko,doslownie o wszystko.Jedna wielka awantura(wyszlo to przy badaniu psychologicznym mlodszej)Starsza podczas awantury wyskoczyla z tekstem-bo wasze malenstwo jest takie perfect.

cryminal law... matce dzieci jak twierdzisz choroba zazdrości zabrała rozum? być może. ale to i tak lepiej, bo z twoich wypowiedzi tchnie taka BEZMYŚLNOŚCIĄ, że zastanawiam się, czy ty ten rozum kiedykolwiek miałaś. żeby usprawiedliwiać swoja niecheć do dzieci ich zachowaniem ich matki trzeba mieć w sobie ducha hitleryzmu ... on własnie promował odpowiedzialność zbiorową. Suka z ciebie i tyle

i sobie wybaczyłas wpadke:-D

criminal law- od razu widać ze nie znosisz jego dzieci, więc nic dziwnego, ze cię nie lubią więc dobrze się stało, ze nie mają z tobą kontaktu

No właśnie, jak się drugie nie interesuje... A jeśli facet odchodzi tylko dlatego, że zona nie chciała mu robić laski codziennie? Zna i taki przypadek :O Znalazł sobie taką co chciała i zostawił żonę z dwójką dzieci. W sądzie przedstawiał paragony ze sklepów żeby pokazać jakim jest dobrym ojcem, na każdym paragonie były dwa czteropaki piwa, jakieś chipsy i cukierki i konserwy! Sędzia go wyśmiał nawet...

lkwjbdjhvgc to chyba moja sprawa o ktorej wstajemy? To nie sa malutkie dzieciaczki,tylko dorastajace panny.trudno zeby im robic sniadanie,a do domu chca wracac w srodku nocy.

taaaaakk masz w zbiorach Mien Kampf? To podeślij :)

a więc podsumujmy cryminal law: jego dzieci mają matkę furiatkę obrażoną na nie partnerkę ojca i tatusia który nie ma nic przeciwko, aby na prośbe partnerki olać we wakacje własne dzieci tfu... żal mi ich.

taaaaak ... ... skad wiesz ze moje drufie imie to Hitler?? :) Ja sie nie bede starac dla ideii.Wszyscy biedni i nieszczesliwi,ja swiata nie bede ratowac.A suka moge byc,lepsze to niz byc takim prostakiem jak ty ktory nie majac nic do powiedzenia ubliza :)

taaaak... ... jakeś taka mądra ,to podaj jedyne i słuszne rozwiązanie,a nie tylko krytykuj :p

xyz nic z tego, nie lubię cię i nic ci nie podeśle

eeee tyy criminal law- od razu widać ze nie znosisz jego dzieci, więc nic dziwnego, ze cię nie lubią więc dobrze się stało, ze nie mają z tobą kontaktu ja tez sie ciesze.Nie lubie gdy ktos bezzasadnie podwaza moj autorytet.Nie musza mnie lubiec i ja tez ich nie musze lubiec.Czyz nie prawda??

--> criminal law zawsze mówię, że mam szczęście w życiu, na co niektórzy pukają się w czółko, wspominając co przeżyłam i jakie miałam jazdy ze swoim eks... no miałam i co z tego? było, minęło, teraz żyję sobie szczęśliwie i uważam, że mimo wszystko los mi sprzyja :) Czego życzę wszystkim wokół :) A co do spotkań we trójkę.... Dla mnie byłoby to trochę dziwne, tatuś, mama, dzieci i partnerka tatusia... Nie, jakoś tego nie widzę. M. jeździ do domu eks do dzieci albo zabiera je gdzieś i wtedy najczęściej jesteśmy we czwórkę, ale w składzie: ja, M i dzieci. Pierwszys raz z eks zobaczyłyśmy się, kiedy jechaliśmy z dziećmi na pierwsze wspólne wakacje - było całkiem miło, krótko, przy samochodzie, podczas pakowania tobołków do bagażnika.

taaaaak ... ... a więc podsumujmy cryminal law: jego dzieci mają matkę furiatkę obrażoną na nie partnerkę ojca i tatusia który nie ma nic przeciwko, aby na prośbe partnerki olać we wakacje własne dzieci masz racje.Na wszystko sie ciezko pracuje ;)

Stonka to wszytsko co piszesz jest bardziej enigmatyczne, bo dziadka dosłownie zjechałas ,sama zrobiłas cos czego ja nie rouzmiem--chodzi ote szalona miłosc do jednego a zdrade z drugim, niech ci bedzie ze emocjonalna. A teraz jeszcze wiesz jak wyglądaja sprawy łózkowe innych.Materac jestes czy co?

nie przeczytalam topiku w calosci, nie jestem mezatka ani tym bardziej rozwodka ale ... poradze autorce jedno. zainwestuj w siebie kobieto. porzadne ciuchy, makijaz, fryzjer, kosmetyczka. schudnij, przytyj, jednym slowem zrob sie na bostwo. i znajdz sobie nowego faceta. nawet na troche. zrob tak, zeby nastepnym razem gdyu maz przeyjedzie po dzieci, zrob tak by w tym samym czasie przyjechal twoj nowy facet. pamietaj o tym zeby mial zajebista bryke i wygladal super. powiedz szeptem swojemu mezowi, ze rozwodu absolutnie nie zalujesz bo twoj nowy facet lepiej zarabia, ma lepszy samochod, wiekszego penisa i jest 100 razy lepszy w lozku. to jest wlasnie zemsta serwowana na zimno. zaden facet nie zniesie takiej obelgii jak maly fiut i kiepskie mozliwosci w lozku. i na pewno bedzie ci dzieci zostawial czesciej.

ewa,jak sie chce to mozna normalnie.Na poczatku to my nawet czasem kawke wypilismy z ex.ALe jak o tym teraz pisze to mam wrazenie ze Gwiezdne wojny to najprawdziwsza prawda w porownaniu z tym co sie dzieje teraz.Z dniem naszego slubu zaczely wplywac pozwy do sadu

ja mam coś do powiedzenia, i jeśli nie rozumiesz moich wypowiedzi cryminal law to ci wypunktuję: 1. dzieci potrzebują empatiii i troski OBOJGA RODZICÓW co najmniej do momentu zakończenia okresu dojrzewania, bo ich brak odbija się negatywnie na psychice dziecka 2. Jeśli matka ma problem z psychiką ( a to własnie sugerują twoje opowiastki) nie zwalnia to ojca od aktywnego uczestniczenia w procesie wychowania SWOICH DZIECI!!!!! 3. W powyższym przypadku każdy odpowiedzialny ojciec zatroszczył by sie raczej o swoje potomstwo, a nie olał, bo partnerka mu podpowiada najwygodniejsze dla siebie rozwiązanie 4.Nie jest wina dzieci że mają popierdolonych rodziców, więc nie należy ich za to karać ograniczaniem kontaktów To na początek, napisz czy w tej formie jesteś w stanie to zrozumieć, czy dalej nie

to nie o to chodzi zeby zaslaniać sie dzieciakami i chrzanic jakies pierdoły na temat zasad moralnych itp. chodzi o to ze zostając sama z dzieckiem - kobieta po rozwodzie czy nie - staje sie SAMA odpowiedzialna za dziecko. SAMA jest z nim w domu, SAMA z nim chodzi na spacer , prowadza do przedskola itp i SAMA musi sie zmagać z jego dorastaniem. Weekendowy tatuś od przyjemnosci zupełnie sie nie liczy- chodź w tym czasie kobieta moze sobie odpoczać od bycia matką (wg mnie rewelacja) ale.. kiedy mąz i zona sie rozwodzą chodzi o to zeby żona MIAŁA SWIĘTY SPOkÓJ z dzieciakiem bo sama ma mnostwo róznych problemów na głowie, awantury, krzyki itp prowadzą do tego ze dzieciak robi sie chamski w przedszkolu, szkole, staje sie agresywny, pyskuje i wogóle żałujesz ze jestes matką - po co to??? dziecku potrzeba stabilizacji, psycholog powiedziała mi ze dziecko traktuje rozwód jak pogrzeb, załoba moze trwac ok 2 lat.. mozemy jedynie łagodzic jej skutki.. poprzez brak konfliktów, ugody z byłym małzonkiem itp. moja córka własnie taka zaczeła byc dlatego skończyłam walkę z moim byłym mezem. odkąd zaczelismy współpracować - mam swięty spokój z problemami wychowawczymi. jezeli juz \"dokopywać\" koniecznie to tylko w sprawach finansowych, podział majątku itp. jak uciekniesz z dzieckiem i nie bedzie miec z nim kontaktów - bedzie iało do ciebie zal jak dorośnie jezeli ojciec sie nim nie interesował przez cały ten okres- trudno - jego sprawa, to do niego dziecko bedzie miało żal NIE do CIEBIE. i to z TOBą bedzie miało mocne więzi - nie z nim. nie wiem w jakim wieku masz dziecko - jezeli małe nie licz na to ze to zauważy.. to przycodzi z czasem .. moja córka to własnie MI mówi o swoich problemach. nie ojcu.

taaaak... ... nie podeślesz mi nic? bo mnie nie lubisz? No to super bo to znaczy ,że bomby mi też nie podeślesz :D

lady in red Po co taka szopka?? Karnawal dopiero za rok.Nich inwestuje w siebie.Ale facet ktory nie kocha nawet nie zwroci uwagi na jej nowa kiecke.Obecnosc kochana w domu?? Tez pomysl.Byly maz sobie pomysli,albo to hydraulik,a jesli kochanek to wreszcie sie jedza odwali od mojego zycia

spotkań w trójkę nie polecam.. jezeli juz to szybko sprawnie bez awantur, po angielsku.

to Ty tak sobie pomyślisz, ale nie mąż. niedostępna ponętna była żona i zazdrosna, na każde zawołanie kochanka. kogo będzie pożądał? zgadnij. jesteś zazdrosna o żonę i dzieci i robisz wszystko, żeby go oderwać od rodziny, ale ti się zemści