Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Candy M

nie wyśnione zaręczyny

Polecane posty

jak najbardziej naleze do wrazliwych osob. Moj kochany oswiadczyl mi sie 15.04.2006. wiedzialam ze to nastapi bo przyjechal az z za granicy z cala swoja rodzinka. Zrobil to tak ze bylam strasznie wzruszona i zaskoczona. Wlasnie w tej chwili sie tego nie spodziewalam. Wszedl do mojego pokoju z bukietem pieknych roz i poprosil mnie o reke. W DOMU. zadnej restauracji ani tam ..... tak poprostu i zwykle a tak pieknie!!! nie liczy sie miejsce, liczy sie GEST I SLOWA!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja uwazam
ze jezeli masz do tak pieknej chwili jakies zastrzezenia to swiadczy tylko o tym ze to nie jest ten wlasciwy...przykro mi to stwierdzaj ale taka jest prawda...jezeli bardzo bys go kochala i tak jak juz tu dziewczyny pisaly bylabys wzruszona samym faktem ze on patrzac Ci w oczy caly podenerwowany prosi Cie o reke nie wazne gdzie jak z jakim pierscionkiem z kwiatami czy bez wazen ze spelania sie marzenie ze ososba ktora kochasz chce z Toba byc do konca zycia...i to jest piekne a nie cala sztuczn oprawa ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Candy M
jak zauważyłam wiekszość uważa,że ja marzyłam o oświadczynach w restauracji i fura kasy włożoną w to....nic bardziej mylnego!owszem gest się liczy i mnie ten fakt ucieszył, ale ja wciąż piszę o czymś innym....o sposobie,o słowach...bo wiem,że go stać na to, nauczył mnie tego...pokazał jak pięknie dobiera słowa, jak potrafi zaskoczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Candy M
Uwazam, ze Twoje zareczyny byly bardzo romantyczne, Ty i On w ogrodzie, wzial Cie na kolana i z miloscia w oczach zapytal sie czy zostaniesz jego zona.... Czy to malo??? Boze, czego chcialas, plazy na Hawajach, zachodzacego slonca i kwiatow sypiacych sie na Ciebie?? Nie bardzo cie rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ktoś tu pisał że niby marzymy o romantycznej kolacji, kwiatach itp. a ja właśnie chciałabym taki ogród i zwykłe pytanie wyrażone z miłością i czułością:) może jestem inna, ale kolacyjki czy kwiatki mam na codzień:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wlasnie
tez nie narzekalabym na ogrod i pytanie czy wyjde za niego a nie typowe oswiadczyny przy rodzicach DZIEWCZYNO MIALAS NAPRAWDE ROMANTYCZNE ZARECZYNY!!! a skoro nie czulas tego wszystkiego co uwazasz ze powinnnas to moze jedank nie jestes pewna czy chcesz z aniego wyjsc ja mimo najzwyklejszych zareczyn przy rodzicach czuje sie najszczesliwsza na swecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najpiękniejsze są chwile
jedno z najpiękniejszych wspomnień z początku naszego związku.... rozmowa nad jeziorem-luźny wieczorny spacer w wyciągniętych dresach... i te słowa... nigdy w życiu nie kochałem nikogo tak jak ciebie.... oświadczyny... cóż fajne, był obiad, kwiaty, pierścionek, ale to tylko konsekwencja tych wcześniejszych wydarzeń, które przynajmniej dla mnie są o niebo ważniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Candy M
cóż...dla jedych to może jest i szczyt marzeń, dla mnie nie...jedni lubią kolor różowy inni niebieski, mamy ich zmuszać by polubili to co my i by im sie podobało to samo...nie napisałam,że moje zaręczyny były jakieś okropne, napisałam, że oczekiwałam czegoś innego i nie oczekiwałabym tego gdybym nie była przekonana,że mogę tego od niego oczekiwać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Candy M
Wlaśnie słowa!!! Milion osób pyta się: wyjdziesz za mnie?czy zostaniesz moją żoną? a gdyby to ubrać w słowa miłości bez tej regułki...?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to jest jak sie baby
romansidel naczytaja i lzawych seriali naogladaja a zycie to nie bajka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to jest jak sie baby
i potem chca zeby ich chlop byl taki jak sobie wymarzyly obudzcie sie i kochajcie swoich chlopow takimi jacy sa a romantyzm u faceta no coz juz dawno zanikl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No coz, sama jestes po trochu sobie winna. Po 1 - trzeba bylo wczesniej mu napomknac, ze lubisz takie romantyczne oswiadczyny gdzie facet wali przemowe jak do ksiezniczki, mowic to przy okazji filmu czy ksiazki to by wiedzial, ze tak Ci sie podoba Po 2 - moze i nawet sobie przmowe ulozyl, ale to jest jednak wielki stres i ciesz sie, ze w ogole Ci powiedzial, bo to, ze jest wygadany w jednej sytuacji nie znaczy, ze gladko mu pojdzie w innej Po 3 - chyba jednak nie jestes romantyczna tylko rozpuszczona, skoro uwazasz, ze ogrod nawet i zima gdzie tylko lyse palaki bez kwiatow i Twoj ukochany ktory prosi Cie o reke jest malo romantyczny Inne nie maja takiego szczescia i ciesz sie, ze chce dzielic z Toba zycie, bo inne kobiety po 10 latach nie moga sie doczekac zareczyn. Faceta masz odpowiedzialnego, zdecydowanego i co najwazniejsze, kocha Cie i to jest romantyczne a nie potok pieknych slowek. Kolezance facet sie oswiadczyl romantycznie w Krakowie na rynku, spontanicznie i romantycznie, a teraz nie wiedza czy sie pobrac bo ciagle sie kloca, i co im po romantycznej chwili skoro nie potrafia docenic tego, ze maja siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najpiękniejsze są chwile
ale czego ty właściwie oczekiwałaś? wiesz, facet może się zestresował... ja wiem jedno, u facetów liczą się czyny nie słowa.... jeżeli facet zrobi dla ciebie wszystko, to nie ważne co "gada" i jak , na pewno cię kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Candy M
ogród był romantyczny, ale reszta nie-najpierw spytał czy mam pozyczyć chusteczke bo ma katar a potem spytał czy zostane jego żoną....romantyzm, że hej!zabawnie owszem ot to!ale nic z romantyzmem nie miało wspólnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najpiękniejsze są chwile
katar wypadek losowy... a pytanie hmmm, wiesz mój mąż np przy rodzicach nie potrafił wydusić ani słowa... tak go zatkało... a normalnie to ma gadane że ho ho... co tym bardziej oznaczało dla mnie, że to dla niego ważna chwila, a nie jakiś tam popis krasomówczy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lepiej by bylo gdyby caly dzien sie nie odzywal a potem spytal? a moze mial z gilem wiszacym z nosa o to zapytac? Kurna kataru sie nie przewidzi i co w tym zlego, ze wziac chusteczke??????????? A moze jeszcze mialas wtedy okres i tez nie bylo romantycznie bo mialas podpaske mokra albo tampon przeciekal??? Bo slonce na chwile zaszlo i tez chujowo. A w ogole to mial jeansy i ta zielona koszulke co Ty nie lubisz i w sumie odwolaj slub bo to tragedia takie beznadziejne zareczyny :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Candy M
lubię czyny ale lubię tez słowa...po to je wymyślono by ich uzywać,słowa zostają w pamięci czasem dłużej niż czyny. A to co zrobił, zrobił dla mnie, dla nas...ja to doceniam,kocham go za to,że jest,że kocha mnie równie mocno.Mam idealna miłość, więc zaręczyny chciałam też takie mieć.Dziekuje za rady, ale znaków mu wysłalam aż nad to.Może on chciał to zrobić po swojemu...nie wiem ale skoro one dotyczyły rónież mnie to mogł to wiąć pod uwagę o czym ja marzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najpiękniejsze są chwile
życie to nie książka pisana na zamówinie... jeszcze nie raz tak cię zaskoczy że "zdębiejesz" i nie raz wieloletnie plany i marzenia runą w jednej sekundzie jak domek z kart... źle ci nie życzę... ale wiem, że trzeba doceniać to co śię ma!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Candy M
oj Dobermann trochę już koloryzujesz...wy od nas wymagacie niejednokrotni wielu rzeczy,chcecie by wiele rzeczy było tak jak sobie to umyślicie,nam nie wolno tak?wychodzi cały czas na to,że powinnam nosić go na rękach bo wogóle zechciał to zrobić?Skoro tez mnie kocha to powinnien mnie uszczęśliwiać jak ja się staram jego i ten jedyny dla nas dzień "zapiąć na ostatni guzik"!wkońcu znamy się długi okres czasu i wie co lubię a co nie.Stres...przed czym?przecież to wspaniała wizja na przyszłość , na bycie we dwoje na zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Candy M
najpiękniejsze chwile...wiem o tym dlatego chyba żyję marzeniami,czekam na coś co może ale nie musi się wydarzyć,ale wierzę,że jak człowiek chce to potrafi nie jedno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rymcymcym
No to jak ty to sobie wyobrazałaś ? Bo jak na mój gust to to było romantyczne. Nie chodzi wcale o to , że "nie on jest panem i władzcą a ja jakoś niedorobioną dziewczyną, która ma się cieszyć z nadarzającej sie okazji" , to mi wygląda , jakby dla ciebie związek był nieustającą walką o pozycję , tzn. kto jest panem , kto jest władcą , kto jest dorobiony. Jak to u mnie było , to juz wcześniej pisałam , a wzruszyło mnie nie to , że mnie - nędznego robaka - chce taki wspaniały facet , tylko że OBYDWOJE chcemy ze sobą spędzić życie - do tej pory wiedzieliśmy to każdy dla siebie , od tej pory - wiedzieliśmy też , że to drugie chce tego samego. Niby wcześniej też się to wie , ale to pytanie i ta odpowiedź to jakby pieczęć. I tyle. Więcej wcale nie trzeba. Szkoda mi twojego faceta , bo jak tak rozmawiam z ludźmi , to dla gościa oświadczyny to często bardzo stresująca sytuacja - ten twój sam z siebie się na to zdecydował , moze mu nie wyszło tak jak zaplanował , może się speszył , nie wiadomo - a księżniczka rozczarowana. I pisze , jaka to ona wrazliwa i że tylko wrazliwi jązrozumieją. Owszem , jesteś wrażliwa , ale tylko na swoim punkcie. Pomyśl chwilę o jego uczuciach , o nim , a nie tylko ciągle o sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rymcymcym
Poza tym nie nadymaj się tak tą swoją "idealną miłością" , bo nic nie jest idealne. Czasem jest z górki , czasem jest pod górkę. W każdej relacji są wyboje , przygotuj się na to , że nie będzie zawsze jak w bajce. Zresztą do dupy by było , gdyby było jak w bajce. Świat malutkich , rozpieszczonych dziewczynek. Jesteś jedynaczką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najpiękniejsze są chwile
jeśli myślisz, że zycie według scenariusza zapewni ci szczęście... to się mylisz niestety.... ja na mój związek patrzę z perspektywy prawie 10 lat... z ręką na sercu mogę powiedzieć, że jestem bardzo szczęśliwa... ale nie dlatego, że nasze życie było idealne- wdług scenariuszaz bajki o Barbie, wręcz przeciwnie było bardzo nie idealnie, często było trudno, czasem tragicznie... to co było idealne, to to ,że wszystkie trudności przezwyciężaliśmy razem.... że do dziś jesteśmy dla siebie najważniejszymi ludźmi na świecie.... nie da się żyć według planu, niestety los się z nich śmieje.... tyle mogę powiedzieć z doświadczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem kobieta jakby co. Pisze to co mysle i jak chcialas zeby bylo romantycznie to moglas Ty mu walnac przemowe po tym jak poprosil Cie o reke a nie zwykle TAK. Zareczyny to nie wieczorek poetycki, a jakby walnal przemowe to bys tu plakala, ze powiedzial nie to co chcialas. Liczy sie tresc a nie forma. Nie napisalam, ze masz go nosic na rekach, bo chce sie zenic z Toba, tylko cieszyc z samego faktu, ze chce spedzic z Toba zycie a nie z inna laska i tyle. Robisz z igly widly i tyle.Chyba nie doroslas do tego by zakladac rodzine, skoro tak bardzo Cie rozczarowal brak wierszyka, a nie daj Boze Twoje dziecko nie powie pierwszego slowa MAMA tylko Tata, to Ty sie chyba zalamiesz bo nie bedzie tak jak chcialas. Marzenia to marzenia, nie wszystkie sie spelniaja bo by bylo za dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najpiękniejsze są chwile
he he ja jestem jedynaczką ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rymcymcym
nie każda jedynaczka jest rozpieszczona :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najpiękniejsze są chwile
mój mąż twierdzi, że jestem strasznie rozpieszczona i dalej mnie rozpiszcza, bo również za to mnie kocha ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rymcymcym
no i bardzo dobrze 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz prawo do swoich marzen i wyobrazen. Pamietaj tylko o jednym, nie zawsze szczescie jest przy tym, kto jest romantyczny. Mowi sie tak \"krowa, ktora duzo ryczy , malo mleka daje\". Ja tego doswiadczylam. Mialam narzeczonego - zareczyny byly romantyczne i takie, jak sobie wyobrazilam. No i co z tego, zostawil mnie po chamsku dwa miesiace przed slubem. Przy okazji wyszlo, ze pierscionek sponsorowala moja mama. Od pieciu lat jestem zona innego czlowieka - oswiadczyl mi sie przyziemnie - w samochodzie wypowiedzial slowa i w ulicznym korku nakladal mi pierscionek. No i okazuje sie, ze z nim zyje sie dobrze. A tamten - no coz, nie do zycia, mimo , ze romantyczny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Candy M
a czy każde wasze zaręczyny były tymi pierwszymi? tak jestem jedynaczka i może jak niektorzy z was nazywają księżniczką,tak mnie wychowali rodzice,miałam co chciałam, nie zmienię tego, co wpajano mi przez całe życie.... Poprostu mnie nie wzruszyło...a wydawało mi się,że powinno.... Coż mogę dodać...? Kolorowe Kando-bardzo mi przykro...:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×