Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kachnawielgachna

orbitrek-zalety i wady

Polecane posty

Gość gwiazdeczka997
Witam Dziewczyny, od dzisiaj przyłączam się do Was i zaczynam regularnie chodzić na orbitrek :) troszkę się obawiam że nie będzie efektów ale jak nie spróbuję to się nie przekonam :) czytam wcześniej żeby każda napisała swoje wymiary, nie wiem jak zrobić tą stopkę więc napisz normalnie: wzrost ok. 167 cm, waga 68 kg, biust: 98 cm, talia: 83 cm, pas: 88 cm, biodra: 100 cm, uda: ok 60 cm następny pomiar za 2 tygodnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobiety podziwiam was Ja po 6 min na orbim mialam dosc moze dlatego ze jestem przeziebiona ale miesnie ladnie pracuja Musze z nim troche powalczyc :) Sprobuje jeszcze wieczorem Mam nadzieje ze przeziebienie szybko minie i bede mogla popracowac nad kondycja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gwiazdeczko jak piszesz wypowiedź na forum to na tej samej stronie jest zakładka moje konto. Wchodzisz i wpisujesz swój login i jakieś wymyślone hasło. Później w stopce wpisujesz wszystko co chcesz żeby się wyświetlało pod twoją wypowiedzią. Jeśli będziesz mieć jakiś problem to pisz kochana!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gwiazdeczko jak piszesz wypowiedź na forum to na tej samej stronie jest zakładka moje konto. Wchodzisz i wpisujesz swój login i jakieś wymyślone hasło. Później w stopce wpisujesz wszystko co chcesz żeby się wyświetlało pod twoją wypowiedzią. Jeśli będziesz mieć jakiś problem to pisz kochana!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gwiazdeczko jak piszesz wypowiedź na forum to na tej samej stronie jest zakładka moje konto. Wchodzisz i wpisujesz swój login i jakieś wymyślone hasło. Później w stopce wpisujesz wszystko co chcesz żeby się wyświetlało pod twoją wypowiedzią. Jeśli będziesz mieć jakiś problem to pisz kochana!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra :) u mnie dzisiaj 40 min orbitka jutro na pewno 60 będzie :) tylko nie wiem czy dobrze bo ja robię bez programu typu fat burn czy cardio tylko manual i nie wiem z jaką predkoscią mam śmigać :P dzisiaj starałam się tak 11km/h i spaliłam 300 kcal to dobrze czy raczej słabo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny widze, ze ostro dzialacie ja tez zaczelam od 1,5 tygodnia :) kiedys po ciazy kiedy waga stanela na 64/63kg przy wzroscie 157cm i nic juz nie przynosilo rezultatu zakupilam orbitreka, przez 2,5 miesiaca udalo mi sie zejsc do 56kg, potem cwiczylam napadowo.. z przerwami, poszlam do pracy waga spadla do 50kg i bylo fajnie :) orbitrek dalej byl w ruchu co jakis czas, az pewnego razu wylamalam glowna rure podtrzymujaca- normalnie zalamka bo to juz mozna bylo nazwac uzaleznieniem oczywiscie nie spoczelam na laurach kupilam nowego orbitreka elektromagnetycznego firmy thorn- jest rewelacyjny moge cwiczyc o kazdej porze dnia i nocy i oprocz mojego dyszenia nie slychac nic :) teraz startuje z wagi 54kg chce zejsc do 48, zmieniam prace jeszcze na pewno z miesiac posiedze w domku wiec licze, ze znowu wpadne w rytm cwicze 5/6 razy w tygodniu po minimum 50, czasem 2 razy po 60 choc wiem, ze to niezbyt dobre dla miesni no, ale czego czlowiek nie zrobi, zeby dobrze wygladac ;) Gwiazdeczko kazdy czas na orbitreku jest dobry tak jak ktos mowil wczesniej nie ilosc kalorii i predkosc jest wazna w aerobach jak czas ich wykonywania, kazdy licznik pokazuje inaczej ja cwiczac 60 minut spalam jakies 290 kcal. to tyle na dzisiaj pozdrawiam wszystkie i zycze owocnych cwiczen na pewno bede zagladac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia605
Black carmen - brawo za takie efekty!!!!! super! oprócz orbitreka była jakaś dieta? też urodziłam dziecko kilka miesięcy temu a waga nadal nie wróciła do wagi sprzed ciąży. dzisiaj 40 min- nie mam siły na więcej, wczoraj 60

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@Malina i york dzięki za wsparcie. Najbardziej mi zależy na zrzuceniu brzuszka. Sukienka jest obcisła i uwydatnia kształty i autentycznie zależy mi, żeby się w niej zmieścić :). Zawsze byłam szczupła, wręcz chuda, ale po depresantach przybyło mi 16 kg. Wiecie jaka to była męka:). Wszędzie było mnie dużo :). Dziś mam przerwę w ćwiczeniach, ale jutro kontynuacja. Po ilu dniach robicie sobie, dziewczyny, przerwy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agarozm40 ja ćwiczę co drugi dzień a do tego nie jem białego pieczywa, jem grejfruty bo są rewelacyjne na celuit i spalaja tłuszcz no i teraz są tanie :) dziś mam godz na siłowni zważę się dopiero za tydz zobaczymy jakie rezultaty będą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
black-carmen - oj bede patrzyła na twoje wyniki i to bardzo -mamy ten sam wzrost i wage)))) na dzien 2.02.12 -bardzo podobny sprzet cichutki -tak samo cwiczymy -chodzi o czas. - podswiadomie marze o 48 kg narazie dąże do 50 kg -ale wierze ,ze mi sie uda i bede wazyła te 48 jak w czasach gdy miałam 19 lat)))) Trzymam kciuki za kazda z Was z osobna-) ps.Ja niestey jestem typ jabłuszka wszystko mam na "boczkach" zwisajacych obrzydliwie ze spodni no i brzuszek -choc teraz juz esty o.k......jednak widac ze spadł)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc jestem tu nowa 2 dni temu kupiłam orbitreka niemieckiej firmy Christopeit CS 5. jak narazie 5 minut i padam ale chce schudnac mam 28 lat 165 cm i 65 kg. 2 lata temu mialam 55 i czułam sie świetnie, takze troszke przede mną!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kingside witam w gronie ćwiczących :) ale Nas tu dużo :D az miło :) jak sie sprawuje Twój przyrząd?? zastanawiałam się także nad kupnem ale nie wiem z jakiej firmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna2001
Witam! Jestem tu po raz pierwszy . Kupiłam tydzień temu orbitreka THORN 5000, cwicze godzinę dziennie ,ale jak dotychczas nie ma żadnych efektów na wadze. Moja waga to az 94 kg. Chce schudnac i potrzebuje silnej motywacji. POMOZCIE BLagam!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Anna2001! Nie załamuj się! Miałam ten sam problem, ale dziewczyny mówią, że rezultaty mogą być widoczne dopiero po miesiącu. Chociaż u niektórych pewnie wcześniej. Ja ćwiczę drugi tydzień i mogę Cię zapewnić, że samopoczucie jest dużo lepsze i mam mniejszą ochotę na słodycze :). Damy radę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panterka93
Amma2001 gdzie kupiłaś orbitreka ? chce sprzęt tej firmy i nigdzie nie moge go znależc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj czwartek czyli dzień bez cwiczen. Od dzis znowu cwiczonka...daja rezultaty!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przy wczorajszym mierzeniu miałam oczy wielkie jak spodki i skakałam prawie do sufitu z radości: 3 cm mniej w udach, 4 cm mniej na brzuchu (w pasie), 4 cm mniej w biodrach... Jestem w takim szoku, że nie wiem czy mam w to uwierzyć czy nie.. Albo byłam jakaś spuchnięta przy poprzednim mierzeniu, albo mój organizm zwariował. Nie sądzę żeby po 9 dniach ćwiczeń były AŻ TAKIE efekty. Nastawiałam się na 1 cm co tydzień, może 1cm co dwa tygodnie, ale żeby tyle? Dzisiaj zamiast 2x40 minut zrobię 2x50 :D Wprost nie mogę się doczekać następnego mierzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! postanowiłam dołączyć do Waszego forum. Ja też zaczynam ćwiczyć na orbitreku. w sumie to juz zaczęłąm, bo od tygodnia intensywnie ćwiczę :) za pierwszy razem wytrzymałam 20 minut a teraz juz bez wielkich męczarni daję radę 45 minut :) im częściej i dłużej ćwiczę tym bardziej mi się chce ćwiczyć :) a zawsze uważałam się za lenia :P Trzymam za nas kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ufffffff, właśnie skończyłam "Was" czytać. Nie powiem, zajęło mi to troszkę bo ponad tydzień. Postanowiłam wtrącić i ja swoje trzy grosze. Zakupiłam orbiego ponad tydzień temu, nie tyle dla siebie co dla mojego męża. Dzięki Bogu ze swoją wagą nie mam problemu (niecałe 49 kg przy wzroście 155 cm) ale za to mój "husband" a jakże - 104 kg żywej wagi i 172 cm wzrostu. Powiem szczerze, że najbardziej zależało mi na tym, aby właśnie to on ćwiczył. Walczy od paru lat z wieloma choróbskami, ma nadciśnienie, dnę moczanową, a co za tym idzie chore stawy ale jego chorobą pierwotną jest sarkoidoza (jak na razie "w uśpieniu" ale niestety rozwalił sobie cały organizm sterydami, których już nie bierze 6 lat). Nie wiem czy chrapanie też jest chorobą ale nie raz i nie dwa mam ochotę wyrzucić go z wyra za to chrapanie.. Od paru ładnych lat mówię mu aby coś z tym zrobił, i nie dlatego, bo mi się nie podoba jako facet (jak dla mnie mógłby ważyć jeszcze więcej, jeśli tylko byłby z tego powodu szczęśliwy) ale chodzi mi o jego ZDROWIE!!!! Mówię mu cały czas, że za bardzo go kocham abym miała go stracić za parę lat. Myślałam, że takim mówieniem go zmotywuję do jakiegokolwiek działania. Wiem, że ta waga mu bardzo przeszkadza ale ta jego niekonsekwencja mnie mówiąc delikatnie rozpiernicza. Więc tak.. od środy ćwiczył dwa razy. W poniedziałek jak spytałam czy wskakuje na orbiego stwierdził, że "źle się czuje" (stan podgorączkowy). Wiecie jak to jest z facetami, zakaszle raz i już wieniec trza kupować! Mam do Was takie nietypowe pytanie... Jak zmotywować swojego faceta aby w końcu zaczął coś robić??????? Tłumaczę mu jak krowie na rowie od paru lat, że to tylko wyjdzie na korzyść dla zdrowia! Już mu inaczej nawet gotuję! Przez to cała rodzina jest na diecie. Jedyne co wywalczyłam to to, że od początku roku nie pije niegazowanych napojów i ograniczył słodycze. Chciałam mu nawet dać do poczytania ten wątek tylko nie wiem jak na to zareaguje.. Dziewczyny, nawet nie wiecie ile dajecie "powera". No dobra, powiem.. Tydzień temu, jak tylko orbi przekroczył próg naszego domu to oczywiście ja pierwsza na niego wskoczyłam. Najpierw się oczywiście zważyłam - 50 kg. Wczoraj, już bardziej z ciekawości znów to zrobiłam. Na wadze ujrzałam 48,8 kg. No to ja do mojego mężulka: Widzisz Kochanie, jednak można ale trzeba być konsekwentnym i nie oszukiwać samego siebie. Myślałam, że go tym właśnie zmotywuję a on tylko popukał się w głowę i spytał po co to robię, bo przecież ja tego nie potrzebuję. Więc ja mu na to: Nie robię tego dla siebie ćwoku jeden ale dla Ciebie, ja potrzebuję ZDROWEGO MĘŻA!!!!! Dziewczyny, BŁAGAM WAS, poradźcie mi jak mam go zmotywować????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anna2001 witaj trzymam za ciebie kciuki ja zaczynałam z podobną wagą do twojej miałam 90 kg. przy wzroście 161cm. Teraz ważę o 11 kg mniej w 3 miesiące. napisz jaki masz wzrost.trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tego co czytam to macie dziewczyny naprawdę niezłe efekty! Jestem pod ogromnym wrażeniem. Jeśli chodzi o mojego męża to chciałam aby chociaż przeczytał wypowiedzi Thomasa (jeśli ktoś czytał od początku ten wątek to wie o kogo chodzi). Jego zapał i konsekwencja doprowadziła go do wymarzonego celu. Szkoda, że od dłuższego czasu nie udziela się na tym forum bo bardzo jestem ciekawa czy utrzymał swoją wagę. Nie pamiętam na której to było stronie ale któraś z Was zachwalała anionowe hula hoop. Potwierdzam, daje super efekty, wzmacniają się mięśnie brzucha, likwiduje "boczki", ale powtarzam jeszcze raz: jeśli zaczęło się ćwiczyć to trzeba to robić SYSTEMATYCZNIE!!!!! Dieta - jak najbardziej tak - ale też KONSEKWENTNIE!!! Wiele osób myśli, że jeśli pozwoli sobie na coś np. słodkiego, bo przecież już zgubiłam 1 kg i muszę to sobie wynagrodzić to niestety bardzo się myli.. Jestem święcie przekonana, że każda z Was poznała już na tyle swój organizm, że wie po jakich produktach tyje. Wiem, że to trudne ale czego nie robi się aby świetnie wyglądać a co za tym idzie, też świetnie się czuć! Więc dziewczyny, bierzcie się do roboty bo wiosna tuż tuż.. A jak przyjdzie lato, to wszyscy faceci pomrą z wrażenia na Wasz widok, czego Wam z całego serducha życzę!!!! Trzymam za Was mocno kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwka
Hej,no właśnie hula hop ja też zastanawiałam się czy nie sprawić sobie też i nie wiem teraz czy lepsze będzie to z wypustkami czy takie zwykłe.Obawiam się że z wypustkami za bardzo będę odczuwała na ciele,ale co się nie robi dla poprawy swojego wyglądu.Jeśli któraś z Was ćwiczy na hula-hop razem w pakiecie z orbitkiem napiszcie parę słów.A co do orbitka robię 40 min,a dzisiaj rano nawet 47,nie dobiłam do 50 bo dziecko mi już nie pozwoliło.A Czy to możliwe że przy takim czasie mogę ścięgna ponadciągać,mąż cały czas mi nie pozwala dłużej niż 30 min,twierdzi że może się to źle skończyć dla mnie -może on mi tylko zazdrości,bo jak już pisałam dla Niego 5 min to wszystko.Pozdrawiam Wszystkie wytrwałe orbitkowe dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123ichudniemy
witam wszystkich ja niestety dalej chora:( nawet nie ma szans żeby pojeździć:( ale nic leki powoli działają mam nadzieje ze do poniedziałku mi przejdzie już tydzień odpoczynku ale waga stoi :) tyle dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja robię 1x70 min prawie codziennie, moj mąż tez mi mowi ze mam nie przesadzac (on wytrzymuje ok 2 mim :P i mowi ze to nie dla niego hehe). Na poczatku jak kupiłam mojego orbitka to robilam przez tyd. 2x60 min ale nie chodzilam do pracy :) i mialam na to czas. a efekt po tyg to 1.1 kg :) ale pewnie to woda zeszla :P patiolocezary i Anna2001 ja mam 162 cm wzrostu i wage 76,2 kg :( rowniez bede obserwowala wasze osiagniecia na orbim i trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za pozostałe dzieczyny oczywiscie tez trzymam kciuki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :D jestem z siebie bardzo zadowolona :d:D:D otóz dziś 50 min machałam na orbitreku :) potem bieżnie ale tylko 5 min:) czuję się rewelacyjnie :) a co do brzuszka to zaczynam go osobno ćwiczyć :D a jak u Was??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) nie zauwazyłam że jest nastepna strona mmmmmmmmmm juz czytam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co ja jeszcze dołożyłam 6 widera nie wiem czy dam rade ale przynajmniej sprobuje, rano pomierze obwód ud tali bioder to jutro je wprowadze :D miłego wieczoru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, dzisiaj się mierzyłam niestety ubyło tylko po 1cm w udach:( mam nadzieję że z biegiem czasu wyniki będą bardziej zadowalające ale od kilku dni ćwicze tylko po 30 minut bo chyba nadwyrężyłam sobie łydkę i niestety nie daję rady dłużej może to od tego, żę przez 3 dni robiłam po 60minut. Nie chcę robić przerwy bo już miałam 2 w tym tygodniu więc nie pozostaje mi nic innego jak nasmarować łydkę żelem i niepoddawać się, pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×