Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kachnawielgachna

orbitrek-zalety i wady

Polecane posty

Pauletka a może jakaś muzyczka do tego ? Ale jeśli tak czujesz to chyba nie ma co się zmuszać do wysiłku. Ćwiczenia mają być dla Ciebie przyjemnością a nie udręką, wiec gdy masz kryzys po prostu zrób dzień wolnego albo w zamian brzuszki lub inne lekkie ćwiczenie ;) Ja dzisiaj już troche przedreptałam, ale od poniedziałku biorę się ostro. W pierwszym tygodniu zrobię tak jak mi poleciła to Asiula. co drugi dzień orbi a tam gdzie nie dreptanie to brzuszki, hula hop, skakanka. i w weekend wolny. a później będę zwiększała tą intensywność ćwiczeń żeby mój organizm się na maksa przyzwyczaił. Jutro się zmierzę i do roboty .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pauletkaaa to właśnie jest przesilenie organizmu. Nie walcz z tym bo za tydzień wogóle nie spojrzysz na orbiego. Organizm domaga się wolnego i zrób sobie wolne. Za dużo tych ćwiczeń to nie normalne dla organizmu i broni się jak może. Przez to możesz sobie spowolnić metabolizm bo włączy się tryb oszczędnościowy, ty opadniesz z sił zupełnie i znienawidzisz ćwiczenia. Ja jak mam ciężki dzień to poprostu odpuszczam a następnego dnia z chęcią wskakuje i ćwiczę dalej. Raz czy dwa próbowałam się zmuszać i było dokładnie tak jak u Ciebie każda minuta była koszmarem !!! Dosłownie. I stwierdziłam, że nie ma sensu. Trzeba słuchać swojego organizmu. Moja waga długo stała w miejscu a mimo to nie poddawałam się i ćwiczyłam przynajmniej 4 razy w tygodniu. Nie przyśpieszysz odchudzania jak będziesz śmigać 2 razy dziennie, możesz zrobić sobie większą krzywdę. Tak robiła ewelinabloguje i nie ma jej już z nami. Organizm nie wytrzymał a i ona za mało jadła za dużo ćwiczyła. I tak to się kończy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowaaaaa
witam, mam pytanko czy stosujecie l-karnityne? jak tak to w jakich dawkach ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poszłam za Waszymi radami i w ten sposób orbitrek wieczorem został zamieniony na spacer z psem. Mam nadzieję, że jutro będę już gotowa do dalszych ćwiczeń. Nie chciałabym się zniechęcić do orbitreka, więc tak jak mówicie czasami lepiej jest sobie odpuścić. nowaaaaa ja stosuję l-karnitynę i biorę dwie tabletki 600 mg na pół godziny przed ćwiczeniami a później wskakuję na orbitreka. Bardzo dużo pozytywnych opinii się o niej naczytałam, ale pamiętaj, że trzeba przy tym systematycznie ćwiczyć, w innym wypadku branie jej nie ma w ogóle sensu. Jak skończę to opakowanie to planuję ją odstawić na kolejny miesiąc aby móc porównać czy rzeczywiście coś jej zawdzięczam. Ale z pewnością l-carnityna (a raczej pieniądze na nią wydane) działa na mnie też jako czynnik motywujący do ćwiczeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowaaaaa
Pauletkaaa a w dni nietreningowe coś bierzesz? dzięki za info

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez rano cos nie mialam energii,a wieczorem wolno mi szlo,poza tym w ogole sie nie spocilam,nawet pod neoprenem! Przewaznie jak sciagne spodenki to majtki moge wykrecac,a dzis nic... Jak nie wypije kawy przed treningiem to nie wypoce sie :-/ dziwne... Jutro odpuszczam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xena.21
też tak miałam w okresie przetrenowania, najpierw trening wydawał się coraz cięższy, zawroty głowy w nocy, ledwo wstawałam z łóżka. W trakcie ćwiczeń już się praktycznie nie pociłam, byłam tylko lekko wilgotna i to tez dużo napisane. Zrobiłam sobie przymusową przerwę od ćwiczeń i jak feniks powstałam z popiołu :) Najważniejsze to się nie przemęczać,wydaje mi się że pogoda też dużo na mas wpływa. Latem jak były skoki ciśnienia to przez tydzień nie mogłam wstać z łóżka.Wczoraj chciałam ćwiczyć, ale zasnęłam. Dobrze, że dzisiaj dzieci przespały mi już całą noc tfu tfu odpukać w niemalowanie :) Tak się zastanawiam, czy nawet nie lepiej ćwiczyć co drugi dzień, bez przerw weekendowych. Dzień ćwiczeń, dzień regeneracji i odpoczynku dla organizmu i tak w kółko. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osz przegapilam ciag dalszy
Hej Dziewczyny Wczoraj sie zebralam po pracy i zrobilam 45 minut na orbim, do tego 100 brzuszkow i troche cwiczen na nogi i tylek + rozciaganie. Moj organizm odmawia w tym momencie wstawania o 6.00 i cwiczenia. Domaga sie snu do tej 7-7.30 i tyle. Nic na sile. Mialam przerwe 1.5 tyg, bo okres, a jak mi sie skonczyl to jakas taka ''slaba'' bylam, no i nie moglam sie zebrac, ale wczoraj dalam rade. NIe wiem jak dzis bedzie. Weekend przede mna, wiec moze nadrobie. Milego dnia!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny "nowe "i "te starsze" ,dawno mnie było miłałam problem z kompem,ale ćwiczyłam regularnie ,nie odpuszczam.Tak jak zamierzyłam do świąt dwa razy dziennie po 1 godz.I fajnie się ćwiczy,fakt waga spada wolno, ok 2,5 kg od 3 listopada ,ale za to cm w pasie 7 mniej ,a biodra 1,5 cm.Jestem cała szczęśliwa,bo spodnie mam luźne,widać mniejszy brzuch,pupa też zmieniła kształt.Ja nic nie łykam,tylko duzo wody,dieta nie koniecznie,poprostu jem mniej niz przed orbim i zdrowiej. Życzę wszstkim wytrwałości i dużo siły,PA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa.pl
hej orbiterowiczki ja już po bieganiu i ćwiczeniach w sumie 2h 1h orbiego i druga brzuszki i ćwiczenia zeszłam mokrusienka ale zadowolona co do l- karnityryny to powinno się brać minimum 1g i najlepiej płynna a jeśli wolicie coś silniejszego to jakieś mocniejsze opalacze dają dużo siły i można dużo więcej :) http://sklep.kfd.pl/spalacze-tluszczu-c-13.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nowa fajny link ten fejsowy,a nuz sie przyda ;-P Osz przegapilam ciag dalszy cos Ty mi sie ostatnio ociagasz kobieto!:-> Ja dzis mam dzien przerwy z okazji tego przetrenowania :-/ zobacze czy jutro zaczne sie pocic ;-P poza tym ogromne wyrzuty sumienia ,bo sobie popuscilam lejce i poandrzejkowalam z moim Andrzejkiem i teraz boje sie kontaktu nie tylko z waga,ale i z centymetrem.Chyba bede je omijac przez kolejny tydzien ;-( pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xena.21
hej ja wczoraj ćwiczyłam 67 minut, ale późno w nocy, bo coś ostatnio dobrze mi się o tej porze biega. Mam jeszcze w domu urządzenie "schody". Dzisiaj w ramach przerwy od orbiego trochę na tym pochodzę tak z 50pwtórzeń na pupę. Też ostatnio pofolgowałam, bo mój przyniósł wieczorem ryż w czekoladzie, a dawno takiego przysmaku nie jadłam :((((((((( Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa.pl
czesc dziewczynki kolejny dzien zaliczony cos popiepszylam w moich obliczeniach znalazlam dzisiaj moje zapiski i tak 21 09.2012 -waga 82 kl-obwód pasa-111 cm-biodra-116 02.10.2012-waga 80 kl-obwód pasa-105 cm-biodra-115 01.12.2012-waga 78 kl-obwód pasa-102 cm-biodra-113 i tak uważam ze niezły wynik bez diety i przy moich nieregularnych ćwiczeniach nie jest najgorzej ale mam nadzieje ze będzie lepiej postanowiłam sobie ze będę konsekwentna i do końca mc schudnę przynajmniej 5kl i będę systematyczna zobaczymy mam nadzieje ze mi się uda wytrwać w postanowieniu :) nie wiem tylko jak ćwiczyć czy 5 dni i przerwa czy może lepiej 2 dni i przerwa ??jak to u was wygląda ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość finka911
Hej dziewczyny. Dawno nie pisałam, ale codziennie czytam o waszych osigach. To mnie bardzo motywuje. Nowa gratuluję wyników. Dzisiaj jestem po biegach na orbim 45 min. no i jeszcze trochę ćwiczeń hantlami 0,5 kg, mam za tłuste ręce, chcę nabrać trochę mięśni. Robię też na uda i pośladki. Na razie 15 min. bo trochę jestem zmęczona. Wczoraj poszłam na 3 km spacer wieczorem. Trochę urozmaicenia też się przyda. Jutro się zmierzę. Trochę się obawiam o moje wyniki bo jestem łasuchem i czasami zjem coś słodkiego.... czekoladkę, ciasteczko!!! Jutro chwila prawdy. Buziaczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dzis z ciekawosci weszlam na wage,bi balam sie,ze przytylam przez te slodycze,a jednak nie,a nawet chudne nadal!!! Jupiiii!!! Jestem przeszczesliwa.Byc moze chudlabym 2 kilo tygodniowo jakbym przestrzegala twardo diety ,a tak chudne ok kilo i to mi w zupelnosci wystarczy.Mam okreslone swoje cele i calkiem realnie do nich zdarzam :-)))) a moj jak mnie chce zalapac za tluszczyk to mowi,ze juz nie ma za co !!:-D he he Nowa.pl tak jak pisalam wyzej lepiej cwiczyc np 2 dni pod rzad i dzien przerwy,poniewaz jak cwiczylam 5 dni i 2 dni przerwy w weekend to przetrenowalam sie,nie pocilam sie juz i czulam sie zmeczona w trakcie i po treningu.Poza tym waga zdecydowanie szybciej leci,bo tez mialam porownanie.Takze polecam pierwsza opcje.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xena.21
nowa.pl i naoala bardzo fajnie , że orbitrek Wam pomógł w walce z tłuszczykiem :) finka 911 , ja teraz ćwiczę co drugi dzień i podczas ćwiczeń bardzo się pocę. Mam ochotę ćwiczyć codziennie, ale nie chcę się znowu przetrenować. Wczoraj przrwa, więc dzisiaj sobie pobiegam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa.pl
chyba macie racje dzisiaj zrobiłam przerwę może później pójdę na spacer:) pozdrawiam wszystkie orbiterowiczki milej niedzieli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) Ja w tym tygodniu dałam radę ćwiczyć tylko 3 razy, ale w sumie tak słabo się czułam, że nie miałam jakoś siły i chęci. Od kiedy jestem na diecie kurcze jakoś nie mogę zjeść dziennie 1200 kcal. Chyba żołądek mi się skurczył i ciężko mi wyrobić dzienną normę. Przez to pewnie nie mam energii na ćwiczenia i boję się że mój organizm przełączy się na tryb oszczędnościowy. Oby nie !!! Dziś już troszkę nadrobiłam z jedzeniem - byłam u mamy hihi a tam zawsze takie pyszności. Ćwiczyć mogę tylko do 11.12 później idę do szpitala ehhh chciałabym mieć już to z głowy... A potem czeka mnie cudowny bal... Mąż zrobił mi niespodziankę i wybieramy się na dwa dni na Mazury do cudownego hotelu... Bardzo chciałabym do tego czasu stracić jak najwięcej żeby ubrac wymarzoną sukienkę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiula,a kiedy wrocisz do nas po pobycie w szpitalu??? Tracisz kilogramy tak pieknie,ze zostaniesz krolowa balu,tylko trzymaj diete do konca mimo braku cwiczen ;-) Ja po dwoch dniach przerwy dzis rano znow zlalam sie potem na orbim ;-P chyba jeszcze teraz wieczorkiem pocwicze oraz jutro rano i wieczorkiem,a potem znow dzien przerwy,bo akurat mam urodzinki :-))) no i skontroluje wage,bo obiecalam sobie,ze do urodzinek 4-5 kilo strace i chyba cos kolo tego bedzie :-D buziaki pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xena.21
Dzisiejszy dzień zaliczony 70minut :) Asiula82 bardzo ładnie Ci idzie waga w dół, tak więc będziesz laska na tym balu :) Naoala też byłam dzisiaj cała mokra, aż ze mnie ciekło. Ta przerwa od ćwiczeń chyba dobrze mi zrobiła. Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowaaaaa
Część, czy któraś z Was byłaby wstanie obliczyć mi przedział tetna maksymalnego i przedziału do ćwiczeń aerobowych, tetno spoczynkowe mam 60, lat 21 , wzrost 165 i waga 60 kg, Pozdrawiam , Nowaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naolala będę trzymać dietę napewno. Do szpitala udaję się 12.12 następnego dnia mam zabieg ( laparoskopowe usunięcie torbieli z jajnika) i jak wszystko będzie ok to 14.12 wychodzę więc to tylko 3 dni ale napewno wykluczą mnie przez jakiś czas z ćwiczeń. nowaaaaa żeby obliczyć swoje optymalne tętno do spalania tłuszczu bierzesz 220 - 21 (wiek) = 199 z tego musisz policzyć 65% więc twoje optymalne tętno to 129. Żeby spalać tkankę tłuszczową trzeba zachować od 65% do 75 % (niektórzy podają że do 80% ) więc Twoje tętno podczas ćwiczeń nie powinno przekroczyć 150 bo wtedy tkanka tłuszczowa zamiast się spalać zamienia się w mięśnie. Xena ja także wczoraj weszłam na orbiego z taką ochotą i spocona byłam nieziemsko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie dzisiaj był dzień ważenia. Powiem szczerze, że ze strachem wchodziłam na wagę, ale jestem zadowolona bo w przeciągu tygodnia spadło 1,2 kg. No i dzisiaj mam dzień wolny od ćwiczeń. Wybrałam poniedziałek bo jestem na uczelni praktycznie od rana do wieczora więc już nie mam na nic siły. Oby w tym tygodniu waga też tak ładnie spadała w dół. Mój pierwszy cel to 5 na początku :) Planuję też wprowadzić ćwiczenia na ramiona z ciężarkami i ćwiczenia na mięśnia brzucha. Do tych drugich będzie mi się ciężko zmobilizować bo są to ćwiczenia, których najbardziej nie lubię. Pozdrawiam was ciepło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowaaaaa
dzięki, kupiłam sobie pulsometr na ręke, ale cos jest z nim chyba nie tak ponieważ niby od pasa na klatce piersiowej do zegarka niby 50 cm łączności a jak ćwicze to jakby nie łapało i nie wiem co jest grane a na pewno nie jest odleglość wiecej od mojego tłowia a ręka trzymającą rączki orbiego ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nowaaaa ja też używam takiego pulsometru na rękę i z pasem. Nie mam takiego problemu o którym mówisz. Następnym razem pas zwilż wodą, powiedziano mi, że jest to bardzo ważne. Zmacza się te gumowe części. Jeśli to nie pomoże to widocznie coś z nim jest nie tak i oddaj go wtedy na gwarancję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowaaaaa
zwilzałam go ale bardzo mało, może za mało... też sie obawiam że może jakieś fale radiowe od monitorka orbiego przeszkadzają albo fale od tv bo ćwicze dosyć blisko tv ...mam taki mały pokój że innej opcji postawienia orbiego nie ma ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pauletkaa bardzo ładnie i zdrowo chudniesz. 1,2 kg na tydzień to gwarancja braku jojo. Ja pulsometr mam przy orbitreku taki na ucho, jestem z niego zadowolona. Chciałam kupić taki profesjonalny ale ten przy orbim zdał egzamin i narazie żadnego innego mi nie potrzeba. Ja wczoraj nie ćwiczyłam ale dziś śmigam wieczorkiem. Miłego dnia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xena.21
Pauletka bardzo ładnie tracisz kg, lepiej wolniej i trwale niż szybko, a później dwa razy więcej do zrzucenia. Asiula to dzisiaj wieczorem śmigamy razem :) Odnośnie pulsometru, to mam jedynie w orbim i jakoś nie wydaje mi się żeby mi pokazywał prawdę. Fajnie mieć taki sprzęcik, może też kiedyś sobie taki kupię. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa.pl
hej laseczki ja już po ćwiczeniach znowu dzisiaj jedna na orbim i druga ćwiczeń, ćwiczyłam dzisiaj w dresie sauna zeszłam mokra ciuchy wykręcałam nawet skarpetki hahaha gdzieś kolo 10 będę się mierzyć 10 dni regularnych ćwiczeń zobaczymy jaki będzie wynik :)jak radziłyście ćwiczę dwa dni i jeden przerwy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×