Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pani z urzędu

urzędnicy łączmy sie!!

Polecane posty

Gość Pani z urzędu

najbardziej znienawidzony zawód przez ludzi!!! prawda to???? gdzie pracujecie co robicie, ile zarabiacie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracownik UP
Hejka.. ja pracuje w urzedzie pracy, a Ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracownik ZUS
Ja też nie czuje sie lubiana:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracownik UP
hahaha ZUS urząd skarbowy, urząd pracy to najbardziej znienawidzone instytucje;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracownik ZUS
Ale idąc do np US tez ich nie lubie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracownik UP
ja kiedys jak chodziłam podpisywać sie do UP jak byłam bezrobotną to myslałam sobie jakie wredne babsztyle tam pracują;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tych z zusu
to zajebac... o was nie mowie ...wy pewnei fajne /i jestescie, ale ogolem stara skorumpowana kretynska karda do wypierd*****a... za przeproszeniem... tylko mlodzi maja szanse cos zmienic ...starajcie sie jak mzoecie ..bo urzedy to katorga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tych z zusu
acha-- przyklad- mojamama zapisala sie na kurs niemieckiego z UE jakies 7 miesiecy temu, spoko, powiedzeli, beda dzwonic, kiedy dokladnie i gdzie sie ten krs zaczyna...zajbibiscie...teraz mama dzwoni, --- bo przeciez nie oni!-- i baobab jeb**y mowi, ze kur**a, na mama sie nie zalapala na ten kurs tylko nastepny -- w listopadzie ! skreslila ja i wpierd***a kogos znajomego...zna sie te sztyczki...powiedzcie, gdzie by na nia slozyc skarge? k*a, zloze gdzie bede mogla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracownik UP
Ja jestem z tej młodej kadry i czasami mi za tą starą faktycznie wstyd. Zwłaszcza za te babki co to jeszcze za komuny pracowały bo im wszyscy petenci przeszkadzają Nieprawda, ze pcha sie w pierwszej kolejności swoich członków rodziny. Ja mam bezrobotnego brata i do głowy nie przyszłoby mi go gdzies po znajomości wepchać... bo co ludzie powiedzą Jesli chodzi o kursy to nie jest do pozazdroszczenia sytuacja kiedy masz 50 osób zapisanych na jakis kurs i masz tylko 5 miejsc i KAZDY chce iść na ten kurs. Dwoisz sie i troisz ze jakoś sprawiedliwie wybrac te 5 osób, a i tak te pozostałe 45 mają za złe ze to nie one i mają pretensje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pracownik UP -podam przykład: mój brat starał sie o kurs ochroniarski nasza znajmoma ma kogos w UP no i dostał od ręki.. Znowu kol.starała sie o kurs komputerowy(nie ma znajmomsci)obiecali,ze zadzwonią,ze sie kwalifikuje i wyszła dupa!Kursu nie dostała..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracownik UP
Kicia.....ja nie twierdze ze wszedzie jest krystalicznie. Ja staje na głowie by jak najbardziej sprawiedliwe kwalifikować ludzi i jeden jedyny raz zdarzyło mi sie "po znajomości" skierować kogos gdzieś bo głupio było mi odmówić znajomej. Ale to było kiedyś i długo miałam wyrzuty sumienia Wiesz ile ja razy słyszałam od znajomych "ale jestes świnia czemu nie dałaś cynku o tym czy o tamtym" A zresztą niewazne:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracownik ZUS
No a nie mówiłam juz nie tylko czuje sie nielubiana w ZUS-ie to i tu nawet wyzywają:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracownik ZUS
A i petenci nie sa święci potrafią wyprowadzic człowieka z równowagi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracownik UP
hahahaha a to ze i petenci potrafią dać w kość to nie musisz mi mówić. Codziennie takich spotykam. Niektórzy juz wchodząc do pokoju mają mine "URZEDNIK TWOJ WRÓG" i szukają byle czego zeby sie przypierniczyc. Nie mówie o wszystkich bo jest mnóstwo naprawde fajnych ludzi, grzecznych, kulturalnych i na poziomie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracownik ZUS
A no pewnie nie ma co uogólniać ale po kilku takich typach jak wchodzi taki miły to człowieka zaskakuje, poza tym wiekszosc mysli ze wszystko mozna załatwic od reki a tu chocbym nawet stanęła na rzesach nic nie zrobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej!! ja tez dolączam sie do tego znienawidzonego zawodu!! pracuje w Starostwie Powiatowym, wydaje prawa jazdy!! Teraz jak jest at wymiana (do konca czerwca) to ludzi jest cholernie duzo!!A ja nawet nie moge isc siku, czy sie napic!!! Czasmi nawet wysmarkac sie nie moge!! Cały czas ktoos przychodzi!! A jak ludzie stoją w kolejce po prawko to ich mina wyraza tylko jedno: ku.. ta baba nic nie robi, mogla by sie spieszyc! A ja musze wszytstko sprawidz, wypisac i odebrac multum telefonów (dzwoią i pytaja sie czy jest ich prawko) Kiedys mysłalam ze facet mnie pobije, bo pomylono sie w kategriach. Naprawdę czasami mam dość!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracownik ZUS
Gagatka 85 gdybys widziała jakie sceny sa na sok-u (sala obsługi klienta) w terminach skladania dokumentów, nie ma czasu na nic do tego słuchasz obelg i ładnie sie usmiechasz przez zęby mówiąc sp...aj ludzie sa nieobliczalni i zawsze uwazaja ze paniusia powinna wklepac w komputer i zrobione a to guzik prawda:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie to pewnie czeka w czerwcu ale już jest ciekawie!! fakt faktem ze ludzie na Ciebie napisprzaja a ty musisz sie ładnie usmiechać!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracownik ZUS
Ja sie juz tak uodporniłam ze chocby nie wiem co to z usmiechem mówie zapraszam ponownie, niektórych sie zna bo co miesiac przychodza z dokumentami wiec juz od wejscia wiesz kto i jak sie nastawic:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedz mi tylko
gagatka85 w jaki sposób dwudziestolatka dostaje pracę w Starostwie powiatowym ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najpierw byłam na stazu, na kt orym bardzo sie starąłm, pomagałam nie siedziaąm az praca przyjdzie do mnie!! tera jestem na interwencyjnym na rok i pewnie to bedzie tyle bo konczys ie wymiana to i ja nie jestem potrzebna!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedz mi tylko
gagatka85 Z góry uprzedzam że to nie było złośliwe pytanie. Po prostu byłam ciekawa na jakich zasadach przyjmują młodych ludzi którzy nie nabyli jeszcze doświadczenia. Dzieki za info

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie szkodzi, ale u mnie pracuja same młode osoby!!i w wiekszosci sa to studenci na umowe na rok lub dwa!! taka polityka!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytam tylko urzedniczke
gagatka jak dostalas ta prace w tak mlodym wieku (rocznik 85)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już pisałam wcześniej: najpierw staż, na którym się dużo starałam, pomagałam, nie siedziałam z załozonym rekami, to pomagałam w kancelarii ogólnej, to na dziennku podawczym, to pani z archiwum!! pożnij zostałam przeniesiona do oinnego wydziału (bedac jeszcze na stazu: wlasnie na prawa jazdy) uczyła sie przyjmowowac wnioski, obcowac z ludzmii zostałam przyjeta na miejcse interwencyje. Pewnie pomógł tez kierunek studiów który studuje!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tych z zusu
do pracownika UP najgorsze jest to, ze tam nie bylo zadnych niepewnosci, czy jestes czy nie- liczyla sie kolejnosc zgloszen- JA dzwonilam w e wrzesniu - zaplapalam mame na kurs w maju...mama dzwoni w kwietniu a ci ja przelozyli na listopad... --- ewinentny szwindel --- mamie by to nawet nie przeszkadzalo, bo jej sie nie spieszy, ale mloda nie jest a listopad to niemal zima i zmeczona po pracy nie moglaby tak chodzic- bo autobusy jezdza nie za czesto - to nie jakies wielkie miasto ja zawsze - zawsze jestem mila jak wchodze do urzedu umsiecham sie i w ogoel - czasem spotkam fajnych ludzi- ale czasem - zwl babony- sa podle i chamskie...ale i faceci sie zdarzaja chamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pani z urzędu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×