Jak często marzysz o silnym władczym mężczyźnie?

do sterczącego krótko , buuuuuuuuuuehehehehe, dobrze, że Ty masz pojęcie o kobietach, a w tym blogu dopatrujesz się instrukcji jak nauczyć czegokolwiek dziewczyny, to żeś mnie rozbawił chłopie, buheheh. Używam określenia su__ bo ona sama się tam tak określa więc o co Ci chodzi. Ja Ci dobrze radzę, jeśli wezmiesz to za instrkcję to skończysz u normlanej fajnej kobitki jak ręka noga mózg na ścianie, buheheh., i z pieprzenia nici, ale tak jak już pisałem, co kto lubi, więc naaaaraaaa

wielebny juz mnie niewolna oblaskawila i uspokoila a ty znow zaczynasz? idz poczytac lepiej ze zrozumieniem jestem ponad to

ja tez jestem ponad to:) nie muszę czytać, praktykuję , ale nie tą beznadzieje, bo moją Małą kocham i nawet bym nie założył jej obroży, bo poniżając Ją, poniżył bym naszą miłość i jej oddanie dla mnie bez smyczu, Ludzie co jest, dobra, idę gdzie indziej, nara

Och, Panowie... proszę... Słowa to tylko słowa. I ważne jest tak naprawdę znaczenie, jakie im nadajemy. Ty Wielebny zauważyłeś, że nazywam siebie Su__ (tak napisałeś). A co znaczy to słowo? Sterczący zauważyłeś jego inne znaczenie, to wazniejsze. A nie wiem czy wiecie, że do XIII wieku słowo \'dziewczyna\' było słowem totalnie obraźliwym? Tak się mówiło na kogoś, z kogo się szydziło. Oczywiście w języku polskim. Bo język to jest probierz tego, co ludzie myślą i o czym są przekonani. A w staropolskim słowa dziwka i ruchać były zupełnie neutralne, choć dawniej w nieco zmienionej formie. Więc co dla Ciebie oznacza słowo Suka?

I pytanie do Wielebnego jeszcze. Czemu kobietę, którą kochasz, która jest Twoją Kochanką (przez duże K) nazywasz Małą? O ile mniej ją cenisz od Siebie samego, że nazywasz ją w ten sposób?

No jeszcze raz, bo pomyliłam powyżej wiek. To był XVIII. I... tak samo słowo \"kobieta\" do XVIII wieku oznaczało służebną, podrzędną rolę. Pochodziło najprawdopodobniej od Kobu-chlew lub od koby - kobyły. A do XVI wieku było to słowo uważane za obelżywe, obraźliwe. Więc co powiecie dziś o słowie Suka wypowiadanym z szacunkiem, miłością i oddaniem?

śmieszne i straszne to Twoje wnikanie w znaczenie słówek. wiesz czemu, bo ze mnie żaden polonista rozdrabniacz, rozumiem słowa a taki sam sposób jak większość Facetów i weź przestań, że każdy jakoś głębiej wpatruje sie w ich znaczenie i doszukuje się jakiś śmiesznych dwuznaczych znaczęń staropolskich. Napiszesz dupa, każdy dziś wie co masz na myśli:O, tak samo jak su__. Zresztą, znaczenia su__łatwo się domyślić czytając blog, więc to jest właśnie właściwe określenie, bo sama się tak określasz. Czemu Mała? Nie dlatego, że mniej ją cenie, a dlatego, że jest Moim Skarbem, który na ręcach noszę, bo jest poważnie mała, dużo niższa:P, i na ręcach nosić będę, a nie kazać klękać:O Dobra, ja się juz tutaj nie udzielam, poniżając Ją poniżyłbym Jej uczucie, Jej oddanie, bez pojebanej smyczy:O Bawcie się dobrze w pana i su__.Cześć

Rozumiem... Po prostu Twoje skarby są małe z założenia... hmmm...

Ijedno pytanie. Czy Ty Wielebny tak naprawdę właśnie jej nie poniżasz? Hehh... to przedziwne. Wiesz jak mówi do mnie mężczyzna, o którym piszę na blogu? Nazywa mnie wojowniczą elfką i dziką panterą. Wilczycą i dumną niewolnicą. To nie ja ustalam znaczenie słów. Ale wiem, co one znaczą dla niego i dla mnie. A Ty... nazywasz swoją Kochankę - Mała... Mała.... mały skarb... maleńka... kwiatuszek... skarbik... okruszynka? i... ja też jestem mała fizycznie... ważę 46 kg... Ale mój mężczyzna zauważył we mnie wielkiego ducha. A Ty co widzisz w swojej kochance?

o, niewolna, ostro poszlas i dobrze nalezy sie niektorym

i dzieki ze zauwazylas ze moje znaczenie slow jest inne od wielebnego poje.... go

czy Ty jesteś poważnie taka ciężko KPW:O określą Ją tak, bo Ją kocham do szaleństwa i Jej te określenia się podobają. Wojownicza elfka, buhehehe dobre, a ile w tym czułości i uczucia słychać, bueheh. Mała, Słonko, Aniołek, Kochanie, itp. bo Ją nie skrzywdziłbym Jej za nic na świecie, a te określenia tylko podkreślają moje odczucia opieki nad Nią. Zresztą nie o to tutaj chodzi i odczep się od Niej:) Wilczyco. Ja widzę Jej ducha i właśnie dlatego nie poniżyłbym Jej do tego stopnia by ciągnąc Ją smyczą zmusić do czegokolwiek. Ty chyba nie rozumiesz tego co ja chcę Ci powiedzieć, ale co się dziwić. Dobra, to bawcie sie dalej bezemnie wilczko i wilku:) Dzięki za miłą rozmowę, bo teraz wiem jakim jestem szczęściarzem z moim Maleństwem:D

Ano tak. Rozumiem Twoje podejście Wielebny. Wydaje Ci się, że jak będziesz ją prowadził za rączkę, to dasz jej wszystko czego jej potrzeba. I to pewnie dokładnie tak, jak wtedy, gdy o pani doktor mówi się doktorka. O kobiecie, która jest lekarzem położnictwa mówi się położna. I o psychologu kobiecie mówi się psycholożka. Ot... to tylko słowa przecież....

A tak jeszcze a propos Wielebny... Widziałeś film \'V jak vendetta\'? I tak się zastanawiam.... czym jest dla Ciebie związek dwojga ludzi. Czy chcesz po prostu być tym najlepszym i największym, czy też chodzi Ci o wzajemny rozwój?

niewolna twoje strzaly sa celne i ostre jak strzaly elfki :) a tak powaznie - to o co chodzi z ta vendeta?

nooo, to bardzo ciekawe, kto kogo prowadzi, a może raczej ciągnie za sobą pan suk_, czy kiedy w związku jest się partnerem i parterką. No właśnie dlatego, że panem nie jestem, i nie będę, tfuuu, może mi bez obaw o jakąś karę :O powiedzieć o tym czego chcesz, i ja mogę Jej to powiedzieć, to własnie ta różnica, której Ty nie widzisz, nie mając już nawet własnego zdania. Nie wiem, czy to bardziej śmieszne czy żałośne, w zasadzie to robisz z siebie kalekę, zawsze zależną, tak jak on powie, jak on zwiąże, czy Ty wiesz czym jest dzikość i swoboda w seksie i czy ten Twój pan to wie, jak ciągle musi sobie to sam brać. Dobra, fajnie, ze się jakoś tam dobieracie, ale a litość boską, daruj sobie we mnie wpajanie, że robię źle, bo nie ubliżaj mojej Dziewczynie. Miłego popołudnia, dalej sobie rozmawiaj sama.

ah ja to myśle dziennie, lubie byc zajebiście wyjebany z rana, poczuć strumień ciepłej spermy na twarzy i nie ma to jak zacząc dzień od wzięcia do papy. Najbardziej podniecaja mnie męzczyźni po 50 z brzuszkiem i twarda ręką.....ahhhhhhhhhh mój ty Romanie

znaczy się, to pisałam ja, to wyżej, uh jaka ja roztargniona,

Wybacz Wielebny, ale Twoją Kobietę, dziewczynę, szanuję bardzo.

Uległy Krzysztofie, to kiepski topic dla Ciebie. Tu emocje pomiędzy płciami się uruchomiły :D

Hehehe taki zarcik ale po przesłuchaniu tego po prostu jak ulał to tu pasuje;) mimo ze autor/ka miał w zamyśle stosunki damsko męskie podsłuchajcie tego ;P http://zyj.kolorowo.patrz.pl/

jak uległy Krzysztof czy jak w filmie MIS?

to sie nazywa twardy facet;P

A podaj jeszcze raz ten link, bo się nie otwiera :D

A tak naprawdę, to jestem zawiedziona. Założyłam topic do pogadania z kobietami, a tu sami mężczyźni... Niektórzy inteligentni i to bardzo... inni zaś... no... . hmmm......

http://zyj.kolorowo.patrz.pl/

coś to tutaj nie chce zadzialac:| hmmmm jak cos to wejdzcie na strone www.patrz.pl i tam wpiszcie żyj kolorowo:P

Ano tak... chcesz coś sprzedać czy co?

albo skopiujcie adres i od razu wklejcie do przeglądarki;)

a wiesz czemu tu mało kobiet:O, bo każda chce być dziewczyną, żoną, parterką, tylko!!!! w związku mieć czasem namiętny jak i osty seks, a nie być sunią, która wmawia sobie, że będąc niewolnicą będzie dla niego kimś wyjątkowym, nadając sobie na znaczeniu:O ale skoro tak lubisz, to powodzenia.