Mój mąż ogląda pornosy

***************nie to nie jest normalne, jest to tez brak szacunku!!!!!!!!!*********************

Nie, to nie jest normalne. Ja tez lubie patrzec, ale jak jestem SAMA. Jak jestem Z KIMS to mam na kogo patrzec i nie chce patrzec na NIKOGO innego. Nasze natury nie sa az tak rozne. Po prostu faceci robia co chca, bo znalezli sobie latwa wymowke 'bo taka nasza natura', a wy glupie owce im wierzycie. Sa faceci ktorzy tego NIE robia i to NIE jest jeden na sto!!! To jest normalne, ze jak facet bedzie ogladal codziennie inna kobiete w 'akcji' to sie znudzi waszym cialem! Zrozumcie to! Jesli ktos uwaza, ze kobieta potrzebuje ciepla i czulosci, a facet seksu, to tym bardziej jest IDIOTKA nie widzac, ze filmy porno zmniejszaja pociag do jednej i tej samej partnerki!

Właśnie!Wczoraj przeczytałam artykuł dotyczący badań przeprowadzonych na mężczyznach. Otóż podzielono ich na 2 grupy i pierwszej z nich pokazywano zdjęcia atrakcyjnych kobiet natomiast drugiej kobiet przeciętnych. Jak się okazuje pierwsza grupa po obejrzeniu zdjęć zaczęła być bardziej krytyczna w stosunku do stałej partnerki oraz związek , z którego byli dotychczas zadowoleni , zdawał się im mniej satysfakcjonujący. Może gdzieś znajdę ten artykuł to wkleję link. A co sądzicie , że mąż ogląda aż takie małolaty , że wybiera takie akurat przedziały wiekowe. Czy to normalne?Szczerze powiedziawszy to mnie najbardziej martwi i „zniesmacza”. Przecież w rozwoju się nie cofnę. Nie mogę być z kimś przy kim nie mogę się spokojnie zestarzeć. A co by było jakbym miała raka i wycieli mi pierś, albo macicę lub zostałabym oszpecona w pożarze lub wypadku. Czy poszukałby wtedy sobie atrakcyjniejszej . Zamieniłby mnie na „lepszy model”? Nie mogę być z kimś kogo uczuć nie jestem pewna. Kto tak postępuje . To mi uwłacza. Jestem inteligentną , ładną oraz zgrabną kobietą. Świadomą swojej atrakcyjności i seksualności oraz tego jak działam na mężczyzn. Kochałam go, ufałam . Gdybym wcześniej wiedziała o jego „hobby” nie zdecydowałabym się na dziecko. On skrzętnie ukrywał swoje skłonności. Wydawało mi się , że jesteśmy idealnym małżeństwem. Kochaliśmy się bardzo często . Oboje lubimy urozmaicać swoje życie erotyczne. U mnie to było z serca u niego być może częstość zbliżeń była podyktowana podnietami z netu. Nic nie wskazywało , że jest jakiś problem . Kochaliśmy się przez cały okres ciąży , która mi bardzo służyła i miałam wrażenie, że jeszcze więcej mężczyzn się za mną ogląda. Mąż też mi o tym wielokrotnie mówił. Jedyne co mi mogło dać do myślenia to to ze wściekał się , gdy siedziałam długo na kompie i on nie miał do niego dostępu oraz to , że potrafił siedzieć na nim do późna w nocy lub wstawać bardzo wczesnym rankiem ,by „przejrzeć wiadomości ” , a gdy go nachodziłam to się wściekał i miał przeważnie otwarta wciąż ta sama stronę sportową. Że tez wtedy się nie skapnęłam. Gdybym wiedziała nigdy nie zdecydowałabym się na dziecko z nim. A teraz , gdy mam już u boku moje wyśnione (roczne) maleństwo i wydawało by się , że do szczęścia niczego nie powinno mi brakować odkryłam , że tyle czasu mnie oszukiwał. Bardzo dobrze się ze wszystkim ukrywał . Kasowa historii i pliki coocke. Ja naprawdę jestem otwarta w sprawach sexu i na wiele bym przystała , ale ale oglądanie cichaczem gimnazjalistek to poniżej mojej godności . Moje koleżanki maja córki w ich wieku. Boli mnie to tym bardziej , że mąż jet ode mnie młodszy o 1,5 roku. Kiedy się poznaliśmy sądził , że jestem od niego młodsza i na odwrót . Do tej pory bardzo młodo wyglądam . Przeważnie nikt nie wierzy , że mam już swoje lata. Co o tym sadzicie? Nie chce się starzeć bojąc się panicznie każdej nowej zmarszczki. Kocham mojego synka , ale przychodzi mi do głowy myśl o rozwodzie. Mam ogromny żal do męża. On twierdzi, że to jest od niego niezależne i nie potrafi się powstrzymać i bardzo się tego wstydzi a ja nie potrafię go zrozumieć i postawić się w jego sytuacji. Mówi , że kocha mnie i dziecko itp.. Ja mam mieszane uczucia. Wiem jak przemyślanie potrafił się kryć z tym wszystkim. Mam przed oczami jego napady złości , gdy nieświadomie przerwałam mu „sesje” ( głupia nie rozumiałam co robię nie tak).Wiem , że robił to gdy ja umierałam ze strachu o dziecko , gdy miało wysoka gorączkę. Nawet wtedy nie umiał się opanować. Nie wiem co siedzi w jego głowie i brzydzę się tym co zrobił. Świat na chwilę stanął mi w miejscu , ale znam również swą wartość i mam poczucie swojej atrakcyjności . Teraz , gdy stałam się matką jestem bardziej świadoma swej kobiecości niż kiedykolwiek wcześniej. Dobrze mi samej z sobą , ale co z moim synkiem . Czy pomyśleć o rozwodzie i szukać szczęścia , gdzie indziej ? Czy będę jeszcze kiedyś w stanie komuś zaufać. Co myślicie o tym. Jakie jest wasze zdanie na ten temat . Czy to normalne dowiedzieć się po 10 latach małżeństwa, że facet , którego się ubóstwia , któremu urodziło się przed rokiem ślicznego , mądrego synka , któremu koledzy zazdroszczą atrakcyjnej żony , od kilku lat kręcą gimnazjalistki i po kryjomu ogląda je przy każdej okazji w necie ? Piszcie proszę....!

to przykre:( nie przyłapałam swojego faceta ale widzaiałam na dysku że ma filmiki ja też mam i czasem sobie oglądam ale to rzadko a on ma ich dużo więcej i widzaiłam że czasem przegląda takie strony w historii jak szukałam strony którą kiedyś odwiedzałam czuję się przez to mniej atrakcyjna i niedowartościowana czuję że rzadziej się kochamy że mniej ma ochotę na sex pewnie przeglada te dziewuchy i filmy i ja już mu sie tak nie podobam to przykre.....

nie wydaje mi sie zeby Twoj maz ogladal takie filmy by sobie poogladac zgrabny tylek "aktorki". facetow kreca takie tematy, ogladanie samego aktu, to jest zwyczajnie podniecajace podejrzane byloby gdyby wolal ogladac te filmy niz kochac sie z Toba. ja mialam taki problem z moim bylym - ze mna kochac sie nie chcial ale konia sobie walil ogladajac takie filmy.

a moja żonka ogląda ciągle strony z modą czy też siedzi w sklepach wysyłkowych faktycznie nic nie kupując ( na szczęście) ;) , siedzą z koleżanka i tracą dwie godziny, mało nie zesrają się w gacie widząc modna kieckę czy buty, normalnie mętny wzrok , ślinotok itp. , ku*wa normalnie psy Pawłowa Tak więc wy baby macie swoje małe zboczenia a my swoje . Nie robimy nikomu szkody

1) Nie to nie jest normalne 2) To brak szacunku dla kochajacej osoby 3) Brak szacunku dla siebie samego 4) Jesli facet tego nie rozumie to trzeba mu to wbic mlotkiem do zakutego lba i pomoc wyciagnac z pornodolka. Pozdro.

A ja powiem tak, jestem facetem i podniecają mnie różne babki, ale to tylko fantazje. Nie wiem jak faceta nie może podniecać jakaś inna babka oprócz własnej dziewczyny. To nie jest normalne. :P

Pisze tutaj bo jakoś to wszystko juz mnie przygnębia, a jakoś boje się pogadać z kimkolwiek ze względu na brak zrozumienia. Ja rówież przyłapałam meża, a w zasadzie znalazłam przez przypadek w historii stronki z babkami online na które wchodził mój mąż...nawet niemacie pojęcia jak podle się poczułam i wsumie czuje się do tej pory!!! Njbardziej obrzydliwe w tym wszstkim jest fakt, że w tym czasie ja leżałam z córką w szpitalu bo miał operacje serca, a ten zabawiał się z tymi zdzirami na necie.Poprostu to dla mnie był już szczyt no patrze na niego z takim obrzydzeniem, że szok!!! Wiem, że jestem atrakcyjna i wogóle ale teraz to nawet sama niewiem jak to mam określić jak się czuje...zrdadzona, oszukana.Powiedziałam mu, że znalazłam, a on bez słowa najpierw udał głupka potem poleciał wszystko skasować i nic...ja jakoś nawet nieumiem się do niego odezwać i jakoś wole spać osobno no niewiem dlaczego az tak mnie to zabolało!!! Może przez to, że w tym czase leżałam z dzieckiem z wszpitalu i umierałam ze strachu, a ten w najlepsze urzędował..... ech.......Jeszcze ostatnio do mnie jakieś chore teksty zaczoł mówić...wogóle czuje się troszke czasem tylko do zaspokojenia i już i fajnie... Ja niewiem co on jeszcze może ukrywać

ja bym mojemu nie pozwoliła na takie filmy, w końcu ma mnie to po ma ma oglądac cos takiego

mój dzisiaj stwierdził "ze znalazłam to co oglądał"tylko dlatego że chciał sprawdzić czy go szpieguję. ciekawe że wszystko pokasował (ale o jednym zapomniał) Zapytałam czy "jak walił konia"to też żebym sprawdzić czy szpieguje.

oj przesada ja ogladam tez i nie widze problemu robie sobie dobrze przy tym jak mam ochote, maz tez poza tym my naprawde mamy UDANE zycie, a wam niektorym sie pewnie tylko tak wydawalo, bo jak moze byc udane i cacy, skoro wy nawet nie wiecie, ze maz wali konia przy porno? ja z moim jestem ponad 10 lat, zaczynalismy wszystko razem, razem sie uczylismy, sprobowalismy wszystkiego oprocz zbiorowego, wiemy naprawde wszystko o swoich preferencjach i zboczeniach i naprawde nie szokuje mnie walenie konia przy porno o ile sex jest czesto i dalej daje satysfakcje, a masturbacja jest tylko urozmaiceniem a u was? myslicie, ze jest ok, az tu nagle szok! same sie oszukujecie, ze bylo idealnie najwidoczniej nie było i nie jest, skoro tak bliska wam osoba nie jest wobec was szczera! przemyslcie to sobie

złapałam męża na pornosie w miesiąc po ślubie. A był to okres pełen seksu, urozmaiceń, wakacje, seksowne ciuszki (lubi takie), wygkląd mój zadbany, każdy mu mówi że ma ładną żone! W dodatku na seks mam zawsze ochote częściej niż on, lubie urozmaicenie. Dostaje wszystko co zobaczy w pornosie. Zrobiłam dla niego filmik z naszego bzykania oraz sama sobie zrobiłam fotki w pozycjach takich jak na jego pornosach... i niestety nic to nie dało. Boli mnie i czuje się poniżona. nie piszcie bzdur w stylu: ze chłopu czegoś brakuje, że należy coś nowego wnieść do sypialni, zadbać o siebie... itp. Ma wszystko. Wiec co z nim jest? chory?

ja razem z mezem ogladamy pornole , nie uwazam tego za cos oblesnego, mamy przytym niezły ubaw i mega orgazmy.polecam

Ja tez tak robilem bo moja byla miala za male cycki i nie byla z niej dupa

ja oglądam razem z mężem i nie mam z tym problemu, nieraz ide kąpac się i mówię,żeby znalazł coś fajnego, nie widzę problemu

ja kocham te filmiki, najlepsze są tu http://emilosc.pl/filmydvd-c-51.html

Ok niech sobie patrzy Ale dlaczego mnie napada słowami obraźliwymi różnego rodzaju Oskarża mnie a sam ideałem nie jest

przy pornosie to normalna sprawa.Każdy zdrowy mąż tak postępuje. Jak się jednak zorientuje, że wścibska żoneczka go szpieguje to wtedy wali konia w robocie a nie w domu. I po kłopocie.

Aga - samo oglądanie pornosów nie powinno Cię martwić ani dziwić. Ważne jest ile czasu poświęca pornolom a ile Tobie. Jeśli są one jakimś tam dodatkiem do waszego seksu - to jest ok; może ispiracji facet szuka. Ale jeśli jest "zamiast" - to jest niehalo. Pogadaj o tym z jakimś psychoterapeutą. Może przyczyna nie leży głęboko...

Moj maz od 4 miesiecy nie zadowala mnie,uwielbia tylko dochodzic przy pornusach sam.Spedza kolo 2 godz w nocy za kurwami i 6-8godz dziennie gra w ps3:)i 0 czasu ze mna spedza.I wiecie co dostawalam jebla na tym tle,wszystko zaczelo mnie wkurwiac z dnia na dzien.Wyjechalam do polski na wakacje 2 tyg temu i..........zdradzilam go, a to tylko dlatego ze mialam dosc czekania,odmawiania i wmawiania o mnie niestworzonych rzeczy.Po 10 latach powiedzialam sobie dosyc i wiecie co moje zycie zmienilo sie w 1 noc.....nie mysle juz co noc jak maz po kryjomu wali konia,nie jestem juz zazdrosna,nie obchodzi mnie co on mysli o mnie porownujac mnie z babkami w pornusach.Stalam sie obojetna,pelna zycia i pewniejsza siebie.Kochanek zmienil moje poglady do zycia,na wszystko zaczelam patrzec inaczej.Nigdy ze soba nie bedziemy poniewaz on ma 2 dzieci i zone,ja za 2 lata sie rozchodze tylko dla psychicznego spokoju.Wole 10 kochankow niz 1 egoistycznego walikonika dla ktorego zawsze bede NICZYM!Moja rada dziewczyny znajdzcie sobie kochankow .....chociaz na 1 noc .......nasze zycie jest krotkie i nie marnujmy go.

Moj maz od 4 miesiecy nie zadowala mnie,uwielbia tylko dochodzic przy pornusach sam.Spedza kolo 2 godz w nocy za kurwami i 6-8godz dziennie gra w ps3:)i 0 czasu ze mna spedza.I wiecie co dostawalam jebla na tym tle,wszystko zaczelo mnie wkurwiac z dnia na dzien.Wyjechalam do polski na wakacje 2 tyg temu i..........zdradzilam go, a to tylko dlatego ze mialam dosc czekania,odmawiania i wmawiania o mnie niestworzonych rzeczy.Po 10 latach powiedzialam sobie dosyc i wiecie co moje zycie zmienilo sie w 1 noc.....nie mysle juz co noc jak maz po kryjomu wali konia,nie jestem juz zazdrosna,nie obchodzi mnie co on mysli o mnie porownujac mnie z babkami w pornusach.Stalam sie obojetna,pelna zycia i pewniejsza siebie.Kochanek zmienil moje poglady do zycia,na wszystko zaczelam patrzec inaczej.Nigdy ze soba nie bedziemy poniewaz on ma 2 dzieci i zone,ja za 2 lata sie rozchodze tylko dla psychicznego spokoju.Wole 10 kochankow niz 1 egoistycznego walikonika dla ktorego zawsze bede NICZYM!Moja rada dziewczyny znajdzcie sobie kochankow .....chociaz na 1 noc .......nasze zycie jest krotkie i nie marnujmy go.

zdrowy facet,kochanke moze niech sobie znajdzie, jak juz zona, nie wie po co za maz wychodzila, by duupci dawac, :-)

ale pier...lenie, aż wszystko opada ... problem nie tkwi w tym, że facet ogląda pornole, tylko w tym, że nie możecie (niektóre kobiety) tego zaakceptować i doklejacie do całej tej sytuacji niepotrzebną ideologię typu: już mu nie wystarczam, już mu się nie podobam, czy ja jestem jeszcze dla niego atrakcyjna, czego on w tych filmach szuka, a może ja już go nie podniecam i takie tam wydumane dyrdymały - straciłam do niego zaufanie !!!GÓWNO PRAWDA!!! mózg faceta inaczej funkcjonuje, inaczej odbiera bodźce zewnętrzne - faceci to głównie wzrokowcy, męski świat jest prosty, jak ogląda sobie gołe panienki bo fajnie jest popatrzeć na zgrabną pupę to właśnie tylko tyle znaczy i nic więcej, bez żadnych podtekstów i ukrytych teorii wbijcie sobie jedno do swoich łebków facet, który lubi oglądać takie filmy, a uwierzcie, że jest ich znakomita większość - ogląda je teraz i oglądał zanim was jeszcze poznał, a jednak nie przeszkodziło mu to w tym żeby się wami zainteresować, zabiegać i pokochać :) a jeśli myślicie, że zaczął to robić dopiero teraz? to się grubo mylicie robił to wcześniej i będzie to robił później i tylko od was zależy czy będzie się z tym krył czy nie a jeśli jeszcze się zdarzy, że przy oglądaniu da ulżyć swojemu napięciu - to też nie problem(zapewniam, że już po kilku minutach zapomni jak wyglądała panienka na filmie), jeśli przy tym was nie zaniedbuje to jest OK poprostu nie róbcie problemu tam gdzie go nie ma, bo dopiero wasza nadmierna reakcja powoduje problemy w waszym związku ... problem to by był robicie z igły widły a z wideł snopowiązałkę, a często cały kombajn FACET, KTÓRY NIE SPOJRZY NA GOŁĄ KOBIETĘ DO TEGO ATRAKCYJNĄ JEST ALBO CHORY ALBO MA INNE PREFERENCJE - ni mówię tu o potrzebie oglądania nieletnich dziewczynek, bo to już są paragrafy i w tym przypadku to jest problem a czy nie lepiej to wykorzystać dla urozmaicenia waszego życie seksualnego ... przecież możecie oglądać taki film razem i nie mówcie, że was to nie podnieca bo to nieprawda ... to tylko kwestia odpowiednio dobranego filmu do waszych gustów mi też się nie wszystkie podobają - większość to badziew, który nie jest wiele warty ale są też takie(mamy zawsze pod ręką kilka ulubionych), że po obejrzeniu apetyt na sex bardzo rośnie i to wcale nie z tymi "silikonowymi w większości" panienkami tylko z własną kochaną kobietą ja mam to szczęście, że moja kochana kobieta też lubi obejrzeć taki film i często robimy tak, że albo oglądamy razem i potem mamy świetną zabawę albo podczas gdy ja biorę prysznic ona już w łóżku ogląda :) i zawsze jak wracam jest już bardzo podniecona i jest super :) Oczywiście nie zawsze oglądamy filmy przed sexem i w niczym nan to nie przeszkadza co ważniejsze wiemy, że to są tylko filmy, które służą do uatrakcyjnienia naszego sexu i tyle - nie mają wpływu na to jak się kochamy

http://change.menelgame.pl/change_please/2803209/

Bardzo madre i przekonujace wytlumaczenie powyzej. Problem polega na tym, ze wy, mezczyzni oczekujecie ze kobiety zrozumieja te wasze meskie mechanizmy, a nie bierzecie pod uwage ze my tez mamy swoje. I na takiej samej zasadzie jak faceci ogladaja pornosy bo tak juz maja, kobiety beda sie tym przejmowac bo tak maja. I moim zdaniem bardzo nietaktowne i ryzykowne dla zwiazku jest jawne ogladanie pornosow, kiedy nie wiadomo jaka bedzie reakcja kobiety, tylko dlatego ze wy uwazacie ze przeciez nie ma w tym nic zlego albo na przyklad bo dziewczyna kolegi nie ma nic przeciwko temu. Co innego mozna robic w dojrzalym juz zwiazku, gdzie ludzie sie znaja i maja do siebie zaufanie a co innego na samym poczatku. Niestety naturalna pierwsza reakcja kobiety na odkrycie ze jej facet oglada jest spadek poczucia wlasnej wartosci, poczucie bycia nieatrakcyjna, czasami obrzydzenie do faceta. ZAWSZE przechodzi cos takiego przez mysl, nawet tym co twierdza ze wcale ich to nie rusza. Nie zdajecie sobie sprawy ze w taki niby niewinny sposob mozecie zrobic krzywde kobiecie, waszemu zwiazkowi a co za tym idzie, takze samym sobie. Mozna by na przyklad, przynajmniej na poczatku nie obnosic sie z tym, tylko poznac partnerke i jej stosunek do tego. Niestety bardzo sie roznimy, ale skoro jestesmy dla siebie stworzeni, to musimy nauczyc sie rozumiec i szanowac swoje roznice, a nie na sile forsowac w zwiazku swoje "naturalne mechanizmy", kosztem krzywdy drugiej osoby. Moj tez oglada, i jak kiedys zapytalam czy moze robi to bo cos w naszym pozyciu jest nie tak, to podal mi bardzo podobne jak to kolegi powyzej wytlumaczenie. Kiedys jednak odkryl ze ja tez ogladalam, i wpadl w szal.Zasypywal mnie pytaniami, czego takiego jemu brakuje ze musze siegac po pornosy.... To moze jednak nie roznimy sie az tak bardzo :)

poza tym, to wytlumaczenie "bo facet po prostu lubi sobie popatrzec na ladna pupe" nie jest dla kobiet wcale pocieszajace. Kobiety oczekuja ze facet wlasnie nie bedzie sie juz ogladal za innymi pupami, czy to w internecie czy to na ulicy. I o ile rozumiem ze jest to naturalne, tak wy zrozumcie ze dla nas naturalne jest to ze nam sie to nie podoba. Mozna przeciez ogladac tak zeby dziewczyna nie wiedziala o tym.

to, że się faceci oglądają za innymi kobietami oglądają pornole i wszystko z tym związane może i nie jest pocieszające ... ale już to że nic to dla nich poza wrażeniami estetycznymi i naturalnymi potrzebami, które w żaden sposób nie maja wpływu na uczucia i uwielbienie dla swojej własnej kobiety jest bardzo budujące i w sumie wystarczy tylko zrozumieć ten mechanizm i nie oszukiwać się, że w moim przypadku jest inaczej by odkrycie takiego zachowania nie rujnowało związku nie traktujcie tego jak zdrady bo od zdrady takie zachowanie leży bardzo daleko NIE MA O CO KRUSZYĆ KOPII a co do tego, że faceci rozumieją też drugą stronę to nie ma wątpliwości ... a dlaczego nie robią tego jawnie ... bo wiedzą jak nerwowo zareagujecie w tym wszystkim chodzi jednak o to żeby w sytuacji odkrycia prawdy jej nie demonizować i widzieć taką jaka jest i przede wszystkim słuchać tego co mówi i jeśli mówi, że nic to dla niego nie znaczy to uwierzyć, że tak jest no przecież nie chodzi do burdelu tylko sobie fotki albo filmiki ogląda

no tak, ale jest jeszcze druga strona medalu. Jest przeciez czasami tak ze facet naprawde oglada dlatego ze jego kobiecie czegos brakuje. I w takim wypadku i tak udzieli on jej takiego samego wytlumaczenia, czyli ze to nic takiego itd. A kobieta moze sie pozniej tylko zastanawiac jaka jest prawda. Taka niepewnosc dziala rujnujaco na jej podejscie do zwiazku. Wierz mi. O wiele lepiej zeby nie wiedziala. Kobiety zawsze widza u siebie jakies niedoskonalosci, i zawsze beda zazdrosne o spojrzenia swojego faceta w kierunku innych dziewczyn. Tak samo jak wy nic nie mozecie poradzic na to ze to lubicie, tak my nie mozemy zaradzic temu ze oslabia to nasze poczucie pewnosci w zwiazku. Wlasnie dlatego ze nigdy nie wiadomo na 100% jaki jest prawdziwy powod. To chyba nie jakies specjalnie trudne, wykasowanie historii i cookies, trwa tylko pare sekund a moze zaoszczedzic komus wielu przykrosci.

złapałem moja żone na masturbacji nie wiem co mam o tym mysec hym ?