Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aga M.

Mój mąż ogląda pornosy

Polecane posty

Gość Zdradzona? do rozjaranej
Zanim tak wszystkich podsumujesz i skrytykujesz, przeczytaj troche wiecej to dowiesz sie ze kobiety ktore tutaj pisza jaknajbardziej maja ochote na wspolne ogladanie pornosow z mezami, sa otwarte na wszelkie propozycje seksualne meza, ale mezowie zamykaja sie w swoim swiecie z kompami czy telewizorami. Kiedys ktos powiedzial ze jesli nie rozumiesz czyjejs biedy to bedzie ci dane zrozumiec - wiec badz czujna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak jak wy ja tez jestem załamana. Jesteśmy małżeństwem od 8 lat. od dwóch lat staramy się o dziecko ale niestety nic z tego nie wychodzi. Badania nasze są ok. Jakiś czas temu przyszłam szybciej z pracy i przyłapałam męża jak sobie robił ... przy komputerze. Poczułam się zdradzona, jak bym męża przyłapała z inną kobietą. Długo na ten temat nie rozmawialiśmy ale jak już zaczęliśmy to była wojna. Zaczęłam go obwiniać, że dziecka nie ma bo jak się ze mną nie kocha bo nie mam ochoty to ja te dziecko ma się znaleźć na tym świecie. Jak sobie zaczęłam sięgać pamięcią to ten nasz sex wyglądałam jak wyglądał, były miesiące że go wogóle nie było i to przeze mnie bo go naciskam. W interencie naczytałam się różnych rzeczy, że jak mężczyzna ogląda porno to jest zdrowy ale jest warunek małżeńskie życie erotyczne jest bez zastrzerzeń. Niestety u mnie nie jest. Zaczęłam bawić się w szpiega komputer - niestety korzysta często z trybu prywatnego; telefon - zapomniał usunąć kilka filmików ... Mam dosyć, jestem załamana do takiego stopnia, że na niczym mi już nie zależy nawet na życiu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj tez oglada pornosy... a u nas sexu jak na lekarstwo.. nie znam niestety metody na rozwiazanie tego problemu, bo probowalam przez ostatnie 2,5 roku.... dupa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Drodzy moi !...moim zdaniem wszystko zależy od kontekstu... 1. Facet jest oglądaczem (tu się mówi : wzrokowcem )i nie dziwcie się, że moze chcieć się kochać w pełnym świetle. 2.Pornosy mu to ułatwia, bo może sobie na nich dostrzec wszystko, a nawet więcej, bo utożsamiają się z super umięśnionymi, fizycznie znaczniej od niego wydolnościowym facetem chojnie obdarzonym przez naturę Ale to sa stereotypy - problem może ktwić głęgiej i nie być taki oczywisty )typu czarne albo białe) Ja porno oglądam i się przy nim zaspokajam nie dlatego, że to bardzo lubię, lecz by nie szukać sobie pokątnej miłości,(Nie pragnę iść do burdelu, bo kocham swą żonę) wyładować się i nie narzucac się żonie. W/g niej seks to raz na tydzieńpowiniwen wystarczyć i to raczej szybki numerek niź jego smakowanie ( jej powiedzenia : sszybciej..no kończ jużż..będe pamiętać do swej śmierci...), ale przecież może ją boleć głowa...ze mną postępowała też tak, ze jak wieczorem chciało mi się z nia( Tak - z nia a nie z zadna pornogwiazda - się kochac, to ona : nie, bo mi się chce spac. no i nie było. Zas rankiem - ,gdy jej to proponowałem to ona mówi Nie, bo tobie po tym chce sie spać, a ty musisz iść szybko do pracy ( sama chodziła na 9 po porannej kawie nad dzdzisiejsza gazetką) . Z kolei nie było sytuacji, gdy jak w tym temacie czuła, nie postąpiła ze mną fair ,to chciała mi to jakoś wynagrodzić - Wspaniałe Partnerstwo - no nie ? Kłopotem tez i niedogodnością było moje krycie się z tytm rrodzajem substytutu seksu przed domownikami - przed nia i przed dziećmi. Jak ja bym chciał odczuć na sobie bunt kobiety, za to, że jestem" pornomaniakiem"...wiem, ze do czegoś fajnego i konstruktywnego byśmy doszli, ale nigdy to nie było mi pisane - co wiecej - robiła mi zarzuty z tego powodu,: "jesteś zboczony" Ja jej na to, ze zboczony to byłbym wtedy, gdy z pożądania dobierałbym się do naszej córki.Dzieci były swiatkami, jak chyłkiem opuszczałem małżeńska sypialnię śgigany rozeźlonym głosem "żony:" Niw jesteśmy już małżeństwem od wielu lat i jest mi z tym lepiej Zazdroszczę WAM, wszystkim normalnym kobietom tego, że poruszacie Ważny dla Was temat. Walczcie z tym z godniością,odważnie, bo walczycie o swą godność i czczęście, za co trzymam kciuki Sławek M. z Olsztyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melchior
nie widzę w tym nic dziwnego. 99% facetów to wzrokowcy i muszą sobie pooglądać, nie w tym nic wspólnego z brakiem uczucia do partnerki. taka już po prostu jest samcza natura

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny, nie narzekajcie, wejdźcie same na takie stronki, ja przed chwilą oglądałam. Mój ściąga filmiki na komórkę to i ja ściągnę z jakimś murzynem, z zemsty. a co! może znacie darmowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elzbietka101
jak mataką kłodę za zonę to woli oglądać pornole i sam walić konia niż bawić się z tobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elzbietka101
dzisiaj porno przed kompem a jutro pani w agencji, Stara Prawda jakby cię kochał to by nie trzepał przed kompem tylko oszczędzał na pieszczoty i seks z tobą, nawet okres czy ciąża nie jest wymówką bo mozesz go zaspokajać Ty oralnie lub manualnie, albo dawać od tyłu między uda albo w swoją dłoń, a nawet by się przytulał do Ciebie i pieścił i w tym czasie ty byś mu zrobiła laskę, walić do kompa to może nastolatek albo facet bez stałego związku, trzepanie do kompa jak się jest żonatym to straszna dziecinada, żenada i nieodpowiedzialność, nie widzę przyszłości dla Was, bo do seksuologa raczej na pewno nie pójdzie ten facet, kompletna demoralizacja z jego strony, jeszcze brakuje żeby te pornosy oglądał przy małych dzieciach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystkie tu kobiety pisały że są atrakcyjne i oglądają się za nimi inni, a poza tym zaspokajają swojego faceta w łóżku na różne sposoby. Moim problemem jest to, że nie czuję się atrakctjna i moj N często wytyka mi moje niedoskonałości (a potem wszystko obraca w żart) i coraz mniejszą ochotę mam się przed nim rozbierać. sam powiedział mi że ogląda porno i nie widzi w tym nic złego, a ja za każdym razem czuję się upokarzana i mało kobieca. kiedyś szybciej przy mnie dochodził teraz mogą być to i dlugie godziny i dodatkowo jego pomoc. Czuję, że to też zasługa tych idealnych kobiet z filmików, bo gdybym się na nie napatrzyła to też pewnie nie działał by na mnie ktoś taki jak ja. Ta syruacja mnie zaczyna przerastać. Dość mam słuchania o innych dziewczynach, dość jego śliniącego wzroku na inne dziewczyny na ulicy. Dawniej tak nie było. Być może to dobrze ukrywał. Teraz dzięki niemu nie czuję się atrakcyjna, ani seksowna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdkuheraluigfyhrae
Poroniłam w poniedziałek, mąż mnie bardzo wspierał. Oczywiście krwawię i nie chcę na razie stosunku, ale chciałam dopełnić małżeński obowiązek i chciałam zaspokoić męża rękami lub ustami, nawet zaczęłam, jednak on nie był w stanie. Powiedział że jak ja nie mogę to on też nie może. Bardzo miłe słowa. To było w środę, a wczoraj przez przypadek nakryłam go jak oglądał porno. Domyślam się, że w środę również zrobił sobie dobrze sam. Niestety. Co mam myśleć na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młody bez kobiety
>chciałam dopełnić małżeński obowiązek i chciałam zaspokoić męża rękami lub ustami Myślę, że on tą sytuację również dość mocno przeżył i nie myślał przy Tobie o seksie. To taka trudna sytuacja w której ciężko znaleźć chęć na zaspokajanie potrzeb czy zachcianek. Poza tym seks rozumiany jako małżeński obowiązek nie jest pociągający dla żadnej ze stron. Mógł też wyczuć Twoje przymuszanie się do tego. Co więc myśleć o porno później? Najlepiej nic. Naprawdę. Być może potraktował to jako coś na odstresowanie, rozładowanie a wykorzystywanie do tego w takim momencie Ciebie byłoby skrajnym egoizmem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Markkk
Powiem tak. Każdy zdrowy normalny facet obejrzy się za ładną kobietą na ulicy i niejeden pomyśli o sexie z nią. Taka jest natura człowieka mamy pociąg sexualny. Nie da się tak po prostu wyłączyć (stop odwróć głowę bo co pomyśli żona). I to wcale nie przeszkadza by kochać swoją partnerkę no i oczywiście uprawiać z nią sex. Pewien problem jest wtedy gdy facet woli pornosy a nie swoją zonę. A gdy się układa w łóżku to o co tyle krzyku. Jak tu ktoś napisał "potrzepie" i idzie spać. Wiem , że kobiety są inne bardziej wrażliwe. A jak to jest u mnie? Kocham żonę, podnieca mnie bardzo, sex mógłby być codziennie. Ale co mam zrobić kiedy czasami chodzę podniecony przez kilka dni, staram sie jak moge, wręcz prosze o sex i nic z tego bo ona nie chce. Strasznie jej sie zmienia ostatnio, bywało lepiej. Nasze przerwy bez sexu są coraz dłuższe. Sex ma wielkie znaczenie, zauważyłem to po sobie. Gdy mi go brak, chodzę poddenerwowany, marnuje dzień chodząc taki. I co ciekawe ona to widzi, uspokaja, obiecuje że znajdziemy czas na nasze igraszki. I co? na obietnicach się kończy. Efekt taki, że też oglądam porno i masturbuję się. Napięcie sexualne ze mnie schodzi, uspokajam się. I wcale nie myśle o tych panienkach z filmiku. Po prostu mam relax, i tak do następnego razu. Czy drogie Panie ocenicie mnie teraz że bardzo źle robię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zamknij pokoj i mu nie przeszkadzaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Robek222
Dziwi mnie jedno. Panie tak się oburzają, że mąż ogląda pornosy w ukryciu. Większość Pań pisze, że mógłby oglądać ale z nią. Więc jaka to różnica? Gdyby oglądał z Wami to OK tak piszecie. A dlaczego się pytam? Przecież dalej się gapi na obcą babę i podnieca go. No ale niejedna Pani pomyśli "mam go pod kontrolą, nie będzie się onanizował sam" :-) I drugie pytanie. A gdyby wtedy przy Was się zaczął masturbować mówiąc ze się bardzo podniecił, mogłybyście mu pomóc oczywiście :-) To co wtedy? No przecież dalej podnieca go obca baba a nie Ty. Zgadzam się z poprzednikiem wyżej. Jeżeli tylko pornosy go interesują a nie żona to rzeczywiście coś jest nie tak. Ale jeżeli macie udane życie seksualne to co w tym złego. Pornosy tez dla ludzi (dorosłych oczywiście). Urozmaicają nasz sex i pobudzają do działania !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie jest tak samo mamy rocznego synka i bardzo dużo do zrobienia czasami nie mam sił na sex i zabawy ale jak juz mam to zawsze sex jest świetny a pomimo to czasami mój mąż ogląda pornosy gdy ja chcę się z nim kochac nastęonego dnia to mowi mi ze nie ma ochoty bo ma za duzo na glowie oczywiście nie wie ze ja wiem ze on to robi a ja się zastanawiam dlaczego tak jest i jest mi przykro mam dopiero 25 lat jestem mamą ale atrakcyjną i uwielbiam sex i boli mnie to że mąż woli to robic z komputerem niż ze mną.:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam sie z przedmowcami. Ze ludzmi kieruje poped/pozadanie. Do tego faceci to wzrokowcy. Ja tez nieraz jak ide czy jade autem to obejrze sie za jakas kobieta. A jestem zonaty. Mysle ze moja zona tez nie raz zahaczyla wzrokiem o jakiegos faceta ale oczywiscie sie nie przyzna. Po drugie. Mam podobna sytuacje do Markkk'a. Przez caly dzien napatrze sie na zone w spodniczce. Przytule ja . Dam buziaka. I CHYBA ROBIE TO NIEPOTRZEBNIE bo sie napale a wieczorem nic nie ma. A jak cos wspomne o seksie to slysze ze mysle jedynie o dupach. Dlatego takze ogladam xxx. Oczywiscie nie pelnometrazowe. I ciekawi mnie jedna rzecz?! Bo wg mnie jak facet oglada porno to tylko dlatego zeby w trakcie ogladania lub tuz po mowiac kolokwialnie "zwalic sobie". Czy sa faceci ktorzy ot tak ogladaja pornola a pozniej przechodza do porzadku dziennego bez zadnych manualnych czynnosci?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Odpowiedzcie
A moja sytuacja? facet zdenerwowany bo musi kuć do rozmowy w obcym jezyku i uczyc sie medyczncyh zwrotow, a zdenerowany bo w domu palą i nie szanują ze on nie lubi dymu, poszedl do gory a ja chcialam go rozluznic to nie bo nie da rady, ale przeciez nie musi byc pelny sex.. ale wiem ze sobie to zrobi bo jest zamkniety w pokoju, potrzebuje prywatnosci jak to ujal..a ja wiem kiedy to robi, kiedy sie masturbuje.... i co jak mam to wytlumaczyc? dlaczego nie chce ze mna a woli sam skoro mu proponowalam???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile razem jesteście ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakbyście odpowiednio podniecały i zaspokajały swoich mężów to i pornosów nie oglądali a tak popatrza sobie na jędrne ciała a nie flaki jak u was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a moze skoro lubi patrzec, to powinnas z niego zorbic rogacza? i niech patrzy jak sie za ciebie konkretny kochanek bierze albo czeka spokojnie w domu jak wrocisz ze spotkania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to tez wlacz z nim i np z dwoma wielkimi murzynami i niech on poczuje dyskomfort i niepewnosc czy ci jego ptak wystarcza :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość straszny_kocur
ja też oglądam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×