Pies pazurem wyrwal kolczyk z ucha mojej sasiadce.......

Mam pieska, rasy wyzel. Dzis podczas spacerku z malym szczylkiem podeszla poglaskac go moja starsza sasiadka. W uszach lsnily jej kola zlote. Niestety po chwili moj psiak podczas zabawy drasnal ja tak nieszczesliwie, ze wyrwal jej kolczyk a z ucha polala sie krew. Sasiadka zada zadoscuczynienia, ma przerwane ucho. Do jutra ma zadecydowac jaka kare mi wymierzy. Czy Waszym zdaniem sasiadka ma racje? :(

Zapewniam, ze to nie jest prowokacja. Uwierz, takie rzeczy sie zdarzaja :(

no to dupa pójdzie w ruch :]

prof- a przepraszam? czyja? :O Moim zdaniem nie powinna calowac mojego psa, zblizala sie przeciez na wlasna odpowiedzialanosc.

Prowokacja jak stad , dotąd :D Kto przy zdrowych zmysłach uwierzy ci chłopie w dylemat , czy ma prawo do zadośćuczynienia ??? :D:D

nie ma prawa sama podeszła i zaczęła głaskać nie ? to niech się wali teraz p.s był na smyczy piesek ?? p.s 2 jeśli tak to czy masz świadków moja psinka (ś.p) kiedyś sąsiadkę w nogę do krwi uharatała i skończyło się tylko na pokazaniu zaświadczenia, że piesek był szczepiony ale może ja spoko sąsiadki mam :P

kkkkjjj- przykro mi, ze nie wierzysz w to, co pisze.

na smyczy byl, oczywiscie. Szlag mnie trafia jak co drugi przechodzien zaczepia nas ze slowami: oooo jaki ladny piesek i go dotykac probuje :O

skoro sama do niego podeszła to o co jej chodzi?co innego jakby sie na nia rzucił to mogłaby czegoś rzadać-takie jest moje zdanie

okazala sie histeryczka, zaczela wrzeszczec :O Niestety, ona chyba mnie podrywa przy okazji tego psa :O I stad ta kara, moze szuka pretekstu kobieta? W razie czego zaswiadczenie o szczepieniu mam i wszystkie papiery.

nie przejmuj sie sasiadka wazne, ze pies nie ucierpial wyzly- poczciwe psy:)

jeśli jeszcze oprócz tych papierów masz jakiegoś świadka to się nie martw jak Ci wytoczy proces o horendalne odszkodowanie to do sądu i po kłopocie :)

starsza sasiadka i cie podrywa....cos mi tu smierdz:D

susu- poczciwe a jakze :) Jutro jej powiem, ze nie poczuwam sie do odpowiedzialnosci. Koniec kropka

sussu- starsza ode mnie o jakies 10 lat, ja mam 25

i bardzo dobrze nikt nie uwiezy w to, ze wyzel chcial jej zrobic krzywde:)

zdarza się , sąsiadka nie może mieć do psa pretensji - ani tym bardziej do ciebie - sama do niego podeszła , pies nie zrobił tego z agresji , tylko zaczepił niechcacy pazurem to chyba jej ubezpieczenie jej powinno zapłacić za wypadek , nie ?

:o za 8 lat bede miala tyle czy wtedy tez bede starsza sasiadko ja myslalam ze ty piszesz o jakies babci:D

Reakcje ludzkie sa jednak trudne do przewidzenia :O

generalowa- no chyba :) susuu- sorry, tak jestem wkurzony, ze nie pomyslalem, ze moge urazic ko0biety po 30 :)

daj sobie z nia spokoj, jak bedzie nachalna to jej powidze, ze wolisz chlopcow, a pies nie poczuwa sie do odpowiedzialnosci

Tak mam powiedziec? Ze wole chlopcow? Ale ona potem plotki rozpusci po dzielnicy i wystraszy mi dziewczyny ;)

ona poniosła szkodę, a za szkody wyrządzone przez psa odpowiada właściciel, oczywiście w razie sprawy w sądzie należałoby też rozpatrzyć kwestię winy, ty dopełniłeś wymaganych środków ostrożności a ona zachowała się niepodpowiedzialnie ponieważ jako osoba pełnosprawna umysłowo powinna przewidzieć że szczeniak może jej coś zrobić, jednak ja bym zalecała ugodę... na przyszłość uważaj, żebyś nie miał większych problemów pozdrowienia dla twojego wyżełka od mojej dobermanki-szczeniaka

tak se pisze- dziekuje :) i vice versa :)

to moze wyrwij jej drugi kolczyk:p tak dla rownowagi

hahaha,dobre czyli ta starsza sasiadka ma35 lat? no pewnie próchno juz jej sie sypie :D ja mam 38 ale jeszcze o własnych siłach chodzę ;)

a myślałam,ze tylko dla moich dzieci osoby po 30 to juz starsze panie i panowie :D

że sąsiadka nie ma racji. Tak jak ktoś wyżej pisał podeszła na własną odpowiedialność, a piesek zrobił to niechcący w zabawie.A tym bardziej nikt nie kazał się nachylać mocno nad psem. Powiedz sąsiadce, że nie widzisz w tym zdarzeniu niczyjej winy, po prostu przypadek.