Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

PROLAKTYNKA25

Bromergon, wysoka prolaktyna a ciąża !?!?!?!?

Polecane posty

hej dziewczyny czy któraś z was używała test owulacyjny daje on pewność że jest owulacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja uzywalam testow owulacyjnych chyba 3 razy, ale w moim przypadku sie nie sprawdzają, raz wyszlo mi ze owu byla w 11 dc a to niemozliwe bylo,(bylam na usg i moje cykle sa ponad 30 dni) pozniej robilam w temrinei kiedy powinnna byc i test nic nie wykazal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już nie wiem jak określić dni płodne nie wiem czy wogule mam owulacje ostatnim cyklu to jakoś mało śluzu było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angela244
Mi pęcherzyki tez ładnie rosną ale nie pękaja w grudniu lekarz przepisał mi pregnyl na pekniecie pęcherzyka i nic nie udalo sie okres przyszedł w terminie.W styczniu byłam ma monitorowaniu w 22 dniu cyklu oczywiście lekarz stwierdził żę mam nie pekniety pęcherzyk. Mam nadzieje że przyczyna jest podwyższona prolaktyna i że bromergon mi ja wyrówna i zajde w upragnioną ciąże jeszcze w tym cyklu. Jeszcze dwa tygodnie do okresu .............Oby sie udało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
atina83 Ty mnie lepiej kobietko nie nakręcaj:))ja mam dostać jutro @ a ty chyba kilka dni po mnie?Nie wkręcam się,bo póżniej będzie ciężko...atina wiesz co no kurcze w tym roku nikt na naszym forum nie zafasolkował...co jest dziewczynki:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaczek0301
laura1991 no może powiedz o tym bo faktycznie ja zawsze też sie gole ale jak leżałam na oddziale endo to raz zapuściłam je troche by pokazać lekarzowi, z reszta ja mam też na rękach takie włosy... Atina dopiero dwa cykle bierzesz norprolac w sumie to ja też wiec czekamy:) ja chyba czulam tydzien temu owulacje i wtedy działałam:P teraz za tydzien okres mam a możę nie przyjdzie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam nadmierne owlosienie wzdłuż lini pepka i dodatkowo dokola suktów :/ a czy bromergon moze dzialas na temperature w pochwile bo z mojej temperatury jakos nigdy nie szlo odczytac dokladnie czy owulacja wystepuje ale w pierwszej fazie zawsze temp byla 36,2 - 36,5 a w drugiej 36,6 - 37,0 a od tygodnia biore bromergon i mimo ze mam pierwsza faze to temperatura skacze czasami nawet do 36,8

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justyssa
U mnie sie tempka przez bromka nie zmienila...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj julka ja cie nie nakrecam ja tlyko staram sie wierzyc w to bardzije niz ty sama:-) ja bede wierzyc za ciebie a ty za mnie bo ja jakos w siebie nie wierze:-)) i moze w koncu sie uda:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaczek0301
czuje swoje jajniki i to juz napewno na okres;/ buuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
atina83 ok umowa toi ja wierze za Ciebie a ty za mnie:))))))))))))))))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Julka i jak u ciebie? ja dzis w nocy wyjezdzamw góry więc moze mnie nie byc przez tydzien (no chyba ze znajde jakis internet i bede tu zagladac z ciekawosci co u was:-)) no u mnie jeszcze jakis tydzien i sie dowiem (biore test ze soba... ;-) chcoaiz powiem wam ze nic nie czuje zeby to bylo juz:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bunia 26
Hej Dziewczyny! Dawno mnie tu nie było. Mam pytanie: czy u Was też Bromocorn wydłużył cykle? Do tej pory miałam nieregularne, ale teraz to jest już 37 dzień i nic.....ale robiłam test i też nic...Pozdawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agacinqo
bunia-ja radzę żebys zrobiła test z krwi, bo testy płytkowe kupowane w aptece zawodzą.Mnie osobiście zawiodły, też zrobiłam i wyszło że nie jestem w ciąży, dopiero po badaniu krwi ciąża została potwierdzona.Niestety straciłam to dziecko w 7 tyg.....:(Bardzo to przeżyłam, ale teraz juz trochę się pozbierałam.Pozdrawiam!!!!Życzę powodzenia!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja dzisiaj zaliczyłam totalnego doła. Jestem w 13 dniu czwartego cyklu stymulowanym clo, byłam dzisiaj u gienka i... zrobiła mi się torbiel. Ma 33 cm i niewiekie szanse na pęknięcie w tym cyklu. No i gienek powiedział mi, żebym zaczęła myśleć o laparoskopii... cały wieczór rycze i już w ogóle zwatpiłąm, czy kiedykolwiek zajdę w ciążę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
atina83 kobietko jeszcze nic nie mam,ale to kwestia czasu bo tak mnie piersi bola i brzuch...to ja teraz trzymam kciuki za Ciebie!Ja boję się zatestować i rozczarować pfffffffff!P.S.udanego wypoczynku i fasolki życzę:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki czytam was wszystkie po kolei i az ryczec mi sie chce ze zycie jest takie nie spraweidliwe kazda z nas ma tylko jedno marzenie "zeby w koncu sie udalo" tak nie powinno byc nie zaslugujemy na takie cierpienie .Moja kolezanka z pracy jest w ciazy sama zmusilam ja do zrobienia testu razem plakalysmy i sie cieszylysmy (od sierpnia sie starala) a teraz jak emocje juz opadly nie potrafie sie juz z tego cieszyc mam nerwa na sam jej widok drazni mnie jej osoba a predzej jej blogoslawiony stan oczywiscie nie zycze nikomu zle ale nie wiem dlaczego tak reaguje przerosla mnie ta wiadomosc.Jestem juz po @ zaraz zaczna mi sie dnie plodne w obecnej chwili nie jestem juz na zadnych lekach lekarz kazal mi odstawic orgametril bo widocznie nie toleruje jakiegos estrogenu mam dzialac,czekac i obserwowac i boje sie ze znowu wystopia te cholerne krwawienia w polowie cyklu ja juz wariuje z tego wszystkiego...:(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polinka kochana ja staram sie juz ponad rok unormowałam juz wszystko co mogłam wykresy mam ksiazkowe owulacje tez potwierdzona monitoringami aciagle nic. i zosttaly nam juz jedynie badania mojego połówka i moja laparoskopia. powiem ci ze jedna z moich kolezanek zaraz po laparoskopii zaszla w ciaze jeszcze w tym samym cyklu. ja narazie odpoczywam i odlozylam to do wiosny i wtedy pojde na ta laparoskopie i sprawdze czy te moje jajowody sa drozne. mysle ze lekarz ma racje pomysl o tym wielu po hsg czy laparo sie udalo. ja w kazdym bardz razie szykuje sie na to narazie emocjonalnie.noi troche odpuscilam bo juz psychika mi zaczla siadac wiec odstawilam leki termometry i staram sie dac sobie narazie spokoj.tule cie mocno i wiem jak ci ciezko ja ostatnią@ to tak przeryczałam ze szkoda gadac dlatego musze dac na wstrzymanie bo jak widac ani bromek ani castangus ani ziola ani zadne inne wspomagacze mi nie pomogly. :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angela244
hej dziewiczyny Mam dziś strasznego doła mam już tego wszystkiego dosyc nie daje sobier radey z tym wszystkim.Od dzisiaj zaczełam brać oprócz bromergonu duphaston. Ale nie łudze sie nadzieja że to coś mi pomoże.Zastanawiam sie jest możliwość zajsia w ciąże po braniu bromeegonu przez jeden cykl.Lekarz stwierdził że najprawdopodobniej prolaktyna blokuje mi peknięcie pecherzyka.Wię może jest jakas szansa co otym myslicie? Dziś odczuwala w pracy ból jajników i miała sluz a jestem w 16 dniu cyklu wię może pecherzyk pekł w tym miesiacu.Njgorsze jest w tym wszystkim to że moje kolezanki zachodza w ciąże a ja nie. Walcze tak od roku i z miesiąca na miesia jest coraz gorzej.Wszyscy mi muwia zebym przestala o tym tak mysleć i dala sobie na luz bo sie niby blokuję psychicznie ale ja nie potrafie o tym nie myśleć. Tak bardzo pragne tego dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andziulka 75
Witam dziewczyny musicie wierzyć mi się udało brałam bromergon 3 cykle i jestem w 12 tc.Dziewczyny przesyłam ciążowe fluidki i będe za was Wszystkie trzymać kciuki.Nie poddawajcie się bo to najgorsza rzecz na świecie i Wam też się uda! pozdrawiam i do roboty dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andziulka75 dzieki bardzo oby te fluidy szybko dotarły:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andziulka 75
Dotrą tylko nie załamujcie się jestem z Wami.Jak będzie trzeba to będe wysyłac codziennie a teraz świece na stół wino i przytulanie:) powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angela244
dzięki za ciepłe słowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewcia kochana, dzieki za słowa otuchy. troche poczytałam sobie o tej laparoskopii i może nie będzie tak źe. Rzeczywiście dozo dziewczyn zachodzi w ciążę po "przepchaniu" jajowodów. z drugiej strony tak sobie myslę, że pewnie ja jestem wyjątkiem i nic takiego mi się nie przydarzy... ech, może rzeczywiście trzeba się wyluzowac i w następnym cyklu iść na laparo i zobaczyć potem. niby endometrium mam prawidowe, więc może rzeczywiście niedrozne jajowody są powodem, da którego jeszcze nam się nie udało. tyko to jest takie ciężkie staramy się już rok, leczę się od pół roku...może w koncu uda mi się zobaczyć rezultaty.... Najbardziej mnie smuci to, że tak ładnie przez te trzy cykle na clo rosy mi pęcherzyki, już myślałam, że wszystko będzie dobrze... a tu torbiel, laparo... ech, najbardziej boli rozczarowanie. Przytulam wszystkie dziewczyny, które czują się tak samo, jak ja... dobrze, że jestescie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kobietki :) Andziulka75 Dziekujemy za słowa otuchy naprawde pomagja i przywrócaja nam wiare. Ja juz łapie od ciebie fluidki :) polinka99 Laparoskopia to nic strasznego , miałam ja przeprowazana w zeszłym roku w maju. Moja ginka chciała zajrzec mi do środka jak wygladaja janiki, maciczka itd. niestety albo stety wszystko było ok. Jesli chodzi o przepłukanie jajowodów moje niektóre znajome zaraz po zaszły w ciąże. na mnie niestety nie podziałało( miałam dokladnie rok temu w styczniu).. Także nic sie nie bój, to nic strzasznego i sam zabiegu nie bedziesz czuła. Ja laparo dobrze wspominam :) Julka i jak tam u Ciebie? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
psinka33,atina83 dziewczyny miałam nadzieje spóżniał mi się 4 dni.....wiec kupiłam test...zrobiłam i wyszedł negatywnie a dzisiaj przyszła@....mam wszystkiego dość ...jakkie to życie niesprawiedliwe!!!!!!!!!!!Dlaczego tam gdzie jest bieda mają dużo dzieci-co mają za przyszłość??a my kobitki tak bardzo chcemy i zobaczcie przez co musimy przechodzić!Jak zawsze były dzisiaj łzy....no ale to nie pomoże,trzeba zaczac 2 cykl z bromergonem i nadzieja...chociaz przyznam ze mam coraz mniej siły...dobrze ze jestescie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ech, cos ten rok zaczął sie pechowo... jeszcze zadna z nas nie zaraportowała zafasolkowania... ech, mam nadzieję, że niedługo się to zmieni. dziewczyny, nie dajcie sie dolom. ja wiem, ze to trudno, bo sama dwa dni temu przeryczalam caly wieczor i pol nocy, ale jak my sie poddamy, to co nam zostanie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaczek0301
Bo jest jeszcze zimno:P jak się zrobi tylko trochę cieplej to razem z wiosną i fasolki zacznął kiełkować:) A ja dzis nie dostałam okresu a jak do środy nie dostanę to bęę swirować (ale pewnie dostanę bo piersi mnie pobolewają i w podbrzuszu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiaczek0301 no to trzymam kciuk iżeby u Ciebie fasolka już kiełkowała:))daj znać co i jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×