Skocz do zawarto艣ci
Szukaj w
  • Wi臋cej opcji...
Znajd藕 wyniki, kt贸re zawieraj膮...
Szukaj wynik贸w w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie mo偶na dodawa膰 nowych odpowiedzi.

Go艣膰 Smutna mama

zmarowane 2 lata na studiach

Polecane posty

Go艣膰 Smutna mama

Syn po 2 latach rezygnuje ze studi贸w...tyle nadzieji, tyle kasy.....nie wiem co dalej. Jestem za艂amana. I do tego wziety kredyt studencki.....normalnie nie mam juz si艂y....buuuuuuu :-( :-( :-(

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 anulkaaaaaaaaa
2 lata, a nie cale zycie... leoiej byc na studiach ktroe ciesza niz cos robic wbrew sobie.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 Mycha Miki Show
Dlaczego rezygnuje? Nie radzi sobie, niepodoba mu sie? Wyjezdza za granice?? Czy idzie do pracy? Ja po 2 latach przenioslam sie na inny wydzial i zaczelam od poczatku. Warto bylo, bo inaczej to popadlabym pewnie w depreche...

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 kobieto kochana
lepsze to niz zmarnowane 5 lat studiow w moim przypadku - niedlugo obrona, a ja czuje ze stracilam te lata. pracy po tych studiach na pewno ni enajde. chyba zostaje mi tylko sprzatanie albo supermarket. zalamka. wiec pociesz sie ze dwa lata to jeszcze nie dramat

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 Mycha Miki Show
oczywiscie NIE podoba sie....(zamiast NIEPODOBA)

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 Smutna mama
nie wyje偶d偶a za granice..nie radzi sobie..nie umie sie uczy膰 w takim stylu( du偶o teorii) ...ale i za duzo bumelowa艂...nie wiem jak dalejposte powac z nim..Juz mu tyle pomog艂am, starci艂am do niego zupe艂nie zaufanie,...no ale to moj syn...nie wiem, nie wiem co robic

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 por
hm... po tym co mowisz, to wychodzi na to, ze starasz sie zeby on byl taki, jak ty chcesz... sprobuj go zrozumiec i cieszyc sie jego madrymi wyborami, a nie rpzekonywac. Jest dorosly i ma madra matke - nawet jak teraz popelni blad - poradzi sobie i pozniej go naprawi, zrozumie. A moze wlasnie postepuje dobrze? zgodnie ze swoimi zasadami? On ci tez pewnie nie ufa, skoro ma swoje problemy, a ty nawet nie probujesz ich zrozumiec... szkoda stracic porozumienie w tak bliskiej rodzinie.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 Smutna mama
por...ja nigdy mu nieczego nie narzuca艂am..mia艂 bardzo duzo swobody, studia to tez jego wyb贸r.Jest mi tylko bardzo przykro i smutno, 偶e to ja sie poswiecalam( moja ci臋偶ka praca, zeby by艂y pieniadze na studia),odmawia艂am sobie... a teraz taka pora偶ka..nie umiem sobie z tym poradzi膰

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 Diagnostka
Nie kazdy musi miec magistra...... On jest juz dorosly, radzilabym nie ingerowac tak w jego zycie i nie prowadzic za raczke... Pojdzie do wojska, moze wydorosleje... Bo potem dostanie sie w lapska zony taki maminsynek i albo ona go wytresuje albo sie rozejda, bo ona doroslego dziecka pod dachem miec nie bedzie chciala.. Nie pisze tego ze zlosliwosci ale w dobrej wierze

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 por
no bo podswiadomie chcialas, zeby on studiowal... a jezeli on NA PRAWDE nie chce? a moze potrzebuje roku przerwy od nauki, aby zrozumiec, ze wlasnie ona jest najwazniejsza? Ty sie poswiecilas, ale to jest zycie syna... nie moze pojsc w nim w ktoras strone tylko dlatego, ze ty sie poswiecilas... :(

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 bziummm
eh wiesz co? ciekawa jestem, co w takim razie maja powiedziec moi rodzice... zaraz po LO poszlam na polonistyke i po roku zrezygnowalam poszlam na geografie koncze teraz 3 rok i co? i za nic nie moge sie dogadac z promotorem, nie wiem czy w ogole uda mi sie napisac licencjat- placze i nie daje rady :o i w sumie to wolalabym byc np kosmetyczka albo fryzjerka.. porozmawiaj z synem i zapytaj czego naprawde chce. i nie narzucaj mu, ze ma byc tym albo tym! sam musi zdecydowac, bo to jego zycie. pozdrowienia i nie zalamuj rak.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 Smutna mama
I rok zawali艂..powtarzal...sam chcial...kasa za powt贸rke...kasa za poprawkowe egzminy..to po co tyle czasu nas ok艂amywa艂 i mami艂, ze b臋dzie ok...

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Powiem Ci jedno z wlasnego doswiadczenia - byc moze i wydalas na niego kase i zalujesz, ale na Boga... nie mow mu o tym! Mnie przez pewien okres czasu powtarzala to moja mama czego wynikiem jest poczucie winy i niska samoocena. Wierz mi, nie chcesz zeby Twoj syn myslal, ze do niczego sie nie nadaje :( Pamietaj, ze to Twoje dziecko, kochasz go i chcesz jak najlepiej. Usiadzcie razem i postanowcie cos! Na pewno cos wymyslicie!

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 por
Milva ma racje... pachnie tu troche tak, jakbys myslala bardziej o sobie a nie o nim...

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Daj mu szans臋, nie za艂amuj si臋 tym. Niech spr贸buje poszuka膰 swojego miejsca w 偶yciu. Wiem jak to jest - ja trac臋 3 rok na studiach i ca艂y czas zastanawiam si臋 jak to zmieni膰. Musz臋 zebra膰 si臋 na odwag臋 - bo te studia to nie to, to pomy艂ka. Spr贸buj popatrze膰 na to inaczej - je艣li b臋dzie brn膮艂 w to dalej to tylko straci kolejne 3 lata, a jeszcze w dodatku b臋dzie mu z tym 藕le, b臋dzie go to prze艣ladowa膰.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 Diagnostyka
A nie mog艂 isc na panstwowe studia? te platne to i tak nic nie warte...

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 Smutna mama
mylisz sie por...ja w艂asnie calyczas martwie sie o niego, bo widze , 偶e jest nieodpowiedzialny i nie umie podj膮c sam decyzji, a nie chce s艂ucha膰 porad innych ( mnie lub bardziej do艣wiadczonych ludzi) Nikt na si艂臋 nie kaza艂 mu studiowac, pyta艂am wiele razy czy chce czy da rad臋...wcale nie zale偶a艂o mi za wszelka cene mie膰 syna studenta.. Dlatego teraz tak mi z tym ciezko

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 Moze niech we藕mie
urlop dzieka艅ski, wyjedzie do pracy tak jak chce ... , tam pewnie dostanie za swoje, bedzie wiedzia艂, ze na to zeby miec trzeba pracowa膰, bo nikt za darmo nic nie daje ..., przywiezie troch臋 grosza, zmadrzeje i mo偶e bedzie mial na dalsze studia ..., a jak nie to trudno ...moze macie za duze wymagania w stosunku do syna ?

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 Smutna mama
Diagnostyka ..to pa艅stwoe studia..ale akademik i 偶ycie kosztuje...a za poprawkowe egaminy sie p艂aci i na pa艅stwowych

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 gold-misteria
co z ciebie za mama???zmarnowane?? amoze to wlasnie otworzylo mu oczy, pomyslas ze moze si emeczyl??? tylko mu chociaz tego nie wyponiaj!! ja nie mwoie ze to godne pochwaly ale to przeciez jego zycie choc twoje pieniadz

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Najgorsze chyba co mozesz zorbic to wsciekac sie na niego...Wiem, ze to trudne, bo jak tu sie nie wkurzac.. ;) Badz przy nim blisko, wspieraj go a na pewno dojdziecie do porozumienia. Czy on ma w ogole jakis plan? Wie co chce robic? Gadalas z nim ?

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 por
a ja sie nei zgadzam z toba SMutna mamo... " widze , 偶e jest nieodpowiedzialny i nie umie podj膮c sam decyzji, a nie chce s艂ucha膰 porad innych" - ja tu bym powiedziala, ze zacznij w takim razie w nim widziec to, ze jest odpowiedzialny, ze UMIE podjac sam decyzje, a zacznie taki byc... Cale zycie chcesz o nim myslec, ze NIE UMIE tego zrobic? To on o sobie tez bedzie tak myslal. Po prostu zacznij w nim widziec doroslego chlopaka, ktory umie myslec sam, podejmowac decyzje. A on sie tez zmieni. Kazdy jest inny. To, ze wy mu dajecie dobre rady, bo sami to przeszliscie nie znaczy, ze on przechodzi to samo. Moze jego sytuacja jest tak na rpawde zupelnie inna. Pozwol mu byc samodzielnym. "Nikt na si艂臋 nie kaza艂 mu studiowac, pyta艂am wiele razy czy chce czy da rad臋" czyli od pcozatku nie wierzylas, ze da rade :) i teraz sie dziwisz, ze nie dal? :))) pozwol mu byc doroslym :)

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 Basia 1234
wydaje mi si臋 ,偶e syn nie chcia艂 Ci臋 smucic,sprawiac przykro艣ci,pr贸bowa艂 w ten spos贸贸b odwlec Twoj膮 偶a艂o艣c,mo偶e my艣la艂 ,偶e jako艣 mu si臋 uda zaliczac przedmioty -widocznie si臋 przeliczy艂,mo偶e ju偶 nie daje rady.Zastan贸w si臋 w jakiej formie jest on sam,偶eby艣 kiedy艣 nie mia艂a z nim k艂opot贸w jak wpadnie w deprech臋.Mo偶e on ju偶 nie ma si艂y i powinien troche odpocz膮c,albo zacz膮c robic co艣 nowego

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 Smutna mama
por..piszesz..pozw贸l mu byc doros艂ym...ale przecie偶 doros艂a艣膰 to r贸wniez utzrmanie samogo siebie..mieszkamy w ma艂ym miasteczko o duzym bezrobociu...jak on ma by膰 doros艂y jak tu nawet nie znajdzie pracy...sorki...wszystko widze dzsiaj w czarnych kolorach :-(

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 Diagnostyka
ja tu sie w ogole dziwie calej sprawie..... pani przejmuje sie jego losem a on? gdzie jest w tej chwili? co robi? ja jestem jedynaczka, mam bardzo dobry kontakt z rodzicami, ale od malego bylam samodzielna... nie lubilam jak mi sie cos narzuca... Sama wybralam sobieliceum, sama zanioslam tam dokumenty, dostalam sie, zdalam mature, dostalam na wybrane przez siebie studia...I skonczylam je... Niemozemy doroslych dzieci prowadzac za reke...

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
o tak tak por ma racje....niedowierzajacy rodzice sa gorsi od faszystow... wiesz jak to jest okropnie wkurzajace..gdy ci ktos ciagle mowi, ze sobie nie poradzisz? ze jednak mozesz wyleciec ze szkoly..i tak w kolko...ja tak mam i to wcale nie jest mile:o udalo mi sie zaliczyc semestr pierwszy...to rodzice owszem cieszyli sie, ale zaraz zaczeli prawic, ze moze na koniec wylece:o albo wprzyszlym roku........i tak dalej..dzieci sie powinno wspierac i pocieszac, dawac szanse a nie od razu przekreslac...

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 Diagnostyka
Nie mozemy...

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 por
wiec to chyba nie sym na problem, tylko ty... :( wystarczy, ze pojdzie do pracy, wyjedze gdzies... nie on pierwszy i ostatni sobie poradzil

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
smutna mamo -> Ponawiam pytanie - a jak on sam sie na to zapatruje i co mowi???

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 Smutna mama
Diagnostyka..nikt go nie prowadzi艂 za r膮czke..po LO wyjechal na studia do W-wy...i tu zacz臋艂o sie jego "doros艂e" zycie...robi艂 co chcia艂.. morphina ..no w艂asnie przez 2 lata go wspira艂am, pomaga艂a, s艂a艂am paczki z jedzenie, pieniadze, mobilizowa艂am do nauki...czy to ma艂o??????

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach

×