Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość majaa

Clostilbegyt-dziewczyny brałyście te LEKI?

Polecane posty

Gość magdzik_d
Mnie kompletnie nic się nie działo, żadne plamienia czy cokolwiek Pod koniec 8 tyg. poszłam na usg i dowiedziałam się, że mam poronienie zatrzymane i nic się nie da zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magdzik_d przykro mi bardzo. Wiem ze to boli i niestety czas tylko leczy rany. Choć pamietać ten ból będziemy do końca życia.... Ale cóż takie życie niesprawiedliwe jest. Grunt to sie nigdy nie poddawać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DDaria, mój jeszcze nie ma badań. W tym miesiącu zrobimy. Moje wyniki... w sumie nie miałam wiele badań. Sprawdzam poziom progesteronu jedynie żeby sprawdzić czy byla owulacja. Staramy sie w sumie już 14 cykli. Ten cykl to czwarty z clo. Byłam dzisiaj u doktorki. Pęcherzyk rośnie. Zaraz powinna być owulacja. W czwartek idę zobaczyć czy byla owulacja. Dostałam jeszcze luteine. Mam brać od 16 do 25 dnia cyklu. A od jakiegoś czasu piję inofolic z zaleceń lekarza. Dor, mocno trzymam kciuki. Musi być wszystko po Twojej myśli. :) Magdzik, współczuję takich przeżyć. Przyjdzie czas na Ciebie i oby na każdą z nas :) Może rzeczywiście trzeba "wyłączyć" głowę. Niestety nie mam na to pomysłu. Nie umiem. Trzymam kciuki za nas. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Meegann dziwie sie ze Twój jeszcze nie, mój był badany zaraz w pierwszej kolejności dla pewności. Możecie isc nawet razem na to badanie ale warto miec pewność. To tez moj czwarty cykl z clo. Pochwal sie który to Twój dc? I jaki masz pęcherzyk? Udanych staranek życzę i pozdrawiam :-) Dziewczyny a ja jeszcze mam takie pytanie. Czy wiecie moze jak ma sie prawdopodobieństwo płci do ciąż stymulowanych? Ktos mi powiedział,ze po ciążach stymulowanych rodzi sie więcej chłopców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój jeszcze nie był badany bo cały czas było wiadomo, że ze mną jest problem. To jest dopiero mój 4 cykl z owulacją. Wczoraj w 13 dzień cyklu miałam pęcherzyk 16x21. A jeśli chodzi o płeć to nie wiem jak to jest. Teoretycznie jak trafiasz w owu to jest większa szansa na chłopca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kmom
Czesc Kochane. :) jestem swiezynka ale mam nadzieje milo mnie przyjmiecie. Moze opowiem troszke o swojej historii. Ogolnie od lat nie mam regularnej miesiaczki. Moje cykle potrafia trwac nawet i po 3 miechy. A zdarzalo sie ze i 6. Wczesniej bralam tabletki anty zeby to regulowac. I nie przeszkadzalo mi to.....do czasu kiedy zapragnelismy z Mezem dzidziusia. Maz zrobil badanie nasienia, wyszly w miare ok (poprawiamy tylko ruchliwosc plemnikow) Ja badania hormonalne. I u mnie z badan lekarz wyczytal pcos.... Eeeh. Jest niemalze pewny. Skierowal mnie jeszcze na 3 badania zeby to potwierdzic. I tak o to w dniu dzisiejszym po luteinie dostalam miesiaczke i zaczynam dzialac. Jutro dalsze badania jrwi. A od 3dc clo. Na wizyte mam isc 12dc ale to niedziela:( wiec zaposalam sie na 13dc. Myslicie ze ten dzien dalej to katastrofa? Pewnie bedzie monitorowal co tam sie wydarzylo tak? Na czym to polega? Czy powie w ktorym naklepoej dniu postarac sie o dziecko? Pozdrawiam was serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kmom
Tak czytam wasze posty. Zaczelam od tych najswiezszych;) i kurcze....widze ze nie tylko mnie boli kiedy wisze kobiety w ciazy albo z malenstwem:( bol. Smutek. Zal. Zazdrosc... Az w koncu nawet nienawisc ale samej siebie. Czasem mysle ze nie jestem 100% kobieta. A od meza powinnam odejsc zeby sie nie meczyl ze mna. Znalazl normalna kobiete ktora damu dziecko...:( jeszcze miesiac temu moja przyjaciolka zaszla w ciaze. Serdecznie jej gratuluje ale to mnie dodatkowo przybilo. Pewnie pomyslicie ze moje myslenie jest egoistyczne.... Mozliwe. Czasem za to sama siebie mam dosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Kmom :-) Takich jak Ty jest wiele, zobacz ile tu nas jest. Odczucia mamy takie same, więc i z Tobą wszystko ok. I u Ciebie przyjdzie taki dzień gdy sama sobie powiesz "co ma byc to będzie" i zobaczysz ze sie uda! Co do monitoringu w 13dc tez jest ok. Niby powinien lekarz kontrolować wzrost pęcherzyków od 11 do pęknięcia tak co drugi dzien. Ale wiadomo jak to z lekarzami jest i jak wypadnie weekend. Jeśli pęcherzyk lub pecherzyki będą ładne tzn odpowiednie wielkością 20-23mm to lekarz powie zeby sie starać albo nawet poda coś na pęknięcie jeśli same nie pękają. Ale to trzeba sprawdzić jak u Ciebie jest. Meegann ładniutki pęcherzyk - trzymam mocno kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdzik_d
Kmom ja na monitoring chodziłam od 10 lub 11 dc, ale że szybko pęcherzyki rosły to nawet w 9 dniu. Zależy jak długie ma się cykle. Na pierwszym monitoringu sprawdzała czy jest pęcherzyk dominujący. Gdy pęcherzyk miał 17, 18 mm dostawałam Pregnyl na pękanie( jak był większy to już nie pozwalała brać). Dostawałam konkretne informacje kiedy powinien pęknąć i kiedy mam współżyć (czasem nawet za ile godzin... -:)). za ok 4, 5 dni kolejne usg, żeby potwierdzić czy doszło do owulacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dor
Cześć dziewczyny. U mnie sukces i dopuścili mnie do ivf. Ta awidność też źle wyszła i już myślałam, że nic z tego, ale poszłam jeszcze do lekarza od chorób zakaźnych i powiedział, że toxo tylko kilka tygodni jest atywna, a potem już nic nie może zrobić łożysku i płodowi. Także mam dwie siaty zastrzyków do stymulacji i czekam na okres, pewnie w sobotę. Kmom to są zupełnie normalne uczucia. Każda osoba, która długo stara się o dziecko je ma. A z tym poczuciem wybrakowania, jakimś wstydem wręcz, to pomyśl, że jakoś innych problemów zdrowotnych się nie wstydzimy. Przecież jak mamy problem ze stawami, wyrostek, czy boli nas wątroba to nie czujemy się gorsi od innych. A to jest to samo. Niektóre z nas mają zatkane jajowody, inne produkują za dużo jakiegoś hormonu itd, to choroba jak każda inna. A z monitoringiem, to zrób sobie testy owulacyjne od 11dc, szkoda by było, żebyś przegapiła. A 13 dc może być ok. Nawet jak już pęcherzyk pęknie, to lekarz tez ważne informacje może z tego monitoringu wyciągnąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdzik_d
Dor super wiadomość, oby wszystko dalej się dobrze układało i zakończyło sukcesem -:)!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć Wam. Oddam Clostilbegyt - całe opakowanie oraz Inofem - 50 saszetek. Całkowicie za darmo. Ważne do 2018. Lezy u mnie w szafie, szkoda mi wyrzucać. Naprawdę a może komuś pomóc. Zaszłam w ciążę kompletnie niespodziewanie, a piłam Inofem, do Clo dopiero się przymierzałam.. Może komuś się przyda, pomoże. Pozdrawiam:) Paulina p.zwol@o2.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć Wam. Oddam Clostilbegyt - całe opakowanie oraz Inofem - 50 saszetek. Całkowicie za darmo. Ważne do 2018. Lezy u mnie w szafie, szkoda mi wyrzucać. Naprawdę a może komuś pomóc. Zaszłam w ciążę kompletnie niespodziewanie, a piłam Inofem, do Clo dopiero się przymierzałam.. Może komuś się przyda, pomoże. Pozdrawiam:) Paulina p.zwol@o2.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaanetaa
Kobietki.. może Wy pomożecie:) gin przepisał mi duphaston na wywołanie okresu-brak od trzech miesięcy. W drugim dniu cyklu mam zacząć brać clo. W sobotę wzięłam ost. tabletkę duphastonu i okresu brak. Dziś pojawiły się plamienia, baaaardzo skąpe i brązowe nie nazwałabym tego okresem, ale może tak to ma wyglądać? Nie wiem jak do tego podejść, może tak będzie wyglądał pierwszy okres po tym czasie, przy tych lekach? Czy któraś z Was ma może w tej sprawie jakieś dośw?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dor - trzymam kciuki! :-) Aaaanetaa to moze zbyć okres po odstawieniu. Co prawda ja nigdy nie miałam takiego plamienia, chyba ze pierwszy dzien. Poczekaj co będzie rano i do wieczora jeśli sie nie rozbuja to dzwon do swojego lekarza i zapytaj czy masz Clostilbegyt brać. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaanetaa
DDaria dzis jest juz normalnie:)wiec po problemie zawsze to krok blizej do dzidziusia;)chyba nigdy tak z okresu sie nie cieszylam:) ciekawa jestem tylko czy clo na mnie zadziala-oby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaanetaa czy zadziała to indywidualna sprawa, ale w większości chyba działa na jedne lepiej na drugie mniej. Kiedy idziesz na monitoring? Ile czasu sie staracie o dziecko? Ja biorę teraz 4 cykl. Kiedyś nie pamietam ile cykli brałam ale z 5 będzie. Myśl pozytywnie i powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kmom
Kurcze dziewczyny w was jest tyle nadzieji i optymizmu. Podziwiam Was. Od dzis biore clo. Na monitoring 26.09. Wtedy tez dostarcze reszte badan na ktorych bylam wczoraj. (test obciazenia po glukozie. Progesteron) czyli w jednym cyklu to i 3 razy sie jest na monitoringu...jej cos czuje ze sie splucze finansowo bo za jedna wizyte place 170zl. :( no ale chce sprobowac sobie pomoc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DDaria pierwszy cykl pierwszy raz clo, i bez momitoringu niestety. Lekarz mi kazal poprostu dzialac w okreslone 5 dni:) starania dopiero zaczelismy wiec wszystko przed nami. Problememnie jest brak okresu i pco. Do tego musze zrzucic kg zeby wszystko mialo sens a to najgorsze bo latwo przytyc gorzej zgubic:( jeszcze mam pic inofem lub odpowiednik tego. Zobaczymy jak bedzie narazie jestem optymistka lekarz teZ bo mam jedno opakowanie clo ale wiem ze latwo nie bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aa nie lekarz mi powiedzial ze mam zajrzec na usg po wybraniu opakowania wiec to chyba te monitoring:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kmom
Aaanetaa to razem bedzie nam razniej:) tez mam pco. Lekarz powiedzial ze u mnie zajscie naturalnie tak po prostu to bylby naprawde cud. Ale pocieszyl mnie ze niektore panie maja normalnie miesiaczki a amh duuuuuzo gorsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdzik_d
Dziewczyny z pcos... mam przyjaciółkę, która ma dwie córki pomimo pcos. Tak, że głowa do góry-:). Moja wizja hsg chyba znowu się odwlecze... wrrr ...dzwoniłam dzisiaj się umówić i od jakiejś francy dowiedziałam się, że mają mało lekarzy bo są na urlopach i nie wie czy będzie możliwość zrobić badanie. Mam dzwonić w przyszłym tygodniu. W innym szpitalu powiedzieli mi, że nie robią już hsg bo u nich drożność się sprawdza za pomocą laparoskopii. Dla nich miesiąc w jedną stronę miesiąc w drugą to pikuś a dla mnie kolejny cykl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaanetaa i Kmom dacie rade mimo PCO. Moja bratowa tez ma i zaszła jak lekarze dawali jej szanse tylko przy Invitro. Najważniejsze to nie poddawać sie :-) Magdzik_d masakra z tymi lekarzami. A prywatnie nie zrobi ci nikt tego zabiegu? Masz skierowanie? Moze powinnaś znaleźć lekarza co pracuje w szpitalu u Ciebie? Ja mam super lekarza. Pracuje w szpitalu, nie bierze dodatkowych pieniędzy za monitoring. Poprostu lekarz z powołania. Ale takich teraz ze świeca szukać. Szkoda gadac, mam nadzieje, ze wszystko skończy sie pomyślnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie najgorsze to zrzucenie tych kg;( ale pozniej nie chcialabym meczyc sie z cukrzyca np. Jak to jest za mlodu czlowiek modli sie zeby nie zajsc w ciaze pozniej jak chce to nie moze No mi tez lekarz powiedzial ze bez wsppmagania nie uda sie tym bardziej ze brak okresu Bralam tyle czasu anty na uregulowanie @ a jak odstawilam to znow nie bylo. Jeszcze licze ze do swiat sie uda i ma gwiazdke zrobie suprise czego wam i sobie zycze:) dobrze ze jest gdzie sie wygadac komus kto przezywa to samo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kmom
Aaanetaa ja tez tezymam za nas kciuki. Zreszta za wwzystkie na tym topiku!! A duzo potrzebujesz zrzucic kg? Tzn jak duza jest nadwaga? Ja tez powinnam zrzucic. Tzn lekarz wspomnial zebym marsze sobie urzadzala. Zrobil to smiesznie bo przy badaniu zaczal szeptac wlasnie o tym maszerowaniu a maz byl za drzwiami w gabinecie i dopytywal po wizycie o czym szeptalismy. Nie wiem jak u was ale u mnie jest jeszcze presja rodziny " kiedy dziecko. A temu sie dziecko urodzilo, ta jest w ciazy, Ci brali slub po nas a maja juz dziecko" itd...eeh kazde swieta zyczenia o dziecko... No tak. Sama tez sobie tego zycze. U mnie w rodzinie nikt nie wie ze staramy sie i nic... Narazie to nasza tajemnica. Podobnie jak Ty Anetko moze bedzie prezent na swieta...oby. Oby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikita03285
Dziewczyny czytam was i nadziwić się nie mogę że tyle sił i optymizmu macie w sobie, ja po tylu latach i nie udanych cyklach mam dość. Muszę sama się pozbierać albo poszukać pomocy u specjalisty bo nie daje rady, parę dni temu musiałam odreagować, trochę za dużo wypiłam i mężowi w płaczu powiedziałam jaka to jestem beznadziejna, że ma poszukać sobie inną która da mu dziecko i że on mnie nie rozumie bo on ma córkę z poprzedniego małżeństwa a ja nie. A okresu nadal nie mam i test powtórzyłam parę dni temu ale oczywiście wyszła jedna kreska. Trzymam za was wszystkie kciuki żeby udało się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdzik_d
DDaria na badanie hsg mam skierowanie . Prywatnie to koszt 800-1000 zł, tak że jak mogę wykorzystać nfz to przynajmniej chociaż moje składki na coś pójdą, bo tak to same dobrze wiecie ile kasy idzie na wizyty, mnitoringi, leki... Właśnie lekarka moja nie pracuje w żadnym szpitalu...:(. Nikita trzymaj się jakoś..-:). Musisz wierzyć, że się uda!!! Ja ma umowę z mężem co prawda zawartą w żartach, że jak hsg wyjdzie ok. to idę do psychologa. Bo ja twierdzi jestem za nerwowa, płaczliwa (pewnie składa się na to poronienie,ciulowa sytuacja w pracy , nie mogę zajść ponownie w ciąże i cały czas o tym myślę itd.), .... Musi się nam udać!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny dacie rade. Trzeba sie wziąć ostro za siebie i przestać myślec tylko o jednym. Chociaż spróbować bo wiem ze to cholernie trudno. Moze wlasnie jakis sport. Tez o tym myśle. Zgubiłam juz trochę kilogramów i ważyłam 47 a chciałam 45 a waga znowu 56 :-( Masakra. Aaaanetaa a jakie jeszcze tabletki bierzesz? Nikita uwierz w siebie, bo dasz rade. Kto jest silniejszy niż my kobiety. I w tym przypadku niestety nie sprawdza sie ze trzeba tylko bardzo chcieć, bo im bardziej chcesz tym mniej wychodzi :-) Moze trzeba troszkę odpuścić. Ja jak odpuściłam to zaskoczyłam. Magdzik_d to rzeczywiście duża kwota. Współczuje czekania ale co zrobić. A moze jednak męża najpierw przebadasz? Myśle ze hsg w twoim przypadku to zabieg niekonieczny. Przecież masz pecherzyki, masz owulacje. To chyba nie jest wina jajowodów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×