Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość majaa

Clostilbegyt-dziewczyny brałyście te LEKI?

Polecane posty

Gość nikita03285
Dziewczyny moja znajoma co leżałam z nią w szpitalu na badaniach jest w 9 tyg ciąży bliźniaczej. Zaszła w 4 cyklu z clo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Super! A długo się starała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rok na pewno bo tyle minęło od badań w szpitalu a jak długo wcześniej to nie pytałam. Dała mi namiary na swoją Panią Doktor i w następny piątek jadę do niej. Dor co u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dor
No popatrz, kolejny sukces po clo! Fajnie, ze masz z nią kontakt. U mnie trochę siada powoli optymizm. Pojutrze powinnam mieć okres, wiec wsłuchuję się od wczoraj w brzuch, czy czasem nie zaskoczy mnie zaraz bólem okresowym. Właśnie idzie na nas huragan wiec tez nieciekawie. Będziemy siedzieć zbunkrowani w domu bez prądu i wody przez 2 dni. Normalnie kupuje się dużo wina i jakoś się przeczekuje, a ze nie mogę pic, to moze bede spac poprostu? Maz tez średni nastrój ma od wczoraj i tak czekamy do tego piątku i pewnie w sobotę/niedziele test jak okres nie przyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dor Ty to masz szczęście. Cały czas pod górkę i jeszcze huragan. Mam nadzieje że jakoś was ominie i wszystko będzie dobrze. Trzymam kciuki za okres żeby nie przyszedł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dor
Dzisiaj 28dc i miałam robić Bete. Okazało się, że muszę mieć skierowanie, ale przez huragan przychodnie nieczynne. Kupiłam więc zwykły test w aptece no i jedna kreska. Okropne to jest. Żeby chociaż to ivf nie kosztowało kilkanaście tysi... Szanse były 34%, więc można było się spodziewać, że taki będzie wynik, ale wiadomo jak się człowiek nastawia jak tyle zainwestuje. No nic, czekam jeszcze na okres, bo test w środku dnia zrobiłam... Zobaczymy. Trochę popłakałam. Jakoś to będzie. A już tak mi się spodobało jedzenie super zdrowych rzeczy z myślą o dziecku, takie dbanie o nie... Eh ale czasami to jest trudne. Tyle lat no, a niektórym od razu zaskakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Meegann
Dor, jeszcze spokojnie. Ja zrobiłam pierwszy test o czułości 10 mIU/ml właśnie też 28 dnia cyklu z samego rana. Patrząc na test w pierwszej chwili wydawało mi sie że coś jest ale czym dłużej patrzyłam to mniej widziałam. Mąż stwierdził że jest słaby cień. Test powtórzyłam po 3-4 dniach i już była widoczna ale nadal słaba kreska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
witajcie ja też już mam dość starania się o 2 ciąże....synek ma juz 6 a drugiego dziecka nadal nie mamy. Były już wszelakie badania wszytko ok a ciązy nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dor nie przejmuj się, za wcześnie może jest żeby wyszły dwie kreski, wiesz jak jest z testami. Odczekaj jeszcze dwa dni i zrób jeszcze raz a najlepiej na te betę się dostać. Głowa do góry i nie załamuj się bo jesteś dla nas starających przykładem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dor nie przejmuj się, za wcześnie może jest żeby wyszły dwie kreski, wiesz jak jest z testami. Odczekaj jeszcze dwa dni i zrób jeszcze raz a najlepiej na te betę się dostać. Głowa do góry i nie załamuj się bo jesteś dla nas starających przykładem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dor
Dziękuje dziewczyny za wsparcie. W takich chwilach tak bardzo to cenię. Jesteście kochane. Po południu pojawił się okres. Zaczynamy zabawę od początku. Jeszcze nie wiem kiedy, ale będę podchodzić do kolejnego transferu. Całkiem spokojnie przyjęłam ten wynik. Osoba, która przeszła to samo, doradziła mi, żebym ułożyła sobie plan awaryjny, co zrobie po kolei jak sie nie uda. To daje troche poczucia bezpieczeństwa. Niestety wiem, ze będzie ciężko teraz, ze będą gorsze dni między mną a mężem, ze znowu będę musiała dwa razy się zastanowić czy iść do miejsc typowo dla rodziców z dziećmi, ze wszyscy będą niedługo dzwonić i pytać jak tam a potem będą mówić, ze słyszeli ze czasami to wystarczy wyluzować, albo czy myślałam o adopcji. Mam 32 lata, jestem zdrowa, nie ma tragedii. Chociaż jak słyszałam te historie o parach co mieli kilka invitro to wydawało mi się to jakimś koszmarem nie do przeżycia a teraz ja to przechodzę. Aż mi się nie chce wierzyć. Pocieszam się, że gorsze rzeczy zdarzają się w życiu, wiec nie ma co dramtyzowac, ale trzeba popracować trochę nad spokojem w głowie. Sam się nie zrobi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dor przykro mi ale głowa do góry następnym razem się uda. Wiem że łatwo się tak mówi i pisze a przjeść przez to jest koszmarem. Podziwiam Cię bo nie wiem czy dałabym radę chociaż raz podejść do in vitro. Pewnie załamała bym się totalnie. Wierzę w Ciebie że dasz radę :) to Ty dajesz nam siłę i wsparcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kmom
Jestem i ja;) a co u mnie...we wt ide do szpitala by zrobic test z synacthenem. Jakiegos hormonu bylo ponad norme i musza wykluczyc przerost nadnerczy. Poza tym od wcz biore clo w dawce 2x1. Bo wcEsniej przy jednej tab nic nie uroslo:( poza tym jakos tak pochlonelam sie praca ze jakos przeszedl mi gniew ze wczwsniejszy cykl byl zmarnowany. No nic...jest nowy. Wierze ze moze teraz.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdzik_d
Dor tak mi przykro ze się nie udało... Miałam nadzieje,że będziesz kolejną, która wprowadzi płomyk nadziei dla reszty dziewczyn. Jestem pełna podziwu dla Twojego spokoju ducha. W Twoich wpisach na forum zawsze jest tyle optymizmu. Dobrze, że jesteś z nami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dor
Ah jak tak mówicie to aż uwierzyłam w ten optymizm i spokój :) Hcg wyszło mi 0, czyli zarodek się nie zagnieżdżenil. Prawdopodobnie przestal się rozwijać. Może to być wina plemnika. Trochę się wkurzyłam ze mąż słabo przestrzegał abstynencji alko i nie uprawiał sportu, ale szybko mi przeszło, bo tak do końca nie wiadomo co poszło nie tak. Niedługo zaplanujemy kolejny transfer. Muszę odczekać jeden cykl i w następnym już można. U kogo jakieś dobre wieści he?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Meegann
Dor, naprawdę chyba wszystkie jesteśmy z Tobą. Przykro mi również, że się nie udało. Dor, jesteś przykładem dla nas. Trwaj cały czas w tym nastawieniu. Dojdziesz do celu. A u mnie... dzisiaj byłam u lekarza. Maleństwo jest. Dostałam luteine dopochwowo na podtrzymanie. W piątek po wspolzyciu mialam krwawienie. Za 3 tygodnie znowu do lekarza i jak będzie wszystko ok to założy karte ciąży. Na to chwilę wszystko wyglada dobrze. Muszę zrobić badania. Pozdrawiam wszystkie Dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikita03285
Meegann gratuluję i trzymam kciuki za maleństwo :) wszystko będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aluska22
Hej dziewczyny! Zaganiana jestem przez pracę i dopiero dziś zaglądam co u was. Powiedzcie mi proszę. Dostałam dziś @ tak myślę... bo chodzi o to ze jest bardzo skapa aż nie wiem czy to nie jakieś plamienie ale nigdy ich nie miałam. Od tego cyklu mam zacząć brać clo pierwszy raz. Od 3 d cyklu i teraz nie wiem czy dzisiejszy dzień mam liczyć jako pierwszy? Jakoś od 11 dostałam i tak naprawdę to tylko ciut ciut do tej pory miałam krwawienia. Nie wiem czy zaczynać brać w piątek clo jak dalej tak będę miała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdzik_d
Aluska22 ja często miałam ten sam problem... lekarka mi powiedziała,że okres liczymy jak się pojawia "żywa, czerwona krew", nie np. brązowe plamienia. Tylko, że ja biorę clo od 5 dc. Lekarka stwierdziła, że nawet jeśli wezmę w czwartym dniu cyklu to większej różnicy nie ma. Sama najlepiej wiesz jak u Ciebie wygląda początek okresu i od tego momentu licz dni cyklu. Jak intuicja Ci podpowie. Nie myśl potem, czy w dobrym dniu wzięłaś czy złym. Bo u mnie jak kolejny cykl był nieudany to już w jakieś paranoje wchodziłam, że może za wcześnie albo za późno wzięłam i dlatego się nie udało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdzik_d
Aluska22 ja miałam ten sam problem... lekarka mi powiedziała, że 1 dc liczy się od "czerwonej, żywej krwi", nie np. od brązowych plamień. Tylko, że ja clo biorę od 5 dc . Jak stwierdziła lekarka jak wezmę dzień wcześniej to różnicy większej nie ma. Sama najlepiej wiesz jak wygląda u ciebie pierwszy dzień okresu i od tego momentu licz dni cyklu. Jak intuicja Ci podpowiada. Nie myśl potem czy w dobrym dniu wzięłaś czy w złym... Ja jak w kolejny cyklu się nie udawało zajść w ciąże to zaczynałam wchodzić w jakieś paranoje, że może dlatego że w złym dc wzięłam i możne dlatego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdzik_d
Sory 2 x napisałam ale miałam jakieś problemy z kompem i myślałam, że nie wysłało odpowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aluska22
madzik_d odkąd nie biorę tabletek anty czyli od maja miałam taki normalny średni okres ale bardzo nieregularny ostatnio 60 dni miał cykl i jak doatalam po nim @ to nie wiedziałam co się dzieje była tak intensywna :/ teraz miałam cykl 25 dni i nagle taka skromna gdyby nie higiena to normalnie na jednym tamponie cały dzień bym.wytrzymała nigdy tak nie było.. Od jutra zaczynam brać clo :) mam nadzieje ze tylko jeden cykl będę musiała go brac trzymajcie kciuki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dor
Kmom i jak badania? Meegann to wspaniale, że malutkie dobrze się czuje. Musisz trochę przystopować z szaleństwami w łóżku heh Nikita kiedy się wybierasz do nowego lekarza? Pomyśl o tej klinice. Mówie Ci :) To nie jest tak, że tam na invitro namawiają. Nam ponad rok minął wizyt w kilince, zanim sami się zdecydowaliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęście w lekarzach mnie nie opuszcza, miałam mieć dziś wizytę ale przełożyłi mi ją na następny piątek. Dor to jest ostatni lekarz do którego teraz idę i jeżeli zobaczę że coś jest nie tak to idę do kliniki. Już nawet jedną mam upatrzoną. A u tej doktor chce spróbować bo znajoma do niej chodzi i ma kobieta pojęcie i monitoring też robi nawet cztery razy w cyklu a efekt jest bo w ciąży bliźniaczej jest. A okresu jak nie ma tak nie ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdzik_d
Aluska22 to trzymam mocno kciuki żeby ten cykl był pierwszy i ostatni :))) powodzenia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaanetaa
Wrocilam;) Dor baardzo mi przykro ze sie nie udalo. Ale Twoja wola walki jest ogromna i wierze ze sie Wam uda. Zawsze takie kobiety bede baaardzo podziwiac. Eh. U mnie 2cykl z clo wlasnie wczoraj skonczylam w czwartek jak uda mi sie dostac to monitoring zobaczymy czy i teraz pecherzyk urosnie po mniejszej dawce. Ale powiem Wam ze dla mnie to gromny stres jak maja byc te dni. Czuje sie tak spieta ze szok i nic mi nie wychodzi. Niby chce odpuscic ale podswiadomie ogormnie sie spinam. W tamtym cyklu tak sie na tych dniach skupilam ze jak sie okazalo ze juz po to plakalam jak bobr i oczywiscie wina byla na meza:) takze latwo nie bedzie. Do tego walcze z dieta wiec detoks nie dziala dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kmom
A ja jutro ide na monitoring. Mam nadzieje ze teraz po tej zwiekszonej dawce cos zacznie sie dziac a nie ze bralam clo na marne:( Aanetka Ty juz masz okreslone dni przytulania? Aahaa..wyniki testu z synactenem beda za 2 tyg. Kurcze to byl zastrzyk w pupe....bolalooo. Trzymam za Was kciuki dziewczynki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wie ktoś gdzie można w Warszawie zrobić test na wrogość śluzu? Będę wdzięczna za pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dor
A1986 - Na pewno możesz zrobić w klinikach niepłodności. Sprawdź cennik usług na stronie Novum czy Invicta. Mi powiedziano, że ten test nie ma sensu. W necie widzę, że piszą, że "odsetek wyników fałszywie pozytywnych jest tak duży, że obecnie rekomendacje medyczne odradzają robić to badanie." Kmom jak tam pęcherzyki? Aneetaa pij dużo wody, to przy diecie dobre i na endometrium pomaga. Może jakieś inne przyjemności sobie zapewnij, żeby tak nie myśleć o tym wszystkim? Żebyś się nie zakatowała tą dietą, i myśleniem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie kolejne niepowodzenie :( Nie mam juz sily. Lekarz mowi, ze przy 3 probie powinnam sobie zrobic badanie na trombofilie... sama nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×