Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość naukowiec

NAUCZYCIELE-najglupsza inteligencja

Polecane posty

Gość naukowiec

Wiem, ze będziecie na mnie naskakiwac, ale zdalam sobie sprawe, ze my nauczyciele, jestesmy najbardziej nieudaną inteligencją. Jestesmy najbardziej nieudaczni, najmniej zarabiamy, nie upominamy sie o nic, a do tego na nic nas nie stac. Wstyd mi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jestem nauczycielem. Ale.. ty chyba jednak też nie. Jeżeli miałbyś?miała wpajać moim dzieciom że osoby najmadrzejsze i inteligentne to te najlepiej zrabiające i ciagle upominające się o coś... to zrezygnuj zawczasu z tego zawodu. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbakan
Mervin, a ja TAK! Odważyłabym się na sex w windzie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem2
jesteśmy najbardziej bezradną społecznością, ograniczaną nie przez własne mozliwości, ale głupie prawo i system, które broni lenistwo uczniów i bierność ich rodziców!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
każdy normal belfer nie ogranicza sie tylko do pracy w szkole;p chyba ze befer ograniczony, a takich jest całe mnóstwo:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem2
najgorsze jest to, że społeczeństwo daje przyzwolenie na głupotę i chamstwo! Widzę, ze odezwał sie ten, który właśnie "cieżko pracuje"... :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tacy jesteście
Sytuacja znana każdemu rodzicowi, w każdej szkole: W klasie trzeciej nauczyciele podnosili wielki krzyk, że uczniowie się nie uczą, a przecież czekają ich egzaminy. Tymczasem polonista był nieobecny przez cztery miesiące. Na ten czas wprawdzie załatwiono zastępstwo, ale nauczyciel po powrocie z chorobowego nie uznał wystawionych przez swojego zastępcę ocen. Inna pani również nagminnie nie przychodziła na lekcje. Pani dyrektor rzekła rozsierdzonym rodzicom, że nie może jej zwolnić, bo każdy ma prawo chorować. Ale za to były dni papieskie, rekolekcje, modlitwy, wycieczki do domu dziecka, wigilie, jajeczka i diabli wiedzą co jeszcze. Lepiej nie protestujcie, nauczyciele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem2
"ciężko pracuje" -----> czyli "tacy jesteście"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem2, jesteś prawdziwym napuszonym belfrem i.... zgadłes/ aś teraz właśnie pracuję:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbakan
taaaa więc dlaczego nic nie robicie? Połowa nauczycieli nawet nie prowadzi prządnie lekcji tylko głupa pali!!! Każdy z nas chodził kiedys do szkoły i zna ten temat. Do dziś pamiętam nauczycieli z prawdziwego zdarzenia i chwała im z to ale również utkwili mi ci, którzy obijali się i przychodzili na lekcję z łaski a oceniali swoich uczniów w/g przez siebie obranego kryterium uważając się za najmądrzejszych... Ten system był, jest i będzie chory!!! Dwa lata temu robiłam dyplom i miałam naoczny przykład profesora DEBILA!!! Mimo, że miałam najwyższą średnią i również z jego przedmiotu uważam tego człowieka za kompletne dno! Nie potrafił studentom wytłumaczyć tematu a wymagania stawiał ponad swoja przeciętną do tego dochodziły jego wieczne kaprysy i chamskie zachowanie w stosunku do studentek!!! Znam też takich nauczycieli, którzy dorabiają na korepetycjach i świetnie im się powodzi bo godzinka (i tu uwaga! u nauczyciela godzina korepetycji równa się 45minut!) prywatnej nauki kosztuje bagatela 50zł. Więc o czym kobieto napisałaś? Najbiednijesi? Raczej niezaradni skoro nie potrafią wykorzystać swoich możliwości!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziwisz sie ,ze nauczyciele dorabiaja pom godzinach? dla mnie to normalne, bez wzgledu na grupe zqwodowa ;) tzn normalne w sensie,ze nie maja ionnego wyjscia skoro panstwo nie chce im zapewnic nalezytych wynagrodzen, poza tym ponownie generalizujecie, W kazdymzawodzie znajda sie osoby z powoloania i te , co zlewaja sprawe .peielegniarki tez czasami lubia sie "zabawic" maluchami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbakan
Oczywiście niech zarabiają nikt im nie broni ale uczciwie! Skoro w ogłoszeniu napisane jest, cytuję: "Korepetycje z matematyki 50zł za godzinę, najtaniej!!!" niech ta godzina trwa 60 minut a nie 45! Zresztą każdy z nas zna z autopsji dobrych i złych nauczycieli i rzecz oczywista nie należy generalizować ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tacy jesteście
pracuję od 11 do 20, wiec jeszcze mam czas. i chwała bogu z mojej pracy jestem rozliczana jak należy. gdyby was zaczęli rozliczać, to nie wiem, czy by się 20% kadry nauczycielskiej w szkołach ostało. z pożytkiem dla uczniów. jest masa nauczycieli, których cała praca ogranicza się do podania zakresu stron podręcznika i sprawdzania testów. do tego jakichś szczególnych umiejętności nie trzeba, a i płaca nie powinna być za wysoka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chiena szkolna
Jestem zaskoczona tyloma negatywnymi opiniami, ale okazuje sie ze to prawda co piszecie. Tylko narazie nie ma na forum nauczycieli. tak wiec jestem pewna ze sie z Wami nie zgodzą. Ja jeszcze bym zdzierzyla w nauczycielach tą niezaradnosc, gdyby byli bardziej potulni i nie wynosili sie ze swoją mądroscią, ale jak słucham ich to krew mnie zalewa. Tłumaczą kazdemu co ma robic, jak ma robic, tylko to są słowa, brak przykladow czynu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Tłumaczą kazdemu co ma robic, jak ma robic, tylko to są słowa, brak przykladow czynu. \" przede wzystkim ten tekst powinien byc skierowany do rodzicow ;) bo tutaj - w domu- problem ten sie zaczyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chiena szkolna
do strumyczek78------> a wyobrazasz sobie miec matke nauczyciela, to juz wtedy dwa w jednym, wash and go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zozola
Jestem młodym nauczycielem, pracuje w zawodzie 3 rok, zaliczam 3 szkołę, wszędzie niestety sa to tylko roczne zastepstwa. Bardzo lubie swoją pracę, wiem, że to moje powołanie i to chce robić w życiu. Ale niech mnie Najwyższy broni żebym po 20 latach pracy stała sie taka jak niekóre napuszone, wredne baby, którym się wydaje, że pozjadały wszystkie rozumy, ze są najmądrzejsze, a ich przedmiot najważniejszy na świecie !!! Jak byłam dzieckiem to nauczyciel jawił mi się jako ideał....ktoś bez wad, dobry, uczciwy etc. Tymczasem nie ma większego fałszu jak ten panujący w gronie ped. Młodzi nauczyciele traktowani sa jak stworzenia gorszej kategorii ! Dyrektorka wymiata nami wszystkie kąty, a starzy dostaja dodatki motywacyjne prawie równe naszej wypłacie. Kicha straszna.....i mimo że naprawde lubie prace z dziećmi-jestem nauczycielem 1-3 i matematykiem, to czasem żałuje że wybrałam taką drogę. A z kasa też kiszka.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Strumyczku, w czyim domu się zaczyna...? Ja mam gimnazjalistę po sąsiedzku. W pierwszej klasie gimnazjum dostali nowego nauczyciela z polskiego. Pierwsze dwa miesiace, zamiast zajmować się językiem ojczystym, pan wykładał o... wyższości religii katolickiej nad innymi. Sąsiad co i rusz przychodził do mnie po materiały o islamie, judaizmie i innych. A kiedy rodzice zareagowali, czego dowiedzieli? Że mają siedzieć cicho, bo przedtem pan nauczyciel uczył w liceum i pewnie i tak jest za dobry dla ich dzieci. Na szczęście nie posłuchali i pan nauczyciel się z gimnazjum pożegnał. Na zastępstwo szukali kogoś prawie trzy miesiące i wreszcie w okolicach Bozego Narodzenia znalazła się taka jedna. Pół roku w plecy. W domu się zaczyna, rzeczywiście...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niektorzy w ogole nie powinni pracowac z dziecmi.Pamietam jak kiedys dostalaam w twarz od nauczycielki.Zaznaczam,ze bylam dobra i spokojna uczennica.Jak uslyszlama niedawno,ze chca przywrocic kary cielesne do szkol .. :o Ja rozumie,ze nauczyciel ma do czynienia z roznymi przypadkami (ostatanio duzo programow jest o tym, co sie wyrabia w szkolach i jak agresywna jest mlodziez) ,a le skoro nie zna innych metod wychowawczych od bicia to nie nadaje sie na nauczyciela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz rację. U mnie co prawda kar cielesnych nie stosowali, ale do dziś pamiętam, jak koledze obniżyli stopień z zachowania, ponieważ na lekcji matematyki rozwiązał zadanie szybciej od nauczycielki i powiedział jej o tym - kulturalnie zresztą - że można to było zrobić prościej. Uznano to za bezczelność...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×